Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dziwne COŚ na kolonii Głuchołazy


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
34 replies to this topic

#16

Roseb.
  • Postów: 650
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Pingwin, popatrz na swój podpis. Uznając go za Twoje motto mamy już rozwiązanie całej sprawy. :)

#17

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pingwin, popatrz na swój podpis. Uznając go za Twoje motto mamy już rozwiązanie całej sprawy. :)


Zgadzam się z twoją wypowiedzią, ja uznam to za np obcego, jak ty byś to widział uznał byś to za np człowieka; prawda jest trudna do rozwikłania, a ja tylko myślę, że mogło być to, ale nie jestem pewien ... lecz najbardziej wyglądało mi na obcego, zależy jak to uznamy. A tak na marginesie życzę szczęśliwego nowego roku :)

Użytkownik +..... edytował ten post 31.12.2007 - 17:02


#18

Sante.

    Veritas odit moras

  • Postów: 305
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

obcy? wiesz napewno to czego nie rozumiemy jest obce. ale pomyśl moze to był jakiś wasz kolega, ktorch chciał was nastraszyć? albo jeśli pdochodzić do tego poważnie mógł to być obcy czemu nie ? a mógł byś powiedzie gdzie i w jakich godzinach miało owe zdarzenie?



#19

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To było w głuchołazach i była to godz gdzieś koło 19-20.30 mieliśmy latarki więc widzieliśmy tą postać dokładnie ! I nie był to nasz kolega ;)

#20

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja też widziałem "coś". Z kolegami i bratem robiliśmy ognisko na ogrodzie. Był wieczór, niebyło widać nic oprócz, zarysów rzeczy na tle nieba. Kolega dostrzegł sylwtkę, która znajdowała się 20m od nas. Było widać zarys tłowia, ręki, i głowę. Postać miała ok. 2m. Odzywaliśmy się do niej, a ona nic. Po krótkiej naradzie wyruszyliśmy w jej kierunku uzbrojeni w siekierę, widły i grabie. Szliśmy gęsiego, powoli, ja drugi, okazało się że tył "oddziału" miał niskie morale i zaczął uciekać. Jak to na wojnie bywa, gdy ktoś ucieka, to za nim reszta. Więc nasze "rozeznanie" zakończyło się moimi słowami "ej, zaczekajcie za mną". Ale następnego dnia sprawdziłem teren, i tam gdzie to "coś" ziemia była wyszuszona i goła.

PS. Pierwszy post, więc witam Was. ;)

Użytkownik Thorge edytował ten post 31.12.2007 - 20:53


#21

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[Witam ale gdzie to było te ognisko opisz więcej szczegółów :)

#22

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ognisko było na moim ogrodzie. Mieszkam w Mogilnie, (w gminie Mogilno jest Wylatowo -ze swoimi piktogramami). Były wakacje, 2006rok. Godzina około 22:00. Noc była ciemna, postać było widać tylko dla tego, że była na tle nieba. Bratu i kolegą wmówiłem potem, że to było drzewo, żeby potem dalej uczestniczyli w moich ogniskach.

#23

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale w ogrodzie jest dużo drzew i czy ta postać uciekała ? :o

#24

Thorge.
  • Postów: 109
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Na moim ogrodzie jest dużo drzew...ale na początku, dalej są 2, postać była obik małego drzewka. Ogólnie nawet byśmy jej niezobaczyli, ale mój kolega powiedział że coś tam stoi, ja na początku powiedziałem, że to drzewo. Ale, te drzewo jest o wiele chudsze normalnie, to spojrzeliśmy z innego konta, i zobaczyliśmy sylwetkę. Ona nieuciekała, ale jak uciekali towarzysze "broni" to na chwile zostałem(byłem zszokowany trochę postawą kolegów), i jak zaczełem uciekać to uszłyszałem szelest jakby sie ktoś przedzierał szybko, po paru krokach spojrzałem się za siebie i nikogo nie było. Potem poszliśmy po latarkę, ale strach jednak zwyciężył i nikt nie poszedł tam.

Użytkownik Thorge edytował ten post 31.12.2007 - 21:25


#25

hubertk.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

BigFoot albo Predator , a jesli chodzi o te duże brązowe oczy to moze Czlowiek-Ćma :mrgreen: A tak szczerze to kto wie ,może i to był obcy.

#26

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

to musiałbyć Yeti...

#27

44litery.
  • Postów: 9
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

...a ja jestem z Głuchołaz :jupi: Nie dziw się... To miasto już takie jest... Hmm, powiedz mi, gdzie dokładnie to było? Bo z tego co wiem, to tam pewnien człowiek popełnił samobójstwo...

#28

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ej niestrasz mnie pls x] To było o ile pamiętam chyba w nie daleko ośrodku "Banderoza" ;)

#29

L&M.
  • Postów: 195
  • Tematów: 20
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ferie zimowe 2006

A więc tak pojechaliśmy na kolonie do miasteczka położonego nie daleko granicy polsko-czeskiej "Głuchołazy".

2 Dnia koloni była dość dobra pogoda do jeżdżenia na nartach a więc wybraliśmy się na stok.


W Guchoazach niema zadnego stoku narciarskiego coS Ci sie pomylio chybA

#30

Pingwin.
  • Postów: 443
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przejęzyczenie po prostu poszliśmy sobie poejździć sorry za przejęzyczenie szczerze Ci nawet powiem że dokładnie nie pamiętam historii było to dawno wie że w ten dzień jezdźiliśy na nartach .. ;)

Użytkownik pingwin2216 edytował ten post 08.01.2008 - 18:51



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych