Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wegetarianizm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
255 odpowiedzi w tym temacie

#106

Galkas.
  • Postów: 69
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sam jestem wegetarianinem od 5 lat i nie mam żadnych problemów zdrowotnych.
  • 0

#107 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie mam pojęcia czemu wegetarianie zawsze próbują nakłonić innych żeby nie jedli tego co lubią i napychali się roślinami. To, że sami ulegli modnemu dziwactwu nie znaczy, że każdemu odpowiada bycie modnym dziwakiem. Największą porażką według mnie jest weganizm. Bo niby co ssanie krowiego cycusia jest niemoralne i nie powinniśmy pić mleka? Nigdy nie zaprzestałem jedzenia mięsa i jeść je uwielbiam. Różne obrabiane roślinki imitujące mięso są dobre ale nic nie jest w stanie zastąpić tego niepowtarzalnego smaku delikatnego mięsa, które rozpada się w ustach przy zerowym wysiłku dostarczając niezwylke bogatej palety smaku, która obezwładnia swoją ogromem przyjemnośći jakiej dostarcza :)
  • 0

#108

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tyle, że teraz już mięsa nie ma, tylko jest chemia. No chyba, że masz własny ubój to ok...Ja też polecam oczyścić raz na jakiś czas organizm z tego g***. Półroczna "dieta" dała mi więcej niż rzucenie fajek, a paliłem 8 lat...
  • 0



#109

butibu.
  • Postów: 289
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tyle, że teraz już mięsa nie ma, tylko jest chemia.

Z pokarmem roślinnym jest tak samo. Opryski, uprawa na sztucznych ściółkach, dojrzewania w sztucznej atmosferze, manipulacje genetyczne, nawozy sztuczne, ubożenie gleby, zanieczyszczenia przemysłowe itd. itp.
Nie potrafiłbym przejść na wegetarianizm. Za bardzo lubię mięsko. Jednak faktem jest, że ciężko się je trawi.
  • 0

#110

NO_NAME.
  • Postów: 614
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie mam pojęcia czemu wegetarianie zawsze próbują nakłonić innych żeby nie jedli tego co lubią i napychali się roślinami.


ja też nie mam pojęcia czemu każdy nowo napotkany człowiek nakłania mnie do jedzenia mięsa. ludzie już tacy są, że uważają że świat byłby lepszy gdyby stosowali się do ich filozofii i jest to chyba cecha gatunkowa a nie konkretnych grup społecznych. wegetarianie i mięsożercy, katolicy i ateiści, sceptycy i entuzjaści wzajemnie próbują się przekonać do swych racji. a modę mam gdzieś. każdy powinien robić to co chce.
  • 0

#111

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie mam pojęcia czemu wegetarianie zawsze próbują nakłonić innych żeby nie jedli tego co lubią i napychali się roślinami. To, że sami ulegli modnemu dziwactwu nie znaczy, że każdemu odpowiada bycie modnym dziwakiem. Największą porażką według mnie jest weganizm. Bo niby co ssanie krowiego cycusia jest niemoralne i nie powinniśmy pić mleka? Nigdy nie zaprzestałem jedzenia mięsa i jeść je uwielbiam. Różne obrabiane roślinki imitujące mięso są dobre ale nic nie jest w stanie zastąpić tego niepowtarzalnego smaku delikatnego mięsa, które rozpada się w ustach przy zerowym wysiłku dostarczając niezwylke bogatej palety smaku, która obezwładnia swoją ogromem przyjemnośći jakiej dostarcza :)


Aton, zwierzęta są czułe na ból, mają oczy, nos, słuch i są unerwione.
To coś więcej niż roślina.
Kiedy zwierze zostaje zabite dla człowieka, który wręcz bestialsko chce się napawać smakiem tego 'delikatnego mięsa', które rozpływa się w ustach, to napewno nie jest to zbyt 'ludzkie'.
Przepraszam, ale tak myślę.

Moim zdaniem człowiek na takim poziomie rozwojowym nie powinien korzystać ze śmierci innych istot.
Jako człowiek czuje się gatunkiem przewyższającym wszystkie inne i OWSZEM czuje władczość nad innymi, LECZ nie czuje potrzeby obchodzenia się ze świniami, krowami, kurczakami jak BESTIA.
Znam ludzi, którzy wpieprzają mięso aż się im uszy trzęsą, ale żadnego szacunku nie mają do tego, że taki świniak przypłacił życiem za to, żeby taki człowiek przez chwile poczuł przyjemność w ustach.

Dla mnie rzeźnia to auschwitz swojego rodzaju, nikt ani nic nie zmieni mojego sposobu myślenia i nie ulegnę argumentom, że zwierze to tylko zwierze, bo akurat w sprawach śmierci my LUDZIE i ZWIERZĘTA jesteśmy tacy sami.

Inteligentni ludzie, umiejący zadbać o dobrobyt na ziemi powinni odrzucić pokarm, który jest zwłokami zabitego zwierzęcia.
Nie, to nie leży w naszej naturze, my już nie żyjemy w jaskiniach, nie musimy polować i jeść byle co, żeby przeżyć.
Tak gepard je mięso, iż to jedyny sposób na jego przeżycie.
Nie mamy kłów, nie mamy pazurów i nie jesteśmy mięsożercami.
I ostatnie i najważniejsze - my już jesteśmy tylko fizycznie zwierzętami, mentalnie jesteśmy inteligentymi istotami które mogą wybierać.

Życie, lub śmierć
  • 0

#112

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie, to nie leży w naszej naturze, my już nie żyjemy w jaskiniach, nie musimy polować i jeść byle co, żeby przeżyć.
Nie mamy kłów, nie mamy pazurów i nie jesteśmy mięsożercami.

Nie mam nic do wegetarian, sam lubię owoce i warzywka, ale nie zgodzę się z Tobą. Myślę, że jedzenie mięsa leży w naszej naturze. Gdyby tak nie było, natura sprawiłaby, że jedlibyśmy wyłącznie pokarm roślinny, podobnie jak inni roślinożercy. Tak jednak nie jest. Organizm ludzki przyjmie zarówno rośliny jak i mięso zwierząt.
  • 0



#113

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

...bo taki jest już mechanizm tego świata. Łańcuch pokarmowy. I tak jedno zjada drugiego, czemu nie zacząć się zastanawiać nad wzajemnym zabijaniem się zwierząt? One też to robią dla pożywienia (pomijając inne pobudki).

Bobek - to jest nieludzkie? Od zarania dziejów człowiek zabijał, by przetrwać. Czym się mógł wtedy żywić? Zerwaną gałązką? Potrzebował siły. Niby jak miała mu ją zapewnić roślinka? ;)
  • 0

#114

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie, to nie leży w naszej naturze, my już nie żyjemy w jaskiniach, nie musimy polować i jeść byle co, żeby przeżyć.
Nie mamy kłów, nie mamy pazurów i nie jesteśmy mięsożercami.

Nie mam nic do wegetarian, sam lubię owoce i warzywka, ale nie zgodzę się z Tobą. Myślę, że jedzenie mięsa leży w naszej naturze. Gdyby tak nie było, natura sprawiłaby, że jedlibyśmy wyłącznie pokarm roślinny, podobnie jak inni roślinożercy. Tak jednak nie jest. Organizm ludzki przyjmie zarówno rośliny jak i mięso zwierząt.


W naszej pierwotnej naturze.
Dziś, my ludzie odłączyliśmy się od surowych praw natury.
Nie walczymy o przetrwanie w tzw. dżungli.

Myślimy, czujemy i potrafimy rozróżnić dobro od zła, NIGDY nie tłumaczmy się naszymi pierwotnymi skłonnościami.
Morderstwo to morderstwo, jak z definicji wynika jest to najzwyczajne świadome odebranie życia.
Rośliną się odbiera życie - ale to konieczność, to ultimatum, z którego musimy korzystać, to tzw. mniejsze zło (ryzykowne stwierdzenie, które będzie obsypywane różnymi kontrargumentami)
Muchom, mrówką też, ale są one przypadkowe, poprostu się 'nawijają'.

Świniom, patrząc z perspektywy świata zwierząt - INTELIGENTNYM stworzeniom jest odbierane życie, tylko dlatego, że jakiś człowieczek chce zasmakować tego PRZEPYSZNEGO wręcz smaku cudzego ciała.
To stworzenie chciało żyć, miało pewność świadomościową bytowania na tej planecie.
Zostało jej to odebrane, z tak błahego powodu.

Ps. Chciałbym, aby każdy użytwkonik wiedział, że nasze tzw. 'leżenie w naturze' zostało dawno temu zniwelowane.
My już żyjemy w naturze, jaką sami tworzymy.
Nie tej naturalnej...
Nie tłumaczmy się takimi rzeczami, że ja mam do takich rzeczy prawo, iż mój pra-pra-pra dziadek mieszkał w dżungli i polował na mamuty.
Mamy XXI wiek, możemy wejść do sklepu i wybrać, czy chcemy zamrożone pierożki z grzybami, czy kawał nogi kurczaka.
  • 0

#115

Lia.
  • Postów: 412
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W naszej pierwotnej naturze.
Dziś, my ludzie odłączyliśmy się od surowych praw natury.
Nie walczymy o przetrwanie w tzw. dżungli.

Czy tego chcemy czy nie, należymy do natury i żyjemy z nią - a czy to w zgodzie czy nie pozostaje raczej subiektywną opinią. Nie rozdzielimy się. Nie walczymy o przetrwanie? A mi się wydaje, że jest to właśnie jeden z powodów naszego życia na Ziemi.

Myślimy, czujemy i potrafimy rozróżnić dobro od zła, NIGDY nie tłumaczmy się naszymi pierwotnymi skłonnościami.

A popęd płciowy? ;) Toż to instynkt.

Morderstwo to morderstwo, jak z definicji wynika jest to najzwyczajne świadome odebranie życia.
Rośliną się odbiera życie - ale to konieczność, to ultimatum, z którego musimy korzystać, to tzw. mniejsze zło (ryzykowne stwierdzenie, które będzie obsypywane różnymi kontrargumentami)
Muchom, mrówką też, ale są one przypadkowe, poprostu się 'nawijają'.

Masz racje co do nawiasu - mniejszym złem jest zabić świnię niż drugiego człowieka. Na przykład.

Świniom, patrząc z perspektywy świata zwierząt - INTELIGENTNYM stworzeniom jest odbierane życie, tylko dlatego, że jakiś człowieczek chce zasmakować tego PRZEPYSZNEGO wręcz smaku cudzego ciała.
To stworzenie chciało żyć, miało pewność świadomościową bytowania na tej planecie.
Zostało jej to odebrane, z tak błahego powodu.

O lol, tutaj mnie szczerze rozśmieszyłeś, i nie mam tu złych intencji. :))

@down Aton, mimo że nie jestem wegetarianką, zniesmaczyłeś mnie. Mógłbyś sobie darować takie wulgarne opisy.
  • 0

#116 Gość_Aton

Gość_Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Znam ludzi, którzy wpieprzają mięso aż się im uszy trzęsą, ale żadnego szacunku nie mają do tego, że taki świniak przypłacił życiem za to, żeby taki człowiek przez chwile poczuł przyjemność w ustach.


Pewnie to zaszokuje Twoje delikatne serduszko ale świniak jak dupa od srania jest od tego żeby upuścić jego krew do garnka żeby zrobić kaszankę, lepsze mięso przerobić na kiełbasę, gorsze po zmieszaniu z tłuszczem na pasztetówę, boczki na boczek(stąd nazwa), a najlepsze są uszy po ugotowaniu i inne skórki. Mózg jest niedobry ale niektórzy lubią. No i o salcesoniku z chrząstkami i galaretką trzeba pamiętać
  • 0

#117

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Znam ludzi, którzy wpieprzają mięso aż się im uszy trzęsą, ale żadnego szacunku nie mają do tego, że taki świniak przypłacił życiem za to, żeby taki człowiek przez chwile poczuł przyjemność w ustach.


Pewnie to zaszokuje Twoje delikatne serduszko ale świniak jak dupa od srania jest od tego żeby upuścić jego krew do garnka żeby zrobić kaszankę, lepsze mięso przerobić na kiełbasę, gorsze po zmieszaniu z tłuszczem na pasztetówę, boczki na boczek(stąd nazwa), a najlepsze są uszy po ugotowaniu i inne skórki. Mózg jest niedobry ale niektórzy lubią. No i o salcesoniku z chrząstkami i galaretką trzeba pamiętać


Nie mam delikatnego serduszka, lecz poczucie człowieczeństwa we własnej wizji.
Wg. mnie - najsilniejszy broni słabszych.

Ps. Chcesz u mnie wzbudzić tzw. nienawiść do swojej osoby ?
Dyskusje, która będzie toczyła się w toku wzajemnego 'podniecania' się do ataku...
Wiesz, że jestem wegetarianinem i co za tym idzie - nie lubie słuchać o tego typu rzeczach, bronie swoich przekonań, przedstawiam swoje argumenty, Ty natomiast opowiadasz co lubisz jeść.
  • 0

#118

Bobek.
  • Postów: 476
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Altaire, nasze życie na ziemi i walka o przetrwanie już dawno dobiegła końca, doszliśmy do finiszu, do punktu w którym nie napadanie nas stado nosorożców i zniszczy cywilizację.
=========
Popęd płciowy to główne założenie każdego człowieka, będąć stworzeniem myślącym nie odrywamy się zupełnie od pierwotnych instyntków.
Musimy się rozmnażać, nad tym instynktem nie zapanujemy.
Natomiast na instynktem mięsożercy - owszem.
=========
Morderstwo na człowieku to zło, człowiek MYŚLI, czuje i nie jest z grupy 'zwykłych żyjątek' ;)
Ale zwierzęta idące na ubój, świnie, konie itd.
Zwierzęta inteligentniejsze od innych, mają wielką swiadomość życia.
Podobno koń jadący na rzeź, w tej ciasnej klitce potrafi uronić łze.
Tak samo owce itd.

Ale do cholery przecież to tylko zwierzęta, co tam, jeden koń w te czy we wte, owca !? heh, tóż to chodzące mięso.
Zwierze to najlepszy przyjaciel człowieka, nikt tak nie obdarzy miłością i przywiązaniem jak zwierze.
  • 0

#119

mycroft.
  • Postów: 117
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja tam jestem wegetarianinem od roku. Odkąd uprawiam jogę (nie hatha yogę!) i jestem na ścieżce do samodoskonalenia, to wykształcam cechy i ugruntowuję swoje upodobania. Oczyszczam organizm. Przyszedł moment, że po prostu mięso zaczęło mi śmierdzieć i tyle. (Jak ktoś ma ochotę na pozbycie się sentymentu do mięsa to proponuję przejazd obok zakładów mięsnych w rawie mazowieckiej tak koło północy - jak jest przyjęcie "towaru" ... tylko samochodu się potem nie da wywietrzyć przez dobry kwadrans :P ) Nieraz jak wejdę do mięsnego bo w domu rodzina się domaga mięsa to niestety ale tam śmierdzi. Zwłokami nieświeżymi i tyle :P. Czy na diecie schudłem? A tak. Delikatnie. Z 10 kilo - ale przede wszystkim były to złogi. Ale nie można powiedzieć, że jestem chudy - przy 200 cm wzrostu ważę swoje nadal i to ponad 130 kg więc uważam, że jest ok. Nie było to wymuszone - przyszło samo.
Co do mięsa przetworzonego - nie da się z kilograma mięsa zrobić 1,5 kg szynki - tak jak to się robi w przetwórniach. Z kilograma wychodzi 65 deko w porywach... Polskie normy w tym zakresie były bardzo surowe i dobre. No ale unijne pozwalają na pompowanie całego syfu w to co zjadamy... Nieważne. Wegetarianizm jest u mnie efektem pewnego procesu rozwojowego - nie modą , nie jest wymuszony a co najważniejsze - wprowadzałem go powoli. Nie da się z dnia na dzień przestać jeśc mięsa - choćby przez enzymy w układzie trawiennym które (kwas solny) są bardzo mocne i trzeba czasu, żeby organizm ich nie produkował w takiej ilości i stężeniu. Wegetarianizm jest dobry ale nie dla wszystkich. Jak ktoś nie chce nie musi go uprawiać ani wprowadzać... Nie namawiam i nie nagabuję. :) Tylko jak jecie mięsko dbajcie co by było nienaszprycowane chemią. Jak ktoś lubi kurczaki z hipermarektu to raczej dyskusja na forum sportów ekstremalnych... :)
  • 0

#120

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ostatnio byłem na zakupach i w dziale mięsnym przypomniał mi się widok kawałków dziecka po aborcji. Pomyślałem sobie - kurde, niewielka różnica.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych