Napisano
24.11.2013 - 16:55
Taaak... Duch nam nic nie zrobi, mozna z nim zyc.... wszystko fajnie.
Odkad jestem w domu sama z dziecmi cos rzuca przedmiotami po moim mieszkaniu, slysze jak otwiera kluczem drzwi i chodzi po mieszkaniu, otwiera szafki, wlacza telewizor w nocy, a pozatym zrzuca na mnie ciezkie przedmioty z szaf jak wazace 10 kilo ogromne listwy, przesuwa wielkie szyby ktore sa pochowane wysoko przed dziecmi.... przesuwa je tak zeby na kogos spadly (kogos mam na mysli mnie...). Kiedy zaczelam sie modlic i rozmawiac z nim zeby przeszedl na druga strone, zaczal protestowac walac mocno w sciane, chwile pozniej bylo slychac dziwne jeki przypominajace lot ogromnej osy... ciezkie do zidentyfikowania, moj kot zaczal sie przerazliwie wydzierac jakby ktos mu robil krzywde. zaczelam miec juz koszmary...
Dla moich dzieci jest chyba przyjazny.... wiem ze dzieci cos widza ale nie zawsze sie boja... moj mlodszy syn przybijal mu piatki a starszy twierdzil ze widzial swiatlo bardzo jasne (dzieci maja 2 i 4 lata), moj maz miewa tyko dziwne sny ze cos mnie przesladuje o on chce mnie ochronic...
Ostatnio dziwne wypadki zaczely sie zdarzac po za domem... cos na mnie spadlo, cos sie przesunelo.... zawsze fartem udaje mi sie uniknac wypadku...
Zaczynam sie bac coraz bardziej...
Mowi sie ze duchy odwiedzaja miejsca.... ten definitywnie przyczepil sie do mnie, to jest jak jakies fatum, coraz bardziej sie boje..
Mimo prosb, rozmow nie chce odejsc, wrecz pokazuje oscentacyjnie, ze niema takiego zamiaru... jak go prosze zeby mnie nie straszyl on zaczyna sie nakrecac... niewiem co robic. Moj maz na poczatku myslal ze wpadlam w jakas paranoje teraz sam zaczal sie bac ze cos moze mi sie stac, mimo ze zawsze wierzyl w duchy ale tez powtarzal ze nienalezy sie ich bac.... TERAZ ZMIENIL ZDANIE
Wiem ze to wszystko brzmi jak z taniego filmu albo opowiadania wariatki, ale w brew pozorom jestem normalna pracujaca kobieta i matka dzieci, moj maz tez mi nie wierzyl poki niezobaczl mojega autentycznego przerazenia i lez po tym jak go do domu sciagnelam w srodku nocy.
Niewiem gdzie szukac pomocy!