41 odpowiedzi w tym temacie

[ozim]

Jestem nowy i to jest mój pierwszy post. Postanowiłem napisać go właśnie tutaj,bo sporo się już naczytałem o tym "zajściu" w 2012 roku. Być może będę mało naukowy, ale powiem wam, że trzeba poczekać do 21 grudnia 2012 roku . Ale do największego zastanowienia daje, że większość starożytnych cywilizacji koniec ery zapowiedziało właśnie w 2012 r. Ale może to być również teoria spiskowa .

[vrinda]

większość starożytnych cywilizacji koniec ery zapowiedziało właśnie w 2012 r.

To ciekawe, bo ja również przeczytałem wszystko co związane jest z rokiem 2012 i nigdzie nie znalazłem potwierdzenia tej daty Nawet pokusiłem się o przetrawienie książki "Proroctwo Oriona na 2012 rok" Patricka Geryla i nic sensownego tam nie znalazłem, a z tego co mi się wydaje to ta książka nakręciła całe to zainteresowanie rokiem 2012.

[FarmazonyTuGadacie]

Ale jeśli ma się stac jakaś *** anomalia to takie anomalie zwykle robią się kilka milionów lat, więc my tego mocno nie odczujemy, bo jak wy sobie wyobrażacie, że w jednej sekundzie nagle na świecie zaczynają się dziac wszystkie zUe rzeczy.


Edit [22.04.2008]: Mienso
Regulamin pkt 7.2 W obrębie serwisu nie wolno używać wulgaryzmów. Przyznano ostrzeżenie.

[ozim]

vrinda - gdzieś mi się obiło o uszy/oczy (może i to faktycznie nie jest prawda), że nie tylko majowie, ale i egipcjanie (jakże odległe od siebie geograficznie cywilizacje) za koniec świata wyznaczyły 2012 rok. To mnie najbardziej zastanawia w tym-zgodność zdania tych dwóch cywilizacji.

[above]

bardzo ciekawe posty vrindy polecam sie zapoznać z nimi, co ma byc to bedzie, nie zmienimy tego : ) wielu z Was na pewno chcialoby by wtedy wydarzyl sie jakis kataklizm, by poznej powiedziec ''ha a nie mówiłem!!'' lepiej dmuchać na zimne

[vrinda]

Tylko Patrick Geryl pisał o Egipcie w związku z rokiem 2012 opierając się na egipskiej "Księdze Umarłych" Uważa że została źle przetłumaczona. Oto jego słowa: "Dotychczasowe tłumaczenia egipskiej Księgi Umarłych były pełne tak skandalicznych błędów i mylnych interpretacji, że z oryginalnego znaczenia tekstu nic nie pozostało." Potem napisał swoją własną interpretację tej księgi (dla mnie zupełny bełkot) uważając że można z niej wyliczyć datę nadchodzącego kataklizmu (czyli rok 2012) opierając się na zawartych tam przesłankach astronomicznych. Jak napisałem w jednym z moich wcześniejszych postów aby odkryć datę nadchodzącego kataklizmu trzeba znać datę poprzedniego. Więc kiedy to było? Oto jego słowa: "W jakiejś notatce wyczytałem, że „wielki kataklizm” miał miejsce 27 lipca 9792 roku p.n.e." Korzystając z "jakiejś notatki ", której źródła nie podał ustalił, opierając się na poprawionej "Księdze Zmarłych", że następny kataklizm będzie właśnie w roku 2012.

[Yaw]

Vrinda, z tego co tu piszesz, mogę stwierdzić, że dość mocno siedzisz w tym temacie, więc zamiast sam zgłębiać się w te wszystkie materiały, zaufam Ci i zadam jedno proste pytanie mające na celu podsumowanie tematu "2012", a oto one:

Ar ju siur ? No dobra bez żartów -> reasumując mamy rozumieć, że cały temat o roku 2012, pochodzi od Geryla, czy jak mu tam ? Pisząc "cały" mam na myśli "100%", więc przemyśl odpowiedź. Ja pytam o to, czy ten Geryl jest ojcem i matką "2012".

[Apophis_]

Ja pytam o to, czy ten Geryl jest ojcem i matką "2012".

Gdyby tak było, można by dojść do tego, że 2012 to jedna wielka bzdura

I chyba tak jest. To on o tym zaczął mówić, on to bada, on to głosi, on o tym pisze książki, on robi te wszystkie wyliczenia.

Więc co, to wszystko bujda?

[casanova]

Tak 2012 rok to koniec Euro 2012 dla Polaków, niż koniec świata. Naiwni jesteście.

[vrinda]

Nic mi nie wiadomo aby ktokolwiek inny wskazywał rok 2012 jako koniec kalendarza Majów. Pojawiło się wiele przepowiedni dotyczących czasów obecnych (kataklizmy, wojny) ale nie podawano ścisłych dat. Powiem szczerze że dziwi mnie naiwność milionów ludzi którzy uwierzyli w te bajki o katakliźmie który nastąpi 21 grudnia 2012 roku. Uważam że Geryl nieźle na tym zarobił. Z drugiej strony myślę że on tak naprawdę w to wierzy albo jest genialnym oszustem.

[Yaw]

Przed tą odpowiedzią sam doszukałem się nieco innej wersji. Chodzi o debatę z tego forum o roku 2012, z której jednak wynika, że rzeczywiście Majowie wierzyli w 2012. Nie będę się rozpisywał, co przez to rozumiem. Polecam zapoznać się z tą debatą, jak i z jej kontynuacją [odzielny temat]. Vrinda [pozostali również] myślę, że po tym staniesz się mniej sceptyczny. A ten temat praktycznie można zamknąć. Chodziło tylko o uporanie się z kwestią datowania narodzin Jezusa, a rokiem 2012 i zostało wykazane, że to nie ma związku -> jeśli coś ma się wydarzyć, to się wydarzy bez "poślizgu".

Debatę łatwo znaleść, a jej kontynuacja jest tutaj: http://www.paranorma...t...=5427&st=15

Vrinda, jeśli mimo wszystko pozostaniesz sceptyczny i zabłyśniesz jakimiś dowodami, jak w przypadku Geryla, to reaktywuj tą kontynuację, bo juz od roku "śpi". Z góry dzięki.

[cisz]

A ten temat praktycznie można zamknąć

Zgodnie z powyższym