Napisano 15.05.2006 - 22:31
Napisano 15.05.2006 - 22:41
Napisano 15.05.2006 - 22:49
Napisano 15.05.2006 - 23:02
Napisano 15.05.2006 - 23:42
Napisano 16.05.2006 - 01:13
Napisano 16.05.2006 - 06:48
Napisano 16.05.2006 - 07:13
Mamy dwa asteroidy warte uwagi:
2006 HF6, z nominalną odległością w jakiej minie Ziemię 1.9LD oraz minimalną również 1.9LD, oraz zgodnie z: http://neo.jpl.nasa.gov/ca/
2004 HX14 z [b]nominalną odległością w jakiej minie Ziemię zaledwie! [b]1.1LD
przypominam, że to odległości nominalne!
Napisano 16.05.2006 - 07:41
Czyli w końcu nam w Polsce coś grozi czy nie?
Napisano 16.05.2006 - 07:53
Napisano 16.05.2006 - 07:56
czy my jednak nie ubieramy tych wszystkich przepowiedni do potencjalnych zdarzen...
po przeczytaniu postu solarisa przeszly mnie az ciarki, w tamtym momecie wydawalo mi sie, ze jednak nie unikniemy dramatu
a jednak, przede wszystkim, slusznie zauwazone zostalo, ze do konca nie potrafimy odczytywac przepowiedni, czy Kodu Biblii, ktorego autentycznosc jest prawdziwa, ale jak na razie odczytujemy zazwyczaj (za kazdym razem?) fakty po zdarzeniu
sprawdzilismy 2006 i matrycach obok mielismy sentencje potwierdzajace pewne obawy, jednak czy moze gdybysmy rzetelniej sprawdzili te same matryce, czy nie okazalo by sie, ze 2006 jest powiazany wraz z jakims innym rokiem, i 2006 oznacza jedynie jakies odniesienie, poczatek do tego co ma sie w kulminacyjnym momencie wydarzyc w innym czasie ?
na pewno przepowiednia z tegolinku nie odnosi sie do naszych czasow...bardzo ladny przyklad nadinterpretacji faktow, przeciez tam jest napisane, ze w momencie uderzenia komety nie bedzie swiatowego banku, gieldy, jakas ciecz spadnie na ziemie i zatruje wode, to oznacza raczej zderzenie z czyms jeszcze wiekszym niz odlamek komety, zwlaszcza, ze jest tam napisane, ze nie bedzie juz wtedy zylo wielu ludzi, gdyz jak jest napisane, oni po prostu znikna wczesniej
Już przed uderzeniem komety w ziemię zniknie (nie umrze) wiele milionów ludzi.
ta przepowiednia pasuje mi bardziej do czasu przed kolejnymi zmianami, powinniscie wiedziec, ze pierwsza dekada tego wieku obfitowac bedzie w bardzo wiele roznych wydarzen, oprocz zagrozenia zwiazanego z obecna kometa mamy przelatujace obok Ziemii gigantyczne cialo niebieskie w 2012, ktore moze byc poszukiwana przez nas planeta X lub tez, jak to niektore przekazy podaja, jest to cialo niebieskie ktore wyglada na jedno a w rzeczywistosci jest rojem komet...sceptycy tez maja cos dla siebie - w 2019 przelatywac bedzie gigantyczna kometa, ktorej istnienie nawet nasa nie tuszuje, w przypadku ktorej po raz pierwszy w naszych dziejach przekroczone bedzie prawdopodobienstwo uderzenia, tyle ze nasa nie panikuje, uwaza, ze mamy zcas na wyznaczenie dokladniej trajektorii lotu, a potem sie moze cos wymysli...
tak ze luss 25 maja wcale nie musi sie nic przydazyc, poza przyjazdem niewielkiego zgredzika o niemilym spojrzeniu, ktory zostal nastepca Jana Pawla II
najwazniejsze z calego wydarzenia to nie jest sam moment uderzenia, bo czy udzerzy to wydaje mi sie w tej chwili kwestia naprwde otwarta, dlaczego ?
z jendej strony mamy rozne przekazy i przepowiednie, wzglednie nieistnienie czasu w innych wymiarach..mimo wszystko z drugiej strony istnieje cegla calego wszechswiata, czym jest WOLNA WOLA, dlatego raczej trudno o istnienie scislej przyszlosci...
choc w tym wypadku nasza wola akurat nie ma zbyt wielkiego znaczenia, gdyz, nasze mozliwosci, nasza technologia nie daje nam zbyt wielkiego pola do popisu, wlasciwie nie potrafimy nawet dobrze obliczyc trajektorii i ilosci odlamkow komety...
mimo wszystko nie jestesmy sami w tym pieknym wszechswiecie, lub jednym z ich wielu
i wlasnie to jest najwazniejsze w calym tym wydarzeniu, zeby zdac sobie sprawe z naszej malosci w calym tym ogromie, przeciez nawet jak nic sie do wrzesnia nie wydarzy to co, wszyscy sceptycy beda mogli dalej wrocic do skostnialych teorii naukowych ? moze lepiej od razu wrocic do teorii ze wszystko kreci sie wokol Ziemii, ktora ma ksztalt banana...
to samo wierzacy w impact komety w atlantyk, co jesli udzerzy, bedziecie sie cieszyc, ze mieliscie racje...?
najwazniejsze to odnalezc siebie w tym wszystkim, takie wydarzenia jak to zderzenie z kometa maja byc jedynie alarmem dla nas, bysmy sie obudzili, zycie to nie tylko tv,lodowka, sypialnia, wyscig szczurow, czy megalomanow, system, z ktorego powinnismy sie wyrwac, system, ktory nas niszczy i narzuca nam falszywa wizje czlowieka, najgorsze w tym wszystim jest to, ze system ten zostal osiagniety zludnym wykorzystaniem wolnej woli, mamy swoisty efekt motyla, nie wazne komu sprostac maja ludzie bedacy u i wlaczcy o tego swiata, czy maja przed soba do rozpracowania tlum slepcow czy doskonale widzacych, robia co chca, wystarczyc nakarmic tych pewnych siebie widzacych mas-papką, by ci uwierzyli, ze skoro widza to nie mogli zostac oszukani
poszukujmy milosci w nas samych, nie wchodzmy na przekor w droge innym zrodelkom energii, a odbije sie to na nas samych w pozytywny sposob
ok wrocmy do oczekiwania na kolejny odlamek...
Napisano 16.05.2006 - 08:12
Napisano 16.05.2006 - 08:16
Napisano 16.05.2006 - 08:25
ludzie ten człowiek poromuje swoją książke i chec na was zbić kase ciekawe co bedzie jak 25 maja +/- 3 dni nic nie uderzy w ziemie zapewne powiedzie że obcy wygrali w referendum i się ujawnia a jeśli nie stanie się zupełnie nic nic nie udeży nik się nie ujawni??
Napisano 16.05.2006 - 08:43
0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych