Zastanawiajace jest to, ze pomimo napisania, ze "kaplani nawoluja do dialogu miedzykulturowego" nie przeszkadza ci to nadal myslec, ze katolicyzm to religia ksenofobow.
Tylko część kapłanów jest światła w Polsce. Tak, bo w Europie jest dużo normalnych kapłanów, a głównie w Polsce dominuje narzucanie pewnych rzeczy. Kiedyś, jeszcze w podstawówce mój katecheta twierdził, że słuchanie muzyki
typu "Spice Girls" już prowadzi w stronę Szatana, a już nie daj boże jak dziewczyna czyta pisemka typu "Bravo".
Były też pogadanki na temat "samogwałtu".
Z kolei mój kolega był u księdza, który powiedział, że to nieważne jakiej muzyki słucha i to nie jest grzech, nawet jeśli jej treści nie są zgodne z nauką kościoła.
PO CO W KRAKOWIE COS TAKIEGO?
Po to, bo mieszkają tam wyznawcy tej religii. Pewnie będą tam mieszkać przez wiele lat. Mają jeździć do innych miast, żeby się pomodlić w świątyni ?
To tak, jakby Warszawiacy mieli jechać do Krakowa (bo tam jest świątynia) raz w tygodniu, żeby się w niedzielę pomodlić.
Czy Krakow jest miejscem szczegolnym jak Medyna dla muzulmanow?
Nie, ale to jedno z większych miast. Skoro jest to większe miasto, to powinna być przynajmniej jedna synagoga, kościół, cerkiew i meczet , jeśli oczywiście jest taka potrzeba.
Czy jest ich tu jakies gigantyczne skupisko?
Wystarczy kilkunastu mieszkańców małej wsi i stoi kościół. Dlaczego tak nie może być w przypadku innych religii.
Czy sa tu moze przesladowani wybitnie i chca w ten sposob wyrazic swoje dyskryminowanie?
Co ma prześladowanie do tego, że ktoś chce się pomodlić legalnie w świątyni.
Czy ty chodzisz do kościoła, bo jesteś prześladowany ?
Czy do kościoła chodzi się, tylko wtedy gdy ktoś cię prześladuje ?
Po co? Po co? Po co?
Jakbyś sie czuł, jakbyś musiał jechać w drugi koniec Polski, żeby pójść do kościoła ?
nie przeszkadza ci to nadal myslec, ze katolicyzm to religia ksenofobow.
Ta religia jest religią ksenofobów głównie w Polsce. Za granicą jest znacznie normalniej.
Nie chcę nikogo obrazić, ale osobiście, czasem mi wstyd, że jestem Polakiem. Często ja i wielu moich znajomych postrzegamy ten kraj jako "skupisko głupoty". Wystarczy obejrzeć np. obrady sejmu, przeczytać parę gazet i już każdy zdrowo myślący człowiek widzi, że coś w tym kraju nie tak. Nawet jak spojrzę na ginące aluminiowe i miedziane elementy, sieć trakcyjną itd. to widzę pijaczka, który spowodował paraliż komunikacji, tylko po to, żeby sobie z kolegami walnąć parę piwek. Albo ten koleś, który cały nowy most w nocy zakosił i zawiózł na złom. Przecież to sie może dziać tylko w Polsce... no może jeszcze u Ruskich.
Nie wiem, może to wina zaborów i komuny ?
Oczywiscie rownoczesnie probujesz wszystkim wmawiac otwartosc islamu.
Nie twierdzę, że w krajach, gdzie ludzie wyznają islam, jest nieskazitelnie. Nigdzie tak nie jest, ale bez przesady.
Gdyby wyznawcami islamu byli tylko terroryści, fanatycy i ludobójcy, to przez nie więcej jak sto lat wszyscy byśmy się wzajemnie wytępili. Przynajmniej raz w tygodniu byłby kolejny 11 września w jakiejkolwiek stolicy w Europie.
Ale tak nie jest. Nie możemy patrzeć na ponad miliard ludzi przez pryzmat zachowania agresywnej mniejszości.
Użytkownik mortyr edytował ten post 03.01.2008 - 17:08