47 odpowiedzi w tym temacie

[oops]

Bomaw najezdzasz na typa, bo wierzysz we wszystko co ci wcisna. Gdybym ja teraz zaczal rozmawiac z talerzem i powiedzial bym ze to byl Bog albo marsjanie, napisal ksiazke to bys mi uwierzyla i powiedziala ze jestem tym wybranym zalzal :sux:

[darokrol]

Geniusz, no właśnie zwiększone to zwiększone, nie pewne... wielu wielkich przywódców było chorych psychicznie
poza tym Mojżesz to mit, ktoś wymyślił tą historyjkę w oparci o jakiegoś chorego psychicznie człowieka który miał wizje, cała biblia to mit...

[Meliana]

No cóż co do Biblii i zawartych w niej historii, to nigdy nie mamy pewności ale wcale to nie znaczy że nieprawdą były objawienia. Przecież jest zastrzeżenie że mamy wierzyć pomimo że nie mamy co do nich pewności. A co do tego :

"

Jednak w XXI wieku - ludzie inaczej powinni spojrzeć na ta chorobę... i nie próbować jej zwalczyć u pacjenta jednak ją poznać.

to nasuwa mi się pytanie: Czy miałeś kiedyś dłuższy kontakt z osobą chorą na tę chorobę? Ja tak i wiem że ona nie leczona niszczy sama siebie i całe otoczenie. Więc co by było gdyby przestało się zwalczać Schizofrenie?

Użytkownik Meliana edytował ten post 06.03.2008 - 11:25

[Alatáriël]

Ten temat mnie po prostu rozwalił.

Ludzie, macie pojęcie, co to jest schizofrenia? Jak możecie nazywać coś takiego darem?
Mam nazywać darem epilepsję, astmę, aids?

Ciocia mojej dobrej przyjaciółki ma schizofrenię. Tacy ludzie nie wiedzą, że są chorzy, wszystkiemu zaprzeczają, wierzą w to, co widzą.
To nie jest tak, że: o, fajnie, widzę motylki fruwające po pokoju. Fajne halucynacje, niezły odjazd.
W/w ciocia darła się na członków rodziny za to, że wchodzą do jej domu przez dziurkę od klucza i ją okradają. Wysypała mąkę i mówiła do siostrzenicy, że ma ogromne stopy, które zostawiają ślady na podłodze.

Ci ludzie słyszą głosy, często się boją. Potocznie, mówiąc "mam schizy", mówimy o dziwnych lękach.
Wyobraźcie sobie, że w każdym momencie możecie zobaczyć to, czego się najbardziej boicie. Słyszycie głosy, które was poniżają i wyśmiewają, w przypadku osób z kompleksami. A wy w to wierzycie, nie macie pojęcia, że to jest tylko w waszej głowie. Może to prowadzić do depresji, a nawet samobójstwa.

Współczuję osobom, które dotknęła ta choroba. Choroba, nie dar.

[Hunter]

Jeśli chodzi o schizofrenie, to proponuje obejrzeć film pl:"Piękny umysł". Świetnie pokazany jest dramat człowieka,który po kiludziesięciu latach dowiaduje się że m.in jego przyjaciel jest tylko wytworem jego własnej wyobraźni. Gorąco polecam.

[lunatyk]

Każdy wierzy w to co chce ale to właśnie od narodzin Chrystusa licyz sie lata, już ten fakt jest wielce przekonujący że jednak coś w tym jest, a schizofrenia jest tragiczna, jeżeli ktoś chciałby na to zachorować to już jest na coś poważnie chory.

[Unforgivenable]

Ja popiram autora, wszyscy, większość patrzycie na to przez pryzmat wiary, według mnie biblia, bóg nie mają żadnych podstaw...a schiozfremia? No narazie nikt nie zna naszego umysłu żeby mógł stwierdzić że to groźna choroba więc można się pokusić o to że jest to dar, bo nie wiemy na co stać nasze umysły, może to być swoisty dar "wiedzy", że człowiek wie to co chce wiedzieć i nie musi sie tego uczyć, a ja dam, może nie głowę, ale palce, nawet całą ręke że najwięksi z ludzi, czyt. Leonardo da Vinci, Albert Einstein mieli właśnie schizofremie, czy przynajmniej jej część.

[lunatyk]

Jak narazie to tylko wasze domysły które są banalnie ograniczone. Nawet po części sobie niezdajesz sprawy Unforgivenable jakie to jest cierpienie, spodkałeś kiedyś człowieka chorego na tą chorobę ?? jak spodkasz to sie przekonasz że to co piszesz jest bzdurą

[Unforgivenable]

Schizofremia to zestaw schorzeń, więc nie uogólniaj, u niektórych ludzi mogą sę głównie wywższać inne rzeczy.

[Punisher]

mysle stary ze to jest naprawde dobry temat dla mnie...
boja wlasnie takie cos przechodze ale jestem calkiem normalny!!!
tylko czasem mam te wizje...
pozdro

[rufus]

Unforgivenable czytałeś wszystkie posty w temacie??? Chodzi mi głównie o tą koleżankę, której ciocia ma schizofremię. Myślisz, że gdybyś zobaczył ludzi przechodzących przez dziurkę od klucza byłbyś mądrzejszy?
A może gdyby twoja matka biegała po domu z nożem i krzyczała, że chcą ją zabić nie pomyślałbyś, że ma dar.
Wiem o tej chorobie tyle samo co i ty, albo mniej dlatego nie szukaj w niej pozytywów tylko współczuj ty ludziom.

I taki offtopic...
Często się zastanawiam dlaczego na świecie jesty tyle religii?? Ja jestem wierzący i praktykujący katolik, ale czasem wpadnie taka głupia myśl, że może to inna religia jest tą prawdziwą i skąd to całe zbiorowe kłamstwo???
To tak propos Mojrzesza i spóły.

[RainbowBeing]

znałem osobe, która przez dragi dostała "jeden z rodzajów schizofrenii", a nie dar. Darem chyba ciezko nazwac gdy ktos w wylaczonym ekranie tv widzi diably, albo gdy ledwo sie z Toba zobaczy "wypada mu cos" i musi sie zbierac bo najzwyczajniej dostal "objawienia"...nie stygmatyzujmy zwyklej choroby i to jednej z najciezszych.

[Meliana]

No właśnie, a u mnie matka rozwaliła cały dom i zniszczyła mi życie. Pozatym ciągle trzeba było się bać czy się nie zabije. próbowała to zrobic wiele razy i ciągle widziała różne rzeczy. I co autorze tematu, powiesz mi teraz że chciała sie zabić bo jej było tak dobrze i była tak inteligentna??? Ps: i wkońcu się jej udało.

[Metamorfozja]

Ten temat mnie po prostu rozwalił.

Ludzie, macie pojęcie, co to jest schizofrenia? Jak możecie nazywać coś takiego darem?
Mam nazywać darem epilepsję, astmę, aids?

Ciocia mojej dobrej przyjaciółki ma schizofrenię. Tacy ludzie nie wiedzą, że są chorzy, wszystkiemu zaprzeczają, wierzą w to, co widzą.

A Ty masz pojecie co to jest? Ciocia przyjaciolki? phi
Ja uwazam ze jest to moj dar bo dzieki chorobie zmienilo sie nie tylko moje zycie, ale takze relacje w rodzinie. Wielu ludzi stalo sie lepszymi. Zdaje sobie sprawe ze jestem chora chociaz wcale sie taka nie czuje. Niczemu nie zaprzeczam. Mam wglad w chorobe i wiem, co jest urojeniem a co prawda, chociaz moje urojenia sa bardzo realistyczne. Sa prawdziwe.
kazdy przypadek jest inny a film typu piekny umysl przedstawiaja ta chorobe w wyjaskrawionym swietle, idealizuja ja.
Tyle.

Użytkownik Metamorfozja edytował ten post 06.04.2011 - 13:01

[żaba]

Metamorfozja schizofrenia schizofrenii nie równa. Ludzie różnie przechodzą tą chorobę. Dla jednych to dar, dla innych przekleństwo które niszczy. Znałem jedną kobietę, która w pewnym momencie latała brudna, ciągle w tych samych ciuchach, wyglądała jak śmierć, sama do siebie gadała. nie radziła sobie, a na końcu leki ją zniszczyły całkiem. Moja matka przyjęła na praktyki taką jedną dziewczynę, która jak potem się okazało również miała schizofrenie. ujawniło się to jak jej matka zmarła. i ona tak samo sobie nie radziła z tym. z czasem było co raz gorzej i też skończyła na lekach i teraz w miarę funkcjonuje.

Użytkownik Ronaldo edytował ten post 06.04.2011 - 13:30