Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wegetarianizm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
255 odpowiedzi w tym temacie

#226

NO_NAME.
  • Postów: 614
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

chyba niejasno się wyraziłem - jeśli mówię mięsożerca to chodzi mi o to że nie jest wegetarianinem czyli zjada wszystko, w tym mięso, tak jak to nazwałeś jest WSZYSTKOżercą.,


Bardzo niejasno, powiedziałeś że człowiek to mięsożerca. Z biologicznego punktu widzenia takie stwierdzenie jest jednoznaczne i nie oznacza tego, że nie jest się wegetarianinem. To że jest wszystkożerny nie wyklucza wegetarianizmu. Hunzowie mają dietę niemal całkowicie wegetariańską i żyją, jest wśród nich jeden z najwyższych odsetek stulatków w porównaniu z innymi społecznościami. Eskimosi też żyją (co prawda krócej) choć żywią się niemal wyłącznie mięsem. Na tym polega wszystkożerność mój drogi, ja też mogę powiedzieć że człowiek jest roślinożercą bo nie może żywić się wyłącznie mięsem.

chociaż często nawet typowe drapieżniki mięsożercy też podjadają trochę zieleniny ;)


Człowiek, podobnie jak wszystkie naczelne, w ogóle nie wytwarza witaminy C dlatego rośliny musi spożywać codziennie i w sporych ilościach, nie tylko trochę. Po za tym dla prawidłowego funkcjonowania przewodu pokarmowego potrzebne są spore ilości błonnika. Nie wiem czy wiesz, ale jeżeli pies je trawę to może to świadczyć o problemach zdrowotnych (konkretnie trawiennych). U nas roślinność w diecie spełnia zupełnie inną rolę: dostarcza na co dzień niezbędnych składników pokarmowych.


i nie kpij z układu oczu bo on nie jest przypadkowy, jakbyśmy paśli się na łące i nie potrzebowali polować to mielibyśmy oczy jak krowa po bokach :)


A jakie ułożenie oczu ma goryl? Albo orangutan? Oczy umiejscowione z przodu twarzy wyróżnia wszystkie naczelne i pierwotnie konieczne było do precyzyjnego ustalenie odległości między gałęziami, dla zwierząt żyjących na drzewach cecha ta decydowała o przetrwaniu i człowiek ją odziedziczył. Widzenie kolorów ułatwiało znalezienie dojrzałych owoców, a chwytne palce umożliwiały poruszanie się po drzewach. Te same cechy posiada człowiek i nie zostały wytworzone wtórnie w celu ułatwienia polowania, tylko zostały odziedziczone po nadrzewnych przodkach. Oczy z przodu czaszki ma też koala, panda, leniwiec, owocożerne nietoperze. Ułożenie oczu często pośrednio świadczy o sposobie odżywiania ale nie jest decydujące.
  • 0

#227

lambo.
  • Postów: 231
  • Tematów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Czytać wątku nie mam dzisiaj już siły, więc moja opinia.

Mięso jem regularnie, jednak nie codziennie - dzisiaj mięcho, jutro kluchy na przykład.
Jakość mięsa jest powiedzmy sobie dzisiaj średnia. Gulaszem na winie z jelenia nie pogardzę, dziczyzną także nie. Schabowy z kapustką? Pycha.

Użytkownik lambo edytował ten post 17.07.2011 - 00:54

  • 0

#228 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Cóż, znam wielu wegetarian, wegan, paro i paronastoletnich, są w pelni zdrowi, sama w przyszłosci zamierzam zostać wegetarianką gdyż:

po1. aspekt moralny - skoro mozna zyc zdrowo i dobrze nie jedzac produktów, do ktorych trzeba zabijac zwierzęta, to myśle, ze w tym momencie jedzenie ich jest czymś słych
po2. aspekt zdrowotny - nie od dzis wiadomo, ze dieta wegetarianska (oczywiscie zbilansowana) jest jedną z najzdrowszych, będąc wege, nowotwory układu pokarmowego są wlasciwie wykluczone, tak samo nie ma problemów z cholesterolem czy obaw o wystąpienie cukrzycy i kilku innych poważnych chorób.
po3. aspekt głodu na świecie - z pól, na których uprawia się pokarm dla zwierząt na mięso, byłoby o wiele więcej jedzenia roslinnego dla ludzi, poza tym często też kraje 3 świata mają pola na pasze dla zwierząt hodowlanych do Europy czy też Ameryki pólnocnej, co również jest jednym z powodów głodu na świecie (bodajze w latach 80 w Etiopii <albo Erytrei, ale wydaje mi się, że się nie pomyliłam pisząc o Etiopii) było to bezpośrednią przyczyną wielkiego głodu. Jak ktoś wciąż nie rozumie, to odsyłam do piramidy energii.
po4. aspekt ochrony środowiska - w wyniku hodowli powstaje ogrom zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych, również do wyprodukowania mięsa jest potrzeba o wiele większa ilość wody, niż do produkcji pokarmów roślinnych.

Myślę, że jedynym sensownym argumentem jaki przemawia za mięsem (i jeszcze mnie przy nim trochę trzyma) jest smak.
  • 0

#229

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zdementuję :D

po1. aspekt moralny - skoro mozna zyc zdrowo i dobrze nie jedzac produktów, do ktorych trzeba zabijac zwierzęta, to myśle, ze w tym momencie jedzenie ich jest czymś słych

Nie da się żyć zdrowo bez białka zwierzęcego. Bodajże grupa krwi ma wpływ na zdrowotność wegetariaństwa w diecie.

po2. aspekt zdrowotny - nie od dzis wiadomo, ze dieta wegetarianska (oczywiscie zbilansowana) jest jedną z najzdrowszych, będąc wege, nowotwory układu pokarmowego są wlasciwie wykluczone, tak samo nie ma problemów z cholesterolem czy obaw o wystąpienie cukrzycy i kilku innych poważnych chorób.

Nie wegetariańska. Trzeba jeść po prostu dużo warzyw.

p

o3. aspekt głodu na świecie - z pól, na których uprawia się pokarm dla zwierząt na mięso, byłoby o wiele więcej jedzenia roslinnego dla ludzi, poza tym często też kraje 3 świata mają pola na pasze dla zwierząt hodowlanych do Europy czy też Ameryki pólnocnej, co również jest jednym z powodów głodu na świecie (bodajze w latach 80 w Etiopii <albo Erytrei, ale wydaje mi się, że się nie pomyliłam pisząc o Etiopii) było to bezpośrednią przyczyną wielkiego głodu. Jak ktoś wciąż nie rozumie, to odsyłam do piramidy energii.
Bodajże

Żywności roślinnej jest na świecie aż nadto. Tyle, że czasami wyrzucano zboże do oceanu, by podnieść jego cenę rynkową ;/ Głód w Afryce jest sztucznie spowodowany. Głodują tylko ci, na obrzeżach miast. A tak to Afryka karmi lepiej niż jakieś pomoce ONZ

po4. aspekt ochrony środowiska - w wyniku hodowli powstaje ogrom zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych, również do wyprodukowania mięsa jest potrzeba o wiele większa ilość wody, niż do produkcji pokarmów roślinnych.

Ta jasne, jak krowa pierdnie to nastąpi dziura ozonowa.

Wegetarianizm, według mnie to pogląd dobry i ma podstawy. Ale ja raczej myślę o zwierzętach. Myślę, że ludzie powinni jeść mięso, ale w mniejszych ilościach. Nie wyrzucać mięsa np do kosza na śmieci. Nie wytwarzać jego nadmiaru. Zapewnić zwierzętom przeznaczonym na rzeź nieco lepsze warunki i ogólnie wprowadzić do diety więcej produktów roślinnych. Ja tam czasami jem jakieś mięso, ale nie często.
Dodać należy że jak znikł by przemysł mięsny to co by miały jeść kotki i pieski wegetarianów? ;]

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 23.05.2012 - 17:10

  • 0

#230

jack_daniels.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"wegetarianizm to choroba psychiczna", przyznaję rację autorowi tego artukułu.
Nie rozumiem jak można nie jeść mięsa, skoro jest takie dobre :D
  • -4

#231 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie mogę się zgodzić z tym, że nie da sie zdrowo żyć bez białka zwierzęcego. Nie znam grup krwi wegetarian jakich znam, ale ogólnie jest ich tak wiele, a żyja zdrowo, że z pewnością dieta wege jest zdrową. Pozatym z tego co mi wiadomo, procentowo, wiecej mięsożerców choruje na np. anemię, niż wegetarian. Mało tego, weganizm również, co udowodniono, jest pełnowartościowym trybem odżywiania, zarówno podczas ciąży jak i dla dziecka od urodzenia (sama znamjedną wegetariankę od urodzenia, kiedy ostatnio z nią rozmawiałam miała 15 lat i 180 cm wzrostu, nie była wychudzona ani nic z tych rzeczy). W weganizmie trzeba tylko suplementować witaminę B12.
Dieta wegetarianska jest najzdrowsza mozliwa dieta, ewentualnie równa się jej dieta z niewielką ilością owoców morza. Mowiac, ze ma na dobra diete wplyw ilosc warzyw to sie bardzo mylisz i widać, ze nie znasz tematu od strony praktycznej ani teoretycznej :) istotne są zboza, pieczywa, pestki, warzywa straczkowe i inne, orzechy, owoce. Zauważ, że nawet w piramidzie żywienia z mięsem, mięso znajduje się na samej górze w malutkiej ilości. Ludzie mają długi przewód pokarmowy, a to jest checha roślinożerców. Mięso po prostu jest ciężko strawne.
Co do wyrzucania żywności do oceanu nic o tym nie słyszałam, natomiast faktem jest, że przez produkcję mięsa niektóre kraje afrykańskie glodują. Bodajże w roku 2012 nawet ONZ wezwało do przechodzenia na wegetarianizm ze względu na niszczenie środowiska oraz głód w Afryce i Ameryce południowej, z powodu konsupcji produktów mięsnych.
I nie bagatelizuj zanieczyszczeń. Myślisz, ze to że krowa 'pierdnie' to jedny problem? Przy masowej produkcji mięsa odpadków jest ogrom, a także w wyniku produkcji mięsa traci się dużo większą ilość wody, niż przy produkcji żywności roślinnej, która jak już udowodniano naukowo, jak i udowadniają to tysiące wegetarian w Polsce i na świecie będących procentowo, dużo zdrowszymi i o wiele rzadziej chorującymi od mięsożerców, jest w pełni wystarczająca dla człowieka(w wypadku nie spożywania nabiału, należy suplementować B12)
Chcialam tez zauwazyć, ze wegetarianie zwykle starają się prowadzić zdrowy tryb życia, segregować śmieci, jak najmniej szkodzić planecie, a także kupować wyroby, przy których nie musiały ucierpieć zwierzeta np. kosmetyki nietestowane na zwierzetach, które są coraz bardziej popularne i dostępne.

Posta jack_daniels nie skomentuje, swoją wypowiedzią udowodnił już, że nie ma to sensu, gdyż jest zdecydowanie niezdolny do myślenia.
  • 1

#232

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Piramida żywienia powstała dawno temu. Zauważcie, że żywność najtańsza jest na dole a droższa na górze. Zboże wcale nie jest dobre, jako podstawa żywności a nabiał też jest zdrowy jedynie od czasu do czasu
  • 0

#233

jezus.
  • Postów: 57
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pewnego dnia wstałem i pomyślałem nie jem mięsa i tak już od miesiąca jestem chory psychicznie...
  • 1

#234

owerfull.
  • Postów: 1321
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ale niektórzy głupoty wypisują.Mięso nie jest niezbędne do życia i to już zależy od człowieka czy będzie je jadł.Ja jem i nie żałuję, daje mi wiele energii i białka(trenuję, więc jest potrzebne), gdybym miał zjeść tyle owoców/warzyw i innych zbóżek zielsk żeby "wstrzyknąć" sobie porównywalne ilości białka to musiałbym zjeść tego naprawdę dużo, ale to nie oznacza, że nie jadam, bo jem warzywa 7 dni w tygodniu, czyli codziennie, to samo z owocami, nabiał również, jem wszystko co zdrowe, czerwone mięso ograniczam(jem co najwyżej 2-3 razy w tygodniu, a zdarza się, że nie jadam przez nawet dwa tygodnie), inne mięsa typu kurczak jadam częściej, nawet 5-6 razy w tygodniu.Ryby również jadam, staram się jeść max 3 razy w tygodniu pod różnymi postaciami.

Kiełbasy i inne kaszanki i syfne przetwory staram się ograniczać bo to syf jakich mało, ale jak jest ognisko to już zjem, bo smaczne, ale tylko tyle.
Dieta powinna być odpowiednio zbilansowana, wyważona, z ograniczeniem tłuszczów zwierzęcych, dobre jest mięso nie robione w panierce, dobre jest używanie oleju z oliwek(jest zdrowszy).
To wszystko kosztuje, lecz przekłada się na nasze zdrowie i to w bardzo pozytywny sposób, a to, że odżywiamy się zdrowo to nie oznacza, że nie możemy sobie od czasu do czasu pozwolić na wymarzone smakołyki.Jednak gdy wpierniczamy dużo czerwonego mięsa, konsumujemy ogólnie podsumowując dużo tłuszczy zwierzęcych, a nie jadamy zwykle warzyw, owoców, nie pijemy dużo wody, a zastąpimy to herbatą , nabiał również ograniczony w takim przypadku, to może się to bardzo źle skończyć !... między innymi na podstawie takich przypadków ludzi wegetarianie twierdzą, że mięso jest niezdrowe... BZDURA !!!..człowiek jest wszystkożerny, a to już od niego zależy czy będzie myślał i jadł to co jest odpowiednie i zdrowe.

Więc jak pisałem, do wegetarianizmu nic nie mam, a traktowanie zwierząt w rzeźniach to już inna sprawa, jeśli przestaniecie jeść mięso to i tak to nic nie pomoże, popyt na mięso jest gigantyczny, wręcz obrzydliwie gigantyczny i nadal rośnie, mięsożerców jest zdecydowanie więcej niż weganów czy innych wegetarianów.

Chciałbym również dodać, że lepiej kupować mięso od miejscowych zakładów produkcyjnych, często mają dość ciekawe ceny, oczywiście mięso jest droższe niż w supermarketach, ale jest większe prawdopodobieństwo, że jest zdrowsze :D.
  • 1

#235

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie jem mięsa już drugi rok, w te wakacje będą całe dwa lata. Nie lubię mięsa, nie smakuje mi, nienawidziłam znajdywać w kotlecie żył, tłuszczu, chrząstek, ale też chciało mi się płakać, jak uświadamiałam sobie, że jem zwierzę, które kiedyś żyło. Ta myśl zaczęła mnie coraz bardziej odrzucać. Po drugie, mam grupe krwi A, więc mięso nie jest mi potrzebne, jak innym. Poza tym, chudość ponad wszystko! xDD Ja tam wolę widzieć "wegetariańską sylwetkę" w lustrze. I nie gadajcie, że rośliny też czują, bla bla bla.... bo niektórzy "mędrcy" uwielbiają ten argument i mówią "to może odżywiaj się światełkiem, jak roślinki". Żałosne, bo nie wiem, czy zauważyliście, ale nie bez powodu jest rozgraniczenie organizmów na rośliny i zwierzęta. Czy kalafior ma oczy, części ciała, przemieszcza się? Nie! Chodzi o to, że dla mnie krowa, to takie samo zwierzę, jak mój pies, którego mam w domu. No co? Ssak, ma sierść/futro itd... Rybki niektórzy w domu trzymają, kanarki, papużki... mmm, szamajcie swoje zwierzęta domowe. Nie no, ja tam nic nie mam do mięsożerców, a żryjcie na zdrowie xD Ale ja się tego nie tykam ^^
  • 0

#236

AnkylDankan.
  • Postów: 81
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tutaj dość mocno poparłbym opinie owerfull.

Sprawa 1.
Wydaje mi się, że wegetarianie lobbują pogląd wege=zdrowie. Oczywiście że wegetarianie przeważnie są zdrowsi niż pozostała część społeczeństwa ale wiąże się to z tym, że bardziej dbają o swoją dietę, a nie tym że są wege. Oczywiście zmienię swoje zdanie jeśli ktoś przedstawi wyniki badań w których i wegetarianie i mięsożercy byliby na zbilansowanej diecie, i z których wynikałoby że wegetarianie są zdrowsi od mięsożerców. W takim wypadku nawet sam zostałbym wegetarianinem.

Sprawa 2.
Dzieci a wegetarianizm. Myślę że to krzywdzenie dziecka z powodu światopoglądu rodzica. Zacytuję tutaj na szybko znalezione w internecie na stronie pro wegetariańskiej słowa:

Jeśli jednak pociecha nie jada ani ryb, ani nabiału, powinna dodatkowo zażywać preparaty z wapniem i witaminą D. Zanim po nie sięgniesz, porozmawiaj z pediatrą, który wybierze lek i ustali jego bezpieczne dawki.

Mój odnośnik
Wniosek z tego cytatu dla mnie jest taki że wegetarianie mają swiadomość że nie potrafią zapewnić wszystkich elementów potrzebnych do prawidłowego rozwoju dziecka. Czyli dieta wegetariańska może być potencjalnie niebezpieczna dla wszystkożernego dziecka. (dodatkowo: dziecko wege "nie jada ryb"?)

Osobiście dietę i filozofie żywienia mam dość podobną do owerfull.

A mówiac o dietach to proponuję również coś takiego Mój odnośnik. Zdrowe, pożywne a koniki polne smakują wyśmienicie (mówię to w pełni świadomy ich smaku)
  • 2

#237

Guy Fruit.
  • Postów: 111
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Jak można jeść braci i siostry? to niedorzeczne...
  • -1

#238

chimer.
  • Postów: 32
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie da się żyć zdrowo bez białka zwierzęcego. Bodajże grupa krwi ma wpływ na zdrowotność wegetariaństwa w diecie.

Może zacznijmy od tego, żeby pilnować się definicji. Z tego fragmentu wynika, że w diecie wegetariańskiej nie ma białka zwierzęcego. A to już jest bzdura.

Żywności roślinnej jest na świecie aż nadto. Tyle, że czasami wyrzucano zboże do oceanu, by podnieść jego cenę rynkową ;/ Głód w Afryce jest sztucznie spowodowany. Głodują tylko ci, na obrzeżach miast. A tak to Afryka karmi lepiej niż jakieś pomoce ONZ

I tak oto rozwiązaliśmy jedną z najbardziej palących bolączek świata ; ) Nie wiem, czy jest sens w ogóle zaczynać tak trudny i ogromny temat, jeśli podsumowuje się go w raz, dwa, trzy... w pięciu zdaniach.

Piramida żywienia powstała dawno temu.

Myślisz, że od powstania piramida nie była aktualizowana?
Na marginesie: Co do zaleceń tego typu, to moje zdanie jest takie, żeby traktować je jak wskazówki, a nie jako mus. Należy pamiętać, że każdy jest inny i mój organizm funkcjonuje inaczej niż organizm sąsiada. Wystarczy wsłuchać się w to, co mówi nam nasze ciało, jakkolwiek śmiesznie by to nie brzmiało i samemu zdecydować, jak mniej więcej powinno wyglądać nasze odżywianie, albo ogólniej pojęty tryb życia. Bardzo sceptycznie podchdzę o diety opartej na grupie krwi. W mojej kategorii na liście żarełka zakazanego jest masa artykułów, które wiem, że wpływają na mnie niesamowicie korzystnie.

AnkylDankan, dobry post (:
  • 0

#239

Guy Fruit.
  • Postów: 111
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

dziekuje Ci za minusa ! MUSISZ byc wyjatkowym czlowiekiem :/
  • 0

#240

dungeon.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

chimer jak dla mnie to ta piramida zdrowia to jeden wielki wymysł. Raz że ludzie odżywiają sie zależnie od klimatu w jakim żyją, mięso piszą żeby żadko jeść, a ciekawe że ludzie jedzą je od zarania dziejów, mało tego kiedyś to była podstawa, węglowodany były żadziej spotykane bo ludzie jedli głównie to co upolowali. Wogóle wegetarianizm to jest głupota bo nie dostarcza białka takiego jak jest w mięsie, wystarczy zobaczyć na kulturystów od czego rosną. Swoją drogą ludzią dziś odbija już całkiem z dobrobytu żeby sobie jedzenia smacznego odmawiać, ze juz o weganach nie wspomne bo to już jest zaburzenie.
  • -1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych