273 replies to this topic

[Tiamat]

A jaki problem robic dalej po wschodzie slonca ? no chyba ze padli ze zmeczenia.

[٢٠١٢]

A jaki problem robic dalej po wschodzie slonca ? no chyba ze padli ze zmeczenia.

noo... chciali udowodnić że da się zrobić piktogram w nocy... bo najczęściej tak właśnie jest... i po wschodzie słońca miał być piktogram gotowy a oni wio! z pola ale się nie wyrobili... haha musieli powiedzieć że ponieśli klęskę i że ufo lata nad ich głowami :ufo: :wow: nie żartuję ale się nie wyrobili i nic... zwineli manatki z pola i do domu wrócili

[majsza]

hehe widzieliscie ze obok tego "szaraczka" widac 3 latajace talerze? ja tam uwazam ze to dzielo ludzkie

Nie zdzwilbym sie gdyby okazalo sie ze to reklaam typu "Verbatim - Kosmiczna technologia" albo "Verbatim - nasze plyty wypalaja Szaraki" :mlotek:

[Fanatyk]

Dla mnie to najbardziej wiarygodna informacja jaką nam zostawili obcy. To, że ten piktogram mógł zrobić człowiek jest prawie niemożliwe, ponieważ sam rysunek nie dość, że bardzo skomplikowany, to na dodatek jest tam jeszcze zakodowana informacja dla ludzkości. Komu by się chciało robić coś takiego?

[Millowisck]

mały off, nie wiem co to za moderator ale pisze się " po prostu " oddzielnie, a nie razem

[Wonder Silver]

Nie wiem jak wy, ale ja w to wierzę tylko częściowo. Na 100% uwierzę, jeśli UFO rozbije się przy Pentagonie, zrobi coś podobnego jak tu, tylko, że w tym parku/łące/co tam kolwiek jest przy Pentagonie. Z wyciętą twarzą Busha i wielki na 100m (wysokość liter - 20m) napis "Hello mr. Bush!" (tudzież nazwisko innego Prezidenta). Wtedy na pewno bym w to uwieżył. Mimo to, zastanawie mnie, jak ludzie mogli zrobić coś tak wielkiego w jedną, krótką, letnią noc... To bez wątpienia Szarzy.

To co napisałem na początku: tego Amerykanie na pewno nie ukryją

Użytkownik Wonder Silver edytował ten post 31.01.2008 - 20:09

[michciu]

Fanatyk archeolog

[Wonder Silver]

Fanatyk archeolog

O co ci chodzi? Aż tak duży nie jest

A do rzeczy:

Wg. tekstu Dj_Cinexa wiadomość zakodowaną można rozumieć tak:

Strzeżcie się posiadaczy (okazicieli) FAŁSZYWYCH (obłudnych) prezentów i ich ZŁAMANYCH OBIETNIC. - mamy uważać prawdopodobnie na Szarych.

Dużo BÓLU (cierpienia, męk), ale wciąż czas. - tu prawdopodobnie chodzi o porwania i inne pochodne sprawy

WIERZCIe.. Tam gdzieś jest DOBRO (cnota, szczęście). My przeciwstawiamy się OSZUSTWOM (ułudzie). - Ci, którzy to napisali toczą zapewne wojnę z Szarymi i w razie ich ataku (szarych na nas), możemy liczyć na pomoc istot, które nadały wiadomość.

Jest jeszcze druga wersja, lepsza w jakości tłumaczenia, ale ja wolałem tłumaczyć podstawową
Tylko te istoty, albo spóźniły się z zakodowaniem i nadaniem wiadomości do USA, albo ostrzega Europejczyków przed Szarymi.

EDIT: Sorki Michciu, myślałem, że ta wiadomość tyczy się mnie

Użytkownik Wonder Silver edytował ten post 31.01.2008 - 23:22

[Kalahan]

Ten Szarak to "malarz", też jestem malarzem... już go lubię

[MesaJah]

wiecie .. żaden jajcarz nie zrobiłby takiego piktogramu w ciągu jednej nocy jeszcze z takim przesłaniem. Wierzę w UFO.

[NO_NAME]

Wonder Silver

i tu zaczyna się problem bo równie dobrze może być tak:

Strzeżcie się posiadaczy (okazicieli) FAŁSZYWYCH (obłudnych) prezentów i ich ZŁAMANYCH OBIETNIC.

- to szaraki mogą nas ostrzegać przed jaszurami/plejadanieniami czy innymi stworami które robią nas w jajo i wmawiają że szaraki są złe a w rzeczywistości chcą pomóc.

Dużo BÓLU (cierpienia, męk), ale wciąż czas.

- tutaj uzasadniają swoje porwania

WIERZCIe.. Tam gdzieś jest DOBRO (cnota, szczęście). My przeciwstawiamy się OSZUSTWOM (ułudzie). -

o! a tutaj szaraki sprzeciwiają się podrabianiu piktogramów przez ludzi hehehe

jeśli chodzi o sam piktogram najlepiej pójść na kompromis-wykonały go szaraki ugniatając zborze deskami i wszyscy będą zadowoleni

[eMisja]

Według mnie ten piktogram nie był wykonany przez człowieka. Zrozumiałym jest też dla mnie to, że do komunikacji użyto języka angielskiego. Jeśli ktoś chciał się z nami skontaktowac, to przecież jakiegoś języka musiał używac - prawda? Takie same pytania jak te powyżej "dlaczego po angielsku" byłyby zadawane, gdyby przekaz był w każdym innym języku. Ale nasuwają mi się inne pytania. Może ktoś z Was będzie znał odpowiedź...?
- Żaden z autorów powyższych wypowiedzi nie zastanawiał się nad tym dlaczego użyto słów zapisanych wielkimi i małymi literami. Czyżby nikt nie zastanawiał się nad tym że to może miec jakieś znaczenie? Może w jakiś szczególny sposób należy to odczytywac?
- Po "przekształceniu" pól wygniecionych i niewygniecionych w zera i jedynki, a tych z kolei w kody ASCI i podporządkowanie odpowiednich liter, powstał tekst pisany w języku angielskim. Oznacza to, że autor nie tylko znał język, to znaczy umiał się porozumiewac werbalnie, ale też wiedział jak my zapisujemy znaki budując zdania pisane. Wiedział, że zdanie rozpoczyna się wielką literą a kończy kropką. Wiedział też, że wyrazy oddziela się spacją. Jednak nie wiedział, że po znakach interpunkcyjnych (kropkach) powinien również używac spacji.
- Może moja znajomośc języka angielskiego jest niewystarczająca, ale wydaje mi się, że te zdania są zbudowane dośc nieporadnie. Jakby ich autor miał trudności z wyrażeniem miśli. A może to po prostu z powodu niewielkiej ilości miejsca na przekaz?
Jeśli znacie odpowiedzi na którekolwiek z tych wątpliwości, to chętnie je poznam.

[Sidney]

Ja myślę, że to dzieło człowieka. Za dużo skrótów komunikacyjnych w zdaniu pisanym. Mi to na myśl przywodzi pewnych dzisiejszych "pisacieli" sms-ów, którzy używają kropek i przecinków aby być maksymalnie zrozumiałym przy maksymalnej minimalizacji przekazu, ale przy użyciu znajomości tylko określonego języka.

Obecnie gdy planuje się jakiś sposób komunkicacji z istotami pozaziemskimi (czy innymi) to przede wszystkim bierze się pod uwagę kodowanie binarne, które jest wysyłane jako ciąg bitów (zer i jedynek).
To się zgadza.
Ciąg ma określoną ilość tych znaków (konkretną długość). Liczba znaków jest tak dobrana by była jednocześnie podzielna przez dwie liczby pierwsze (dosyć spore). Następnie te dwie liczby pierwsze, na które dzieli się nasza liczba znaków ciągu, tworzą bok prostokąta który składa sie poniekąd z pikseli odpowiadających znakom ciągu.
Przykład:
ciąg zer i jedynek o długości 391 (czyli 391 zer i jedynek) dzieli się na dwie liczby pierwsze i są to 23 i 17. Budujemy prostokąt załóżmy na papierze w kratkę o bokach 23 i 17 kratek. Następnie po kolei wpisujemy zera i jedynki do kolejnych kratek co tworzy nam obraz który za pomocą abstrakcyjnego punktu widzenia jaki mają istoty inteligntne, odczytujemy.
Tym sposobem można wiele zapisać i przekazać np odpowiednie zwiększając rozdzielczość obrazu.
Ale ASCII i angielski - nie.... to idiotyzm.
Gdyby to byla wyższa inteligencja, to by się skusiła na jakiś bardzie 'inteligentny' sposob komunikacj. Pozdro

[Jeden_z_Wielu]

Jakby kosmici użyli bardziej inteligentnej formy komunikacji to ludzie by tego nie zrozumieli Znaki zrobione w zbożu robią ogromne wrażenie, trudno zatuszować takie rzeczy bo najczęściej media pierwsze są na miejscu i robią foty Po co jakiś koleś miałby namęczyć się nad czymś takim? Żeby oszukać ? po co? przecież nawet nie wiadomo kto to zrobił I dodatkowo napisze, że najprostsze formy komunikacji są najlepsze tak samo jak alfabet morse'a ;> Pozdro milion itp.

[Vazok Than004]

Bardzo duży piktogram....nie jest to raczej dzieło ludzkich rąk.Przekaz tego piktogramu dość interesujący.Może jest to jakieś zagrożenie do ziemi.Ale wywnioskowując z tego tekstu obcy są pokojowo nastawieni.Tak jak by chodziło im o to że na Ziemi narazie jest niepotrzebny ból czyli wojny.Ale oni mówią że jest jeszcze czas aby przyszło dobro.Niewiem co o tym myśleć.