Napisano
20.07.2018 - 14:52
Charakterystyczne jest wtedy, że pacjent może pamiętać przebieg rozmów lekarzy podczas na przykład przygotowań do operacji czy zabiegów po reanimacji, ale już wygląd sali czy wygląd lekarzy nie zostaje zapamiętany, wizje bowiem opierają się na rzeczach słyszanych.
Najważniejsze są poniższe przypadki, i to je naukowcy powinni zbadać, a nadal tego nie robią:
Skoro ludzie podczas NDE są w stanie zaglądnąć do domów swoich bliskich, mogą zobaczyć co oni wtedy tam robili i co mówili (a przecież osoba która przeżywa NDE leży w tym czasie w szpitalu), a później gdy już wyzdrowieją i powiedzą o tym swoim bliskim, że wiedzą co oni wtedy robili w tych domach i co wtedy mówili, wprawiając tych bliskich w stan szoku i osłupienia (osoba przeżywająca NDE była w tym czasie w szpitalu, nieraz setki kilometrów od domów bliskich)
Czyli podsumujmy - pacjentka podała dokładne miejsce gdzie leżał but, dzięki czemu jeszcze w tych dniach lekarka go odnalazła... ale w sumie to mogła podać złe miejsce i się pomylić.
Pacjentka podała jej miejsce buta kilka dni po przeżyciu NDE, i Clark odnalazła tego buta
Info poniżej:
Po wysłuchaniu opowieści Marii, Kimberly Clark Sharp z pewnym stopniem sceptycyzmu, udała się w opisane przez Marię miejsce, aby zobaczyć, czy można znaleźć takiego buta. Rzeczywiście tak było, dokładnie tam, gdzie Maria to opisała, z wyjątkiem tego, że z okna, przez które Kimberly Clark Sharp mogła zobaczyć tego buta, nie można było dostrzec szczegółów jego wyglądu, które wskazała Maria. Kimberly Clark Sharp krótko podsumowała: "Jedyny sposób, w jaki Maria mogła mieć taką perspektywę, polegał na tym, że unosiła się na zewnątrz i na bardzo bliskiej odległości od buta tenisowego, co jest dla mnie bardzo konkretnym dowodem".
Co w takim razie z 99% ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną i nic nie widzieli? Tzn, że tylko ona dostąpi zaszczytu życia po śmierci? A reszta przepadnie na wieki?
Te 99% którym zatrzymało się krążenie i przez chwilę nie żyli, i nie doświadczyli uczucia unoszenia się nad własnym ciałem, po prostu nie przeżyli NDE, ponieważ ich dusza nie opuściła ciała.