Po raz drugi przypadła mi rola obrońcy chrześcijańskich prawd, cały tekst niesamowicie mnie śmieszy, porównanie Horusa do Jezusa jest tutaj jednak pewnego rodzaju "perełką śmieszności"
Czyżby? Pamiętaj, że pisząc takie słowa zamykasz swój umysł na odmienny punkt widzenia.
1. Jezus NIE urodził się 25 grudnia, prawdopodobnie jego narodziny miały miejsce w okolicach marca.
Owszem, masz rację. Zarówno rok jak i data dzienna Jego narodzin są błędne, o czym każde dziecko wie już od jakiegoś czasu.
2. Gdzie w ewangelii jest mowa o TRZECH KRÓLACH? Podpowiem: nigdzie. Liczba trzy, jak i samo nazwanie ich "królami" to sprawa umowna, w oryginalnym tekście nie występuje.
Rłili?
O "wielki znawco NT", Ewangelia o trzech mędrcach (którzy nawiasem mówiąc nie byli królami jak każe ich nazywać dość dziwaczna tradycja, chyba tylko ze względu na bogate dary jakimi obdarzyli Dzieciątko) została napisana przez św. Mateusza, rozpoczynając się tymi słowami: "Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: "Gdzie jest nowo narodzony królżydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon". Skoro to usłyszał król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: "W Betlejem judzkim, bo tak napisał Prorok" (Mat. 2, 1-5). O co Ty na to? Hm?
W komentarzach do Pisma Świętego, teologowie skojarzyli jego opowieść z dwoma fragmentami psalmu 72 ze Starego Testamentu:
Królowie Tarszisz i wysp
przyniosą dary,
Królowie Szeby i Saby
złożą daninę.
I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie (Ps. 72, 10-11), oraz z proroctwem Izajasza: I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu (Iz. 60, 3). Sformułowania te, uznawane za zapowiedź wydarzeń opisanych przez Ewangelistę Mateusza, pozwoliły utożsamić mędrców z władcami starożytnego świata. Taka interpretacja znana jest już pisarzom chrześcijańskim w III wieku.
Mędrcy, ciągle prowadzeni przez gwiazdę, dotarli do Betlejem. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę (Mat. 2, 11).
Na tymż to własnie fragmencie oparł sie Mateusz pisząc swoją Ewangelię, co tym samym podważa jej autentyczność i może ściągnąć na niego podejrzenia o świadomą manipulację faktami, ponieważ dziwnym trafem jest on jedynym, który takowe odwiedziny opisał.
3. Jezus NIE przyjął chrztu w wieku 30 lat.
Owszem, przyjął chrzest w wieku ok. 30 lat. Skoro tego nie wiesz, nie rozumiem dlaczego zabierasz głos w dyskusji, usiłując podważać cokolwiek.
PS. Przypomnę, że nie wierzę w boskość Jezusa, odwołuję się tylko do "faktów opisanych" w NT.
Proszę tylko o jedno: sięgnijcie do źródeł i sprawdźcie swe informacje nim zabierzecie głos w dyskusji.
Również o to samo proszę Ciebie.