Każdy kto interesuje się zjawiskiem UFO równocześnie stara się rozmyślać nad tym czy owe obiekty są pilotowane (sterowane) przez inteligentne istoty nie z tego świata, skąd oni pochodzą i czy szukają oni drogi kontaktu z mieszkańcami Ziemi, bez względu na to czy miałby on nastąpić teraz czy w przyszłości. Jak wiemy, istnieje wiele dobrze udokumentowanych spraw tzw. abdukcji (uprowadzeń), lecz mimo to tego typu incydenty są krytykowane przez osoby, które nie wierzą w realność tego zjawiska. Nie są oni skłonni doprowadzać do siebie myśli, iż między ludźmi a innymi obcymi rasami mogłoby dojść do interakcji.
Bez względu na to jak daleko prowadzą naukowe dowody, abdukcje nie pokazały bezsprzecznych/niepodważalnych dowodów na relację z istotami międzygalaktycznymi. Najbliższym z dowodów ma być praca kilku chirurgów, którzy twierdzą, iż usunęli kilka różnego typu implantów z wnętrza ludzkiego ciała. Miałyby to być pewnego rodzaju urządzenia komunikacyjne służące za nadajnik za pomocą którego można później namierzyć nasz ludzki podmiot badawczy lub ostrzec go przed bliskim spotkaniem z obcą rasą. Jeśli istnieje 100% dowód na istnienie tego typu urządzeń, nigdy go nie widziałem. Zazwyczaj gdy dowiadujemy się z jakiegoś źródła iż obiekt tego typu został usunięty z ciała uprowadzonego i zostanie poddany badaniu na rzecz obcego pochodzenia… nigdy nie dowiadujemy się „reszty tej historii”. Jeśli implant zostaje oceniony jako stworzony z materiałów znajdujących się na Ziemi, czy to musi zaprzeczać teorii, że obiekt mógł pochodzić z gwiazd ?
Jeśli chodzi o tzw. „gwiezdną mapę” Betty Hill – dowodów na jej prawdziwość szukano na podstawie określonej wiedzy na temat astronomii, ocena tego aspektu zależy od naszej percepcji, od tego gdzie patrzymy w danym momencie przestrzeni i czasu. Byłoby miło gdyby Betty otrzymała coś bardziej prostszego jako dowód na prawdziwość jej historii. Gdyby tylko jeden z szaraków pozwolił jej zatrzymać książkę o której jej mówiono i obiecano, iż dostanie ona ją po zakończeniu tego wydarzenia. Ale ponownie… to natomiast zapewne zostałoby obalone i nie mamy wiedzy na temat jak dalej potoczyłaby się ta historia i czy bardziej udowodniła by to o czym mówiła Betty i zainteresowałaby kogoś więcej niż tylko wielkiego wierzyciela zjawiska UFO.
Mapa narysowana przez Betty Hill podczas seansu regresji hipnotycznej
Istnieją też osoby zwane channelingowcami, które twierdzą, iż są w stanie komunikować się z bytami/istotami pochodzącymi z innych planet i galaktyk. Dowody przekazywane przez te osoby, które mówią o sobie, iż mają tzw. „szósty zmysł” lub „wyższą czujność” dla nas ludzi zwykłych o normalnych umysłach nie są dobre do zweryfikowania. Są to pewnego rodzaju twierdzenia o psychicznych przewidywaniach. Tego typu sprawy nie mogą być jednoznacznie potwierdzone. Oczywiście istnieją wśród nich osoby, których zdolności pomagają w rozwiązywaniu przeróżnych spraw kryminalnych (policyjnych), za pomocą swoich zdolności osoby takie pomagają w tego typu przypadkach… lecz tego typu działania nie mają powiązania z „obcą świadomością” i nie służą dziedzinie Ufologii w takim stopniu.
Zawsze znajdą się tacy, którzy ślepo pójdą drogą wytyczoną przez tego typu osoby, zaślepione ich czynami będą towarzyszyć osobom, które twierdzą, iż mają „specjalny status”, moralność, duchowość i dobro. Tego typu incydenty (podążanie za osobami zwanymi guru) pokazuje jak tworzą się kulty. Jak pokazuje historia, tego typu incydenty zawsze niosły za sobą smutne i tragiczne zakończenia. Jakie naukowe plany, dążenia oferuje tego typu grupy ? Żadne. Nie jest nic wartego w ich wierzeniach co mogłoby wspomóc badanie tego zjawiska.
Przeróżne i zróżnicowane grupy, które powstały na wskutek projektu SETI pozostają otwarte na aspekt odebrania obcego sygnału pochodzącego z głębi kosmosu, który pochodziłby od obcej cywilizacji. Są oni zdania, iż pewnego dnia odbierzemy sygnał tego typu i w ten sposób otrzymamy dowód na który wszyscy czekamy. Rozległość kosmosu oferuje nam miliony celów a SETI liczy na inną cywilizację, która myśli i stosuje taką samą metodę jak my. Rasa ta musiałaby emitować pewnego typu sygnały radiowe, które można by było odebrać. Niestety, nie możemy być pewni czy inne istoty pasują do tego standardu. Liczba możliwości jest nieskończona, jednakże oni nie muszą posługiwać się takim samym typem komunikatora co my i co za tym idzie nigdy nie otrzymają od nas sygnału, jeśli nawet nas usłyszą nie mamy gwarancji iż odpowiedzą. Jeśli ostatni scenariusz miałby być prawdziwy, ile czasu musi minąć aby obie strony wysłały / odebrały (wymieniły się) swoje wiadomości ?
Te przeróżne typy i próby „sięgnięcia gwiazd” nie zbliżają nas do celu jakim jest nasza wiara w to, iż bardziej rozwinięte, inteligentne życie istnieje gdzieś poza Ziemią. Możliwe, iż takowe miejsca istnieją (bogate w przedstawicieli obcej formy życia), tego nie wiemy. Jest to niczym innym jak tylko efektem naszych zainteresowań i spekulacji. Szukamy fizycznego, niezaprzeczalnego dowodu na istnienie zjawiska UFO. Mamy dowody w postaci wielu spraw związanych z UFO, które pozostawiało fizyczne ślady po swojej obecności, które wchodziło w interakcje z naszym środowiskiem, lecz póki co nie potrafimy jednoznacznie ocenić pochodzenia tych dowodów. Czy to pojazdy wchodzące w posiadanie naszych rządów ? Czy może są to obiekty pochodzące z odległych planet lub innych rzeczywistości ?
Niektórzy mogą spytać dlaczego bardzo dobre zeznania świadka naocznego nie są dowodem na istnienie UFO. Odpowiedź na to pytanie brzmi tak, iż tego typu sprawy mają sens dla kogoś kto wierzy w UFO. Lecz weźmy te zeznania i przedstawmy je jakiemuś naukowcowi i zobaczmy jak daleko zajdziemy. Prawdopodobnie osobnik taki zgodzi się z tobą, iż coś widziałeś, nawet coś niezwykłego, lecz tutaj wszystko się kończy. Dowodzi to tylko temu, że coś widziałeś.
Większość badaczy zjawiska UFO ma dostęp do wielu informacji na temat nowych obserwacji obiektów UFO. Ci którzy są tym zainteresowani posłużą się tymi raportami jako czymś stymulującym do dalszych poszukiwań i badania tego tematu. Lecz dla sceptyka, tego typu raporty są niczym innym jak błędnymi interpretacjami czegoś normalnego stworzonymi przez zwykłych ludzi. Biorąc pod uwagę zeznania świadka naocznego i idąc o poziom dalej mamy do czynienia z połączeniem zeznań ze zdjęciem lub dowodem filmowym. Według mnie, i w tym przekonaniu nie jestem sam, istnieje wiele spraw połączonych z dowodami fotograficznymi i filmowymi, które są bardzo fascynujące. Gdybym miał się zagłębić w dowody medialne w tej sprawie zajęłoby mi to wiele czasu, lecz wyśmiewacze zjawiska zawsze mają alternatywne wytłumaczenie dla dobrej fotografii obiektu UFO.
