Skocz do zawartości


Zdjęcie

Woda czerwona jak krew, a potem ... biała i cuchnąca.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
22 odpowiedzi w tym temacie

#16

Suchyy.
  • Postów: 17
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hmm no to teraz narobiles mi w glowie malego bajzlu :D

jeszcze jakbys byl na tyle uprzejmy i napisal cos wiecej o tym co zaznaczyles na czerwono na tym zdjeciu bylbym Ci wdzięczny ;)
  • 0

#17

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Czerwona woda to coś zupełnie normalnego. Kiedy tafla potraktowana zostaje obfitym deszczem, ciśnienie wypłukuje z mułu glinę i żelazo.

Możesz być pewien, że "muł" tego zbiornika to osad ilasty, prawdopodobnie trzeciorzędowy...


Tak, jest tam "ilasty" muł, daje on białe zabarwienie, ale na bardzo krótki okres czasu i tylko wtedy, gdy ktoś mąci wodę. Jednym zdaniem, wiem z własnego doświadczenia - aby uzyskać taki kolor kilku chłopów musiałoby przez 24h na dobę przez co najmniej dwa tygodnie mieszać wodę wbijając szpadle w dno bajora (ten "ił "jest tylko w kilku miejscach stawu w niewielkich ilościach na dnie - wiem, bo wyciągałem kamienie z dna przy użyciu metalowych grabi na dwumetrowym trzonku. Spenetrowałem dno całego stawu. Nawet gdy nieźle zmąciłem wodę, to nigdy nie udało się uzyskać aż takiej barwy nawet w miejscu o promieniu 2 metrów kwadratowych.


jeszcze jakbys byl na tyle uprzejmy i napisal cos wiecej o tym co zaznaczyles na czerwono na tym zdjeciu bylbym Ci wdzięczny wink2.gif


To nie ja zaznaczyłem, tylko forumowicz o nicku "Ben3k". Na tym jednym zdjęciu w 3 kółeczku na samej górze - to wygląda jak zarys postaci (zjawa ?).

Acha , nie wiem, czy to może mieć jakiś "paranormalny związek", ale 3 marca 2007 był pogrzeb mojej babci (zmarła w wieku 78 lat 1 marca 2007 r.), która mieszkała w domu przy tym stawie. A kilka dni wcześniej córka jednego z jej 4 synów, czyli innymi słowy wnuczka ( który mieszka zresztą jakieś 2,5 kilometra dalej) miała wypadek w Warszawie. Wpadła pod samochód i ledwo ją uratowali. Przez kilka dni była w śpiączce w szpitalu, miała kilka połamanych kości i teraz mają jej wyjąć śrubę z nogi. W zeszłym miesiącu jej ojciec, miał wypadek samochodowy, też ledwo wyszedł z życiem, skończyło się na paru szwach na głowie.

Kolejny "zły znak" jest taki, że byłem 3 tygodnie temu cmentarzu na grobie babci i mama wpadła całą długością nogi pod ziemię. Ziemia się zapadła przed samym grobem, bo grabarze się nie postarali. Wujek przywiózł tam trzy taczki ziemi, żeby uzupełnić ten krater.

W tej wsi w tym roku było już kilka pogrzebów, z tego co słyszałem 7, co jest i tak dość niezwykłe, bo tam jak ktoś umarł raz na rok, to też była rzadkość. Poza tym jest tam tylko ze 40 domów rodowitych mieszkańców i mnóstwo domków letniskowych.

Inne ciekawe dane na temat śmiertelności w mojej rodzinie są takie, że 2 dzieci pierworodnych moich wujków (między innymi tego który miał wypadek) zmarło krótko po urodzinach z przyczyn naturalnych.

Naprzeciw tego stawu był inny stawik. Kilkadziesiąt lat temu utopiła się tam mała dziewczynka (ktoś z moich , że tak powiem "pra - " ) Potem ten stawik zakopali. Teraz jest tam sterta kamieni i cegieł.

