Napisano 30.11.2007 - 20:18
Napisano 30.11.2007 - 21:40
Mówimy o konfliktach etnicznych czy też o religijnych - bo już się gubię w tym. Tutaj - mówię o temacie - mamy przykład religijnego fanatyzmu. Równie dobrze może służyć temu - niby podobieństwu - przykład jakże żywszy czyli: holokaustu (chrześcijański kraj itp). tylko, że to zupełnie różne kwestie. Tutaj mamy do czynienia z absurdalnym fanatyzmem, który karze grupie 10 tysięcy ludzi wyjść na ulicę, by domagać się czyjejś śmierci, a wszystko jest to podlane bełkotliwym w swojej wymowie - obrażeniem uczuć religijnych. Natomiast w kręgu kultury chrześcijańskiej - oczywiście, że wzburzenie tego typu (tzn. wobec mniej lub bardziej wydumanego "obrażenia) ma i miało miejsce - tyle, że formy i styl protestu znacznie odbiega od tego, który ma miejsce w świecie islamu.Serbowie mimo że są Prawosławni to jednak Chrześcijanie...
Napisano 30.11.2007 - 22:23
Mówimy o konfliktach etnicznych czy też o religijnych - bo już się gubię w tym. Tutaj - mówię o temacie - mamy przykład religijnego fanatyzmu.
Napisano 01.12.2007 - 00:21
Napisano 01.12.2007 - 03:03
Napisano 01.12.2007 - 18:34
Na pewno nikt by nie nawoływał do zabijania... Skończyłoby się na dezpaprobacie i ewentualnie jakiś spokojnych protestach w postaci listów.
Skończyłoby się na ciężkim pobiciu. Nieraz widziałem, jak ludzie sobie skaczą do gardeł z powodu błahostek.
Zwolennicy PISsui Radia Ma-ryja są gotowi do rękoczynów w obronie "wiary" - tylko w co oni naprawdę wierzą ?
Fanatycy...
W tej kulturze nie jest to wielki fanatyzm i nie jest to nic nadzwyczajnego.
Podam inne przykłady "Fanatyzmu" i "barbarzyństwa" z innych kultur, gdzie takie zachowania były na porządku dziennym:
W niektórych kulturach świata zachowania pedofilne wiążą się z obyczajowością, np. w plemieniu Eipo żyjącym na Nowej Gwinei są akceptowane kontakty seksualne dorosłych mężczyzn z dziećmi w każdym wieku. W innych plemionach spotyka się rytuały inicjacyjne młodzieży o pedofilnym charakterze. W innych kulturach są akceptowane małżeństwa z nieletnimi dziewczynkami. W kulturze Zachodu pedofilia też była faktem. G. de Rais, marszałek Francji żyjący w XV w., miał kontakty pedofilne z kilkuset chłopcami, z których około 200 zabił. W XVIII-wiecznej Anglii były rozpowszechnione domy publiczne o pedofilnym charakterze. Przykłady można mnożyć.
źródło:
<a href="http://portalwiedzy.onet.pl/2581,haslo.html" target="_blank">http://portalwiedzy.onet.pl/2581,haslo.html</a>
11 lat temu w Andach na wysokości 6800 mnpm znaleziono zmumifikowaną inkaską dziewczynkę. Nazwano ją Ice Maiden z góry Ampato lub po prostu Juanitą. Badania wykazały, że gdy zginęła od jednego śmiertelnego ciosu w głowę, upojona uprzednio narkotykami, miała ok. 13 lat. W pobliżu odnaleziono gorzej zachowane zwłoki jeszcze dwojga dzieci: 8-letniej dziewczynki i małego chłopca. Dzieci te zostały złożone w ofierze inkaskim bogom 500 lat temu. I jak tłumaczą badacze - musiały być idealne - niewinne, ładne i zdrowe, aby mogły być wybrane. Bo bogowie nie przyjęli by kiepskiego daru... Inkowie na pewno bardzo kochali swoje dzieci. Ale jeszcze bardziej - bali się gniewu bogów.
<a href="http://www.monolith.home.pl/kult/krwawe.html" target="_blank">http://www.monolith.home.pl/kult/krwawe.html</a>
Obrzędy Azteków często przybierały charakter starannie wyreżyserowanych widowisk teatralnych. Najważniejszą część rytuałów stanowiło składanie ofiar z ludzi, przy czym najbardziej ceniona była krew. Aztekowie uważali się za naród wybrany i wierzyli głęboko, że obdarzając słońce tym drogocennym napojem, utrzymują je przy życiu, a tym samym decydują o istnieniu świata. Święta krew miała wyjątkowe właściwości magiczne (w azteckich kodeksach oznaczona była znakami „klejnot” lub „kwiat”), toteż na przykład uczniowie akademii calmecac podczas modłów rozdrapywali sobie uszy, by ofiarować bogom cenne krople. Najcenniejsze jednakże były ofiary z rytualnie uśmiercanych ludzi. Człowieka przeznaczonego na ofiarę kładziono na ołtarzu zwanym tichcatl, po czym kapłan rozcinał mu pierś obsydianowym nożem, wyrywał serce i trzymając je w dłoni, skrapiał krwią kamień ofiarny. O pilności Azteków w wypełnianiu tego najświętszego obowiązku religijnego może świadczyć fakt, że Hiszpanie z wyprawy Cortésa w tzw. Templo Mayor, największej świątyni Tenochtitlánu, ujrzeli podobno ponad 130 tysięcy czaszek (podczas konsekracji tego miejsca kultu uśmiercono jednorazowo 60-70 tysięcy ludzi). Makabryczną ciekawostką było składanie ofiar Xipe Tótecowi: kapłan prowadzący ceremonię przed zabiciem ofiary zdzierał z niej skórę i zakładał na siebie, by w tym stroju prowadzić dalszą część rytuału. Ten okrutny nakaz religijny stanowił główną przyczynę wojen i zarazem decydował o sposobie ich prowadzenia.
Aztekowie unikali zabijania wrogów w walce i starali się brać ich żywcem, aby następnie złożyć w ofierze. Rzadziej składano w ofierze kobiety, poświęcone bogini ziemi, i dzieci, ofiarowane ku czci boga deszczu Tlaloca. Kobiety, aby zapomnieć o czekającej je okrutnej śmierci, tańczyła przez kilka godzin po to, żeby wpaść w trans. W zachowanych przekazach można znaleźć wzmianki o jeszcze innym sposobie składania ofiar: podczas obrzędów ku czci boga ognia Huehueteotla związanych jeńców wrzucano w płomienie.
Oprócz jeńców składano w ofierze ochotników, którzy pragnęli zapewnić sobie miejsce w azteckim raju – Tonatiuhichanie. W tym „domu słońca” gościły również dusze poległych wojowników oraz kobiet zmarłych w połogu. Topielcy, ludzie rażeni piorunem i ofiary pewnych chorób trafili do raju boga deszczu, Tlalocanu, a dusze zmarłych ze starości lub z przyczyn nie wyróżniających się niczym szczególnym do ponurego Mictlanu. Źródłem wyjątkowo okrutnych rytuałów azteckich można doszukać się w mitach stworzenia, które przede wszystkim obejmują cykl kosmogoniczny zwany potocznie mitami o Słońcach. Słońca, będące uosobieniem kolejnych bogów wychodzących zwycięsko z walki o prymat w panteonie, symbolizowały cykliczne epoki istnienia ludzkości oraz jej zagładę w następstwie wiecznego konfliktu czterech żywiołów: wody, ognia, powietrza i ziemi. W każdej epoce jeden z bogów składał słońcu ofiarę z własnej krwi (częstokroć stając się słońcem) i właśnie ten akt, odtworzony przez Azteków w postaci krwawych obrzędów, stał się najwyższym nakazem i podstawowym elementem ich koncepcji religijnej.
źródło:
<a href="http://www.sciaga.pl/tekst/39792-40-aztekowie_religia" target="_blank">http://www.sciaga.pl/tekst/39792-40-aztekowie_religia</a>
Mój Komentarz:
Pytanko - czy te teksty o świętej krwi i ofierze nie przypominają wam czegoś znajomego ?
Podpowiedź :
To jest Krew moja, która będzie wylana na odpuszczenie grzechów”
ŤTo jest Ciało moje, które za was będzie wydaneť
"kto pożywa Ciało moje i krew moją pije, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym"
Użytkownik golibroda edytował ten post 01.12.2007 - 18:36
Napisano 01.12.2007 - 21:51
buahahahahhahah zmiazdzyles mnie laugh1.gif laugh1.gif laugh1.gif
Fajne zestawienie zreszta:
mis - Machomet - ZABIC JA ZA TO !
Jezus - kutas - nic wielkiego w sumie.
Najbardziej przesladowana religia na swiecie to chrzescijanstwo, ktore juz dawno wyszlo ze sredniowiecza i wojen w imie Chrystusa.
Islam jeszcze tkwi w sredniowieczu i przesladuje chrzescijan. No ale jest przeciez argument "bo kilkaset lat temu byli krzyzowcy". No byli, i co z tego? Sa jeszcze? Nie ma.
Usprawiedliwieniem dla dziczy z Sudanu jest to, ze 500 lat temu inna dzicz z Indii czy z Nowej Gwinei zrobila cos rownie glupiego. laugh1.gif
I rozroznij moze "krew MOJA, ktora bedzie przelana" slowa wybranca, ktory wiedzial od poczatku jaki spotka go los, od krwi cudzej skladanej w ofierze. Zbyt turdne? laugh1.gif laugh1.gif laugh1.gif
Napisano 02.12.2007 - 09:52
Fajne zestawienie zreszta:
mis - Machomet - ZABIC JA ZA TO !
Jezus - kutas - nic wielkiego w sumie.
Kolego to jest różnica obyczajowa pomiędzy społeczeństwem islamskim i muzułmańskim.
Wystarczy pojechać w Polsce na jakąś zapadłą wieś i zjawiska takie jak agencja towarzyska, para gejów, lub lesbijek, nieślubne dzieci, zdrada małżeńska będą potępiane z ambony i przez większość mieszkańców. Pojedź następnie np. do Warszawy. Będą to zjawiska potępiane tylko lokalnie przez nikły procent społeczeństwa.
Ta różnica nie wynika z religii, tylko z przemian zachodzących w świadomości społecznej (zajmuje się tym m.in. socjologia ). Wystarczy, żebyś np. miał jakiekolwiek pojęcie o obyczajowości w przedwojennej Polsce oraz Polsce współczesnej. Na przestrzeni ok. 100 - 150 lat zaszły ogromne zmiany. Polskie społeczeństwo stało się mniej konserwatywne.
Maksymalny belkot. Nie wiem jak wydumales, ze przesladowanie chrzescijan polegac ma na przejsciu pojedynczej jednostki na buddyzm. Chhyba sam do konca tego nie przemyslales.Najbardziej przesladowana religia na swiecie to chrzescijanstwo, ktore juz dawno wyszlo ze sredniowiecza i wojen w imie Chrystusa.
Nie przesadzaj. Czy to, że ktoś np. odchodzi świadomie od chrześcijaństwa i zostaje np. buddystą jest dla ciebie prześladowaniem religii chrześcijańskiej ? Albo jak ktoś np. wybiera wolny związek ? Lub też gdy nie chce mieć dzieci i używa prezerwatywy?
W jaki sposób jest niby, wg. ciebie prześladowana religia chrześcijańska ? No chyba, że krytyka nieuczciwego kleru jest dla ciebie od razu atakiem na całą religię ?
Widze, ze masz olbrzymie problemy z rozroznianiem wojny politycznej od religijnej. Ani jedna z tych wojen nie miala podloza wyznaniowego, a wszystkie sa na tle etnicznym lub jakims innym.Islam jeszcze tkwi w sredniowieczu i przesladuje chrzescijan. No ale jest przeciez argument "bo kilkaset lat temu byli krzyzowcy". No byli, i co z tego? Sa jeszcze? Nie ma.
Czeczenia, Bośnia, Afganistan, Irak - to są państwa chrześcijańskie zaatakowane obecnie przez muzułmanów ?![]()
Relatywizm moralny jaki stosujesz jest nie tyle smieszny co wrecz przerazajacy. Na takiej podstawie adwokat mordercy trojki dzieci powie:Usprawiedliwieniem dla dziczy z Sudanu jest to, ze 500 lat temu inna dzicz z Indii czy z Nowej Gwinei zrobila cos rownie glupiego. laugh1.gif
Nic nie zrozumiałeś.
Wyobraź sobie dwie społeczności żyjące na dwóch oddzielonych oceanem kontynentach.
Społeczeństwo A - związki z małoletnimi na porządku dziennym, składanie ofiar z ludzi standardowe, budują gigantyczne miasta, posiadają zaawansowaną wiedzę astronomiczną, matematyczną itd.
Społeczeństwo B - pro-chrześcijańskie aż do bólu, pomimo tego burdele na porządku dziennym, a papież ma liczne kochanki. Coś na poziomie Europy XIV-wiecznej.
Jeśli wybierzesz teraz małą grupę z jednej i drugiej cywilizacji i nakażesz im (po zapoznaniu się z konkurencyjną cywilizacją) powiedzieć, co myślą o sąsiadach, to będziesz miał prawdopodobnie następujące wersje:
Społeczeństwo A powie o sąsiadach, że to źli czarownicy, którzy obrażają bogów bo nie składają ofiar z ludzi; że to półgłówki twierdzące, że ziemia jest płaska i że można z niej spaść itd.
Społeczeństwo B powie, o sąsiadach, że to dzikusy i barbarzyńcy składające ludzi szatanowi w ofierze; że to diabły, bo nie modlą się do chrześcijańskiego Boga; że to bluźniercy i szaleńcy, bo twierdzą, że ziemia jest okrągła, a przecież każde dziecko wie, że jest w centrum wszechświata i płaska.
Mam nadzieję, że zrozumiesz, że to co jest normą u jednej społeczności , u drugiej jest traktowane jako barbarzyńskie i niemoralne. To jest kwestia wpływu społeczeństwa w którym się wychowujesz.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
I rozroznij moze "krew MOJA, ktora bedzie przelana" slowa wybranca, ktory wiedzial od poczatku jaki spotka go los, od krwi cudzej skladanej w ofierze. Zbyt turdne? laugh1.gif laugh1.gif laugh1.gif
Nie zrozumiałeś o co mi chodziło. W jednym z niedawnych programów Wojciech Cejrowski opowiadał o kulturze Azteków - m. in. o tym jak niszczono wszelkie przejawy "barbarzyńskiej" kultury. Składali oni ofiary z ludzi, często dobrowolne, a wystarczyło im wyjaśnić, że Chrystus zginął za ludzi i ofiara jest już niepotrzebna. Chodziło o analogię między tymi religiami pod względem "ofiary".
Napisano 02.12.2007 - 13:36
Rozumiem, ze widziales w Polsce 10 tysieczny tlum "na zapadlej wsi" krzyczacy ZABIC GEJA !
Zreszta co ma gej do tego? Tu chodzi o zabicie wyznawcy innej relgii.
Swoja droga fajnie zrownales "potepianie z ambony" z "10 tysiecznym tlkumem zadajacym czyjejes smierci". Chyba zaslepienie i chec udowodnienia wlasnych racji przeslaniaja ci juz rzeczywistosc.
Przesladowanie polega na zakazie wyznawania swobody relgii i tepieniu tych, ktorzy ja glosza.
Muzulmanin w Europie moze swobodnie wyznawac swoja religie, wznosic meczety, czytac koran, propagowac swoja wiare? NTak.Chrzescijanin w swiecie arabskim moze miec kosciol, krzyz na szyi czy bible? Nie.
Zapomniałeś o zakazie wszelkich symboli religijnych - dotyczy on jednych i drugich.
Rządząca w Berlinie czerwono-różowa koalicja PDS - SPD uchwaliła nowy przepis zakazujący noszenia we wszystkich urzędach publicznych niemieckiej stolicy jakichkolwiek symboli religijnych. Zakaz dotyczy noszenia muzułmańskich chust, krzyży w widocznych miejscach i żydowskich jarmułek.
Politycy koalicji są bardzo dumni z nowego przepisu i twierdzą, że przyczyni się on do zagwarantowania światopoglądowej i religijnej neutralności kraju. Berliński senator Ehrhart Koerting (SPD) określił nowe prawo jako gwarancję sprawiedliwości społecznej.
źródło:
http://www.iap.pl/?i...ci&nrwiad=15245
We Francji obowiązują od 1905 r. przepisy o rozdziale państwa i kościoła.
źródło:
http://www.psz.pl/content/view/12/
Widze, ze masz olbrzymie problemy z rozroznianiem wojny politycznej od religijnej. Ani jedna z tych wojen nie miala podloza wyznaniowego, a wszystkie sa na tle etnicznym lub jakims innym.
I znowu dajesz kontre na tacy, mam wymienic cala litanie krajow arabskich, do ktorych nie moge wjechac z Bibla (bo po raz kolejny pomyliles definicje przesladowania z czyms innym).
Na takiej podstawie adwokat mordercy trojki dzieci powie:
Pomijam juz fakt, ze znowu jako argument uzyles odleglej historii, z ktorych jedna z religii wyciagnela wnioski a druga nie.
Az korci zeby zapytac. No i ????? laugh1.gif
Napisano 02.12.2007 - 15:21
Napisano 02.12.2007 - 17:11
Mortyr, ale cały czas nie rozumiesz, że co innego jest nawet z ambony powiedzieć coś krytycznie, niż tłumnie nawoływać do śmierci!!
Podaj mi jeden przykład chociaż, gdzie katolicy tłumnie chcieli śmierci dla kogoś za obrazę uczuć religijnych.
Ja wiem, że kraje muzułmańskie są kilkaset lat do tyłu jeszcze za chrześcijaństwem, ale nie mam dla nich taryfy ulgowej, bo maja dobre wzorce z których mogą czerpać, chrześcijanie w średniowieczu mieli gorzej.
Napisano 02.12.2007 - 17:19
Mortyr, ale cały czas nie rozumiesz, że co innego jest nawet z ambony powiedzieć coś krytycznie, niż tłumnie nawoływać do śmierci!!
Podaj mi jeden przykład chociaż, gdzie katolicy tłumnie chcieli śmierci dla kogoś za obrazę uczuć religijnych.
Ja wiem, że kraje muzułmańskie są kilkaset lat do tyłu jeszcze za chrześcijaństwem, ale nie mam dla nich taryfy ulgowej, bo maja dobre wzorce z których mogą czerpać, chrześcijanie w średniowieczu mieli gorzej.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych