Napisano 29.01.2019 - 17:38
Napisano 29.01.2019 - 18:07
Sytuacja jest odwrotna. To nie ktoś mówi w snie do tego co śni tylko ten co śpi to jemu się śni że ktoś z bliskich coś mu mówi.
Tłumacz sobie jak chcesz.
Z tych opowieści które słyszałem to nie każdemu bliscy w snie mówią że jest im tam dobrze.
.
No cóż. Nie wiadomo do końca jakie są tam realia. Może być tak że trafimy na chwilę do jakiegoś nieprzyjemnego miejsca pozbawionego obecności Boga - ciemnego, samotnego, smutnego. Na pewno nie ma tam miejsca z torturami (piekło). To bajka z Biblii. Ale z pewnością trafimy w takie miejsce na chwilę a nie na wieczność, bo w końcu jest reinkarnacja
Jak koleś co krzywdzi ptaki dostał nauczkę skoro nic mu się nie stało a jego wnuki zostały pokarane?
A ból psychiczny?
Użytkownik Irey edytował ten post 29.01.2019 - 18:08
Napisano 29.01.2019 - 18:47
Napisano 29.01.2019 - 18:49
Jeśli nauka byłaby zdolna wyjaśnić wszystko to można by nazwać nas bogami, na razie pozostwia nam same pytania bez odpowiedzi. Badając fizykę, przyrodę, mózg człowieka i innych zwierząt przybliżamy się do poznania świata opisanego w Bibli. W każdym człowieku jest jakaś cząstka mówiąca, że istnieje coś poza poznaną przez nas rzeczywistością i to coś jest bardziej przyziemne niż nam się wydaje. Są to Aniołowie z którymi jesteśmy w stanie rozmawiać, nasi blizcy przynajniej do miesiąca po ich odejściu i istoty poznane zbyt mało by o nich pisać. Poza ludzkim poznaniem istnieje realność poznawalna metodami naukowymi, ukryta do czasu wynalezienia insturmentów poznania, tak jak ukryty był świat cząstek elementarnych dla ludzi żyjących kilkaset lat temu, choć przepuszczenia o takiej budowie materii pochodziły już ze starożytności.
"Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym !"
Użytkownik ppp edytował ten post 29.01.2019 - 20:09
Napisano 01.11.2024 - 21:20
Naukowcy kwestionujący NDE jako doświadczenie poza ciałem mają dziwne podejście do sprawy. Wykrycie jakiejś substancji w mózgu jest dla nich argumentem za wyłącznie fizjologicznymi przyczynami NDE a oczekują czegoś nadnaturalnego, mimo że są sceptyczni w stosunku do takich zjawisk. A dlaczego niby znane nam substancje i związki chemiczne nie mogą brać udziału w wywoływaniu zjawisk które obecnie uznajemy za paranormalne i spekulatywne?
Napisano 02.11.2024 - 01:11
Mogą, mogą i sami to stwierdzają. Już dawno temu, dowiedli, że wszystkie procesy myślowe, to nic innego, jak procesy elektro-fizykochemiczne. Poparciem tego, były pierwsze magazyny- pamięci oparte na prostych procesach fizycznych zachodzących w blokach/siatkach ferrytowych.
Obecnie, odkrywanie nowych substancji obecnych w mózgu, nie dowodzi niczego nadnaturalnego, a tylko potwierdza, że wiemy o mózgu tak mało, chociaż już naprawdę dużo...
Napisano 02.11.2024 - 09:32
Nawet uzyskane doświadczalne dowody nie doprowadziły do obalenia wysoce kontrowersyjnej i znajdującej się w sferze spekulacji hipotezy sir Rogera Penrosa (a wręcz przeciwnie do utwierdzenia się w niej ich autorów).
Hameroff i Penrose ogłosili, że odkrycie wibracji kwantowej w mikrotubulach przez Anirban Bandyopadhyay z National Institute for Materials Science w Japonii potwierdza hipotezę ORCH-OR.
Brakuje elastycznego podejścia do zjawisk paranormalnych. Zamiast tego panuje zero-jedynkowe podejście. Jak w grę wchodzą procesy biochemiczne to wyklucza się z góry to, co postuluje niekonwencjonalna nauka o istocie danego zjawiska. Poczytałem trochę ostatnio o tej teorii Orch-Or, o tym że jakieś anestetyki mogą wpływać na świadomość (znajdującą się poza mózgiem). Jest bardzo poszerzająca horyzonty. W sumie dlaczego znane nam już substancje chemiczne nie mogą oddziaływać z substancjami jeszcze nie odkrytymi/niezbadanymi z jakich może składać się świadomość, dusza itp.?
Napisano 02.11.2024 - 14:40
Brakuje elastycznego podejścia do zjawisk paranormalnych.
Bo?.... są paranormalne. Tak zwane "szkiełko i oko" to domena nauki, nie pseudonauki. Naukowcy wszelkiej maści jak i specjalności szukają odpowiedzi badając zjawiska paranormalne. Do dziś, w sferze paranormalności pozostaje choćby piorun kulisty. Jego fizyczna natura została poznana, ale ciągle są wątpliwości co do natury powstawania owego fenomenu. Do dzisiaj, wytworzenie pioruna kulistego nastręcza wiele trudności, czy to energetycznych, czy inicjujących.
Sceptycyzm pozwala badać zjawiska paranormalne w sposób zgodny z zasadami przeprowadzania badań wszystkich zjawisk czy rzeczy.
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych