2740 odpowiedzi w tym temacie

[pszczoo]

Z tabelki wynika, że najmniejsza odległość to ok.7mln km.
Edit: Tabelka z http://www.astrohobby.pl - polski portal astronomii.
Wyświetlona dnia 11 maja 2006 i nadal można ją zobaczyć.

[Lynx]

No właśnie i tutaj nie jestem pewna czy to był rok '99 czy '96-'97.
Byłam wtedy małą dziewczynką i tylko pamiętam, że była ogromna panika.
Nie powiem Ci specjalnych faktów, bo naprawdę dużo nie pamiętam, ale napewno chodziło o przelot obok Ziemi. Może coś kojarzysz?

W 1996 blisko Ziemi przeleciała kometa Hyakutake. Zagrożenia upadkiem nie było, paniki nie pamiętam, ale zjawisko naprawdę było warte obejrzenia. Rok później można było podziwiać kometę Hale-Bopp z dwoma warkoczami. Również była bardzo piękna.

[Eury]

W 1996 blisko Ziemi przeleciała kometa Hyakutake. Zagrożenia upadkiem nie było, paniki nie pamiętam, ale zjawisko naprawdę było warte obejrzenia. Rok później można było podziwiać kometę Hale-Bopp z dwoma warkoczami. Również była bardzo piękna.

No wlasnie i za kazdym razem pamietam ze trabili w tv tydzien przed a obecnie?

[pszczoo]

W 1996 blisko Ziemi przeleciała kometa Hyakutake. Zagrożenia upadkiem nie było, paniki nie pamiętam, ale zjawisko naprawdę było warte obejrzenia. Rok później można było podziwiać kometę Hale-Bopp z dwoma warkoczami. Również była bardzo piękna.

No wlasnie i za kazdym razem pamietam ze trabili w tv tydzien przed a obecnie?

Nie wiem czy tabelka jest błędna czy nie, ale nie tylko NASA zna się na rzeczy.
Co do tej komety, naprawdę nie mogę się udzielić, bo miałam ok. 10 lat.
Wiem, że cały czas gadali o tym w TV i moja ciotka bała się, że nie urodzi dziecka, bo ta kometa "spadnie nam na głowy".
Przewrażliwiona jest, więc może wcale nam nie zagrażała, ale przez wpływ TV wyszła teoria, końca.

[Lynx]

No wlasnie i za kazdym razem pamietam ze trabili w tv tydzien przed a obecnie?

Tamte komety były wyjątkowo jasne. Gołym okiem można je było obserwować nawet z wielkich miast. SW-3 jest dostępna tylko dla wąskiej grupy zainteresowanych posiadających odpowiedni sprzęt, więc jest po prostu mało medialna. A gdyby media miały trąbić o każdym kawałku materii przelatującym koło Ziemi, to sensacje mieli byśmy 2-3 razy w miesiącu.

[Pylbas]

W 1996 blisko Ziemi przeleciała kometa Hyakutake. Zagrożenia upadkiem nie było, paniki nie pamiętam, ale zjawisko naprawdę było warte obejrzenia. Rok później można było podziwiać kometę Hale-Bopp z dwoma warkoczami. Również była bardzo piękna.

No wlasnie i za kazdym razem pamietam ze trabili w tv tydzien przed a obecnie?

Pytanie które ma wzbudzić w nas ciekawośc dalczego czy aby nie dlatego że coś nam zagraża.... hehe Do końca maja i jeszcze dzień dłużej będziemy / będziecie rozpatrywać walnie? nie walnie? walnie? nie walnie?
W sumie fajnie przynajmniej jakaś rozrywka

[oliver axel]

Eurycide masz racje tabela ma błedy, i tak jak mówisz dalsze spekulacje na temat tabel i przeliczeń są tylko stratą czasu, nikt ani astronomowie amatorzy ani NASA nie przewidzi
katastrofy/odłamka SW czy też asteroidy, poprostu to się stanie i dopiero potem świat pozna prawde, według mnie sam film który ma być w naszych kinach, szkołach itd od 10 czerwca dużo nam wyjaśni, moja kolejna teoria jest taka
coś może udezyć w dniu 25.05.2006 lub tez w pierwszych dniach czerwca może nawed bedziemy czekać do 6-10 czerwca, może zdazyć się tak opieram się na znakach z angli,jak będzie zobaczymy zostało nam tylko czekać.... :surprised:

na zdjeciu :JOSE ESCAMILLA


ponadto reżyserem filmu UFO - THE GREATEST STORY EVER DENIED jest JOSE ESCAMILLA co tłumaczy przekaz z piktogramu
alien face "On The 9th the dragon will be born" czyli "W MEKSYKU NARODZI SIĘ WIEDZA"
myśle że za pare dni nie będzie już sceptyków na świecie...

[helium]

Powiem tak, może walnąć, a może nie, ale na pewno nie chodzi tu o to żeby siać panikę wśród ludzi, tylko o to żeby w końcu ludzie przejrzeli na oczy, że na świecie jest na prawdę ciężka sytuacja, a nikt nie kwapi się do tego żeby w końcu ten świat zacząć naprawiać. Widzę na tym forum ludzi, którzy robią sobie z tego niezłe jaja, bo my zwariowaliśmy i uwierzyliśmy w wizje pana EJ. A może po prostu zromumcie jedną rzecz, co będzie jak naprawdę odłamek uderzy, jak wtedy będziecie się czuli, będzie to dla was tylko zaskoczenie czy nawet więcej niż szok? A nawet jak nie uderzy to może warto zastanowić się nad sobą, nikt nie chce wam burzyć światopoglądow. Jeżeli macie się odzywać tutaj w charakterze komików to lepiej znajdzie sobie inne forum.
Tak wogóle dzięki @Eurycide i innym za info jakie tutaj podajecie.:smile:

[Solaris]

Pierwszy raz, gdy natknąłem się na informacje o 25 maja, to pomyślałem sobie, że kolejny 'oszołom' przewiduje coś, co i tak nie będzie miało miejsca. Takich przepowiedni było wcześniej bez liku-> patrz np. 23 stycznia. Ale-jak to mówią-czym głębiej w las, tym więcej drzew. I gdyby tu chodziło tylko o Erica Juliena i jego przekazy...
Jest w tym temacie parę bardzo niepokojących sygnałów. Oto one:
1. Kręgi zbożowe - rzeczywiście, trudno nie odnieść wrażenia, że 'ktoś' chce nam przez nie dać coś do zrozumienia. Oczywiście, być może są to tylko nasze wymysły, być może kręgi są dziełem człowieka itd. Zastanawia jednak spójność ich przekazu i czas, w jakim powstały - 1995 rok, wtedy. gdy kometa rozpadła się zagadkowo na części.
2. Kod Biblii - napiszecie, że niewiarygodny, nie sprawdza się, to bajka. Proponuję jednak zajrzeć na stronę http://exodus2006.com/3code.htm i sprawdzić linki "code found in advance". Owszem, niektóre 'znaleziska' nie sprawdziły się, albo może to my nie potrafimy jeszcze odczytywać pełnego przesłania. Jednak o komecie mającej szanse uderzyć w Ziemię w hebrajskim roku 5766 pisano już w 2004.
3. Nostradamus - i znów : powoływanie się na niego to 'kpiny',bo przecież to mistrz od proroctw po fakcie. Czy aby na pewno? W jego centuriach podoba mi się jedno-jako jeden z nielicznych przepowiadaczy przyszłości podał kilka dokładnych dat. Mówię tu m.in. o feralnym roku 1999, gdzie wszyscy spodziewali się Bóg wie czego, a prawie nic się nie wydarzyło oprócz przedstawienia światu technologii mikroczipowej-zalecam 13 rozdział Apokalipsy. Winnej centurii była mowa o 3 października-rok temu tego dnia wystąpiło zaćmienie słońca, a z całym początkiem tego miesiąca wiązały się wogóle ciekawe przypadki. Inny przykład-igrzyska w 2008 roku, także przepowiedziane.
I teraz najważniejsze: pada także nazwa miesiąca maj.

(6.88)
Wielkie królestwo się rozpadnie
Zbiorą się radzić nad rzeką Ebro
Pocieszą go góry Pireneje
Kiedy w maju ziemie będą się trzęsły.

(9.83)
Słońce 20 w Byku (maj), ziemia zatrzęsie się tak mocno
Wielki wypełniony teatr zostanie zniszczony,
Powietrze, niebo, ziemia mroczne i zmartwione,
Wtedy niewierzący wezwie Boga i świętych.

4. Inne wizje pewnych ludzi (John Leary, parę stron wcześniej, albo np. taka wizja, sny itd.
5.Ciekawe zbiegi okoliczności np. pielgrzymka papieża do Polski, 25 maja to dzień Wniebowstąpienia (ang. ascension day), 40 dni po wielkanocy, a co ciekawe, w tym roku wielkanoc wypadała w tym samym dniu co żydowska pascha. Poza tym mija 40 tygodni od narodzin huraganu Katrina i 17 miesięcy od tsunami w Azji.

Wszystko to składa się na ciekawy obraz tego, co może się zdarzyć, wcale jednak nie musi. W takich sprawach odrobina zdrowego rozsądku i dystansu nie zaszkodzi.
Jeżeli jednak, to nie mówcie, że nikt was nie ostrzegł. ;-)

[ktosiuf]

17 miesięcy od tsunami w Azji.

A co ta liczba symbol?!?!?!

[Eury]

Tak wogóle dzięki @Eurycide i innym za info jakie tutaj podajecie

Dzieki

Pierwszy raz, gdy natknąłem się na informacje o 25 maja, to pomyślałem sobie, że kolejny 'oszołom' przewiduje coś, co i tak nie będzie miało miejsca[ciach]

Hej, swietny post, wiesz ja tez tak myslalem. Temat zalozyl PTR, przeczytalem fragment (do momentu, gdzie byla mowa o spisku i kosmitach) i wyszedlem... ale pewnego wieczoru postanowilem dokonczyc i ... zaciekawilo mnie to. Od tego czasu bardzo duzo przeczytalem ale niestety nie moge wam wszystkiego tutaj przytoczyc bo doba jest za krotka zeby przetlumaczyc wszystkie sny i wizje ludzi na calym swiecie.

Co do przepowiedni mnie zaintrygowal ten fragment (wyjety z serii przepowiedni nazwanych: "Dyrektywami z Nieba") przytoczony przez medium religijne, autorami sa św. Maria, św. Weronika. Fragment pochodzi ze strony http://www.barry.war.../2000Paper.html, z 2000 roku i DOTYCZY WYDARZEŃ W ROKU 2006 lub 2007.

D 60 - 07/15/73: you will see it for about two weeks before it ever hits earth. And that, I can assure you, will be a most frightening incident for most.

Zaciekawił mnie ponieważ wyraźnie pisze "będziecie to ogladać (widzieć) przez około 2 tygodnie zanim uderzy w Ziemię". Nie trudno sobie przypomnieć, że 11 maja rozpoczał się okres najbliższego podejścia komety SW-3 i od tego dnia (wprawdzie z wysiłkiem lub przy odrobinie szczęścia) można nawet bez lornetki dostrzec jakiś z fragmentów (najczęściej B) komety. Od 11 do 25 maja mija dokładnie 14 dni czyli 2 tygodnie.

[vkali]

(9.83)  
Słońce 20 w Byku (maj), ziemia zatrzęsie się tak mocno  
Wielki wypełniony teatr zostanie zniszczony,  
Powietrze, niebo, ziemia mroczne i zmartwione,  
Wtedy niewierzący wezwie Boga i świętych.

...20 byka ,..słońce w 20 stopniu byka,.. 20 ^ byka w tym roku rozpoczął się,..tj. słońce weszło w 20 ^ byka dnia 10 maja o godz 20:35'

[s'Cape]

a to ci dopiero reaktory.

a moge wiedziec skad u ciebie wziela sie ta wiedza o reaktorach?

usmialem sie, dzieki

[Lynx]

Zaciekawił mnie ponieważ wyraźnie pisze "będziecie to ogladać (widzieć) przez około 2 tygodnie zanim uderzy w Ziemię". Nie trudno sobie przypomnieć, że 11 maja rozpoczał się okres najbliższego podejścia komety SW-3 i od tego dnia (wprawdzie z wysiłkiem lub przy odrobinie szczęścia) można nawet bez lornetki dostrzec jakiś z fragmentów (najczęściej B) komety. Od 11 do 25 maja mija dokładnie 14 dni czyli 2 tygodnie.

Ja składnik C znalazłem przy pomocy lornetki 30 kwietnia, o jakiś miesiąc później niż moi znajomi dysponujący lepszym sprzętem i ciemniejszym niebem. Zamiast o dwóch tygodniach można by więc mówić o dwóch miesiącach ;-> Dodam też, że najlepszym okresem do obserwacji SW-3 były pierwsze dni maja. Teraz to już właściwie po ptokach ;-P Do 25 maja kometa praktycznie zniknie nam z pola widzenia i powróci dopiero gdzieś w połowie lipca.