Dobre zdjęcie obiektu jest bardziej trudne do zmierzenia się z nim przez sceptyka niż prosty raport dotyczący obserwacji. Tutaj mamy „twardy dowód”. Coś co możesz wziąć w dłonie, coś co może zostać przeanalizowane. Nawet jedne z najlepszych zdjęć UFO z przeciągu 50 lat nadal uchodzą za weryfikowalne dowody istnienia UFO. Jeśli jednak szukamy alternatywnej teorii na temat obiektu nad którym nadal gdybamy, zawsze można takową znaleźć : balon, ptak, konwencjonalny samolot i ostatnio modne Chińskie Lampiony. Problemem dla wierzącego jest to aby znaleźć drogę do tego aby udowodnić, że niezidentyfikowany obiekt nie jest niczym z powyższych, nawet jeśli byłbyś w stanie, nie dowodzi to tego, iż obiekt jest pochodzenia pozaziemskiego.
Rozwój grafiki komputerowej spowodował problem w aspekcie ruchomej grafiki komputerowej. Bardzo dobrze, że tego typu oprogramowania są w stanie stworzyć tak realistyczne sceny przelatujących latających dysków i innych typów obiektów UFO. Oglądanie tego typu materiałów jest interesujące, lecz problemem jest to, iż sceptycy powiedzą ci, że każdy podejrzany/realistyczny film z UFO w roli głównej jest podejrzany, ponieważ mógł zostać stworzony za pomocą oprogramowania 3-D. Wiele tego typu filmów zostało stworzonych przez ludzi z którymi ciężko jest złapać jakikolwiek kontakt, jest naprawdę trudno udowodnić , że UFO jest pochodzenia pozaziemskiego.
Słynne już nagranie obiektu UFO nad Haiti
Kolejnym obszarem powiązanym z obiektami UFO są piktogramy. Są to wzory, które miałyby powstawać z udziałem działania „pozaziemskich kosmonautów”. Tego typu wzory zostały powiązane z obcymi formami życia ponieważ jednej nocy ich nie było… a następnego ranka pojawiały się znikąd. Nie minęło wiele czasu gdy pojawiały się różnego rodzaju grupy ludzi , które były zdania, iż to oni stoją za zjawiskiem kręgów w zbożu – pytani o cel ich działania twierdzili, iż powstawały w celu zabawy. To spowodowało problem : jeśli jakaś część wzorów została stworzona przez ludzi, czy oznacza to, że WSZYSTKIE wzory także ? Ci którzy wierzą w tajemnicę piktogramów powiedzą nie, sceptycy spytają o dowody na to iż wzory te powstały z rąk obcej cywilizacji. Można rzec, zadanie należące do niemożliwych. Jednymi z bardziej znanych tematów traktujących m.in. o powiązaniu UFO z wzorami w zbożu są : „Rosnący pierścień w Kansas” i „Spodkowe gniazdo z Tully”.
W poszukiwaniu dowodów na realność zjawiska UFO i obcych form życia potrzebujemy czegoś więcej niż tylko dowodów w postaci śladów czy oznak iż dany obiekt lądował na Ziemi. Powodem tym jest to, iż wszelkie ślady, pozostałości po lądowaniu, zniszczenia drzew czy zmiany w wegetacji roślin (wszelkie aspekty jakie łączy się z obserwacją UFO) dowodzą tego, iż coś się wydarzyło, lecz źródło i pochodzenie tych właściwości nie zostanie dowiedzione bez żadnych wahań czy niepewności. Wiele obserwacji w których występują tzw. „dowody śladowe” również jest bogatych w zeznania naocznych świadków.
Jednakże, jak zaznaczyliśmy wcześniej, zeznania świadka, nawet pochodzące z bardzo wiarygodnego źródła zawsze mogą zostać wytłumaczone za pomocą alternatywnej teorii. Na przełomie lat dochodziło do bardzo dobrze udokumentowanych obserwacji połączonych z lądowaniem obiektów UFO, które pozostawiały po sobie ślady na ziemi. Oczywiście osoba wierząca w zjawisko oceni to jako wynik pozytywny na pozaziemską ingerencję, sceptyk przedstawi nam alternatywną teorię. Każdy kto interesował się słynną sprawą katastrofy w Roswell i kto ma otwarty umysł stwierdzi, iż tego dnia doszło do katastrofy czegoś „nie z tego świata”.
Gazeta informująca o rozbiciu się obcego pojazdu
W relacjach z tego wydarzenia istniało wiele zeznań naocznych świadków, słyszeliśmy o szczątkach i ciałach obcych. Do dnia dzisiejszego opinia publiczna nadal jest podzielona 50 na 50, co do kwestii związanych z tym słynnym wydarzeniem.
Wraz z naszą dzisiejszą technologią mamy lepsze urządzenia, które mogą posłużyć w poszukiwaniu definitywnego dowodu na istnienie pozaziemskiej inteligencji. Lecz czy te rzeczy/urządzenia są pomocne w naszych poszukiwaniach ? Komputery osobiste otworzyły nową jakość w bezpośredniej komunikacji. Dobry raport o zjawisku UFO może zostać przeczytany z odległej części planety w przeciągu kilku minut. I teraz… my, osoby, które interesują się tym zjawiskiem, czytamy ten raport, omawiamy go w przeciągu kilku dni i następnie raport ten zostaje odłożony na bok lub zastąpiony przez kolejne nowe raporty, które ponownie są interesujące etc. . Tego typu działania nie zbliżają nas do naszego założonego celu.
Nowoczesna technologia obdarowała nas nowoczesnym sprzętem – nowymi aparatami wyposażonymi w dobre obiektywy, nowymi kamerami, które potrafią wykonywać coraz to lepsze nagrania. Jesteśmy także w posiadaniu oprogramowań komputerowych, które mogą analizować zdjęcia i nagrania wideo. Posiadamy wiele dobry ujęć obiektów UFO, tak „czystych” jak nigdy dotąd, ale nadal nie posiadamy tego „Świętego Grala” Ufologii, jednego filmu, zdjęcia, które nie zostanie wyśmiane jako dowód na obecność inteligencji spoza naszego świata.
Każdego dnia widujemy więcej UFO i obcych, nie tylko w internecie, lecz także w telewizji, filmach i książkach. Wszystko to jest pod wpływem obcych, lecz zazwyczaj istnieje to w formie komercyjnej. To w jakiś sposób pokazuje nam, iż coraz więcej osób stawia przed sobą aspekt istnienia życia gdzieś indziej niż tylko na Ziemi. Lecz czego trzeba aby dowieść, że obce formy życia istnieją ?
SETI nadal prowadzi poszukiwania sygnału pochodzącego spoza Ziemi, lecz jak mamy wiedzieć czy może tego typu kontakt już nie nastąpił ? Czy zostaniemy o tym poinformowani ? Niektóre państwa już wysyłają pojazdy kosmiczne, które mają zagłębić się w dalekie otchłanie kosmosu, które odkrywają coraz to nowsze planety na których istnieje możliwość zaistnienia życia. Planowane są nowe ekspedycje na Księżyc i Marsa, które mają posunąć na przód naszą wiedzę o wszechświecie. Niektóre organizacje rządowe postanowiły odtajnić swoje dokumenty traktujące o zjawisku UFO, lecz tutaj zachodzi pytanie : co może pozostawać w aktach, które nadal są trzymane w sekrecie ?
Akta te są kontrolowane przez małe grupy ludzi, przez tzw. „państwa w państwach / rządy w rządach”, trzymają je oni po to aby opinia publiczna nie została zaznajomiona z tą widzą. Tego typu działania będą nadal kontynuowane i z tego rodzaju źródeł żaden dowód raczej nie wypłynie.
Konkludując zadajemy sobie pytanie : „Co ma nastąpić aby przekonać nas w stwierdzeniach, iż poza naszym światem istnieje inteligencja ?” Wszyscy znamy słynne, stare stwierdzenie mówiące o tym, że oni nie uwierzą nawet gdyby pojazd UFO wylądował na trawniku przed Białym Domem (dj_cinex : swoją drogą tym aspektem zajmiemy się przy okazji kolejnych opracowań ). Więc, chyba jest to ostateczna forma manifestacji do jakiej musi dojść aby przekonać tych, którzy nadal wątpią (zwykłych mieszkańców naszej planety jak i środowisko naukowe) w to, że gdzieś tam naprawdę coś jest.
Opracowanie : dj_cinex | www.paranormalne.pl
Źródło : http://ufos.about.com/ - na podstawie tekstu Billye'go Booth'a (UFOs / Aliens > UFO Skepticism> Proof of Extraterrestrial Intelligence)
http://www.ufocasebook.com/