Napisano 14.05.2006 - 13:34
Napisano 14.05.2006 - 13:39
Napisano 14.05.2006 - 13:46
Napisano 14.05.2006 - 13:47
Napisano 14.05.2006 - 13:52
Napisano 14.05.2006 - 14:05
No, ładne połączenie dwóch piktogramów. Może kiedyś gdzieś taki powstanie ;-) Gdybym chciał przedstawić upadek komety i związany z tym deszcz meteorów, to też narysował bym coś takiego. Tylko że nie rysował bym meteorów spadających na dwa przeciwległe krańce Ziemi jednocześnie ;->mały art strzeliłem popatrz:
Obrazek
gdzie wcisłbyś te cztery kropki żeby piktogram był łatwy do odczytania,ukazując że deszcz pochodzi z niej? (komety);-)
Napisano 14.05.2006 - 14:09
Przez siedem dni wielka gwiazda będzie płonąć,
Chmura spowoduje, że pojawią się dwa słońca :
Duży mastif będzie wył przez całą noc
Kiedy wielki arcykapłan zmieni kraje. ( 41/ 2 )
"Wielka, płonąca gwiazda" to właśnie kometa. Z wyrażenia "pojawią się dwa słońca" wynika, że kometa będzie widoczna w dzień przez co jej "chmura [pyłowa]" będzie odbijać promienie słoneczne, co w połączeniu z nieustannym jonizowaniem jej powierzchni istotnie doprowadzi do wrażenia pojawienia się drugiego słońca na niebie. W historii już wiele razy tak się zdarzyło. Nazwanie komety mianem "słońca" jest bardzo słuszne i stosowane z resztą często przez wiele kultur. W wyrażeniu "wielkiego mastifa" interpretatorzy Nostradamusa widzą Wielką Brytanię. Fakt, że "będzie wył" tłumaczy krytyczną sytuację w tym kraju. Początkowo będzie ona spowodowana wcześniejszym uderzeniem meteorytu w północny Atlantyk. Póżniej jednak przyczyni się drugie uderzenie. Owa sytuacja w Anglii powiązana jest w jakiś sposób ze "zmianą kraju" dokonaną przez "wielkiego aryckapłana"; osoba ta jest prawdopodobnie papieżem.
Napisano 14.05.2006 - 14:16
Napisano 14.05.2006 - 14:23
Napisano 14.05.2006 - 15:00
Mądrze powiedziane, ale mi się wydaje, że te piktogramy mogą pokazywać, żeby wszyscy którzy interesują się astronomią, obudzili się do obserwowania tej komety.Jedną z inspiracji tego forum było to co opublikował Eric Julien - moim zdaniem nie jest to przepowiednia, bo ta nie zawierałaby konkretnej daty wydarzenia, lecz jest to konkretne ostrzeżenie. Być może niepotrzebnie "uczepiliśmy" się komety SW-3 bo interpretacja piktogramów może wskazywać na przykład związek czasowy z jej przelotem blisko Ziemi, a nie związek przyczynowo - skutkowy samego uderzenia. Podzielam zdanie wypowiedziane już na tym forum, że samą katastrofę spowodować może obiekt z głębi kosmosu. Ważna jest tu data z jakimś przybliżeniem. I to jest najbardziej interesujące. Nie lekceważyłbym snów i wizji bo historia zna przypadki gdzie katastrofy były poprzedzane takimi snami ludzi o szczególnych predyspozycjach, ale i zwykłych. Dlatego jestem za przywróceniem odliczania czasu do "Dnia Przeznaczenia".
Napisano 14.05.2006 - 16:11
Napisano 14.05.2006 - 17:30
W najbliższym czasie , a dokładnie 16 maja bedzie nas mijać asteroida GY-2 , powinna przelecieć w odległości 0,0171 AU to jest 2.558.123 km, pod warunkiem że jej trajektoria jest prawidłowo obliczona i że nie uległa żadnym zmianom.
Napisano 14.05.2006 - 18:01
Nie kapuje.W najbliższym czasie , a dokładnie 16 maja bedzie nas mijać asteroida GY-2 , powinna przelecieć w odległości 0,0171 AU to jest 2.558.123 km, pod warunkiem że jej trajektoria jest prawidłowo obliczona i że nie uległa żadnym zmianom.
I co w tym niezwyklego?
Napisano 14.05.2006 - 18:21
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych