Skocz do zawartości


Zdjęcie

11 września 2001 r. - Spisek rządu USA, czy atak terrorystyczny ? [kuluary]


  • Please log in to reply
796 replies to this topic

#676

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

krótka powtórka paru stwierdzeń ludzi którzy raczej nie są laikami w temacie"
"11 WRZEŚNIA – najohydniejszy spisek w historii państwa

Ktoś, kto pisze artykuł w oparciu o filmy typu Loose Change (tak przynajmniej to wygląda), jest laikiem. Laikiem i ignorantem.
  • 0



#677

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Oczywiście Aquila, skrzydło najbardziej "napchane" jest w okolicy od miejsca przylegania do kadłuba do silnika. Dalej znajduje się tylko kilka kabli elektrycznych (oświetlenie) i ewentualny przewód zrzutu paliwa (Zawór bowiem jest na samym brzegu skrzydła - jak najdalej od silnika, aby rozpylone paliwo nie zostało do niego zassane) Na pewno nie ma tam nic, co mogłoby uczynić z końcówki płata taran.
  • 0



#678

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzięki, właśnie o to mi chodziło ;)
  • 0



#679

SolarWarden.
  • Postów: 259
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

My tu gadu gadu, a niewinni ludzie, tacy sami jak ty i ja, w Afganistanie (pewnie ludzie już o nim nawet zapomnieli bo teraz jest Irak, w którym to na milion procent miała być broń masowej zagłady) oraz w Iraku są mordowani. A z samego kraju (no tak, dwóch krajów) jest robiona demolka.

Skoro to wszystko takie tip top po oficjalnemu, to proszę się odnieść do wszystkich materiałów umieszczonych przeze mnie stronę wcześniej. I polecam na cały obraz patrzeć jak najszerzej, a nie na dymki, cienie i inne duperele.

To co Aquila pokazałeś, to w większości dosyć masywne metalowe scyzoryki (mam nadzieję, że miałeś na żywo takie w ręku), które bramka do wykrywania metali w porcie lotniczym wychwyci "z palcem w d...".
  • 0

#680

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To co Aquila pokazałeś, to w większości dosyć masywne metalowe scyzoryki (mam nadzieję, że miałeś na żywo takie w ręku), które bramka do wykrywania metali w porcie lotniczym wychwyci "z palcem w d...".


A agenci śledczy o tym wiedzieli, ale specjalnie wypuścili tę informację aby nam wszystkim oznajmić "9/11 to był inside job!".

Skoro to wszystko takie tip top po oficjalnemu, to proszę się odnieść do wszystkich materiałów umieszczonych przeze mnie stronę wcześniej.


1 - kwestia "pull it". Była wyjaśniona. Chodziło o wycofanie ludzi z budynku a nie o wyburzenie (co zresztą wynika z kontekstu, który zwolennicy TS zazwyczaj specjalnie pomijają). W całości brzmi to mniej więcej tak:

"Straciliśmy dzisiaj tylu ludzi, więc może najmądrzej będzie 'pull it'?" W kontekscie widać, że nie chodzi o żadne wyburzanie, bo brzmiałoby to bez sensu. Poza tym ani Silverstein ani szef straży pożarnej nie są od wyburzania.

2 - Ty chyba nie czytasz tego tematu. Sprawa BBC była wałkowana i nie jest to żadna "wtopa" rządu, tylko idiotyczna wręcz intepretacja zwolenników TS. Info o tym, że WTC7 zawali się samo z siebie strażacy podali już 2 godziny wcześniej, więc jaka to "wtopa"?

3 - video z tymi "wybuchami" było omawiane zaledwie stronę bądź dwie (góra trzy) wcześniej! Czytaj a nie wklejaj!

4 - "plastikowe noże" - obalony już mit.

5 - o spalaniu w WTC poczytaj u mariusha. Obalone dawno temu.

6 - napisz dokładnie co masz do zarzucenia historii lotu 93, bo to bardzo ogólnikowe co napisałeś.

7 - sprawa kamer w Pentgonie. Wyjasniona kawałek wyżej.

Reszta - sprecyzuj.


Niestety, ale zrozum nas - to wszystko było już wałkowane, niektóe sprawy zaledwie parę stron wcześniej. A Ty radośnie wpadasz tutaj i wrzucasz po raz kolejny to samo uważając, że to jakiś wielki as z rękawa który nas wszystkich wprawi w osłupienie.

A tak nie jest - wałkujemy 9/11 od kilku lat i naprawdę sporo już wyjaśniliśmy. A że nie chce Ci się szukać i czytać - no cóż, Twoja sprawa i Twoja strata. Nam przy okazji (zazwyczaj) nie chce się tłumaczyćtych samych rzeczy w kółko.

Zresztą idę o zakład, że za rok znowu pojawi się "miszcz", który wyskoczy z tymi "plastikowymi nożami" bo tylko to usłyszał i tak powtarza to w kółko pokazując nam jako rzekomy "straszliwy dowód" na spisek. A zrobi to, bo mu się nie będzie chciało najpierw przeczytać tego tematu i dowiedzieć się, że mit o "plastikowych nożykach" to tragiczna manipulacja "poszukiwaczy Prawdy".
  • 0



#681

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To co Aquila pokazałeś, to w większości dosyć masywne metalowe scyzoryki (mam nadzieję, że miałeś na żywo takie w ręku), które bramka do wykrywania metali w porcie lotniczym wychwyci "z palcem w d...".

Przed 11 września wnoszenie ostrych przedmiotów (pilniczków, żyletek, scyzoryków itp.) do samolotów nie było zakazane. Zresztą jak wiele innych rzeczy, co skwapliwie wykorzystali terroryści.
  • 0



#682

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To co Aquila pokazałeś, to w większości dosyć masywne metalowe scyzoryki (mam nadzieję, że miałeś na żywo takie w ręku), które bramka do wykrywania metali w porcie lotniczym wychwyci "z palcem w d...".


Z racji wykonywanego zawodu przez ostatnie kilka lat (czyt: trzy) podrozuje dosc czesto samolotem, 10 lotow tam/powrot, poniewaz moje wyjazdy czesto sa 2-3 dniowe, nie mam bagazu rejestrowanego tylko spora torbe na laptopa + bielizna i ubrania. Jakiez bylo moje zdziwienie ktoregos dnia jakies 10km nad ziemia gdy z dna mojej torby wygrzebalem srubokret taki duzy 25-30cm, najlepsze to jest to ze zdalem sobie wtedy sprawe ze przynajmnie 3 loty juz ze mna odbyl... Tak ze ochrona na lotniskach TERAZ tez jest dziurawa, a co dopiero przed 2001 rokiem.
  • 0

#683

Arkadiusz.

    Pilot in command

  • Postów: 757
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak się składa, że i przed 9/11 przepisy zabraniały wnoszenia na pokład przedmiotów niebezpiecznych - nożyków, żyletek itp. było zakazane, a kontrola na bramkach tak trzepała, jak i trzepie teraz. Chodzi o to, że taka bramka również bywa zawodna, zależy to także od kalibracji jej "mocy" (Niektóre bramki mają taką opcję), a że ruch jest duży zdarza się nie zamknąć bramki tylko w celu jej naprawy. Przepisy to jedno, a czas+pieniądze to drugie...
  • 0



#684

SolarWarden.
  • Postów: 259
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A agenci śledczy o tym wiedzieli, ale specjalnie wypuścili tę informację aby nam wszystkim oznajmić "9/11 to był inside job!".


:?:

1 - kwestia "pull it". Była wyjaśniona.


Jasne, wyjaśniona.
Potłumacz sobie, co może znaczyć "pull it", a potem jeszcze raz posłuchaj co on mówi, ewentualnie 2 razy.


2 - Ty chyba nie czytasz tego tematu. Sprawa BBC była wałkowana i nie jest to żadna "wtopa" rządu, tylko idiotyczna wręcz intepretacja zwolenników TS.


Interpretacja czego?? Tej wtopy? :-)


Info o tym, że WTC7 zawali się samo z siebie strażacy podali już 2 godziny wcześniej, więc jaka to "wtopa"?


Widziałeś kiedyś zawalający się TAK sam z siebie budynek??
Jeśli tak, to szczere gratulacje, bo będziesz pierwszy na świecie. Jeśli nie, to ile można jeszcze udawać, na monitor nie patrzy się w masce spawalniczej? :-)

Aha, tam było już ładnie podane, że stojący za plecami prezenterki budynek, zawalił się, a po nim tylko gruz i szczątki, a po skapowaniu się, że wyszła WTOPA następują dziwne problemy techniczne i zdjęcie pitolącej pierdoły pani z anteny. No aby nie zauważyć tutaj pewnych nieścisłości, to faktycznie z tą maską spawalniczą może coś być na rzeczy. :-)


5 - o spalaniu w WTC poczytaj u mariusha. Obalone dawno temu.


Tak, tak, oczywiście wszystko już tutaj przez inżynierów budownictwa, oraz specjalistów od wyburzania zostało szczerze i dogłębnie wyjaśnione, niemal jak w komisji dochodzeniowej 9/11 w sprawie śmierci 3 tysięcy ludzi, której początkowy budżet wynosił równowartość 2 dobrych aut. No no...


6 - napisz dokładnie co masz do zarzucenia historii lotu 93, bo to bardzo ogólnikowe co napisałeś.


Chętnie posłucham o następnych ewenementach na skalę światową, kiedy to samolot nie ulegający zniszczeniu w powietrzu, uderzając w ziemię nieopodal lasu, roztrzaskuje się na kawałki, które rozbryzgują się na tak rozległym obszarze w dosłowne strzępki.


7 - sprawa kamer w Pentgonie. Wyjasniona kawałek wyżej.


Najlepsze jest to, że ty wierzysz w to, że pisząc parę zdań niczego nieudowadniającego, nudnego bełkotu wyjaśniasz wszelkie niewyjaśnione rzeczy. Przykro mi, ale niczego tutaj nie wyjaśniłeś.


Niestety, ale zrozum nas - to wszystko było już wałkowane, niektóe sprawy zaledwie parę stron wcześniej. A Ty radośnie wpadasz tutaj i wrzucasz po raz kolejny to samo uważając, że to jakiś wielki as z rękawa który nas wszystkich wprawi w osłupienie.


Przeglądałem temat i właśnie wiele z tych rzeczy jest sprytnie pomijanych. No i niezłomna wiara w szybkie autoeksperckie wyjaśnienia.

Zresztą idę o zakład, że za rok znowu pojawi się "miszcz", który wyskoczy z tymi "plastikowymi nożami" bo tylko to usłyszał i tak powtarza to w kółko pokazując nam jako rzekomy "straszliwy dowód" na spisek. A zrobi to, bo mu się nie będzie chciało najpierw przeczytać tego tematu i dowiedzieć się, że mit o "plastikowych nożykach" to tragiczna manipulacja "poszukiwaczy Prawdy".


Spoko, czyli dałbyś się zastraszyć siedząc w samolocie z załogą oraz wszystkimi pasażerami kilku typom z owymi nożami (oficjalnie do kartonu i plastikowymi). Podniósłbyś ręce ze łzami w oczach razem z kilkudziesięcioma innymi siedzącymi w samolocie. Nie rozwalaj. :-)

No racja, oprócz plastikowych nożyków do kartonów, mieli jeszcze "BOMBĘ". Grubo.


Przed 11 września wnoszenie ostrych przedmiotów (pilniczków, żyletek, scyzoryków itp.) do samolotów nie było zakazane. Zresztą jak wiele innych rzeczy, co skwapliwie wykorzystali terroryści.


A to zbrodniarze, pilniczki, żyletki, scyzoryki. No no.. full stuff.

Tak się składa, że i przed 9/11 przepisy zabraniały wnoszenia na pokład przedmiotów niebezpiecznych - nożyków, żyletek itp. było zakazane, a kontrola na bramkach tak trzepała, jak i trzepie teraz. Chodzi o to, że taka bramka również bywa zawodna, zależy to także od kalibracji jej "mocy" (Niektóre bramki mają taką opcję), a że ruch jest duży zdarza się nie zamknąć bramki tylko w celu jej naprawy. Przepisy to jedno, a czas+pieniądze to drugie...

:-)


Jakiez bylo moje zdziwienie ktoregos dnia jakies 10km nad ziemia gdy z dna mojej torby wygrzebalem srubokret taki duzy 25-30cm, najlepsze to jest to ze zdalem sobie wtedy sprawe ze przynajmnie 3 loty juz ze mna odbyl... Tak ze ochrona na lotniskach TERAZ tez jest dziurawa, a co dopiero przed 2001 rokiem.


To powinieneś teraz wylądować w mamrze, bez wyroku, jako prawdopodobny terrorysta i czekać w nieskończoność na wyrok w jednym z więzień w takim pomarańczowym uniformie. Nie wywinął byś się cwaniaku, paragraf by się spokojnie znalazł. I tak to byś stał jednym z "NICH", tych złych oczywiście.

Dałeś pewnie razem z laptopem i brygada "przeciwterrorystyczna" na bramce nie zauważyła. What a national security FAIL!

No ciekawe jak tym śrubokrętem zacząłbyś wszystkich terroryzować? :-) No powiedzmy, że z kolegami i robił byś groźne miny. Udało by się uprowadzić samolot i po treningu na symulatorze odnaleźć się w przestrzeni i "zdobyć cel"? :-) Bez jaj, panie...
  • 0

#685

Quintus Maximus.
  • Postów: 577
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

SolarWarden: Najlepsze jest to, że ty wierzysz w to, że pisząc parę zdań niczego nieudowadniającego, nudnego bełkotu wyjaśniasz wszelkie niewyjaśnione rzeczy. Przykro mi, ale niczego tutaj nie wyjaśniłeś.

Właśnie dlatego napisałem, że dyskusja z Aquilą nie ma sensu. Typowy manipulator, który coś tam napisze, wklei 20 zdjęć i dudni potem, jakoby on wszystko już wyjaśnił, że "to już było", "to wyjaśniałem", "to zostało obalone", "poczytaj, poszukaj" etc. Dobrze zauważyłeś tą niezłomną wiarę w szybkie autoeksperckie wyjaśnienia.
  • 0

#686

asp.
  • Postów: 225
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

nie czepiam się. Piszę o faktach. Jak jeden i ten sam film, można uznawać za fake i prawdziwy jednocześnie ? Dlaczego wybuch ma być prawdziwy a samolot już nie ? Ja stawiam oficjalną wersję i wersje spiskowe na równi, dlaczego ? Dlatego że:

1. Obu teorii sam nie jestem w stanie zweryfikować ( filmiki na youtube i opiniotwórcze filmy dokumentalne to jest du*a a nie dowód
2. Jest zbyt wiele nieścisłości w wersjach oficjalnych i spiskowców by wierzyć na słowo w którą kolwiek z nich.

A teorie o grafikach komputerowych stawiam na równi z teoriami profesora Pająka o kosmitach

Czy moglbys rozwinac punkt numer dwa, dokladnie jakie sa niescislosci w wersji oficjalnej (mowimy o konkretnym dniu 911, a nie aspekcie historycznym) Dzieki




nie nie mogę rozwinąć punktu nr. 2 z kilku powodów. Pierwszy to taki, że nie jestem osobą kompetentną by ten punkt rozwijać, tak jak mówiłem zbyt wiele różnych opinii na ten temat istnieje na tym świecie i niby "faktów", że nie jestem wstanie wszystkich przytaczać. Po drugie takowe były przytaczane przez pełno osób, które analizowały wszystke te niby "fakty" miliony razy, bez żadnego efektu. Po trzecie, dyskusje w tym temacie uważam za zbędną. Każdy uważa się tu za alfa i omegę a dla mnie każdy przedstawia taką samą chu*a wartą papkę z dowodami z youtube albo zasłyszanymi od kogoś. Nikt tutaj własnym dup*skiem niczego z tych dowodów nie sprawdził, więc nikt niema w tym temacie racji. tyle
  • 0

#687

taght.
  • Postów: 275
  • Tematów: 10
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

nie nie mogę rozwinąć punktu nr. 2 z kilku powodów. Pierwszy to taki, że nie jestem osobą kompetentną by ten punkt rozwijać, tak jak mówiłem zbyt wiele różnych opinii na ten temat istnieje na tym świecie i niby "faktów", że nie jestem wstanie wszystkich przytaczać. Po drugie takowe były przytaczane przez pełno osób, które analizowały wszystke te niby "fakty" miliony razy, bez żadnego efektu. Po trzecie, dyskusje w tym temacie uważam za zbędną. Każdy uważa się tu za alfa i omegę a dla mnie każdy przedstawia taką samą chu*a wartą papkę z dowodami z youtube albo zasłyszanymi od kogoś. Nikt tutaj własnym dup*skiem niczego z tych dowodów nie sprawdził, więc nikt niema w tym temacie racji. tyle


Ja też nie wiem jak było naprawdę, ale wiem za to jedno czego nikt z nas nie musi udowadniać. Atak na WTC był winą Ameryki gdyż to właśnie była konsekwencja ich czynów.
  • 0

#688

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A agenci śledczy o tym wiedzieli, ale specjalnie wypuścili tę informację aby nam wszystkim oznajmić "9/11 to był inside job!".


No własnie, sam się zastanów - mówisz, że to niemożliwe, żeby wnieśli to na pokład. Więc po co władze miałyby podawać taką listę do publicznej wiadomości, gdyby to było "niemożliwe"?

Jasne, wyjaśniona.
Potłumacz sobie, co może znaczyć "pull it", a potem jeszcze raz posłuchaj co on mówi, ewentualnie 2 razy.


No właśnie posłuchaj. Wyobrażasz sobie taką kwestię wypowiedzianą przez człowieka, który zapewne nie ma pojęcia o wyburzaniu do drugiego człowieka, który zapewne także nie ma pojęcia o wyburzaniu:

"Straciliśmy dzisiaj tylu ludzi, może więc najmądrzej będzie wyburzyć budynek?"

Bo jak dla mnie to idiotyczne stwierdzenie. Zresztą nie tylko dla mnie - jestem przekonany, że każda osoba niezwiązana ze spiskiem ani wersją oficjalną (a więc neutralna) przyznałaby mi rację. A Ty tego nie zrobisz, bo oczywiście szukasz wtych słowach na siłę potwierdzenia swoich wymysłów.

Interpretacja czego?? Tej wtopy? :-)


To może Ty mi wyjaśnisz:

strażacy ok godziny 14:30 (bodajże) mówią jasno i wyraźnie: "WTC7 zawali się samo, więc wycofujemy ludzi".

Ok 16:15 stacja CNN mówi, że WTC7 jest bliski zawalenia się.

ok 16:27 reporter BBC Greg Barrow mówi: ?We are hearing reports from local media that another building may have caught light and is in danger of collapse. I?m not sure if it has yet collapsed but the report we have is talking about Building 7.?

Ok 16:33 odcięty zostaje prąd do WTC7 z powodu zbliżającego się zawalenia.

Ok 16:30 zaczyna się ewakuacja okolicznych budynków aby nikt nie ucierpiał gdy WTC7 się jużz awali

i wreszcie o 16:54 następuje omawiana scena z reporterką BBC.

Powiedz mi - co jest w tej pomyłce aż tak szczególnego i czego wg Ciebie dowodzi? Bo wyjaśnienia Quintusa, jakoby rząd dał reporterom scenariusz co mają mówić jest po prostu tragiczne. Może Ty nas oświecisz?

Widziałeś kiedyś zawalający się TAK sam z siebie budynek??


A wiele zawalających się budynków widziałeś, że tak mówisz? A poza tym - widziałeś kiedyś wyburzany budynek bez tych ogłuszających wybuchów ładunków wybuchowych? Objrzyj sobie jakiekolwiek wyburzenie i spróbuj znaleźć jakieś "ciche". Obejrzałem ostatnio kilkanaście takich wyburzeń i nie da się przegapić na nich głośnych "łup! łup! łup!"

Poza tym jak zwykle pytam o motyw. Po co niby mieliby ten budynek wysadzać w powietrze? Może Ty mi odpowiesz?

Tak, tak, oczywiście wszystko już tutaj przez inżynierów budownictwa, oraz specjalistów od wyburzania zostało szczerze i dogłębnie wyjaśnione, niemal jak w komisji dochodzeniowej 9/11 w sprawie śmierci 3 tysięcy ludzi, której początkowy budżet wynosił równowartość 2 dobrych aut.


Sprecyzuj. Bo jeśli chodzi o to:

Public Law 107-306 provided for the reprogramming of $3 million for the Commission. Congress subsequently appropriated, and the President signed into law, an additional $11 million appropriation for the Commission. Recent legislation authorized an additional $1 million, bringing the Commission’s total budget to $15 million.

The Commission is confident that it can fulfill its mandate with this amount. We appreciate very much the support of Congress and the President for this level of funding.


http://govinfo.libra...bout/faq.htm#q5

To nie jest to cena 2 aut.

Chętnie posłucham o następnych ewenementach na skalę światową, kiedy to samolot nie ulegający zniszczeniu w powietrzu, uderzając w ziemię nieopodal lasu, roztrzaskuje się na kawałki, które rozbryzgują się na tak rozległym obszarze w dosłowne strzępki.


No fantastycznie, ale naprawdę lepiej by było, gdybyś nam napisał dlaczego to aż taki ewenement. Energia uderzenia i wybuchu przy takim upadku jest ogromna i rozbija samolot na drobniutkie kawałeczki (zachowały się też i większe, ale mówię ogólnie) i rozrzuca po dużym obszarze.

A teraz pytanie do Ciebie: jeżeli uważasz, że to niemożliwe, żeby tak sięstało, to co wg Ciebie się stało? Tam nie było samolotu, a agenci podrzucili szczątki, czy jak? I specjalnie zadali obie trud rozrzucenia ich po tak dużym obszarze nie wiedząc, że to taki "ewenement"? No wyjaśnij mi, bo na razie niczego nie wyjaśniasz a jedynie motasz sprawę.

Najlepsze jest to, że ty wierzysz w to, że pisząc parę zdań niczego nieudowadniającego, nudnego bełkotu wyjaśniasz wszelkie niewyjaśnione rzeczy. Przykro mi, ale niczego tutaj nie wyjaśniłeś.


Przede wszystkim znalazłem źródło które mówi wyraźnie, że kamer w Pentagonie jest mało i są skierowane na ważniejsze miejsca niż trawnik. A Ty zaś nie podałeś nic konkretnego, tylko wątpisz i prezentujesz swoją wizję ochrony w Pentagonie. Po prostu wydaje Ci się, że powinna tam być masa kamer i z tego powodu nie wierzysz, że ich tak dużo nie było.

Spoko, czyli dałbyś się zastraszyć siedząc w samolocie z załogą oraz wszystkimi pasażerami kilku typom z owymi nożami (oficjalnie do kartonu i plastikowymi). Podniósłbyś ręce ze łzami w oczach razem z kilkudziesięcioma innymi siedzącymi w samolocie. Nie rozwalaj. :-)

No racja, oprócz plastikowych nożyków do kartonów, mieli jeszcze "BOMBĘ". Grubo.


No widzisz - nie rozumiesz słowa pisanego. Przykro mi bardzo. Wróć, gdy nauczą Cię czytać ze zrozumieniem ;)

Aha, a jak kiedyś będziesz leciał samolotem a ktoś wstanie i powie, że ma bombę, to ratuj wszystkich i urwij mu łeb :D Chciałbym zobaczyć Ciebie w takiej sytuacji, ciekawe czy byś zgrywał kozaka czy też prędzej robił w portki :D

Oj, coś nam ostatnio poziom trutherów spada i to strasznie...

Właśnie dlatego napisałem, że dyskusja z Aquilą nie ma sensu.


Dyskusja nie ma sensu z tym, co trwając w swoich urojeniach traci kontakt z rzeczywistością no i rzecz jasna boi się odpowiadać na pytania przeciwników. Wypisz wymaluj - to Ty, Quintusie.
  • 0



#689

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie posłuchaj. Wyobrażasz sobie taką kwestię wypowiedzianą przez człowieka, który zapewne nie ma pojęcia o wyburzaniu do drugiego człowieka, który zapewne także nie ma pojęcia o wyburzaniu:

"Straciliśmy dzisiaj tylu ludzi, może więc najmądrzej będzie wyburzyć budynek?"

Bo jak dla mnie to idiotyczne stwierdzenie. Zresztą nie tylko dla mnie - jestem przekonany, że każda osoba niezwiązana ze spiskiem ani wersją oficjalną (a więc neutralna) przyznałaby mi rację. A Ty tego nie zrobisz, bo oczywiście szukasz wtych słowach na siłę potwierdzenia swoich wymysłów.

Może dodam tu coś od siebie.
W środowisku speców do wyburzeń tzw. pociągnięcie budynku (słynne "pull") nie ma niczego wspólnego z wyburzeniem przy pomocy materiałów wybuchowych. Pociągnięcie budynku polega dosłownie na jego pociągnięciu. Pociągnięciu za pomocą silnych lin umocowanych do jego konstrukcji. Stosuje się to w przypadku niewysokich, maksymalnie kilkupiętrowych konstrukcji (stosowano je np. w przypadku wyburzania pozostałości po WTC 3, 4, 5 i 6; spiskowcy w argumentacji swojej głupiej hipotezy korzystają właśnie z filmu opisującego wyburzanie WTC 6).

A teraz kluczowy fragment w oryginale:
"I remember getting a call from the Fire Department commander, telling me they were not sure they were gonna be able to contain the fire, and I said, you know, 'We've had such terrible loss of life, maybe the smartest thing to do is just pull it.' And they made that decision to pull and then we watched the building collapse."

Według spiskowców brzmiałoby to tak:
"Pamiętam telefon, w którym dowódca FDNY powiedział mi, że oni nie są pewni czy są w stanie opanować pożar. Powiedziałem, wiesz 'Mieliśmy takie straszne ofiary, może najmądrzejszą rzeczą do zrobienia jest tylko zburzyć (pociągnąć) go (to).' Oni podjęli decyzję (pociągnięcia) zburzenia i następnie obserwowaliśmy kolaps budynkui."

Przyznam, że w kontekście całej sytuacji nie brzmi to zbyt sensownie.


Zacząłem więc szukać jakiegoś innej możliwej wersji tłumaczenia zwrotu "pull it". Sprawdzałem w różnych słownikach i translatorach, ale nie znalazłem niczego innego oprócz dosłownego tłumaczenia. Aż w końcu trafiłem na stronę TranslationExperts, która reklamuje się przede wszystkim tym, że używana przez nich baza słownikowa w kategorii dwuwyrazowych fraz jest ok. 100 razy obszerniejsza, niż to ma miejsce w przypadku innych słowników. Może więc tu znajdę rozwiązanie?

Wszedłem na stronę ich translatora i wpisałem najpierw "pull". Uzyskane wyniki to:
ciągnąć, szarpnąć, sterować, zburzyć, upokorzyć, zdjąć, zdobyć, przewaga, odejść, wyrwać z korzeniami, wjeżdżać, zatrzymać, naciąg

Tłumaczeń, jak widać, mamy wiele. Od dosłownych, poprzez pokrewne i potoczne do przenośnych. Mamy nawet "zburzyć", więc jak widać translator jest bardzo sprawny pod względem wyszukiwania kontekstowego.

Wpisałem zatem "pull it" i otrzymałem:
zwiać

Zatem wygląda na to, że fraza "pull it" oprócz bardziej dosłownego tłumaczenia w stylu: "pociągnąć to" jest także idiomem znaczącym w mowie potocznej tyle co "zwiać". Jak brzmiałaby słynna wypowiedź Silversteina po zastosowaniu powyższej translacji?

"Pamiętam telefon, w którym dowódca FDNY powiedział mi, że oni nie są pewni czy są w stanie opanować pożar. Powiedziałem, wiesz 'Mieliśmy takie straszne ofiary, może najmądrzejszą rzeczą do zrobienia jest tylko zwiać (ucieć).' Oni podjęli decyzję wyciągnięcia [strażaków] i następnie obserwowaliśmy kolaps budynku."

Uważam, że tak ten fragment wygląda o wiele bardziej sensownie.


Ok 16:15 stacja CNN mówi, że WTC7 jest bliski zawalenia się.

Dokładniej Aaron Brown mówi na antenie CNN:
"We are getting information now that one of other buildings, building 7, in the world trade center complex is on fire and has either collapsed or is collapsing. "

co znaczy:
Właśnie otrzymaliśmy informację, że jeden z pozostałych budynków, budynek siedem, jest w ogniu i albo się zawalił, albo się zawala.

Jak widać podawane przez serwisy agencyjne informacje dotyczące stanu WTC7 były bardzo nieprecyzyjne. Pomyłki były zatem nieuniknione.
  • 0



#690

SolarWarden.
  • Postów: 259
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No własnie, sam się zastanów - mówisz, że to niemożliwe, żeby wnieśli to na pokład. Więc po co władze miałyby podawać taką listę do publicznej wiadomości, gdyby to było "niemożliwe"?


Ni grzyba nie wiem o co ci tu chodzi?


Mówiłem o WTOPIE. I co, nie wtopa?
Dołączona grafika
:-)


Może Ty nas oświecisz?


Oczywiście, że oświecę. Śmierdzi to na kilometr. Plus proponuję zapoznać się ze wszystkimi linkami jakie dałem 2 strony wstecz. Jeden wilki bigos, w którym należy się zastanowić - who benefits?
Jakbyś nie zauważył nie mówię, że to inside job, w którym to Bush siedzi i zaciera ręce rozwalając dolny Manhattan.
Mnie cały czas tylko zastanawiało kto i w jakim celu odstawił tą całą szopkę, ale poczytało się to i owo, posłuchało kilku konferencji i wywiadów, popatrzyło się wstecz na podobne wydarzenia w historii i wszystko zaczyna się klarować.

Obejrzałem ostatnio kilkanaście takich wyburzeń i nie da się przegapić na nich głośnych "łup! łup! łup!"

Takie "łup! łup! łup!" jak tutaj? :-)


Poza tym jak zwykle pytam o motyw. Po co niby mieliby ten budynek wysadzać w powietrze? Może Ty mi odpowiesz?


I tutaj po raz kolejny napiszę, że sam jestem tego ciekawy, choć parę śmiałych hipotez można w tej sprawie wysnuć. I podejrzewam, że sam jesteś to nawet w stanie zrobić (mówię o wysnuwaniu dosyć śmiałych hipotez odpowiadających na pytanie "w jakim celu?").


To nie jest to cena 2 aut.


Napisałem - początkowy budżet. Potem wiadomo, musieli dać więcej, bo już ludzie zaczynali mamrotać pod nosami.
Pisałem też o dobrych autach (nie mając na myśli VW Golfa). Na niektóre dobre auta i tyle by nie starczyło (mówiąc o początkowych 3 bańkach).


No fantastycznie, ale naprawdę lepiej by było, gdybyś nam napisał dlaczego to aż taki ewenement. Energia uderzenia i wybuchu przy takim upadku jest ogromna i rozbija samolot na drobniutkie kawałeczki (zachowały się też i większe, ale mówię ogólnie) i rozrzuca po dużym obszarze.


A te kawałeczki są niemal doskonale sprężyste i odbijając się od ziemi, lecą, lecą, aż lądują kilka kilometrów dalej...


A teraz pytanie do Ciebie: jeżeli uważasz, że to niemożliwe, żeby tak sięstało, to co wg Ciebie się stało? Tam nie było samolotu, a agenci podrzucili szczątki, czy jak? I specjalnie zadali obie trud rozrzucenia ich po tak dużym obszarze nie wiedząc, że to taki "ewenement"? No wyjaśnij mi, bo na razie niczego nie wyjaśniasz a jedynie motasz sprawę.


Wg mnie ten samolot został zestrzelony. Tak jak to tutaj wymyka się panowi Rumsfeld'owi.
Pięknie pasuje zestrzelenie w powietrzu oraz rozrzucone na sporej powierzchni cząstki.
Dalsze pytania można sobie samemu dopowiedzieć. Kto? Dlaczego? Jak?


Po prostu wydaje Ci się, że powinna tam być masa kamer i z tego powodu nie wierzysz, że ich tak dużo nie było.


Nie twierdzę, że są tam niezliczone ilości kamer, ale jestem pewien, że co najmniej 1-2 kamery (o jakości nagrywania lepszej niż webcam :-) ) na jedną ścianę Pentagonu są. Po prostu nie ma na to bata. W szkole więcej jest.

Oczywiście historii o konfiskacie nagrań ze stacji paliw i hotelu Sheraton nie muszę przytaczać, bo są już raczej znane.

Aha, a jak kiedyś będziesz leciał samolotem a ktoś wstanie i powie, że ma bombę, to ratuj wszystkich i urwij mu łeb. Chciałbym zobaczyć Ciebie w takiej sytuacji, ciekawe czy byś zgrywał kozaka czy też prędzej robił w portki


Czekałbym na oddział Delta Force, bo oni zawsze wygrywają.


Oj, coś nam ostatnio poziom trutherów spada i to strasznie...

True, true.


Uważam, że tak ten fragment wygląda o wiele bardziej sensownie.


Też tak uważam, ale TAKI budynek od TAKIEGO pożaru się tak na swojego "footprinta" idealnie bez niczyjej pomocy nie zapada.
Pull it - wyszukanych określeń używa pan Silverstein. Tak poza tematem to sporo zarobił na tragedii, od miliardowych ubezpieczeń, po miliardowe odszkodowania oraz nowo prowadzone miliardowe inwestycje.

Co do BBC, to na górze posta jest screen wyraźnie mówiący o zawaleniu. Możliwa jest pomyłka, ale jest tego dnia wiele dziwnych pomyłek na raz. :-)
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych