150 odpowiedzi w tym temacie

[zak]

dobra masz racje berith, kolesie maja racje, te kobiety nie zasluguja na to zeby zyc
-________-"

Jako komentarz do tematu przytoczę tekst z Huntera:

zgadzam sie, dobre podsumowanie.

[limonka]

To może ja się wypowiem.

To jest niestety wielki problem w państwach muzułmańskich, nie jest to jednak podyktowane przez religię. Nie zapominajmy, że w Koranie nie jest napisane, że kobiety mają być traktowane przedmiotowo i że można je zabijać za niewierność, czy chęć życia w innym stylu - co to, to nie. Powiedziała to nawet pewna muzułmanka, z którą wywiad oglądałam. To po prostu, z braku lepszego słowa, tradycja. Mężczyźni inaczej podchodzą do spraw kobiet niż u nas, tam większość babeczek po prostu żyje tak, jak powinny w ich mniemaniu, czyli w posłuszeństwie mężowi. Oczywiście nie w każdym muzułmańskim miasteczku - miejscowości żyjące głównie z turystyki są, można by rzec, o wiele bardziej liberalne niż zabide dechami wioski.
Chodzi o to, że to, co wydaje się niedopuszczalne dla nas, tam jest na porządku dziennym i odwrotnie.

[Berith]

Gdyby ktoś zamordował moją rodzinę, lecz nie mnie, to pewnie bym zbyt szczęśliwy nie był, ale bym raczej nie kupił sobie Magnum i nie latał po mieście w poszukiwaniu zabójcy.

Edit: Kosmetyka

Użytkownik Berith edytował ten post 16.03.2008 - 14:38

[limonka]

Berith, widzę że rodzina ma dla Ciebie niewielkie znaczenie, wnioskując z tego, co mówisz. Większość raczej szukałaby zemsty na własną rękę

[Berith]

Rodzina ma znaczenie, ale nie przesadzajmy - śmierć jest naturalna. Może nam się wydawać przedwczesna, czy też niesprawiedliwa, ale wcześniej, czy później dopadnie każdego z nas. Jaki ma więc sens poświęcanie życia na szukanie śmierci?

[judas666]

Jaki ma sens życie skoro śmierć jest nieunikniona? Tu chodzi o sprawiedliwość. To, że morderca wyjdzie za kilka(naście) lat albo będzie sobie żył między innymi z Twoje pieniądze dla Ciebie jest ok? Po tym jak zabije Twoją rodzinę? Oglądałeś film The Punisher? Ja wolałbym umrzeć próbując dorwać morderce niż żyć z tym co się stało.

[Szpetnysz]

Rodzina ma znaczenie, ale nie przesadzajmy - śmierć jest naturalna. Może nam się wydawać przedwczesna, czy też niesprawiedliwa, ale wcześniej, czy później dopadnie każdego z nas. Jaki ma więc sens poświęcanie życia na szukanie śmierci?

Naturalna jest śmierć ... no własnie, wiec lepszym jest odstrzelić takiego skuRCZYsyna który ważył się tknąć twoich bliskich, i pokazać jego kolegom po fachu ( czy tam po wyznaniach ) że u mnie w kraju nie ma miejsca na jakieś islamskie mordowanie kobiet. Jak ich ewolucja zatrzymała sie na epoce kamienia łupanego to jest ICH problem, a nie NASZ. Nie po to nasi przodkowie walczyli o swoje prawa, jak i szli do przodu abyśmy dzisiaj tolerowali morderstwa niewinnych ludzi.

Ty nie poszedł byś, bo szkoda by Ci było tracić część swojego życia na szukanie śmierci. Szkoda, że nie popatrzysz na to, ile kobiet traci swe życie, po przez strach w którym są terroryzowani, za każdym razem gdy podnosząc głowy zza swych chust, spoglądają na innego człowieka.
Bądź jak się nazywa to w co ów kobiety są odziane na swych głowach.

Osobiście gdy czytam takie artykuły, aż przechodzą mnie momentalnie ciarki.
Jeżeli mają zamiar tak czynić, niech lepiej wracają do swego kraju, a nie korzystają z dobrobytu lepiej rozwiniętych państw, w dodatku łamiąc ich prawa... Europa się rozpada i to w mgnieniu oka...

ps godnym uwagi jest to, jak wielkie znaczenie ma posądzenie o rasizm... i temu podobne wyrażenia...

Użytkownik Szpetnysz edytował ten post 16.03.2008 - 17:10

[Goccolo]

Naturalna jest śmierć ... no własnie, wiec lepszym jest odstrzelić takiego skuRCZYsyna który ważył się tknąć twoich bliskich, i pokazać jego kolegom po fachu ( czy tam po wyznaniach ) że u mnie w kraju nie ma miejsca na jakieś islamskie mordowanie kobiet.

Agresja rodzi agresję... Myślę, że wystarczyłaby deportacja i umieszczenie w więzieniu w kraju pochodzenia, taka ekstra ekstradycja Tylko czy to jest prawnie możliwe, to ja nie wiem...
Co do reszty posta to zgadzam się.

[shar0nie]

Dożywocie za morderstwo? Nie rozumiem dlaczego morderca ma żyć za moje pieniądze.

dlaczego mamy zabijać ludzi, żeby uświadomić ludziom, że zabijanie ludzi jest złe?!

[Szpetnysz]

skrajnie to było pisane.
Karać ich w naszych więzieniach bo ( w ich ) u nich to będą po roku znowu na wolności...
tylko problem, że wtedy - gdy są u nas - MY ZA NICH PŁACIMY ...

Więc przydały by się jakieś prace kiedy by to odrobili... albo ich właśnie wywalić za granice bez możliwości powrotu ...

Co do odstrzelenia, to ostateczne rozwiązanie... podałem to na równowadze do zdania, gdzie autor wypowiedzi twierdzi, że zabicie członka rodziny to nic tak wielkiego bo to naturalne, że się umiera ...

Użytkownik Szpetnysz edytował ten post 16.03.2008 - 20:10

[Berith]

albo ich właśnie wywalić za granice bez możliwości powrotu ...

To już lepszym sposobem, chociaż mniej moralnym, jest ich zabicie. Wypuszczając ich zezwalacie na to, co tak bardzo wam się nie podoba - nie rozumiem was, ludzie.

dlaczego mamy zabijać ludzi, żeby uświadomić ludziom, że zabijanie ludzi jest złe?!

Dziękuję, w końcu znalazł się ktoś, kto chociaż po części się ze mną zgadza.

wystarczyłaby deportacja i umieszczenie w więzieniu w kraju pochodzenia

Artykuł zawiera informacje, dotyczące tego, jak tam są traktowani tacy ludzie. Czyli pomysł poroniony.

Naturalna jest śmierć ... no własnie, wiec lepszym jest odstrzelić takiego skuRCZYsyna który ważył się tknąć twoich bliskich, i pokazać jego kolegom po fachu ( czy tam po wyznaniach ) że u mnie w kraju nie ma miejsca na jakieś islamskie mordowanie kobiet.

Ale miejsce na mordowanie obcokrajowców już jest... Fajny jest ten nasz kraj.
Może zamiast tego, byśmy tak użyli mózgu (wiem, to trudniejsze od strzelania) i pomyśleli, co należy zrobić, aby zmienić ich "zwyczaje"?

Szkoda, że nie popatrzysz na to, ile kobiet traci swe życie

Może więc powinniśmy wymordować wszystkich muzułmanów i zostawić przy życiu tylko ich kobiety? A może po prostu dajmy im broń i niech się w końcu wyżyją - łatwe rozwiązanie, ale czy słuszne?

Jaki ma sens życie skoro śmierć jest nieunikniona?

A kto powiedział, że życie ma jakiś sens? Może nim być zwykłe, poniekąd żałosne przedłużenie gatunku.
Wielu filozofów/poetów wyznawało zasadę pozostawienia po sobie czegoś, co przetrwa wieki (w przykładzie - poezja). To był sens ich życia - zdobycie niejakiej nieśmiertelności poprzez zyskanie sławy.

Tu chodzi o sprawiedliwość. To, że morderca wyjdzie za kilka(naście) lat albo będzie sobie żył między innymi z Twoje pieniądze dla Ciebie jest ok?

Tak, jeśli morderca wyjdzie za kilkanaście lat i już nigdy nikogo nie zabije, to będzie "OK". Podobnie wygląda kwestia podatków - mogę poświęcić pieniądze, jeśli dzięki temu świat będzie lepszy.
Uprzedzam pytanie dotyczące tego, że wielu ponownie morduje - są tacy, którzy już nie zamordują. Jest ich niewielu, może kilka procent, ale jednak nie wolno ich skazywać na śmierć.

To chyba tyle cytatów i odpowiedzi

[Goccolo]

albo ich właśnie wywalić za granice bez możliwości powrotu ...

To już lepszym sposobem, chociaż mniej moralnym, jest ich zabicie. Wypuszczając ich zezwalacie na to, co tak bardzo wam się nie podoba - nie rozumiem was, ludzie.

Zabicie takiego gościa zrobi z niego męczennika w oczach innych muzułmanów.

Naturalna jest śmierć ... no własnie, wiec lepszym jest odstrzelić takiego skuRCZYsyna który ważył się tknąć twoich bliskich, i pokazać jego kolegom po fachu ( czy tam po wyznaniach ) że u mnie w kraju nie ma miejsca na jakieś islamskie mordowanie kobiet.

Ale miejsce na mordowanie obcokrajowców już jest... Fajny jest ten nasz kraj.
Może zamiast tego, byśmy tak użyli mózgu (wiem, to trudniejsze od strzelania) i pomyśleli, co należy zrobić, aby zmienić ich "zwyczaje"?

Nie wiem czy to możliwe, żebyśmy zmienili zwyczaje innego narodu. Już nam to próbowali zrobić rosjanie i niemcy i nie wyszło za dobrze. W sumie każdy naród powinien mieć wolność wyznania, tradycji itd. Z drugiej strony trudno się odwrócić od takiego problemu. Trudno siedzieć z założonymi rękoma wiedząc, że w tych krajach tak się traktuje bliźniego. Ale czasem mam wrażenie, że różnice światopoglądu między nami, a ludźmi z krajów muzułmańskich są tak rażące, że nie uda się ich "obejść"...

[^Filozof^]

Mordowanie nie jest "OK", ale tak samo "OK" nie jest obcinanie nóg, rąk, czy też wsadzanie na krzesło elektryczne. Chyba, że to już nie jest mordowanie.

Zasada "oko za oko, ząb za ząb" jest najsprawiedliwsza powinieneś o tym wiedzieć, poza tym wnioskując po Twoich postach, to Ty jesteś pełen nienawiści. Kogoś kto zabił, powinno się zabić - skoro on miał prawo kogoś zabić, go też się powinno wyeliminować, ewentualnie dożywocie, ale nie w taki sposób, żeby był darmozjadem (dosłownie rzecz ujmując), tylko codzienną pracę roboczą, z czego będzie utrzymywany, a resztę dla państwa. Oczywiście dopóki będzie młody i miał siły pracować, potem go zabić. Jednak jeśli będzie chciał od razu być zabitym - to dać mu takie prawo. Inne prawo jest bezsensowne. Oczywiście jeśli ktoś nie był w pełni świadomy swojego czynu, było to w swojej obronie itp. to powinny być jakieś ulgi łagodzące. Nic nie zmieni mojego zdania (może nieznacznie).

Użytkownik Sashori edytował ten post 17.03.2008 - 07:14

[Szpetnysz]

Najbardziej mnie interesuje co się dzieje z ludźmi w moim kraju, potem europie, a potem na świecie.
Czemu ? Bo im dalej tym jest jeszcze mniejszy ( choć i tak malutki ) wpływ na wydarzenia...
Myśląc o tym co zrobimy z nimi w naszym kraju mamy poczucie wiekszej mozliwosci dzialania niz za granicą.

Deportacja tak, jeżeli chce zatrzymać to w moim kraju...
Co do myśli, iż śmierć za śmierć jest zła - tak jest to zło, jednak zabicie w więzieniu to też zło... tym bardziej, że jak się kilku takich odstrzeli, to kto wie czy oni sobie jakiegoś Dżihadu nie wpędzą do głowy ? I tak jak wspomniał poprzednik, z zabitych nie zrobią męczenników ?

Więzienie i roboty zdają się być najlepszym rozwiązaniem... a na starość może deportacja do jego kraju ;D ?

[judas666]

No to tak Berith: Jest 10 morderców, każdy z nich zabił 1 osobę i poszedł do więzienia. Z tych 10, po wyjściu 1 się zrehabilitował, a 9 znów zabiło po 1 osobie.

10*1=10
10-1=9
9*1=9
10+9=19

Nie trzeba być geniuszem żeby zobaczyć, że jakby od razu ich zabić było by 90% mniej ofiar. Dzieci nie traciły by rodziców, rodzice nie traciliby dzieci. Ludzie robią złe rzeczy, bo nie boją się kary. Szczerze mówiąc ja nie boję się śmierci tym bardziej, że teraz robi się takiemu zastrzyk i on sobie po prostu zasypia, to go nawet nie boli. Ja marzę o takiej śmierci. Dlatego właśnie ja bym obcinał członki.

sharOnie, pomyśl. Morderca zabiją osobę, którą kochasz najbardziej na świecie i jeszcze robi to bez powodu. Idzie do więzienia i żyje za Twoje pieniądze. Wg Ciebie to jest OK? Potem wyjdzie i najprawdopodobniej znowu zabije. Morderstwo to poważne przestępstwo, a tacy się nie rehabilitują, bo trzeba być psychopatą żeby coś takiego zrobić.

Ja nie wyjdę na ulicę i nie zabiję, bo, cytując Nergala "uważam, że to jest świństwo". Na pewno nie zabiję z jakiegoś błahego powodu jak pieniądze, władza, zranienie moich uczuć etcetera. Nie zabiję jak ktoś mi mówi, że mam zabić, bo mam własny umysł i myślę samodzielnie. Jeśli wiara nakazuje zabijać, to coś jest z tą wiarą nie tak. Jeśli jednak ktoś zabije bliską mi osobę, to i ja mogę zabić z zemsty i rozpaczy, po części nie ponosząc odpowiedzialności za moje czyny, bo emocje przyćmiły mi racjonalną ocenę sytuacji, ale kara mnie minąć nie może, bo nie jestem na tyle chory psychicznie żebym zupełnie nie mógł za siebie odpowiadać, żebym nie mógł tego przemyśleć na spokojnie.