Zastanawia mnie, czy ktoś kiedyś nie rzucił przypadkiem jakiejś klątwy na tę moją rodzinę.
  • 0

#18

Ben3k.
  • Postów: 87
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Już wyjaśniam.
Pierwsze kółko od lewej ? : To na pewno nie konar drzewa, jest to w kształcie, jakiegoś starego klucza.
Drugie kółko od lewej ? : Ewidentnie widać tam twarz. Przyjrzyj się dokładniej.
A trzecie ? : Wygląda to jakby jakiś chłopczyk stał tyłem do robienia zdjęcia, i pokazywał "coś" w niemieckim geście :)
  • 0

#19

fuckinworkofart.
  • Postów: 27
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Już wyjaśniam.
Pierwsze kółko od lewej ? : To na pewno nie konar drzewa, jest to w kształcie, jakiegoś starego klucza.
Drugie kółko od lewej ? : Ewidentnie widać tam twarz. Przyjrzyj się dokładniej.
A trzecie ? : Wygląda to jakby jakiś chłopczyk stał tyłem do robienia zdjęcia, i pokazywał "coś" w niemieckim geście :)


hmmm?

a teraz moja wersja, po dokładnym przyjżeniu sie zdjęciu :)

na pierwszym kólku... faktycznie mozna tam dojżeć kształt klucz, ale nie widze w tym nic paranormalnego, drzewa, gałęzie często przyjmują kształty które przy odpowiednim kącie patrzenia ukazują różne dziwne przedmioty, dla mnie zbieg okoliczności

w drugim kółku... jeżeli te dwie kreski i dłuższą linie nazywasz twarzą, to ona przypomina mi emotikonke xD coś takiego -_- dla mnie przypadkowe ułożenie sie "fal" na powierzchni.

w trzecim kółku...
po pierwsze... jak sie dobrze człowiek przyjży to można tam dostrzec jakąs postać. Rówie dobrze mogą to buć znów nasze kochane głaęzie, liście i korzenie ;)
po drugie... punktem odniesienia do wysokości 'chłopca' są pobliskie drzewa. Jeżeli faktycznie coś tam jest to musi mieć od 30 do 50 cm wysokości na oko. Dzieci takiej wielkości chyba nie chodzą ;) ale wiesz zawsze mozna powiedzeć że to troll, gnom, hobbit, szarak, postać z innego wymiaru, liliput czy mini wielka stopa xD
po trzecie... jak wiadomo zjawy nie mają odbicia, a postać wręcz perfidnie ma swoje odbicie w lustrze wody.

Więc podsumowując, wszystko to złudzenia optyczne, tudzież gałęzie i inne krzaki ;)
  • 0

#20 Gość_prabab

Gość_prabab.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak, jest tam "ilasty" muł, daje on białe zabarwienie, ale na bardzo krótki okres czasu i tylko wtedy, gdy ktoś mąci wodę. Jednym zdaniem, wiem z własnego doświadczenia - aby uzyskać taki kolor kilku chłopów musiałoby przez 24h na dobę przez co najmniej dwa tygodnie mieszać wodę wbijając szpadle w dno bajora (ten "ił "jest tylko w kilku miejscach stawu w niewielkich ilościach na dnie - wiem, bo wyciągałem kamienie z dna przy użyciu metalowych grabi na dwumetrowym trzonku. Spenetrowałem dno całego stawu. Nawet gdy nieźle zmąciłem wodę, to nigdy nie udało się uzyskać aż takiej barwy nawet w miejscu o promieniu 2 metrów kwadratowych.

Mikrowiry?

Woda może się robić biała też od wypłukiwanego z dna wapna. W takim przypadku biały kolor wody mógłby się utrzymywać bardzo długo, co by pasowało do Twojego opisu.

Najlepiej by było poprosić kogoś, kto jest geografem z wykształcenia, aby zabrał głos.

Zastanawia mnie, czy ktoś kiedyś nie rzucił przypadkiem jakiejś klątwy na tę moją rodzinę.

Od razu pięć klątw i dwie malutkie... Odrzuć takie myślenie jak na razie, bo inaczej popadniesz w paranoje :) .
  • 0

#21

Lerlitz.
  • Postów: 229
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mortyr ja bym ci radzil isc do chemika/geografa i spytaj sie o takie przypadki :) na dno nie mozesz zajzec mikroskopem i nie wiesz jakie zwiazki chemiczne tam sa i co sie wydziela ;) dla mnie ten temat to wiercenie dziury w tym biednym bajorku :P
  • 0

#22

Broken.
  • Postów: 178
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam pytanie: skoro ten kolor utrzymywal sie przez 1,5 miesiąca, to dlaczego nie pojechales tam i nie strzeliles za ten czas foty, tylko dopiero teraz, jak wszystko minelo? :)
  • 0

#23

starmageddon.
  • Postów: 24
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Woda byla czerwona prawdopodownie dlatego ze zakwitaly glony! Chyba ze to bylo w zimie, jesli tak to nie wiem co to bylo!
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych