2740 odpowiedzi w tym temacie

[fiki]

wiecie co dziwne bo ja tez sie dzisiaj obudzilem o 3:20 serio az sie balem spojzec w okno ale ulzylo mi nie bylo zadnej wody

[NHolokaust]

Nie miałem żadnego snu, bo akurat w kontekście tak nagłaśnianej na forum sprawy jaką jest ew. kolizja fragmentów SW-3 z Ziemią, uważam że sny w większości przypadków pojawiają się tylko po lekturze treści postów, nie są zaś znakami czy proroctwami.

Niemniej jednak bardzo mnie niepokoi sytuacja, gdyż dotychczasowe relacje wskazują na to, że miało miejsce coś strasznego, na co możemy mieć dwa wytłumaczenia: detonacja ładunków lub uderzenie fragmentu komety w Atlantyk. Pytanie tylko, na ile te przesłanki są prawdziwe?
Dobrze by było, aby media ustosunkowały się do tego wydarzenia. Nie ze względu na ich rzekomą "wiarygodność", lecz żeby potwierdzić, że COŚ na pewno tam się wydarzyło.

[waluta]

więc czekamy do 17.00 :-D

[fiki]

W mediach (przynajmniej polskich) narazie niebedzie zadnych wiadomosci (papież)

[waluta]

masz racje w TVP jedzie Papież a na dwójce roberto coś gotował :

[----]

[url="http://www.pressofatlanticcity.com/news/st...p-6233782c.html"][url="http://www.pressofatlanticcity.com/news/st...p-6233782c.html"]http://www.pressofatlanticcity.com/news/st...p-6233782c.html[/url][/url]

[zak]

Niemniej jednak bardzo mnie niepokoi sytuacja, gdyż dotychczasowe relacje wskazują na to, że miało miejsce coś strasznego, na co możemy mieć dwa wytłumaczenia: detonacja ładunków lub uderzenie fragmentu komety w Atlantyk.

no wlasnie.. :-(


EDIT

Couple seeks to crack Brigantine ice mystery
By MICHAEL PRITCHARD Staff Writer, (609) 272-7256
Published: Tuesday, May 23, 2006
Updated: Tuesday, May 23, 2006

BRIGANTINE — It was a pretty typical Saturday evening for Dan and Jean Ciechanowski as they worked the barbecue and chatted with neighbors this past weekend.

Then it happened.

Dan Ciechanowski heard a noise that he described as the sound a missile makes and saw something moving across the sky at a 45-degree angle.

It smashed into a vacant lot next to his property with a crash that shook the foundation of his house.

That crash was pretty close to where Jean Ciechanowski was grilling. Though there is a fence between her property and the vacant yard, she too heard the missile-like sound and felt the impact.

In the end, the object — a large chunk of ice — had landed just a few feet away.

“First I heard the noise of it coming down,” she said. “Then there's this crash and it shook the ground all around me. It was a pretty scary thing to go through.”

In fact, the Ciechanowskis described the impact as surreal. What they found afterward was a one-foot-deep crater in the adjacent yard with a hunk of ice two feet around sitting in the middle.

The ice fell at about 7:30 p.m. Saturday. When investigated by city police, it was assumed that the ice had fallen from a plane. Police called the Federal Aviation Administration to see if any planes in the area had inadvertently dropped the ice from one of their holding tanks. Or it could be a form of “blue ice,” a euphemism used in the airline industry for ice that falls from leaking airplane lavatories.

There were too many planes in the area to find a culprit, police said, but Ciechanowski isn't so sure that the ice came from a plane.

“That was my first thought,” he said. “We are on an approach for Atlantic City International Airport. But my neighbor and I were out talking when it happened. We looked around and didn't see a single plane in the area.”

Ciechanowski did some quick Internet research and found some other problems with a blue ice theory. The ice in question was clear, did not have a foul odor and seemed to have some minerals in it.

“I'm not saying what it is,” Ciechanowski said. “But it doesn't fit what I was reading in the Internet. It made me think it could be something else, like a type of meteor.”

A spokesman for the FAA said that despite the lack of color and odor, the ice still could have come from a plane. The FAA intends to investigate the incident.

When they get to the site, they'll be able to see the ice first-hand. Ciechanowski kept a piece in the freezer. And he is handling it with care in case the blue ice theory holds up.

“It's in a freezer we don't use too much and it's in plastic,” he said.

For the Ciechanowskis, the mystery ice will provide for some interesting conversations this summer, but they are aware it could have been a lot worse.

“If this had hit something like our house it would have smashed right through it,” Dan Ciechanowski said. “If it hit somebody it would be terrible. We're very lucky that nobody got hurt by this thing. I'm still a little paranoid about planes flying overhead right now.”

moze ktos przetlumaczyc najwazniejsze z tego?

[fiki]

Dziwny zbieg okolicznosci ta wizyta papieża. A może to nie zbieg okoliczności? A media i NASA specjalnie nic nie gadaja zeby paniki nie siać

[waluta]

detonacja ładunków? czyżby pentagon sprawdzał swoje ładunki przed atakiem na Iran? ;-)

[QLIG]

Ludzie,media mają to do siebie,że zawsze szukają sensacji,dziennikarze lecą do wszystkiego,byle by być pierwszymi z nadawania relacji.A tu mamy CISZĘ.Czyli nic się nie stało a te informacje są niewiarygodne.Jeżeli już coś spadło,to co najwyżej kawłek meteorytu jakie spadają na ziemię często...A że USA milczą to nie znaczy że coś ukrywają...Jak by coś było,dali by znać Ruscy albo inni.

[waluta]

NASA i pentagon siedzą cicho i nic nie powiedzą a tu ludzie na plaż o 5.00 pm zobaczą scianę wody :cowboy:

[QLIG]

W samych Stanach jest tyle sieci telewizyjnych,że nasze telewizory by wszystkich kanałów nie pomieściły,o stacjach radiowych nie wspomnę.Nad ziemią lata pełno satelit (tych oficjalnych i tych co pewnie nawet nie wiemy,że są-szpiegowskich itp) Patrzą na wiat USA,Rosja,Chiny i pewnie inne kraje.Są setki tysięcy dziennikarzy w samych Stanach,nie wszystkich da się kontrolować i zamykać im usta-To ja pytam,gdzie są wiarygodne informacje z ich strony-jak narazie tylko ktoś miał wizje,ktoś coś słyszał itp itd...

[QLIG]

muhad, no właśnie wiem i dlatego pytam...Setki dziennikarzy zabijały by się o pierwszeństwo relacji-dla nagród Puzlitzera czyb jakie to tam mają,dla stacji dla których pracują też by była to kasa.O brukowcach nie wspomnę...A jeżeli mieli by w tym maczać palce Amerykanie,to ich przeciwnicy tylko czekali by na takie coś,żeby pokazać światu jaka to Ameryka jest zła i okrutna.A sam Julien?Ten dopiero ma ubaw...