niewiele musicie wiedzieć bo w pisenkach death metalu niewiele problemów jest podejmowanych
No naprawdę byś się zdziwił...ya, rly
Żebym się zdziwił to musiałbym nie znać tekstów, a tych jest w necie sporo.
„Pieśń do Eschatona (2000)” Leć, leć wysoko mój czarny orle
Niech złoty sznur złączy nasze oczy
Niech nasze umysły i serca krwią się zjednoczą
Na Twych skrzydłach powieź mnie ponad głębinami
Nad Powodami i poprzez płonące morza
Potem, swym pazurem rozedrzyj ziemię
I wprowadź mnie w sekrety jej jelit
W dół do światła początków, i końca który błyszczy
Koło! Wkoło i wkoło mój czarny orle
Niech nasze zmysły zostaną dotknięte ostateczną przyjemnością
Niech pasja polowania stanie się wszystkim – niszczącym
Pchnij! Pchnij swoim dziobem
Usuń wszystkich Bogów z mojej drogi, i myśli, i żałości
Niechaj przekrocze bariery strachu
Krzycz! Niech cały świat się zatrzęsie
Niech echo stanie się moją najsłodszą mantrą
Duchu Wolności! Wieczny Wędrowcze! Szczęśliwy Samotniku!
Wyżej i wyżej ponad gwiazdami Świadomości
Niech świat imaginacji i faktu staną się jednością
Jestem tobą a ty mną
http://www.behemoth....topic.php?t=498Mało ambitne jak popowe piosenki o miłości. Behemoth - Wiśniewski metalu