Wszystkim młodym radze najpierw poczytać książki z okresu lat 70-80 dotyczące księżyca polecam pozycje naukowców radzieckich gdyż w ZSRR tematyka ta była posunięta o wiele dalej niż w USA
Bardzo dobra rada dla młodych, choć i niektórym starszym by się przydało poczytać. O Księżycu polecam obszerną lecz przystępną pozycję Dr Andrzeja Marksa pt. "KSIĘŻYC", wydaną w słynnej serii Biblioteka Problemów". Można ją czasem znaleźć w antykwariatach. Przestrzegam szanownych czytelników, że nie znajdziecie tam ani słowa o tym, że Księżyc jest "wielkim głazem", natomiast dowiecie się wielu interesujących informacji na temat budowy geologicznej i topografii tego bliskiego nam globu.
Pozycji naukowców radzieckich o Księżycu próżno by szukać, chyba tylko w ich byłym Kraju Rad, lecz jestem w posiadaniu cennej pozycji książkowej z lat 80-tych pt."KOSMONAVTIKA - ENCIKLOPEDIA", która zawiera 500 stron informacji o rodzimej i zagranicznej aktywności na polu podboju Kosmosu. Pośród tematyki o Księżycu jest obszerny opis programu APOLLO, przebieg kolejnych wypraw, opis statków CSM i LM, i rakiet nośnych SATURN.
Tematyka Księżyca i lotów na Księżyc w popularnej i fachowej literaturze amerykańskiej w latach siedemdziesiątych stała i stoi obecnie na nieporównywalnie wyższym poziomie niż w ZSRR, jako że astronautyczne sukcesy Ameryki w dziedzinie badań Księżyca i planet Układu Słonecznego stworzyły podstawy nowoczesnej wiedzy, z której uczeni radzieccy od dziesiątek lat czerpią pełnymi garściami. Zatem, kolego "sceptyczny" i ja pozwolę sobie być sceptyczny w stosunku do Twej wypowiedzi, która w ogólnym rozumieniu jest płytkim propagandowym wypracowaniem.