Skocz do zawartości


Oświadczenie w sprawie zamiaru budowy


  • Please log in to reply
587 replies to this topic

#196

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

120 dzień ?
To jest właśnie chore, skąd wiedzą kiedy dusza schodzi do ciała?
Równie dobrze może to być w chwili zapłodnienia jak i grubo po 4 miesiącu eek6.gif


Tu masz informacje i zdjęcia:

http://www.islam-gui...frm-ch1-1-a.htm
http://www.islam.net...dex.php?menu=76

Dla mnie lepszą postawę ma tu chrześcijaństwo właśnie, lepiej zapobiegać i przyjąć, że od początku niż potem mordować..


Szczerze - dla mnie to tylko połączone komórki, które się rozwijają. Nie ma w nich nic szczególnego. Brak organów, brak inteligencji. To można porównać do bakterii, albo jakiegoś pierwotniaka.

Dziecko , jest wg. mnie dopiero wtedy, gdy są już wykształcone organy, jest samoistny ruch dziecka, bije serce itd.
  • 0

#197

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zreszta ta mnogosc wklejanych tekstow tylko to potwierdza.


Mnogość tekstów, które przeczą całkowicie poglądom o "wyjątkowości" islamu pod względem zarzutów jakie są tu formułowane.
  • 0

#198

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Szczerze - dla mnie to tylko połączone komórki, które się rozwijają. Nie ma w nich nic szczególnego. Brak organów, brak inteligencji. To można porównać do bakterii, albo jakiegoś pierwotniaka.

Dziecko , jest wg. mnie dopiero wtedy, gdy są już wykształcone organy, jest samoistny ruch dziecka, bije serce itd.



Szczególne jest to (przynajmniej dla mnie), że istnienie tych połączonych komórek zostało zapoczątkowane przez człowieka, który wg większości religii jest czymś wyjątkowym, a nie przez zwierzątka czy cuś ;)
  • 0



#199

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

zostało zapoczątkowane przez człowieka, który wg większości religii jest czymś wyjątkowym, a nie przez zwierzątka czy cuś wink2.gif


Tylko, że zwierzątka robią to w ten sam sposób, a duszy nie mają.

i teraz dajac zdjecie tlumu kobiet "ku przestroidze"


Może masz jakiś problem ze wzrokiem, ale tam są kobiety i mężczyźni i to w większości w starszym wieku.
  • 0

#200

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bah nie chodzi przecież o sposób tylko kto tworzy i co z tego powstaje -.-


Srry za edit ale zauważyłem, że zjadłem słowo :]

Użytkownik Dr Jan Pająk vel Spider edytował ten post 20.01.2008 - 22:50

  • 0



#201

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bah nie chodzi przecież o sposób tylko co z tego powstaje -.-


Ok. Małe nieporozumienie. Zgoda, powstaje człowiek, ale ... słuchałem ostatnio radia Tok FM. Była pewna debata na temat aborcji i in vitro. Padło stwierdzenie, że wiele komórek , a często wiele zarodków umiera na samym początku ciąży i zostaje np. jedno. Jeśli chodzi o aborcję, padło stwierdzenie, że jej przeciwnicy stosują brudne chwyty. Te zdjęcia które nam się pokazuje (te z zarodkami tuż po aborcji) to zdjęcia dzieci, które zmarły śmiercią naturalną w łonach matek. Następnie lekarze usunęli je, żeby uratować życie tych kobiet.
Ktoś to wykorzystuje, żeby narzucać nam swoją wolę.
  • 0

#202 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Pewnie dlatego, że podczas nielegalnej aborcji nie robi się sesji zdjęciowej, a wygląda identycznie jak usunięcie ciąży ze względu na ruzyko utraty życia matki.
  • 0

#203

może tak może nie.
  • Postów: 504
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Oceniam przez pryzmat konsumenta. Także i kultury. Mam możliwość swobodnego osiedlania się, przemieszczania, a więc moje wybory zmiany miejsca przebywania muszą też brać pod uwagę to co na mnie może czyhać w nowym miejscu.

Myślę nawet, że jest to ocena podwójne pozycji konsumenta - lepiej jest tam, gdzie mam większy wybór i możliwości (odsyłam do Marshall Sahlins "pierwotne społeczeństwo dobrobytu", czy aby na pewno tu jest lepiej) plus wzmocnienie ocena z pozycji konsumenta-odbiorcy, jako tego który wiedzę o kulturach czerpie z prasy i telewizji, bądź jak ktoś tam wcześnie... z wycieczek - co nie jest oczywiście żadnym wstydem.

Najlepszą (kultura)będzie z mojego punktu widzenia ta która daje swobodę jednostce. Oceniam także i islam przez ten pryzmat - swobody myśli, ekspresji. To, że możemy w ten sposób dyskutować, bez strachu i obawy - także jest mi miły i utwierdza mnie w przekonaniu, że miejsce w którym utraciłbym posiadaną swobodę - byłoby złym dla mnie miejscem. Może źle cię rozumiem ale: czy nie twierdzisz, że (skrótowo) człowiek wychowany tam - jest takożsamo szczęśliwy jak np. ja wychowany w kulturze, która pozostawia odrobinę więcej swobody?

Tu pachnie islamem ze zdjęć Atona - kobiet trzymanych na łańcuchach i powieszonych na wysięgnikach. Jeśli islam oznacza dla Ciebie takie miejsca to rzeczywiście, nie pogadalibyśmy sobie - tam raczej ludzie nie mają internetu :) Dla islamofobów, islam oznacza dżihad, czarczaf i bomba w plecaku. Jest to zafałszowanie ignorujące wielką różnorodność świata islamu, a ten w waszym przekonaniu jest najskrajniejszą jego odmienną, dodatkowo zabarwioną szczyptą folkloru medialnego z jego potrzebą kreowania wroga i ciągłego zagrożenia. Mam znajomego muzułmanina, prowadzi sklep ze sprzętem komputerowym na ulicy Oławskiej, tuż przy Wrocławskim rynku - zapraszam jeśli chcesz się odmitologizowac z tą jego wizją jako wylęgarnią fanatyków. Co do mierzalności szczęścia w kulturach, polecam publikacje Janusza Czaplińskiego, bo to są naprawdę podstawowe rzeczy.

To, że otoczenie daje mi swobodę (oczywiście, że nie pełną) jest to dobre i miłe. Religia, która mnie otacza ma umiarkowany wpływ na moje zachowania i sposoby ekspresji. A natomiast islam - już jest bardziej ekspansywny i obawiam się, że promowane przez niego wzorce są dla człowieka zbyt opresyjne, przy jednoczesnym zamknięciu się na świat zewnętrzny (...) Akurat to gdzie piszę czyni mnie wolnym tzn. pozwala mi formułować swoje myśli bez strachu, że naruszam jakieś rozbuchane tabu religijne.

Kiedy pisałem o tym rankingu kulturowej swobody, była tam rzecz jasna ironia, bo niczego takiego nie ma. Te założenie istnieje tylko w waszym mniemaniu, więc wyciąganie z niego argumentów, jest krokiem pewnej, desperacja to może za wielkie słowo, ale braku pomyslów, bo poza tym wątpliwym źródłem nie bardzo widać na horyzoncie jakieś inne, mogące służyć do deprecjonowania kultury islamu. To że wielu uczestników tej dyskusji może pisać o muzułmanach to co pisze, jest zaletą internetu a nie naszej kultury. Jesteśmy chyba świadomi, że wiele z wypowiedzi które tu padły, gdyby odbyło się w dyskursie publicznym, byłaby materiałem dla prokuratora. Nawet w naszym kraju, trzeba wielkiej ostrożności w wyrażaniu swoich opinii o wszelkiego rodzaju grupach etnicznych. Ty NoMeansNo ją znasz, ale ludzie z którymi jesteś po jednej stronie, nie. Nie muszę chyba dodawać, że formułowanie tak negatywnych osądów na tle rasowym, to i tak mało w porównaniu z ostrożnością z jaką trzeba się obchodzić w naszym społeczeństwie do co religii katolickiej. Jeśli w naszym kraju istnieje przyzwolenie na naruszanie tabu religijnego to żyjemy w jakiś innych miejscach. Żyjemy w świecie gdzie artyści za swoje instalacje dostają 2 lata więzienia, jeśli nie spodobają się one katolikom (Dorota Nieznalska) a wystawy przedstawiające Papieża w niespotykanych dla niego sytuacjach są niszczone (Cattelana) niczym posagi Buddy z Bamian. Jeśli tym wyznacznikiem jest wolność, to chyba nie ma mniej urodzajnej pod tym względem kultury niż ten nasz krąg Europejsko-Amerykański. Wielkie humanistyczne umysły, socjolodzy, filozofowie od kilkudziesięciu lat pieją nad tym, że nie ma rzeczywistości bardziej represyjnej niż ta w której się znaleźliśmy. Wolność oznacza u nas wolność w wyborze modelu telefonu komórkowego i marki pasty do zębów której jest 100 rodzajów, a nie wolność odnoszącej się do życia codziennego. Kwestionowanie tego, może być albo wyrazem zupełnego nieoczytania we współczesnej literaturze (w co w Twoim wypadku nie wierze), bądź posiadania jakiś niezwykłych argumentów, nieznanych szerszemu audytorium, iż taka rzeczywiście nie jest. Samo spojrzenie jakie preferujesz co do naszej kultury i kultur koranicznych, określa się podstawowym błędem atrybucji, i jeśli wygłosiłbyś coś podobnego na jakieś konferencji to raczej na 100% zostałoby Ci to wychwycone i wypominane przez słuchaczy.

Do tego akurat nie trzeba świata arabskiego - przepisy i biurokracja to chyba jednak boczny wątek.

No tak. Jeśli prawo ogranicza swobodę jednostki w świecie arabskim to wynika to z istoty ten ciemiężonej kultury - jeśli prawo robi to samo w kulturze europejskiej - nie jest to już jej wina, tylko biurokracji która jest już inną kwestią. Takie sobie te myślenie. Mnie bardziej interesuje jaką definicyjność kultury przyjąłeś, która pozwoliła Ci tak zespolić ją w świecie islamu i tak rozczłonkować w naszym. Ja znam około jednej setki definicji, jest ich bezliku bo większość profesorów antropologii określa swoje własne (w Polsce własnymi definicjami posługuje się m.in Benedyktowicz, Burszta, Robotycki), żadna z mi znanych nie pozwala na to co zrobiłeś u góry. Aha, bo jeśli na czymś w życiu się znam, i jeśli do czegokolwiek jestem przygotowany, to do takich debat. Stąd wiedza, czy jak mówi golibroda " :D wiedza :) :) ! :D :) :D ! :) " gra raczej po mojej stronie.

Użytkownik homo scepticus edytował ten post 21.01.2008 - 02:39

  • 0

#204

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Żyjemy w świecie gdzie artyści za swoje instalacje dostają 2 lata więzienia, jeśli nie spodobają się one katolikom (Dorota Nieznalska)

Nieprawda, dostała wyrok "sześciu miesięcy ograniczenia wolności polegającego na wykonywaniu nieodpłatnie kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym." Do tego od wyroku było odwołanie i chyba sprawa się rozeszła.

Nie zapomnij tylko, że podobna rzecz w świecie islamu ukarana zostałaby śmiercią.

Polecam także zapoznać się z ciekawym wynikiem jednej ankiety z Al Dżaziry:

On December 12, 2007, the day after the double suicide-bombing in Algiers for which Al-Qaeda in the Islamic Maghreb claimed responsibility, Al-Jazeera TV's website aljazeera.net posted an online poll asking, "Do you support Al-Qaeda's attacks in Algeria?" After three days of voting and 30,010 responses, the results were 54.7% in support and 45.3% opposed. [1] The Algerian press and media were unanimous in denouncing the poll, and Al-Jazeera was widely accused of supporting terrorism. (źródło: link )
  • 0

#205

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Daj mu spokoj.
Dla niego straszny jest wyrok w zawiasach za Jezusa porownanego do ch*ja ale w calej rozciaglosci popiera 10-tysieczny tlum, ktory chce zabic koiete za nazwanie misia pluszowego Muhammadem.
Bo to pierwsze to brak wolnosci slowa i "zacofanie katoli" bo niby czemu by nie nazwac Jezusa kut**em?
A drugie to roznice kulturowe i nie dosotosowanie sie agresywnych europejczykow do tubylcow (szczegol ze kompletnie to sporzeczne z tym co nasz euGeniusz glosi na temat asymilacji muzulmanow w Europie) :lol :lol :lol

ps-sprzysiegli sie z kolega i rozdaja repoutacje, ojejejejejej. Ile ty masz lat chlopaku zeby:
a) sie czyms takim przejmowac?
b) rozdawac opinie na temat innych osob (starszych dodajmy), sam sobie uzurpowales takie moralne prawo? No coz, gratuluje :lol

ps2-jeszcze jedno, ciekaw jestem kiedy dotrze do ciebie jak bardzo kompromitujesz sie wklejajac ten cytat ze mnie i zapominajac o nastepujacym po nim akapicie:

Czy ty gosciu naprawde udajesz czy chcesz z innych zrobic debili? Gdzie w tv masz jakies obszerne relacje z przestepczego arabskiego swiata? Chyba zyjesz w innym swiecie, wlasnie o tym sie w telewizji W OGOLE NIE MOWI. Bo jest tabu, bo tolerancja dla innej kultury, bo po co pokazywac ze sa 100 lat do tylu, bo nie wolno, bo to religia pokoju, bo dialog miedzykulturowy, i wreszcie bo to wcale nieprawda. A tak naprawde w duzym stopniu rowniez ze strachu (vide van Gogh czy Rushdi albo karykatury w Danii - pierwsze z brzegu, najglosniejsze przyklady)
Na takie rzeczy w tv jest calkowity ban. Dobrze ze jest internet i ksiazki bo przecietny czlowiek by sie nigdy nie dowiedzial o wielu zbrodniach islamistow.

Wybiorcze cytowanie kogos to jest albo zwykle chamstwo i celowa manipulacja albo brak pojmowania tego co sie czyta. Sam sobie wybierz odpowiedz.


ps3- Sojusz z moderatorem, ktory nie potrafi zniesc cudzych pogladow (slynna "tolerancja") tez sprytny :lol
Zmiana stopki, jakies warny za cos co sam robisz, wycinanie postow z ta twoja kompromitacja o kobietach w islamie, sprzeczna z gloszonymi przez siebie pogladami (przy okazji w koncu sie przyznales ze to wtopa :lol ). Winszuje wam chlopcy, dobrze sie bawicie manipulacja jednoczesnie szukajac spiskow na calym swiecie? Uch, no tak: "nasze spiski i manipulacje sa ok bo sa nasze" :lol

Użytkownik golibroda edytował ten post 21.01.2008 - 10:58

  • 0

#206

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Myślę nawet, że jest to ocena podwójne pozycji konsumenta - (...)


Ależ tak, całkowicie tak. Lepiej jest tam gdzie opresywność otoczenia występuje w stopniu w miarę mało intensywnym. Tak już człowiek jest skonstruowany. :)

Tu pachnie islamem ze zdjęć Atona - kobiet trzymanych na łańcuchach i powieszonych na wysięgnikach.


No nie pachnie. A drugi raz nie będę tłumaczył się za kogoś tak jak to miało z przytoczonym (w poprzedniej wymianie poględów) problemem płonących samochodów we Francji. Nie jest mi bliska wizja świata i wizja islamu prezentowana przez Atona. To, że niektórych momentach występują punkty styczne - to widocznie tak bywa, a nie kryje się w tym wspólnota pogladów. Te zdjęcia zanam, nie są przez kolegę preparowane - aczkolwiek można dyskutowac o ich "reprezentatywności". Moim zdaniem jest ona niewielka, choć też i są one niepokojące.

Dla islamofobów, islam oznacza dżihad, czarczaf i bomba w plecaku. Jest to zafałszowanie ignorujące wielką różnorodność świata islamu, a ten w waszym przekonaniu jest najskrajniejszą jego odmienną, dodatkowo zabarwioną szczyptą folkloru medialnego z jego potrzebą kreowania wroga i ciągłego zagrożenia.

Ok, z tym się zgadzam. Powyższe stwierdzenia nie wzbudzają we mnie jakiegokolwiek oporu. Rzekłbym, że to truizm. Aczkolwiek taka rodzi się wątpliwość - czy nie zbyt łatwo stawiasz oponentów i strony tej dyskusji na samych skrajach skali?
Widzę zagrożenie płynące z islamu, widzę w nim wiele furtek, które pozwalają na pojawianie się skrajności - tyle, że nie jest to dla mnie - istota islamu. Jest on zbyt zróznicowany - stąd też postrzeganie skrajności jako czegoś, co ma stanowić o istocie jest przesadą. Jedyne o czym można mówić - to sytuacja w której akurat teraz mamy do czynienie to wypłynięcie tych skrajności, choć i sam islam w kryzysie trwa juz od wielu wieków - może i to kreuje skrajności.

Mam znajomego muzułmanina, prowadzi sklep ze sprzętem komputerowym na ulicy Oławskiej, tuż przy Wrocławskim rynku - zapraszam jeśli chcesz się odmitologizowac z tą jego wizją jako wylęgarnią fanatyków.

:) przepraszam homo scepticusie - ale co w ten sposób osiągamy? Wizytę w Tunezji zamieniamy na wizytę w sklepie/kebabowni itp. I to nam da odpowiedź na szereg nurtujących nas problemów? Reprezentatywność tunezyjskich "ekskursji" jest mała - takiej rozmowy z kolegą zaś duża?


To że wielu uczestników tej dyskusji może pisać o muzułmanach to co pisze, jest zaletą internetu a nie naszej kultury. Jesteśmy chyba świadomi, że wiele z wypowiedzi które tu padły, gdyby odbyło się w dyskursie publicznym, byłaby materiałem dla prokuratora. Nawet w naszym kraju, trzeba wielkiej ostrożności w wyrażaniu swoich opinii o wszelkiego rodzaju grupach etnicznych.


Nie zgodzę z tym stwierdzeniem. Po prostu akurat w tym momencie korzystamy z tego medium i tyle. To, co część z forumowiczach pisze o muzułmanach - może z pełną swobodą głosić publiczne - chyba jednak chodzi o odwrotną sytuację. W naszych realiach stosunek krytyczny do islamu nie wymaga żadnej specjalnej odwagi cywilnej, powiem więcej jeżeli już spotka się z zainteresowaniem to w dużym stopniu będzie to akceptowalne.
Równie dobrze mozna zamienić internet w publiczną dysputę, głoszenie publicznie pewnych poglądów - (skorzystam z mortyra niech mi wybaczy) a tzw. antymortyr w świecie islamu i czy można zagwarantować, że sytuacja taka mogłaby miec miejsce?
A zainteresowanie prokuratora może wskazywać, że bez względu na religię reakcja służb państwa jest taka sama (mówię o teorii z praktyką bywa różnie)

Ty NoMeansNo ją znasz, ale ludzie z którymi jesteś po jednej stronie, nie.


A widzisz - zbyt łatwo stawiasz i szeregujesz ludzi, jak już wspomniałem - pomiędzy czarnym i białym istnieje też całe spektrum szarości. Już z tym spotkałem się w wydaniu mortyrowskim: było coś o moim rozbuchanym katolicyźmie. :)

Jeśli tym wyznacznikiem jest wolność, to chyba nie ma mniej urodzajnej pod tym względem kultury niż ten nasz krąg Europejsko-Amerykański. Wielkie humanistyczne umysły, socjolodzy, filozofowie od kilkudziesięciu lat pieją nad tym, że nie ma rzeczywistości bardziej represyjnej niż ta w której się znaleźliśmy.

Tak już wspomiałem pozostając pomiędzy więzieniem o obniżonym rygorem a karacerem wybieram to pierwsze, co więcej wypominanie stopnia wolności wobec tego, co może i niestety oferuje islam jest chyba nadużyciem. Przy zachowaniu odpowiedniej skali: przypomina mi to powoływanie się na wolność słowa i poglądów głoszoną na stronach typu Stormfront.

No tak. Jeśli prawo ogranicza swobodę jednostki w świecie arabskim to wynika to z istoty ten ciemiężonej kultury - jeśli prawo robi to samo w kulturze europejskiej - nie jest to już jej wina, tylko biurokracji która jest już inną kwestią.


Ale tu mówimy o kwestiach regulacji nie przykładowo działalności gospodarczej, które to przepisy są zróżnicowane w zależności od regulacji wewnętrznych a wynikających z promowanych rozwiązań gospodarczych, a nie normach zachowań, postępowania regulowanego panującą religią. Nie mówimy, że to czy mogę postawić w dowolnym miejscu dom ograniczone jest przez katolicyzm (albo prawosławie itp.) a przez określony ustrój gospodarczy.

Takie sobie te myślenie. Mnie bardziej interesuje jaką definicyjność kultury przyjąłeś, która pozwoliła Ci tak zespolić ją w świecie islamu i tak rozczłonkować w naszym.

Ale w zgodzie z powyższym uważam, że dokonujesz lekkiego nadużycia. Świat islamu jest (jak juz o tym było) o wiele bardziej przesiąknięty jest religią, stąd też jej wpływ na państwo jest znacznie większy, co więcej (o ile się nie mylę) islam nie uznaje rozdziału państwo religia. Świat chrześcijański uległ już w znacznym stopniu laicyzacji - stad też to, co reguluje nam życie nie wynika w bezpośrenim stopniu ze "Śłowa Bożego"
  • 0

#207 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Dołączona grafika
  • 0

#208

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Pewnie powiedzianu chłopcu, że jak podejdzie pod posterunek wojsk koalicji i naciśnie guzik to żołnierzy obsypie kwiatkami ? :>
  • 0



#209

mortyr.
  • Postów: 1171
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Pewnie dlatego, że podczas nielegalnej aborcji nie robi się sesji zdjęciowej, a wygląda identycznie jak usunięcie ciąży ze względu na ruzyko utraty życia matki.


Ok. Takich zdjęć się nie robi. Ale chyba nie zrozumiałeś - te zdjęcia to nie zdjęcia płodów z "usunięcia ciąży". To zdjęcia płodów, które same zmarły bez interwencji z zewnątrz. lekarze po prostu usuwają często bardzo duże płody, które obumarły w ciałach matek. Tu nie ma aborcji ze względu na zagrożenie życia - to usunięcie płodu, który zaczyna powoli gnić wewnątrz kobiety.

Kiedy ktoś chce dokonać aborcji na życzenie, to najłatwiej to zrobić na samym początku, gdy nie ma jeszcze organów i są tylko dzielące się komórki. One nie przypominają nawet człowieka pod żadnym względem.

Polecam także zapoznać się z ciekawym wynikiem jednej ankiety z Al Dżaziry:


Zaraz kolego, a co z kamikaze z Japonii i z innymi samobójczymi ochotnikami w innych kulturach ?

Kamikaze czyli Boski Wiatr, odnosi się do potężnego tajfunu, który w 1281 roku zniszczył flotę mongolską szykującą się do ataku na Japonię. Japończycy uznali to za dowód opieki bogów i nazwali ten tajfun "Boskim Wiatrem".

Przyczyną zastosowania tak radykalnej metody ataku były coraz większe straty zadawane lotnictwu japońskiemu przez Amerykanów.

Sama idea ataku samobójczego w celu zniszczenia wrogich jednostek nie była nowa, przykłady poświęcania się żołnierzy w atakach pozbawionych szansy na pozostanie przy życiu spotykane były od początku historii wojen. Postęp techniczny w XX wieku spowodował powstanie nowych środków bojowych, za pomocą których można było dokonywać samobójczych ataków, szczególnie samolotu, który powodował łatwość i szybkość dotarcia do wrogich celów. Często samobójcza śmierć poprzez uderzenie w samolot, okręt lub inne jednostki wroga (taran) była wybierana dobrowolnie przez lotników różnych narodowości w przypadku zranienia lotnika lub uszkodzenia samolotu. Idea tworzenia specjalnych samobójczych oddziałów, używających przystosowanych do tego celu samolotów lub jednostek pływających (np. torped), postulowana była w momentach zagrożenia przez ideologów z różnych krajów. Nawet w Polsce w okresie bezpośrednio poprzedzającym II wojnę światową powstała społeczna idea zapisywania się ochotników na "żywe torpedy". Jednakże, Japonia była jedynym krajem, w którym jednostki samobójcze faktycznie utworzono.

Kamikaze walczyli do końca wojny, największa ich ilość wzięła udział w walkach o Okinawę w kwietniu 1945 roku, gdy do akcji bojowych wysłano około 1900 maszyn bojowych. Łącznie wykonano 2314 lotów bojowych na klasycznych samolotach, z tej liczby 1086 zakończyło się powrotem. Największa liczbę lotów wykonano w trakcie walk o Okinawę, wtedy do lotów bojowych wystartowało 1809 maszyn, 879 z nich powróciło.

Straty zadane Amerykanom przez lotnicze formacje samobójcze w 1944 i 1945 roku to 56 zniszczonych i 273 uszkodzonych jednostek nawodnych kosztem życia 3913 pilotów lotnictwa japońskiego.

źródło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kamikaze

A teraz, coś naprawdę "bombowego", co przygotowałem na sam koniec :D :

Żywe torpedy (straceńcy, polscy kamikadze) - polskie oddziały wojskowe września składające się wyłącznie z ochotników gotowych oddać życie za ojczyznę, przeznaczone do działań na tyłach niemieckich. Nazwę wzięli od jednego z przewidzianych zastosowań jako samobójczy sternicy torped.

W maju 1939 Hitler zażądał Gdańska i korytarza. W Ilustrowanym Kurierze Codziennym z 6 maja (następnego dnia) zamieszczono list od Władysława Bożyczki i jego szwagrów Edwarda i Leona Lutostańskich, będący odpowiedzią na żądania Hitlera.

Apelowali do Polaków gotowych oddać swe życie za ojczyznę w formie "żywych torped" itp., dzięki czemu uratują o wiele więcej innych. Apel spotkał się z dużym odzewem, zgłosiło się ok. 4700 ochotników i 150 ochotniczek, w tym ok. 3000 nazwisk zachowało się w dokumentach.

Pierwsi ochotnicy złożyli przysięgę 29 czerwca.

Nic nie wiadomo o ich działaniach na morzu, ale walczyli w wydzielonych formacjach lądowych i sabotażu na Wybrzeżu i w Warszawie.

http://pl.wikipedia....i/Ĺťywe_torpedy

Dla niego straszny jest wyrok w zawiasach za Jezusa porownanego do ch*ja ale w calej rozciaglosci popiera 10-tysieczny tlum, ktory chce zabic koiete za nazwanie misia pluszowego Muhammadem.


Tu nie chodziło o porównanie Jezusa do "ch@ja". Autorka miała co innego na myśli. Chodziło o "ukrzyżowanie" "męskości" i to nie w sensie organu.

Wybiorcze cytowanie kogos to jest albo zwykle chamstwo i celowa manipulacja albo brak pojmowania tego co sie czyta. Sam sobie wybierz odpowiedz.


Wybieram odpowiedź, której nie uwzględniłeś. Napisałem przecież, że terroryzm i ludobójstwo też jest przestępstwem. Przykłady, które podałeś to przestępstwa zgodnie z prawem międzynarodowym. Więc nie minąłem się z prawdą.

Odpowiedź - to po prostu - słuszny wniosek.
  • 0

#210

golibroda.
  • Postów: 430
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dajcie spokoj. Znowu przyklady sprzed 60 lat.
Kompletnie nierzoumienie roznicy polegajacej na taku na:
a) obiekty wojskowe
b) agresora w obronie ojczyzny
W warunkach wojny (!) na froncie.

Gosc zestawia z atakami na niewinnych cywili, w centrach miast.
Jak zwykle, porownanie palce lizac :lol


No i tak, tutaj jestes w sprawie Jezusa-kutasa wymyslic jakies usprawiedliwienie ale dla kobiety nazywajacej misia Mahometem juz nie. Coz za konsekwencja :lol

Użytkownik golibroda edytował ten post 21.01.2008 - 20:38

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych