21 odpowiedzi w tym temacie

[_MajoR_]

Konsekwencje podróży w czasie

Przeszłość:

Przyjmijmy że osoba X przeniosła się w czasie w przeszłość...
Osoba X spotkała w przeszłości siebie (młodszą osobę X)
I co się by mogło stać?
Młodsza osoba X na pewno zapamiętałaby to że widziała SIEBIE z przyszłości, więc podczas spotkania w pamięci starszej osoby „pojawia” się wspomnienie że spotkał samego siebie. Jest jeszcze jedna rzecz.
Czy młodsza osoba X cofnęłaby się wiedząc że spotka SAMĄ SIEBIE?
Jeżeli by się nie cofną nie trafiłby na siebie w przeszłości i nie byłoby pytania „Czy młodsza osoba X cofnęłaby się wiedząc że spotka SAMĄ SIEBIE?” Jeżel by o tym nie wiedziała to historia potoczy się tak jak na począdku... osoba X by cofnęła się „znowu” i „znowu” by się zobaczyła...
Przypomina to trochę błędne koło

A przyszłość??

Proszę o komentowanie jak to może być z przyszłością...

Użytkownik Major0015 edytował ten post 26.12.2007 - 21:51

[PerfectShadow]

Paradoks. Standardowy paradoks. Słyszałeś o paradoksie dziadka? Co by było, gdybym przeniósł się w przeszłość i zabił swojego dziadka? Nie urodziłbym się, wiec nie przeniósłbym się w przeszłość i nie zabiłbym dziadka.
Dziedzina podróży w czasie to po a) Sci-Fi ;-), po b) coś, co nasze biedne ludzkie umysły rozumieją jeszcze mniej niż fizykę kwantową
Poza tym orty; popraw. "Podruż".

Aha, co do przyszłości:
Osoba X przenosi się w przeszłość, spotyka starszą osobę X, za jej pośrednictwem spisuje wszystkie wyniki Multilotka (nie, to nie jest kryptoreklama) z tego okresu, wraca i wygrywa wszystkie nagrody. Tylko co w tym przypadku stanie się ze starszym X-em? Warunki jego życia się poprawią?
Jak mówiłem, tego się nie połapie.

EDIT: Jeje, zdążyłem przed zamknięciem

Użytkownik PerfectShadow edytował ten post 26.12.2007 - 19:38

[+.....]

Zarówno w przyszłości jak i w terazniejszości korzystanie ze słownika ortograficznego jest obowiązkowe.

[Roseb]

Pisząc w temacie "przyczyny" miałeś chyba na myśli konsekwencje.

Użytkownik Gynvael edytował ten post 26.12.2007 - 19:54

[_MajoR_]

Wiem ze regulamin mówi o poprawnym słownictwie, ale ja nie pisze dla orto tylko po to żeby napisac...


PS. Da sie przeczytac?? jak tak to nie ma sie co czepiac...

Edit [26.12.2007]: +.....
Przestrzeganie podstawowych zasad poprawnego pisania jest wyrazem szacunku dla osób czytających i współrozmówców.

[Ana Mert]

Kiedyś mi się coś podobnego przydarzyło. Spotkałam dziewczynę łudząco do mnie podobną choć nieco (jakieś 4-5 lat) starszą. Spotkanie skończyło się tym ,że własnoręcznie ją zabiłam >.<, nie zastanawiając się nawet nad tym ,że zabijam samą siebie z przyszłości. No i co? Moja przyszła Ja cofnęła się w czasie wiedząc(pamiętając) ,że jej młodsza wersja ją zabije? Taki rodzaj samobójstwa czy jak? No... Ale to się nie liczy bo był to tylko jeden z moich porypanych snów.

[Double_G]

To na papierze zawsze wygląda tak:
Człowiek spotyka siebie samego z przyszłości i przeżywa zdziwienie widząc drugiego siebie (po czym zabija go lub nie ), a tak naprawdę jak byście spotkali osobę łudząco podobną do was tylko trochę starszą to co byście pomyśleli? Na pewno ostatnia rzeczą było by, że to Ty sam z przyszłości. A tak poza tym to co jak co ale człowiek najlepiej dogaduje się sam ze sobą więc o samobójstwie nie ma mowy

[_MajoR_]

Jest jeszcze jedno... czym jest czas...

