- to nie jest rzecz namacalna
- nie istnieje dla wszystkich tylko nie ktore moga posiadac taki dar
- ona moze w kazdej chwili zniknac
o to moja opinia zreszta zgodna .... bo zdjecie ktore zekomo robione byly aurom sa fotomontarzem
![x]](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/evil5.gif)

Napisano 08.05.2008 - 15:44
Napisano 10.05.2008 - 16:16
Napisano 22.08.2008 - 20:21
Trochę kiepski przykład... Grawitację i wiatr jesteśmy w stanie odczuć fizycznie, aury nie.Argumenty? Równie dobrze mogę powiedzieć grawitacja nie istnieje, bo jej nie widać. Wiatr nie istnieje, bo go nie widać...
A więc witam wszystkich i chce zaczac od tego ze mozna widziec aure a po drugie to zdjecia aury nie mozna zrobic bo :
- to nie jest rzecz namacalna
- nie istnieje dla wszystkich tylko nie ktore moga posiadac taki dar
- ona moze w kazdej chwili zniknac
o to moja opinia zreszta zgodna .... bo zdjecie ktore zekomo robione byly aurom sa fotomontarzem
ehh.. ludzie, zanim cokolwiek tu napiszecie, poczytajcie sobie o fotografii kirlianowskiej, jak już tu ktoś sugerował >.<
Napisano 22.08.2008 - 22:07
Napisano 02.09.2008 - 13:38
Napisano 02.09.2008 - 15:16
Prąd też jest nienamacalny, ale można go zmierzyć tak samo jak pole elektromagnetyczne- to nie jest rzecz namacalna
I wszystkim, którzy go rzekomo posiadają należy wierzyć ? Czy istnieją jakieś badanie przeprowadzone na oczach tych osób, wykazujące odmienność w ich budowie ?- nie istnieje dla wszystkich tylko nie ktore moga posiadac taki dar
ulotna jak UFO- ona moze w kazdej chwili zniknac
O ciup, ja też mogę coś takiego namalować i twierdzić, że to aura...Aura istnieje. Jedna malarka narysowała kiedyś aurę Jana Pawła drugiego, była biała i sięgała bardzo wysoko.
To już jest interpretacja wmawiana po odkryciu zjawiska, by na nim zarobić...Aura na zdjęciach, które posiadam jest odbiciem stanu naszego zdrowia, emocji i rozwoju duchowego.
A może zauważył lekko podkrążone oczy i za pomocą zimnego odczytu zdecydował się powiedzieć o wątrobie...że mam małe niedomagania wątroby. Fakt był taki, że poszedłem na zdjęcie po dwóch dniach imprezowania.
A może to dlatego, że zdjęcia były robione w ciut innych warunkach ? Np. zmieniony skład powietrza, ciśnienie...Początkowo jej aura była pomarańczowo, żółto, zielona. Z czasem, pojawił się błękit i fiolet.
Gratuluję straty kasy.Nasze aury były fotografowane przez kilka lat (raz lub dwa razy w roku) i porównywaliśmy je z poprzednimi.
Ciekawe... ale jeśli w ten sposób chce pan uzasadniać takie zachowanie...Powód był taki, że w pewnej odległości patrzyłem na czerwone światło w sygnalizatorze, przeniosłem wzrok na jezdnie i dojeżdżając do świateł znów spojrzałem na sygnalizator – widziałem zielone.
Ciekawe, że się panu zdarzyło dwa razy, a mi nigdy...To zjawisko ( z sygnalizatorem) występuje rzadko. Prawdopodobnie musi być kilka czynników. Chwilowe wyłączenie myślenia, skupienie się na czerwonym światełku, jasne niebo, światło słoneczne musi padać pod określonym kątem i pewnie coś jeszcze. Fakt jest taki, że złapałem się na tym dwa razy. I co ciekawe, żona tez była przekonana, że jest zielone.
Wniosek – nie wpatrujmy się ślepo w sygnalizator.
Napisano 02.09.2008 - 19:09
Napisano 19.05.2009 - 21:06
Napisano 15.06.2009 - 18:22
Napisano 11.05.2010 - 08:34
Napisano 11.05.2010 - 10:09
Problem zrobić zdjęcie... SObie mogę zrobić fotkę z kosmitami...Sam widziałem zdjęcia aury na necie, więc nie mówcie, że się nie da. Podczas czanelingu robione, niestety nie podam strony, bo jak szukałem czanelingów to widziałem przy okazji, poszukaj i Ty:)
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych