Skocz do zawartości


Zdjęcie

Katastrofa w Shag Harbour


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Tempter.
  • Postów: 413
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W nocy,4 Października 1967 roku doniesiono,że dziwny obiekt wpadł do morza obok miasteczka Shag Harbour w Nowej Szkocji.11 ludzi widziało wolno poruszający się obiekt,który spadł do zatoki.Wiele świadków słyszało dźwięk podobny do eksplozji materiału wybuchowego.Jeden z nich,myśląc,że rozbił się niewielki samolot poinformował o incydencie Kanadyjską Królewską Policję Konną.

Już piętnaście minut po katastrofie na ratunek ruszyły rybackie kutry.Jakież było ich zdziwienie,gdy zamiast unoszących się na wodzie szczątków wraku dostrzegli gęstą,żółtą pianę,która wydzielała zapach siarki.Pas piany miał 80 stóp szerokości i ponad pół mili długości.Następnego ranka przyszła wiadomość,że żaden samolot nie zaginął nad Nową Szkocją.Jednocześnie do akcji wkroczyli wojskowi,którzy dokładnie przeszukali dno zatoki.Rybacy opowiadali później,że wyłowili oni z wody kawałki dziwnego metalu,lecz nie poddali ich oficjalnej analizie,a zabrali ze sobą.

Na tym kończy się oficjalna część tych wydarzeń.

Wiele łowców UFO uważa jednak,że poszukiwania koło Shag Harbour były przykrywką dla znacznie większej akcji prowadzonej koło Shelburne(30 mil od Shag Harbour)przez floty U.S.A i Kanady.Uważają oni,że obiekt po wpadnięciu do zatoki,przemieścił się pod wodą z ogromną szybkością i zatrzymał właśnie koło Shelburne.Jeden z amerykańskich nurków opowiadał potem,że obiekt na pewno nie pochodził z naszej planety.Gdy do niego podpłynęli ich oczom ukazał się wielki pojazd.Nurek,zwany "Harrym" powiedział,że zrobiono zdjęcia nie tylko uszkodzonemu obiektowi,ale i dwóm innym,które zdawały mu się asystować.

Sprawa została wyciszona bardzo szybko.Nurkom nakazano nie rozpowiadać o tym,co zobaczyli na dnie,a cała akcja w Shelburne nie posiada oficjalnej dokumentacji ani tak dużej liczby świadków,jak katastrofa w Shag Harbour-przez co nie może zostać potwierdzona.


Obiekt w oficjalnych dokumentach nazwano USO(Undentified Submerged Object).Wielu entuzjastów porównuje ten incydent do wypadków w Roswell i Kecksburgu.Lecz dopóki nie będzie oficjalnego komunikatu w tej sprawie możemy tylko wierzyć lub nie wierzyć w te niezwykłe wydarzenia.

Od tamtej pory miasteczko ma inną,nieoficjalną nazwę:brzmi ona:"Nowe Roswell"

Użytkownik Raven89 edytował ten post 29.12.2007 - 10:01

  • 0



#2

machado.
  • Postów: 248
  • Tematów: 35
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No ciekawe jaki będzie ten oficjalny komunikat...
  • 0

#3

Korynt.
  • Postów: 315
  • Tematów: 66
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

był o tym program na discovery
  • 0

#4

Sniffer.
  • Postów: 323
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

(...)poinformował o incydencie Kanadyjską Królewską Policję Konną.


Nie ma to jak konne jednostki szybkiego reagowania. Który oni tam mają rok?

Sprawa jest o tyle ciekawa, że nikt tego nie potrafi wyjaśnić; nie ma nawet głupiomądrych naukowców wysnuwających swoje teorie o balonach szpiegowskich i samolotach rządowych.
  • -1

#5

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3190
  • Tematów: 2738
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

(...)poinformował o incydencie Kanadyjską Królewską Policję Konną.

Nie ma to jak konne jednostki szybkiego reagowania. Który oni tam mają rok?

Wystarczający, żeby mieć jedne z najskuteczniejszych służb policyjnych świata. Nazwa nie oznacza, że kanadyjskie krawężniki poruszają się na koniach. 



  • 1



#6

The Truth Is Out There.

    Internetowy Alvaro

  • Postów: 276
  • Tematów: 42
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przed kilkudziesięcioma laty, mieszkańcy małej wioski rybackiej Shag Harbour leżącej na terenie Kanady, byli świadkami niezwykłego wydarzenia. Obecnie jest to jedna z najlepiej udokumentowanych obserwacji UFO, które była badana przez takie organizacje jak Kanadyjska Policja Konna, Straż Przybrzeżna i Siły Powietrzne.


b97700294z.120170711140835000ggshmr31.11

Do samego zdarzenia doszło 4 października 1967 roku, w okolicach 23:20. W pewnym momencie na niebie pojawił się jasny błysk i cztery jasne światła które przemieszczały się nad wybrzeżem przez ponad godzinę. Obecni na miejscu mieszkańcy początkowo sądzili że jest to samolot, jednak szybko okazało się iż jest to coś innego.


shagharbourmpx_2500kbps_620x350_10586424

Świadkowie utrzymują, że podczas przelotu nad wybrzeżem, wydawał on dziwny świszczący dźwięk, oraz że w pewnym momencie światła zamigotały bardzo szybko, a pojazd runął w kierunku morskiej toni. UFO unosiło się nad taflą wody około 800 metrów od brzegu aż wreszcie utonęło po około godzinie. Zdaniem jednego ze świadków niejakiej Lori Wickens pojazd ciągnął za sobą żółtą poświatę która unosiła się nad wodą przez prawie godzinę.
Okoliczne służby, a nawet miejscowi rybacy w dalszym ciągu uważali ten obiekt za samolot. Ponieważ scena jego upadku była widziana przez dziesiątki osób, zorganizowano nawet spontaniczną akcję poszukiwawczo-ratunkową. Ostatecznie nie odnaleziono żadnych śladów ani szczątków samolotu, za wyjątkiem żółtej piany odnalezionej na wodzie.
Co więcej, okazało się również że nie zgłoszono braku jakiegokolwiek samolotu linii komercyjnych, prywatnych lub wojskowych. Jeśli więc faktycznie był to samolot, to przynajmniej oficjalnie, nie istniał. Sprawa trafiła więc do Kanadyjskich Królewskich Sił Powietrznych w Ottawie. Raport z tego śledztwa opisuje ten pojazd jako Niezidentyfikowany Obiekt Latający.
To jednak nie wszystko, a niedługo po pamiętnych wydarzeniach przy  Shag Harbor pojawiła się Królewska Flota Kanadyjska oraz oddział nurków z Floty Atlantyckiej. Podczas gdy oficjalnie przeczesywali oni ten obszar przez kilka dni i nie odnaleźli niczego, część ze świadkó utrzymuje iż nie tylko znaleźli oni coś pod wodą, ale nawet zdołali to przetransportować i ukryć.
Pojawiły się również doniesienia, zgodnie z którymi niedługo przed zdarzeniem z 4 października pojawiło się wiele zgłoszeń z obserwacji niezidentyfikowanych obiektów. Kanadyjskie linie lotnicze Air Canada informowały o rejestracji oświetlonego prostokątnego obiektu lecącego równolegle do jednego z ich samolotów. Inna z relacji pochodzi od kapitana statku rybackiego który dostrzegł 4 niezidentyfikowane obiekty na radarze.
Liczne relacje świadków oraz zaangażowanie z jakim sprawa ta była badana przez kanadyjską armię dają jasno do zrozumienia, że incydent z Shag Harbor był dla nich czymś niezrozumiałym. Nawet jeśli trudno byłoby uznać to zdarzenie za niewątpliwy przypadek spotkania z istotami pozaziemskimi, sam fakt iż było ono badane przez tak wiele kanadyjskich służb powinien zastanawiać.

Źródło
  • 1





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych