39 replies to this topic

[dj_cinex]

Oto meil jaki dostałem 17 Mar 2006, 09:55 :

Witam.
Niedawno przeczytalem opis Twojego snu na Nautiulusie i... Doznalem szoku. Nie dosc, ze sam mieszkam 20m obok swojej dawnej szkoly (mieszkam na ulicy Szkolnej), to reszta snu tez zgadzala sie niemal co do joty. Wiekszosc akcji rozgrywala sie na boisku szkolnym. Tez widzialem chmare statkow i spadajace kule. Tez rozgrywala sie bitwa. Cos niesamowitego. Sen snil mi sie dobre kilka lat temu jednak doskonale go pamietam.

Oprocz tego snilo mi sie (innego razu), ze widzialem akcje tego snu z perspektywy pilotow tych statkow.

Nie wiem sam co o tym myslec, ale sprawa jest ciekawa.

Pozdrawiam

Las Ca

PS. Twego maila otrzymalem na prosbe skierowana do redakcji FN.

Co o tym myślicie ?

[Eury]

Hmmm ktos mial taki sen jak ty, ciekawe... nie wiem jak to ocenic... poczekamy zobaczymy, moze bedzie wiecej podobnych snow. Mnie sie na razie nic takiego nie sni, a szkoda

[Macha]

widocznie nie masz odpowiednich predyspozycji Eurycide

musze przyznac ze mnie ostatnio tez sie nic nie sni, powod ??

OOBE i kontrola energii (testy i proby ale i tak to przewaza)

[NHolokaust]

moja kolejna hipoteza, to to ze podczas snienia (nie czepiac sie) nasz umysl sam analizuje nasze mysli i zachowanie w pewnym czasie

Miejsce na hipotezy jest, owszem, tylko pytanie - po co - skoro teorie psychologiczne szczegółowo wyjaśniają źródło snu, jego fazy, a także sposób powstawania

[dj_cinex]

Ja wam powiem tak... jeśli dużo o czymś myślisz to będzie się wam śniło tak jest z jak myslisz o dziewczynie zapewniam was sam tak miałem jak dużo o niej myślałem to puźniej w nocy mi się śniła...

My to wiemy ...

Ale i tak te sny same w sobie mają doze tajemniczości (wojna, atak itd.) ...

[Eury]

Ja wam powiem tak... jeśli dużo o czymś myślisz to będzie się wam śniło tak jest z jak myslisz o dziewczynie zapewniam was sam tak miałem jak dużo o niej myślałem to puźniej w nocy mi się śniła...

Hmm moze i tak, ale ja np. duzo mysle o tym forum, duzo czytam o tego typu zjawiskach, tlumacze teksty, ogladam zdjecia, filmy a nic mi sie nie sni z tych rzeczy choc w ponad 50% pamietam swoje sny po przebudzeniu (przynajmniej te ostatnie)

[dj_cinex]

Cinex mam nadzieje ze Twoj sen sie nie spelni...to nie byloby to czego oczekiwalismy wszyscy...moze nie w 100%...ja takiego snu nie mialem..przynajmniej nie pamietam..ale to ze podobny sen u roznych,nieznAjacych sie ludzi to czy napewno przypadek?

Co do tego typu snów (UFO/wybuchy/eksplozje/wojna itd.) to miałem takowych mniej więcej 3/4 tzn. tyle pamiętam po dziś dzień ...

Oprócz tego co opisałem miałem jeszcze taki , że biegałem wśród ogólnego haosu ... wybuchy itd., nawet biegały wszedzie takie małe obce postacie (nieznane mi nigdy dotąd) ...

W innym widziałem jak na niebie latają NOL'e/samoloty - niewiem do końca co ... ja stałem na swojej ulicy ... i domy na mojej ulicy zaczynały jeden po drugim wybuchać (trafione przez pociski ? Tego niewiem ... - ale motyw taki jak zawsze) ... wybuchały tak jeden za drugim, lecz niewidziałem aby mój dom wybuchał ...

[dj_cinex]

Wracając do moich snów mam jeszcze coś ... troche z innej beczki :

Mianowicie gdy byłem mały (wczesne lata podstawówki) miałem na ulicy kolege ... i pewnego dnia gdy sie spotkalismy opowiedziałem mu co mi sie sniło ... i nic by w tym niebyło dziwnego gdyby nie to , że ... tej samej nocy jemu sniło sie to samo !

Sen był dziwny , może jego treść jest troche głupia ale ... sen był o tym , że gonił nas (mnie i tego własnie kolege) dinozauropodobny gad wielkości budynku. Niby nic takiego ale ów stworzenie było bez głowy! (niewiem co to miało znaczyc , ale pamietam ten widok do dziś) ... uciekalismy przed nim do domu tegoz kolegi gdy wbiegalismy na schody (wejście do domu miał na wysokości 1 pietra) zaatakowały nas pteropodobne latajace stworzenia. Kopniakami odgonilismy te stworzenia i skrylismy sie u niego w kuchni ...

Co o tym myslicie ?

Fabula snu może dziwa , ale za faktem przemawia to, że obaj bylismy bohaterami snu !

[NHolokaust]

Myślę, że wasze sny powiązane są poniekąd z przedmiotem waszych fascynacji i stąd też taka a nie inna ich forma.

[Traper]

Hmm.. a czy katolikom śnią sie święci czy Jezus? A nawet jeżeli, to nie jest to na taką skale jak sny o kataklizmach, obcych czy innych tego typu rzeczach...
Zresztą, jak wyjaśnisz takie mało znaczące sny prorocze jak np. to co ma sie wydaryć w twoim życiu za kilka dni...? Nie wiem, widze że na tym forum katolicy kwestionują wiele rzeczy bo kłóci się z wiarą. (bez obrazy oczywiście )

[NHolokaust]

Przepraszam, kogo Ty katolikiem nazywasz?
Czy to, że stanąłem w obronie Biblii pod paroma względami czyni ze mnie katolika? Nie sądzę.

Hmm.. a czy katolikom śnią sie święci czy Jezus?

I to jak często! W niejednym programie na ten temat opowiadali

A nawet jeżeli, to nie jest to na taką skale jak sny o kataklizmach, obcych czy innych tego typu rzeczach...

Jeśli myślisz na taką skalę, to śnisz na dwa razy większą. Co najmniej.

Zresztą, jak wyjaśnisz takie mało znaczące sny prorocze jak np. to co ma sie wydaryć w twoim życiu za kilka dni...?

Normalnie, ludzki dar skrywany w nieświadomości, co nie oznacza że od razu każdy z Was ma sny prorocze, jest medium miewającymi wizje bo i odniosłem wrażenie że momentami brak tu dystansu. Nie każdy jest 'wybrańcem', dlatego też nie każdy Wasz sen o obcych, bez względu na to jak często się powtarza, jest od razu "znakiem".