41 odpowiedzi w tym temacie

[mindmax]

Uważam że NASA do swoich misji powinna na astronautów "szkolić" aktorów,przynajmniej oni -na ogół- do końca swojego żywota grają swoje role.

[Dager]

Tu jest nieco materiału na temat radiacji podczas lotów na Księżyc:

http://www.wwheaton..../mad/mad19.html

[mindmax]

Wszystko to świadczy za tym, że amerykanie jak by chcieli,to nawet spacerowali by po Merkurym i to w dziurawych podkoszulkach - widocznie na nich radiacja nie działa.
Co z tego ze Słońce produkuje znikomą ilość promieni X, skoro promieniowanie takie wytwarzał sam lądownik stojąc na drodze wysoko energetycznych,słonecznych(i nie tylko) cząstek,czy fakt ten nie miał żadnego znaczenia ?

Wszyscy wiedzą czym jest wiatr słoneczny a nawet to, że potrafi on zaszkodzić, a nawet "zdmuchnąć" z orbity satelity krążące w okół Ziemi i to mimo ochronnego działania jej pola magnetycznego.
Pozbawiony takiej ochrony Księżyc wystawiony jest na ciągłe - mimo iż z różnym natężeniem - bombardowanie,bo sięga ono na miliony km.od naszej gwiazdy, a nie do pominięcia jest również wysoko energetyczne promieniowanie docierające z całego kosmosu, które nie objawia się, dopóki nie napotka na swojej drodze przeszkody, a sam Księżyc jest taką "przeszkodą".

[Mr. Mojo Risin']

Wszystko stanie się wiadome w 2020 roku, gdy będzie organizowana ta wyprawa załogowa na Księżyc. Jakby Amerykanie jeszcze chcieli zbudować kolonię - to w wieku 28 lat będę mógł spokojnie zejść ze świata świadom, że byłem świadkiem czegoś Wielkiego dla ludzkości.

[takitam]

Jeżeli nie będzie końca świata w 2012, hehe Wszystko się okażę, w końcu ten portal- ma z nami być aż do końca

[Dager]

Wszystko stanie się wiadome w 2020 roku, gdy będzie organizowana ta wyprawa załogowa na Księżyc. Jakby Amerykanie jeszcze chcieli zbudować kolonię - to w wieku 28 lat będę mógł spokojnie zejść ze świata świadom, że byłem świadkiem czegoś Wielkiego dla ludzkości.

Wszystko się wyjaśni już w przyszłym roku, gdy niedowiarki zobaczą na zdjęciach z satelity LRO ślady obecności astronautów na Księżycu. Planowane po 2020r załogowe wyprawy na Księżyc, nie będą lądowały tam gdzie statki programu Apollo, gdyż Amerykanów obecnie nteresują okolice biegunów Księżyca.

[mindmax]

Wszystko się wyjaśni już w przyszłym roku, gdy niedowiarki zobaczą na zdjęciach z satelity LRO ślady obecności astronautów na Księżycu.

Ciekawe jaką techniką będą "obrabiane" te zdięcia, bo... nadal każdy kij ma dwa końce.
Rosjan do tych niedowiarków pewnie nie można zaliczyć, bo oni widzieli podobno wszystko na bieżąco to, co nam nie było dane.

[Dager]

Wszystko się wyjaśni już w przyszłym roku, gdy niedowiarki zobaczą na zdjęciach z satelity LRO ślady obecności astronautów na Księżycu.

Ciekawe jaką techniką będą "obrabiane" te zdięcia, bo... nadal każdy kij ma dwa końce.
Rosjan do tych niedowiarków pewnie nie można zaliczyć, bo oni widzieli podobno wszystko na bieżąco to, co nam nie było dane.

Czy Ty masz pojęcie jakie instrumenty na pokładzie będzie miał LRO? Wątpię. Czy masz choć blade pojęcie na temat ważnego instrumentu produkcji rosyjskiej, który na tym satelicie się znajdzie? Wątpię. Czy wiesz coś na temat systemu kamer połączonych z wysokościomierzem laserowym? Wątpię. Czy masz pojęcie o obrazowaniu cyfrowym? Wątpię Bo gdybyś wiedział, nie zadawał byś tak naiwnych pytań.

[mindmax]

Czy naprawdę uważasz że pojęcie o tym, co ma na swoim pokładzie LRO uniemożliwiło by mi zadawanie tego typu pytań ?
Odpowiedż w rodzaju "...Amerykanów obecnie nteresują okolice biegunów Księżyca." jest zbywaniem tematu - nie muszą przecież lądować na "pozostawionych" onegdaj na Księżycu wrakach LMów.
Czyżby sugestia że będą ich unikać jak diabeł święconej wody nawet nad nimi nie przelatując, a jeśli uda się je sfotografować to niestety ale ztakiej odległości, że rozdzielczość tych fotografii nie pozwoli na jakąkolwiek identyfikację ?
W ten sposób rozumując to nigdy nie doczekamy się potwierdzenia autentyczności misji Apollo - czy takie właśnie jest w tym temacie zadanie NASA ?

[Dager]

Odpowiedż w rodzaju "...Amerykanów obecnie nteresują okolice biegunów Księżyca." jest zbywaniem tematu - nie muszą przecież lądować na "pozostawionych" onegdaj na Księżycu wrakach LMów.
Czyżby sugestia że będą ich unikać jak diabeł święconej wody nawet nad nimi nie przelatując, a jeśli uda się je sfotografować to niestety ale ztakiej odległości, że rozdzielczość tych fotografii nie pozwoli na jakąkolwiek identyfikację ?
W ten sposób rozumując to nigdy nie doczekamy się potwierdzenia autentyczności misji Apollo - czy takie właśnie jest w tym temacie zadanie NASA ?

Zanim wylądują na biegunie, muszą wykonać dokładną trójwymiarową mapę topografii całego księżycowego globu i przyjrzeć się z bliska miejscom nadającym się do lądowania. To zadanie spoczywa na satelicie LRO, który oprócz tego będzie fotografował miejsca lądowania statków LM, pod katem wykrycia ewentualnych śladów erozji. Dwutygodniowy pobyt na powierzchni bezpieczniej zrealizować w okolicy bieguna z powodu niskich i stabilnych temperatur gruntu, który na równiku podczas dnia rozgrzewa się do +130stopni C.

Żeby wylądować w okolicy bieguna, orbita przyszłej wyprawy musi być biegunowa. Dzięki temu otwiera się możliwość fotografowania niemal połowy księżycowego globu (przy dwutygodniowym pobycie na Księżycu). To oznacza możliwość badania i fotografowania wszystkich sześciu miejsc lądowania, natomiast w przypadku orbity równikowej, dostępne by były tylko lądowiska Apollo 11, 12 i 14.

"Jak diabeł święconej wody" unikasz konkretu, w zamian wciąż rozwijasz wątki życzeniowe o niemożliwości uzyskania potwierdzenia danych, że na Księżycu znajdują się pozostałości po wyprawach Apollo. Kiedy już to zostanie potwierdzone ( sądzę, że w przyszłym roku), przyznasz się do błędu, czy dalej będziesz szedł w zaparte?

[mindmax]

Bardzo ciekawe, ale jeszcze ciekawsze jest to, że podczas misji Apollo nie zawracano sobie głowy jakimiś temperaturami, a może jednak niewiedza czyni cuda, albo przynajmniej nie ogranicza ?

Kiedy zostaną potwierdzone - w co wątpię, bo dotychczasowa totalna niemożność jest tej wątpliwości potwierdzeniem - dostarczone zostaną materiały do dalszej dyskusji.
Czy masz chociaż jeden bezapelacyjny dowód na potwierdzenie tego szaleństwa, które ogarnęło cały świat ?

[Dager]

Bardzo ciekawe, ale jeszcze ciekawsze jest to, że podczas misji Apollo nie zawracano sobie głowy jakimiś temperaturami, a może jednak niewiedza czyni cuda, albo przynajmniej nie ogranicza ?

Kiedy zostaną potwierdzone - w co wątpię, bo dotychczasowa totalna niemożność jest tej wątpliwości potwierdzeniem - dostarczone zostaną materiały do dalszej dyskusji.
Czy masz chociaż jeden bezapelacyjny dowód na potwierdzenie tego szaleństwa, które ogarnęło cały świat ?

Dziesiątki lat przedtem - zanim zaczęto przygotowywać statki i sprzęt potrzebny do lotu na Księżyc - już dobrze znano rozkład temperatur księżycowego gruntu, więc podczas misji nie było żadnych niespodzianek w tym względzie.

"Totalna niemożność" o jaką Ci chodzi, nie wynikała z przyczyn technicznych, tylko z braku realnych potrzeb. Przedsięwzięcia badawcze muszą przecież być umotywowane i finansowane. Dopiero obecnie Księżyc ponownie wchodzi w obszar zainteresowania kilku przodujących technicznie państw, co powinno zaowocować przygotowaniem nowych programów eksploracyjnych.

Szczególne szaleństwo jakie ostatnimi laty ogarnęło świat, to zjawisko pod nazwą Apollo-Hoax, mające swe źródło po części w perfidnym działaniu zawodowych oszustów, żerujących na zauważalnym zaniku wiedzy społeczeństw z zakresu nauk ścisłych, po części zaś spowodowane lenistwem intelektualnym. Pytasz o dowody po 50 latach aktywnego działania człowieka na polu badań kosmicznych? Mam Ci podać prywatne adresy Armstronga lub Cernana, a może załatwić Ci wejściówkę do laboratorium NASA w Houston, gdzie są badane próbki księżycowych skał?

[mindmax]

"Totalna niemożność" o jaką Ci chodzi, nie wynikała z przyczyn technicznych, tylko z braku realnych potrzeb. Przedsięwzięcia badawcze muszą przecież być umotywowane i finansowane. Dopiero obecnie Księżyc ponownie wchodzi w obszar zainteresowania kilku przodujących technicznie państw, co powinno zaowocować przygotowaniem nowych programów eksploracyjnych.

Dobrze wiedzieć że to nie zupełnie z winy niedomogów technicznych-chociaż niektórzy nadal tak twierdzą, tylko co tym razem zmobilizowało świat i to mimo braku "zimnej wojny"?

Szczególne szaleństwo jakie ostatnimi laty ogarnęło świat, to zjawisko pod nazwą Apollo-Hoax, mające swe źródło po części w perfidnym działaniu zawodowych oszustów, żerujących na zauważalnym zaniku wiedzy społeczeństw z zakresu nauk ścisłych, po części zaś spowodowane lenistwem intelektualnym. Pytasz o dowody po 50 latach aktywnego działania człowieka na polu badań kosmicznych? Mam Ci podać prywatne adresy Armstronga lub Cernana, a może załatwić Ci wejściówkę do laboratorium NASA w Houston, gdzie są badane próbki księżycowych skał?

Nie,wystarczy mi odpowiedż na pytanie, której nie chciał udzielić nawet Hermaszewski, a którą można uzyskać nawet samemu oglądając filmy autoryzowane przez NASA, lecz... nie słuchając jej komentarzy.
"Szaleństwa" nie było by, gdyby nie było ku temu podstaw.

[Dager]

Dobrze wiedzieć że to nie zupełnie z winy niedomogów technicznych-chociaż niektórzy nadal tak twierdzą, tylko co tym razem zmobilizowało świat i to mimo braku "zimnej wojny"?

Nie,wystarczy mi odpowiedż na pytanie, której nie chciał udzielić nawet Hermaszewski, a którą można uzyskać nawet samemu oglądając filmy autoryzowane przez NASA, lecz... nie słuchając jej komentarzy.
"Szaleństwa" nie było by, gdyby nie było ku temu podstaw.

Wiele państw - szczególnie azjatyckich - uzyskało dostęp do technologii rakietowych i je rozwija. To dziedzina przynosząca realne korzyści, gdyż jest powiązana z przemysłem kosmicznym i szybkim postępem technologicznym. Czterdzieści lat temu miała miejsce rywalizacja między dwoma odmiennymi systemami ideologicznymi, obecnie szereg krajów dąży do wyrobienia sobie pozycji w świecie a jednym ze sposobów jest postawienie sobie ambitnych celów. Japonia, Chiny, Indie rywalizują o Księżyc na razie na poziomie badawczym. Z dawnej rywalizacji jedynie Rosja nie wykazuje inicjatywy, natomiast USA ma wypracowany szczegółowy program powrotu na Księżyc.

Apollo-Hoax nie ma żadnych, racjonalnych podstaw i jest jedynie przejawem wysokiej podatności ludzi na kłamstwo.

[mindmax]

Z dawnej rywalizacji jedynie Rosja nie wykazuje inicjatywy, natomiast USA ma wypracowany szczegółowy program powrotu na Księżyc.

I prawdopodobnie rywalizacja ta skończy się jedynie na programie, bo do wprowadzenia go w czyn niezbędna jest kasa, a naród nie da się oszukać powtórnie - przynajmniej do Księżyca już się zniechęcił.

Apollo-Hoax nie ma żadnych, racjonalnych podstaw i jest jedynie przejawem wysokiej podatności ludzi na kłamstwo.

Na kłamstwa podatni są w jednakowym stopniu wszyscy, nie tylko zwolennicy "Apollo Hoax" ale i ich przeciwnicy również, tylko że starają się o tym nie pamiętać - wszystko zależy od możliwości i umiejętności wpływania na ludzkie umysły.
A wiadomo kto te możliwości ma większe.