35 odpowiedzi w tym temacie

[scpt]

A tu link do tzw. 10 planety 2003 UB313,136199 Eris największej z dotychczas odkrytych poza układem słonecznym.

http://pl.wikipedia....iki/136199_Eris

O orbicie Neptuna nic ciekawego nie znalazłem.

[Tempter]

Zgadzam się z Cashpointem,który ubiegł mnie z tym cytatem

Dotychczas odkrywamy planety karłowate,które z oczywistych względów nie są w stanie wpływać na orbity innych planet.Sądzę,że gdyby jakiś olbrzym znajdował się gdzieś blisko to bardzo prawdopodobne,że zostałby już odkryty.

[darokrol]

dziwne że środek centrum grawitacyjne układu słonecznego jest przesunięte dokładnie o tyle ile powinno być uwzględniając masy planet, a skoro miałaby być jeszcze jakaś gwiazda powinno być bardziej przesunięte prawda ? a nawet brązowy karzeł to kilkadziesiąt mas Jowisza

[NpX]

Jeśli chodzi o drugie słońce to chyba od Wenus miało się słońce odbijać i byłaby widoczna. Chociaż Sedna? Czemu nie, tylko jak narazie nie mogę tego jeszcze posklejać

Nie Słońce miało się odbijać od Wenus lecz inaczej jest to ujęte. Mówione jest że Słońce po hiper aktywności osiągnie tak ogromną temperaturę że planeta Wenus zacznie płonąć, na Ziemi będziemy widzieć to w sposób drugiego Słońca.

[elpablo]

Paleontolodzy David Raup i John Sepkovski wykazali, że jeśli sporządzi się wykres liczby znanych gatunków na Ziemi w każdym okresie, to zaobserwujemy ostry jej spadek co 26 milionów lat, z wielką regularnością. Jest to widoczne na przestrzeni ponad dziesięciu (z wyjątkiem dwóch) cykli w ciągu 260 milionów lat.
Richard Muller z Berkeley wysunął hipoteze że nasze Słońce jest częścią podwójnego układu gwiazd i że jego siostrzana gwiazda (zwana Nemezis albo Gwiazda Smierci) odpowiada za okresowe wyginięcia życia na Ziemi. Pomysł polega na tym że nasze Słońce ma masywnego, niewidzialnego towarzysza, który okrąża je co 26 milionów lat. Gdy przechodzi przez obłok Oorta, strąca lawinę komet z których część uderza w Ziemię(...)
Obecnie jesteśmy w połowie cyklu wymierania, co oznacza że Nemezis-jeśli istnieje- znajduje sie najdalej w puncie swojej orbity (prawdopodobnie kilka lat świetlnych od nas). Daje to nam ponad 10 milionów lat do jej przybycia.

źródło: Michio Kaku: "Hiperprzestrzeń"

A co do jej niewykrycia (Nemezis) to może według powiedzenia jest tak że zawsze pod latarnią jest najciemniej.

[wieslawo]

no właśnie o to chodzi, są inne priorytety, powstanie wszechświata, teoria całego kosmosu, poukładdanie tego w jedną całość, nowe teleskopy nie skupiają się na wykrywaniu nowych planet, lecz skupiają się na wykryciu śladów wielkiego wybuchu. Co do gwiazdy, przytoczyłem to co stalo się z obydwoma Voyagerami, naukowców to zafrapowało i mniej więcej na tym zafrapowaniu się skończyło.

[Cashpoint]

Czytałem wiele książek z dziedzin takich jak: astronomia, astro-fizyka itp. i w żadnej poważnej lekturze nie znalazłem teorii o "niewidzialnych" gwiazdach, planetach i innych ciałach niebieskich.

Richard Muller z Berkeley wysunął hipotezę że nasze Słońce jest częścią podwójnego układu gwiazd...

Nie wiem mogę się mylić ale jak gwiazda może być niewidzialna. Na tym polega zjawisko gwiazdy [łac. światło].
Gwiazdą nazywamy ciało niebieskie kumulujące materię grawitacji, w której zachodzi synteza jądrowa dzięki czemu właśnie ta gwiazda świeci!. Idąc tą samą drogą: jeśli nie świeci » nie zachodzi tam synteza jądrowa » nie posiada grawitacji » w żaden sposób nie ma prawa oddziaływać na inne ciała niebieskie, w tym także asteroidy i komety. Po prostu nie "trzymała" by się na swojej orbicie, dlaczego? Tu z pomocą przychodzi

III zasada dynamiki Newtona, która brzmi:

Siły występują parami. Jeżeli jedno ciało oddziałuje na drugie pewną siłą F, to drugie ciało oddziałuje na pierwsze siłą – F. Siły te mają jednakowe wartości i taki sam kierunek, ale przeciwne zwroty. Siły te nie równoważą się, gdyż przyłożone są do dwóch różnych ciał.
F = siła

pozdrawiam.

[mithrandir]

Cashpoint - na nic tutaj naukowe wyjaśnienia, przecież Księżyc jest zbudowany przez kosmitów, Nibiru lata nam koło nosa a spece z NASA jej nie widzą, mamy 2 Słońca w Układzie Słonecznym a za 2 dni w Ziemie uderzy asteroida z niklu, która zaczęła psuć pogode w Polsce.

[Cashpoint]

Wiem, że jak ktoś wierzy w takie chore teorię to i tak od nich nie odstąpi ale zawsze wolę choć trochę uświadomić na jakim gruncie się stoi.

[elpablo]

Czytałem wiele książek z dziedzin takich jak: astronomia, astro-fizyka itp. i w żadnej poważnej lekturze nie znalazłem teorii o "niewidzialnych" gwiazdach, planetach i innych ciałach niebieskich.

Zauważ że chodzi tu o niewidzialnego w sensie dosłownym tylko dlatego że może został nieodkryty czyli w przenośni jest dla nas "niewidzialny". A co się tyczy samych już gwiazd to czy brazowy karzeł czyli taki "niewypał" gwiezdny jest świetnie widoczny przez nawet najczulsze przyrządy astronomiczne? Bo z tego co się orientuje to nadal są duże trudności z ich wykrywaniem. Czarna dziura to zapadnięta gwiazda czy widzimy ją? Czy nie jest ona w pewnym sensie "niewidoczna"?
Polecam książkę Michio Kaku "Hiperprzestrzeń", Warszawa, 1996. Naprawdę wiele w niej ciekawych teorii które mają podstawy naukowe, a często wydają się mało prawdopodobne.

Wiem, że jak ktoś wierzy w takie chore teorię to i tak od nich nie odstąpi ale zawsze wolę choć trochę uświadomić na jakim gruncie się stoi

Skąd ta pewność że że wszystko w co Ty nie wierzysz jest chore. Gratuluje poczucia własnej wyższości.
Ja sam jestem sceptyczny ale nawet takich teorii z góry nie odrzucam, a tym bardziej nie nazywam ich "chorymi". Dzięki za przytoczenie III zasady dynamiki Newtona ale chodziłem parę lat temu do szkoły i ją znam.
Pozdrawiam

[Cashpoint]

elpablo źle zrozumiałeś moje intencję, to nie miała być jakaś riposta czy jakikolwiek sposób na wywyższenie się. Chciałem tylko powiedzieć co ja na ten temat sądzę i nic więcej.

Skąd ta pewność że że wszystko w co Ty nie wierzysz jest chore.

Oczywiście może jest chore, ale nie brzmi na takie i ma o wiele więcej dowodów na istnienie. Co jest Twoim zdaniem chore? to że gwiazda w taki a nie inny sposób świeci? Z całym poważaniem ale pan Michio Kaku jest często uważany za pseudonaukowca tak więc nawet jeśli bym przeczytał jego książki to nie wziął bym ich całkiem na poważnie. Jeśli chcesz porozmawiać na takie tematy to nie róbmy tu offtopu. tylko zapraszam na pw lub gg.

[elpablo]

Dobra spoko nie ma sensu się przepychać, co się tyczy pana Kaku to ja kieruje się swoja opinią i próbuje filtrować to co on podaje w swoich książkach z rzeczywistością ale z góry go nie odrzucam tylko dlatego że ma przyczepioną jakoś plakietkę pseudonaukowca. To tyle z mojej strony pozdrawiam.

[edwardowskis]

Drogi Cashpoincie. W swojej wypowiedzi i w swoim sposobie rozumowania ( z punktu patrzenia logiki najprawdopodobniej słusznym ) zapominasz o pewnej prawdzie którą swoją postawą chciał nam przyszłym pokoleniom przybliżyć Albert Einstein: "Czysto logiczne rozumowanie nie da nam żadnej wiedzy o realnym świecie." trzeba czasem popatrzeć na świat z innego punktu widzenia niż punkt logiki i nie można nigdy odrzucać tego, co z pozoru wydaje się totalnie nielogiczne i ubzdurane. Konsekwentna rozmowa nie powinna opierać się na próbie obalenia "przeciwnika" a próbie koniunkcji z nim i wspólnego dochodzenia do ostatecznych wniosków. A co jest prawdą? Jak to powiedział Einstein: Prawdą jest to, co przetrwa próbę czasu. Pozdrawiam

Użytkownik edwardowskis edytował ten post 18.03.2008 - 22:58

[darokrol]

szkoda że nie akceptujesz logicznego myślenia jako sposobu dochodzenia do prawdy, bo wiedziałbyś że gwiazdy jeśli mają towarzyszy albo nawet duże planety to lekko się kołyszą i nie musiałbyś męczyć się w inne punkty widzenia

[edwardowskis]

I znów typowy przykład "odwracania kota ogonem". Tak się składa, że akceptuję logiczne myślenie jako sposób dochodzenia do prawdy, lecz nie jest to jedyny i obligatoryjny sposób. Tak się składa, iż wiem, że gwiazdy się kołyszą... ale to nie o tym mowa. Chodziło mi o to, że logiczne rozumowanie, jakim cashpoint próbował udowodnić, że taki brązowy karzeł nie może istnieć nie muszą być do końca prawdą i nie muszą być jedynym punktem odniesienia do tej sprawy.