Czy czas jest "rzeką"? która płynie i nie można jej zatrzymać lub zawrócić??
Czy jest może tylko umownym zjawiskiem wyjaśniającym przemijanie...

Czy czas jest tym czym dla starożytnych bogowie??
Starożytni "wymyślili" bóstwa ponieważ nie umieli wytlumaczyć np. takiego zjawiska jak SŁONCE czy KOMETY.

Ludzie "wymyślili" czas ponieważ nie wiedzą jak wyjaśnic zjawisko, że coś już BYŁO, coś JEST i że coś BĘDZIE.
Więc po co sobie głowe zawracac tym że czarne dziury zakrzywiają CZASOprzestrzeń jak czas po prostu nie istnieje!!!!

Użytkownik +..... edytował ten post 26.12.2007 - 22:41

[exio]

po co od razu zabijac ?

[Ana Mert]

po co od razu zabijac ?

Sytuacja tego wymagala... No dobra, chcialam sie popisac przed inna postacia ( )...Dosc to skaplikowane, nie bede tu opisywac.

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 27.12.2007 - 00:08

[Don Wasyl]

Nastąpił by koniec świata :}
A tak se myśle że w każdej chwili mój "ja" z przyszłości mógłby stanąć przede mną ;d

[Korynt]

Kiedyś mi się coś podobnego przydarzyło. Spotkałam dziewczynę łudząco do mnie podobną choć nieco (jakieś 4-5 lat) starszą. Spotkanie skończyło się tym ,że własnoręcznie ją zabiłam >.<, nie zastanawiając się nawet nad tym ,że zabijam samą siebie z przyszłości. No i co? Moja przyszła Ja cofnęła się w czasie wiedząc(pamiętając) ,że jej młodsza wersja ją zabije? Taki rodzaj samobójstwa czy jak? No... Ale to się nie liczy bo był to tylko jeden z moich porypanych snów.

Ana Mert mówisz na prawdę czy tylko dałaś przykład??

[Don Wasyl]

No... Ale to się nie liczy bo był to tylko jeden z moich porypanych snów.

Pisze przecież ze to sen

A co do drugiego posta z tematu

Osoba X przenosi się w przeszłość, spotyka starszą osobę X, za jej pośrednictwem spisuje wszystkie wyniki Multilotka (nie, to nie jest kryptoreklama) z tego okresu, wraca i wygrywa wszystkie nagrody. Tylko co w tym przypadku stanie się ze starszym X-em? Warunki jego życia się poprawią?
Jak mówiłem, tego się nie połapie.

Po prostu starszego X nie będzie...
Młodszy X spotka starszego ale wracając zmieni bieg histori sprawiając że tego wydarzenia nigdy nie było...
Stworzył się alernatywny czas odbiegający od realnego...

Użytkownik Don Wasyl edytował ten post 27.12.2007 - 00:35

[Roseb]

Wydaje mi się, że na ten przykład z przyszłością mogłaby odpowiedzieć pewna interpretacja mechaniki kwantowej. Zakłada ona, że istnieje nieskończona ilość światów równoległych. Każdy z nich powstaje w momencie, kiedy powstaje we wszechświecie wybór. I tak na tym przykładzie z przyszłością:
1)lecisz w przyszłość, wygrywasz w lotka w teraźniejszości
2)lecisz, ale nie grasz i nie wygrywasz
3)nie lecisz, nie grasz, więc nie wygrywasz.
Za każdym razem rzeczywistość ulega rozszczepieniu i powstaje odrębny wszechświat. W jednym jesteś milionerem, w innym jesteś taki, jaki byś był, gdybyś nie poleciał.
Na temat teorii wieloświatów więcej TUTAJ

[metody11]

Sami się domyślcie, dlaczego?. Dlaczego człowiek postrzega podróże w czasie jako możliwość zabicia, zawłaszczenia czy choćby wyniki losowań Lotto. Żaden przeciętniak nic nie zrobi nawet jak mu się uda podróżować. Ludzie, którzy to mogą i robią ingerują w wielu sytuacjach, mają bardzo wysoką świadomość i nawet do głowy im nie przychodzą tak prymitywne zachowania. A możliwości na tym polu są nie ograniczone, jednak samo dojście do nich wymaga dojrzałości w uduchowieniu. Więc nie bójcie się na pewno nie zabijecie się tam sami, ani nikt was tam nie zabije, jak również w przyszłości. Przy podróżach występuje się w formie czystej energii, a ona jest wieczna.