No pewnie, sto lat funkcjonowało pojęcie śmierć kliniczna i trzeba było się tłumaczyć dla czego po 3 godzinach rodzenia wzorowej ciąży do szło do śmierci dziecka. Napiszmy bez oznak życia, wiadomo tak było umęczono urodzeniem, ze padało z nóg i oznak życia nie podawało. Matryca coraz bardziej zaciera granicy, za lat x będą mówili, że zasnął i już nie podaje oznak życia, taka dobra śmierć, bo emerytura się zbliżała i właściwie to nie miał poco żyć.
To czerwone, to przypomnienie o regulaminie,
a szczególnie o punkcie traktującym o gramatyce, o stylistyce nie wspomnę przez grzeczność.
Jeżeli chcesz, aby Twoje posty były zrozumiane, to postaraj się składać wyrazy w zrozumiały ciąg, który będzie
rozumiany przez wszystkich, a nie tylko przez Ciebie.
Kliknij -> regulamin.
Staniq