Napisano
29.05.2006 - 17:26
"Strzeżcie się posiadaczy (okazicieli) FAŁSZYWYCH (obłudnych) prezentów i ich ZŁAMANYCH OBIETNIC. Dużo BÓLU (cierpienia, męk), ale wciąż czas. WIERZCIE.. Tam gdzieś jest DOBRO (cnota, szczęście). My przeciwstawiamy się OSZUSTWOM (ułudzie). Przewód (przekaz) KOŃCOWY."
"Czy to do ciebie trafia? Na czerwonym świetle rządowa mafia przez ulice miasta mknie. Wszyscy patrzą jakby pierwszy raz zobaczyli k****y te"
IMHO ten tekst nie ostrzega nas przed "szaraczkami". Ten tekst bardziej wygląda mi na kierowany OD nich. "Strzeżcie się posiadaczy (okazicieli) FAŁSZYWYCH (obłudnych) prezentów i ich ZŁAMANYCH OBIETNIC" - no kto nam tyle obiecuje, po czym nie dotrzymuje słowa? Fałszywe prezenty? Brzmi znajomo. Wytłumaczy to fragment piosenki, który przytoczyłem powyżej. To może ostrzegać nas przed nami samymi!
"Dużo BÓLU (cierpienia, męk), ale wciąż czas" - popatrzcie na to, co dzieje się na świecie. Irak, walki Izraela z Palestyńczykami, okrutne wojny domowe w Afryce. To może być ten ból, o którym tu mowa. Ktoś, kto stworzył ten przekaz sugeruje jednak, że mamy czas na opanowanie się.
"WIERZCIE.. Tam gdzieś jest DOBRO (cnota, szczęście)" - "Tam gdzieś" odbieram jako aluzję do autora przekazu; jego rasy; obszaru, który zamieszkuje. Ponoć po przejściu do 4 gęstości ma zapanować era miłości i harmonii. Może więc stworzyły to istoty, które już tę przemianę przeszły?
"My przeciwstawiamy się OSZUSTWOM (ułudzie)" - nawiązując do tego, co wcześniej napisałem: odbieram to jako wyraz poparcia, który zmobilizuje nas do walki z tymi, którzy sprawiają, iż świat powoli zmierza ku samozagładzie.