2740 replies to this topic

[godot1981]

tez nie widze (chmury na podkarpaciu)... nic nie zostaje jak polozyc sie i zasnac z nadzieja na lepsze jutro...

Dobranoc

[rudzik]

Wciaz czasami zerkam na niebo,i nic nie widze :-/[/quote]


Myślę , że to bardzo dobrze, że nic się nie dzieje....oby tak dalej....


Wiesiek

[eltom]

No to jak moje wyliczenia?

Dzięki za wyliczenia, słyszałeś o efekcie motyla?

Słyszałem, a konkretnie co chcesz przez to powiedzieć?
Opis, który przytoczyłem wcześniej, jakoś nijak się ma do tych wyliczeń.

Panikę chłopaki sieją.

Nikt nie sieje paniki.
Chyba, że chęć obserwowania obiektu, przelatującego w pobliżu naszej planety nazywasz paniką.

Panikę w sensie może nie tak dosłownym, ale już wszędzie widzą kometę :-)
Może źle się wyraziłem. Raczej chwilowa obsesja byłaby lepszym określeniem...

[setka]

No to rzeczewiscie... sieje panike... :-D Zdania nie zmienie, widzialem ok. 5 spadajaych obiektow, zreszta nie tylko ja. Mozecie sobie zrobic z tym co chcecie... :-D Karol Wojcicki - kolejny znawca... :smile:

[oliver axel]

Moje osobiste top 5

wujekTrapsinger :
Już ją widać. Przynajmniej jeden z kawałków. Jest na lewo od Księżyca i trochę na dół. Nie jestem pewien, ale chyba przed chwilą oderwał się od niej kawałek.

P.S. 100% pewności nie mam że to ona, ale zazwyczaj gwiazdy nie są zabarwione na zielono.


aph :
Apophis_ napisał/a:
Taka zielonkawa, z ogonem, ruszająca się.

ruszajaca sie? hm, a to ciekawe... to w takim razie pierwszy w historii przypadek obserwacji ruszajacej sie komety! :wall:

tybysh:
Co do tej komety-mam tylko 2 okna wiec mam ograniczony zasieg,widze jakas gwiazde,ktora mryga na zielono,ale od 20min sie nie ruszyla z miejsca,wiec czas zebym zmienil okulary



metody11:
Eltom. Jak Ci jutro pierdyknie w chatkę to się sam opamiętasz


Karol Wójcicki :
Tata miał racje. To satelita

he CHUCK NORRIS BYŁBY Z WAS DUMNY :-D
skoro ma walnąć to troche humoru się przyda ale nie przesadzajcie :

ps:ja z pięcioma kumplami siedziałem na dachu, dwie lornetki ( ruskie : ) kamera SONY luneta ASTROLONdla dzieci powyżej trzeciego roku życia , okulary -1 jedna para , atmosferka była przednia komety nie było,ale poznaliśmy gwiazdy pozatym to fajnie się umorusałem okienko 50cm*50* kupa papy itd. ale było warto .... czekam już na kolejną komete...napiszcie gdzie ją znajde?
ps:troszkę śmiech przyda się przed 25...pozdrawiam wszystkich obserwatorów :drink:

[sukkubus]

witam wszystkich, śledzę ten temat od jakiegoś czasu i po części to on zmobilizował mnie do zarejestrowania się, nie wiem czy jeszcze ktoś o tej porze przegląda forum, ale znając życie, to pewnie jeszcze nie śpicie i patrzycie w niebo
chciałabym dokładnie się dowiedzieć, gdzie na niebie szukać tych odłamków, mieszkam w Bieszczadach, nie jest tutaj bardzo jasno, jedyną przeszkodą jest Księżyc, dziś jak na złość świeci wściekle mocno
czy to w końcu wschód - południowy wschód, czy północny wschód?
spędziłam niemal godzinę na zewnątrz gapiąc się w niebo, a jestem chora i nie powinnam, czy ktoś może mi dać jakieś wskazówki?

[oliver axel]

Bez sprzetu nie dasz rady,my mieliśmy dwie lory i nie pomogło,
i jakąś konkretną mapke gwiazd.

A tak na serio to ,że do tej pory nic się nie stało to nie oznacza ,że przed 25 maja nic się nie stanie,w końcu piktogramy z 1995 muszą coś oznaczać ?
witam na forum ;-)

[carlsberg]

też szukałem tej komety jak szalony tylko że poza gwiazdami i jedna spadajace nic nie znalalem... może jutro bedzie lepiej.
Dalej czekam zeby wkoncu coś w mediach podali i chyba się nie doczekam, przeciez nie na codzien komety przelatuja w około ziemi

pozdrawiam i dobrej nocy

[Automasz]

 
Naprawdę myślisz, że tak wiele wiesz?  
Jesteś przekonany, że Ty masz pojęcie?
Jeszcze relatywnie niedawno w naszej histori, przedstwiciele ówczesnej nauki tarzali się ze śmiechu, kiedy jakiś "oszołom" mówił, że ziemia jest okrągła.  

Eee no, moze troche zrozumienia dla tekstu pisanego.
Jestem przekonany ze czlowiek sporo wie na temat o ktorym pisze.
Astro-amator, ktory interesuje sie troche dokladniej tym co lubi robic w wolnych chwilach.
A co istotne uchyla rabka wiedzy astronomicznej tym, ktorzy kompletnie nie maja pojecia o co chodzi ( a jak widac sporo tu takich ale za to zainteresowanych tematem) a ty mu od razu klody pod nogi... A fe ;-)

Troche rozwagi w doborze slownictwa bo mi to juz z lekka prywatna wycieczka pod jego adresem zalatuje.

Temat dyskusji bardzo ciekawy. Nie psuj tego.

[eltom]

Słyszałem, a konkretnie co chcesz przez to powiedzieć?

Twoje wyliczenia zakładają tsunami powstałe na skutek uderzenia. Nie możemy wykluczyć, że udeżenie będzie tylko katalizatorem do wyzwolenia geologicznych sił planety. I w ten sposób, właściwe tsunami, może być spowodowane aktywnością samej planety.

To tylko moje przypuszczenia i nie zamierzam siać paniki.

Być może. Ale efekt motyla dotyczy raczej podróży w czasie i naruszenia przeszłości z następstwem zmian w terażniejszości.
Tu raczej posłużył bym się określeniem lawiny.

Pozdrawiam.

[Eury]

Jakoś tak bez echa przeszło to co napisał Euricide, nie wiem jak Was, ale mnie powaznie niepokoi, ta niespójność obu list ogłoszonych przez NASA

Wlasnie.. nikt sie nie odniosl, podejrzewam ze nikt nie sprawdzil poza Toba tych list. Wydaje mi sie ze lista NEC jest falszywa, a fragment BD-3 rowniez zostal w niej oznaczony na wyrost. Byc moze jednak lista ta spelnila swoje zadanie, bo przeciez ludzie zagladali na nia glownie z powodu tego 0.04 LD, dzieki temu mogli dostrzec inne zaleznosci a w zasadzie nieprawidlowosci.

Mam pytanie do forumowicza astroamatora czy moze sie ustosunkowac do tego co pisalem? Skad rozbieznosc w datach i odleglosciach miedzy 2 listami? Dlaczego brakuje 3-D i 3-S? (ten drugi jest w 2 liscie i minie Ziemie pod koniec maja).

[ktosiuf]

Karol Wójcicki napisał/a:  
A tak na poważnie to jak ktoś nie zna się na gwiazdozbiorach to jej nie zobaczy. No chyba że ktoś mu pokaże przez teleskop.
Życze miłej nocy z obserwowanymi obiektami o których nie macie bladego pojęcia.


Naprawdę myślisz, że tak wiele wiesz?
Jesteś przekonany, że Ty masz pojęcie?
Jeszcze relatywnie niedawno w naszej histori, przedstwiciele ówczesnej nauki tarzali się ze śmiechu, kiedy jakiś "oszołom" mówił, że ziemia jest okrągła.

WIecie co, opamiętajcie się. Rozmawiasz z astronomem amatorem i wyśmiewasz go podobnie jak mnie i uważasz że jest naukowcem w rękach spisku. Sami mówiliście tyle razy że trzeba samemu szukać. I ten chłopak własnie sam szuka! A to ze wasze teorie nie pasują do faktów to juz nie jego wina....Wstyd, naprawdę wstyd.

[Jarecki]

Racja.Trzeba wysłuchać każdego jeżeli ma coś do powiedzenia.Każdy ma swoją interpretacje zdarzenia i każdy może wnieść coś ciekawego do sprawy.Co dużo głów to nie jedna. :smile:

[metody11]

Przemo przepraszam i nie tylko. Ale nie wytrzymuje, nie wiem czy do światła lecą, czy tylko chcą coś powiedzieć. Skąd ci ludzie się biorą, może rzeczywiście tak jak piszą z przypadku. Ignorowałem takie wypowiedzi. Ale muszę powiedzieć że nie potrzebnie, czapkujecie ludziom którzy mówią że coś wiedzą. Z ich stylu wypowiedzi wynika że zmyślają, Wiedza tzw.14 latków naszych jest większa. Na zadane pytania nie umieją odpowiedzieć. Okno to za mało, jaka skarbnica. Użytkownicy którzy są więcej niż miesiąc, nie obrażają, nie mówią ” ludzie opamiętajcie się” czy inne teksty. Ponieważ patrzą na całość wydarzeń, łączą fakty z przypuszczeniami i wydarzeniami które być może są powiązane. Mam dwie propozycje jeśli dla nowych to nie za trudne, nim coś napiszą niech przeczytają temat od początku. Druga to żeby nie tracić czasu, nie reagujmy na tych co przyszli pokazać swój niski poziom wiedzy i intelektu. Do tych co pytają gdzie patrzyć, księżyc dla wszystkich u nas jest w tym samym miejscu. Stojąc twarzą w jego stronę, po lewej stronie jest punkt jasno świecący. To jest kometa, nie widać okiem ogona, bo jest daleko. Patrząc przez lornetkę( musi być usztywniona) zobaczymy. W tym czasie nie ma jaśniejszego punktu, z lewej jest jeden odłamek, z prawej trzy. Widoczne tylko przez choćby lornetką. Prawdą jest, przód rozbłyskuje na czerwono momentami jakby przelatywał przez warstwy czegoś. Tył uwidacznia raz zieloną a raz turkusową poświatę. Z każdym dniem będzie lepiej widać, a przed końcem gołym okiem. Pamiętajcie są tu ludzie którzy proszą o wskazówki, udzielajcie. Jestem od trzech lat uczestnikiem wykładów, o astronomii w obserwatorium we Wrocławiu. Co nie znaczy że wiem więcej od was.

[vkali]

[quote="Eurycide"][quote=maks]Mam pytanie do forumowicza astroamatora czy moze sie ustosunkowac do tego co pisalem? Skad rozbieznosc w datach i odleglosciach miedzy 2 listami? Dlaczego brakuje 3-D i 3-S? (ten drugi jest w 2 liscie i minie Ziemie pod koniec maja).[/quote]

..myślę, że się nie ustosunkuje gdyż co miałby powiedzieć,..wie, tyle co my,...wielu astro nie tylko amatorów unika tematu tej komety, ...bo cóz mieli by powiedzieć,.."że nie wiedzą,..że nie są pewni, co będzie i jak będzie",...w tej cywilizacji dla tych, którzy ukończyli 6 lat taka prawda jest poważną ujmą oraz jest im niebezpieczna,... szkolne "siadaj pała", tytuły i certyfikaty najczęsciej zdobywane w wiekim trudzie stosownie nas wytrenowały oraz nauczyły mądrych maskowań i sprytnych cwaniactw w stosunku do tego co wiemy, a co przedstawiamy
..pomijam aroganckich palantów, w przypadku komety akurat astropalantów, bo ci zawsze i wszędzie będą jedynie porażać, obrażać i zaklinać maluczkich swą niby wiedzą , ...i tak jak teraz astropalanci zaklinają, że nic nie będzie bo nikt od nich nie wie lepiej , że nic nie może być i nie będzie"... a gdy jednak inaczej się stanie niż oni to zaklinali wówczas oni pierwsi znwu badzo głośno będę głosić i wieszczyć, ..że już dawno, już od początku coś przeczuwali i nawet mówili, że z tą kometą [z tym, a tym] jest coś nie tak oraz że to co się w związku z nią stało, to może się stać.

...co do wiedzy nasa, ..to wie więcej od nas,... zaś co do jej polityki, nie może inaczej,
...a czy impakt kosmicznego będzie w już maju br. zależy czy już 16-17 maja br. najważniejsi z ludzkich wybrańców przeprowadzą to, co maja przeprowadzić, ..czy też przeporowadzą to dopiero któregoś z 16-17'tych grudnia, do 2008 roku,.... ludzie, ziemianie powyższy związek przyczynowo skutkowy stworzyli, zobiektywizowali już dosyć dawno, ..pozostała jedynie kwestia zaczepienia go, ..a że od tego zaczepu zależy drastyczność skutków tego zwiazku to odrębna kwestia ....w każdym bądź razie realizacja jego w maju br. to najgorszy ze scenariuszy, ..myślę, że tak się nie stanie, ...choć jest dla mnie dziwnym oraz niemałym zaskoczeniem, że zaistniała, że zadziała się realna możliwośc przyśpieszenia jego realizacji ,..chociaż tak po prawdzie,.. zdaje się, że już 500 lat temu nostro ją przewidział pisząc „ gdy koza (kosa) z rakiem się zamieni......”..a uwzględniając, że pisał to pod gregoriańskim, to w juliańskim byłoby „ gdy strzekec z bliżniakien się zamieni...”

..euricide, wysokie uznanie dla twej tutaj pracy oraz dla twoich umiejętności, determinacji i dociekliwości