33 odpowiedzi w tym temacie

[milanista24]

Ach ludzie to nie żadna zamiana wody w tlen i wodór
Gdyby tak było to każdy czajnik w domu by produkował wodór i tlen.
Wystarczy lekko pomyśleć i wiedzieć co się dzieje w kotłach energetycznych.
Woda odparowuje zwiększając swoją objętość. To jest całe rozwiązanie tej tajemnicy

Pozostają szczegóły do obmyślenia, ile ma być tej wody i ile paliwa, ciśnienie i temperatura.
Do tego wszystkiego trochę znajomości pracy silnika i sukces murowany.

Na koniec dodam że taką technologię stosowano w latach 40-tych

PS: Silniki diesla powinny pracować na paliwo na jakie zostały zaprojektowane a nie na ropę

Pozdrawiam

[mylo]

PS: Silniki diesla powinny pracować na paliwo na jakie zostały zaprojektowane a nie na ropę

Na olej arachidowy? Ok, tylko już teraz biokomponenty windują ceny żywności.

[Luzak1]

Masz troszkę racji ale:
to dwa troszkę odrębne zagadnienia. jedno to dodawanie pary do cylindra, a drugie to dodawanie hho. HHO czyli produkt po elektrolizie wody posiadający gazową postać wodoru i tlenu a nie para wodna. Generatory hho są dość proste i służą także do produkcji wodoru do palników wodorowych. płomień dużo lepszy niż z acetylenu... A wracając do tematu to faktycznie są to dwa różne sposoby zmniejszania zużycia paliwa. Każdy ma swoje zalety i oba są tak naprawdę rozwijane bardziej przez indywidualnych konstruktorów niż przez koncerny, którym belką w oku byłoby zastąpienie głównego ich źródła dochodu...

[mk80]

Witam

Jan Gulak z Kielc opatentował opisywany przez was "silnik na wodę". Uzyskał patent między innymi dzieki temu, że przeprwadził eksperymenty w warsztatach jednego z producentów pieców C.O., a następnie je udokumentował. TO działa nie tylko w dieslach, benzyniakach, ale także w węglowych, i gazowych piecach elektrociepłowni. Gdyby polskie elektrociepłownie zgodziły się na wdrożenie to można uzyskać oszczędności rzędu 65% na paliwie i ogromną redukcję emisji CO2. Do tego oczywiście lokomotywy, ciężarówki, sprzęt budowlany, "samochody na wodę". To tylko kwestia lobby paliwowego i zmniejszenia kosztów produkcji energii więc i zysków koncernów.

W Polsce działa kilka warsztatów dokonujących przróbek w silnikach spalinowych. Pan Jan Gulak jako właściciel patentu sprzedał im prawa do montażu komercyjnego na okres kilku lat. Są też firmy-złodzieje wykorzystujący patenta Jana Gulaka bezpłatnie, bez umowy. Zdarzyło się, że ktoś odsprzedał patent nie mając prawa do dalszej odsprzedaży. Umowy na to nie pozwalają.

Gdyby ktoś był zainteresoany kupnem patentu komercyjnego lub przeróbką we własnym zakresie (niekomercyjne) to Jan Gulak udziela dość chętnie porad jak wykonać instalację. Możecie mi wysłać maila w tej sprawie.

Użytkownik mk80 edytował ten post 30.08.2012 - 22:54