Po jakim czasie - myślę, że różnie, nie wiem. Pewnie zależy to od energii, czasu tworzenia Psi Balla i takich tam detali.
Tego posta odpisuję znów z punktu widzenia wierzącego w paranormalny świat.
Zamknięcie drzwi... To raczej uważam za przypadek. Chyba, że ogarnęła Cię taka jakaś moc i energia, że wszystko dookoła zaczęło wariować, ale wątpię. Bo wtedy lepiej się udać od razu do egzorcysty
. Mrowienie. To jest jak najbardziej normalne odczucie podczas zabawy z energią i tego wcale nie musisz się bać czy obawiać. Przepływającą energię (a przynajmniej jej wizualizacje) najczęściej można odczuć przez ciepło/zimno czy mrowienie.
To, że się wystraszyłaś, to zupełnie normalna i ludzka reakcja. Jednak jeśli chcesz się w to bawić - a najpierw zapytaj siebie czy chcesz, po co Ci to i dlaczego chcesz się tym bawić - to przygotuj się na takie dziwne zjawiska. W końcu o to tu chodzi. Ale strach to najgorszy objaw. Bawiąc się w to, człowiek jest bardziej narażony na działanie złych sił i szatana. Wiem, że to brzmi jak bajka, ale to są słowa księdza, z którym rozmawiałem na ten temat. W każdym razie strach może Cię zgubić do tego stopnia, że jak zajdziesz za daleko to zostaniesz opętana. I dlatego uważam, że nie jesteś jeszcze gotowa. Daj sobie czasu, pomyśl nad tym wszystkim po kilka razy. Tak jak pisałem zastanów się co, jak, po co i dlaczego. Poczytaj jeszcze trochę... ale hmm... lepiej nie na tym forum, bo ludzie naprawdę chore głupoty tu wypisują momentami. Może jakaś książka powiedzmy... Autohipnoza, czy Potęga Podświadomości. Albo po prostu zacznij od medytacji, o ile już nie zaczęłaś. To taki trochę stereotyp, ale myślę, że najlepszy początek. Przyzwyczaisz się przynajmniej do odczuwania energii.
Proszę nie cytować całego postu, który widnieje nad Twoją wypowiedzią.
Bomaw