2740 odpowiedzi w tym temacie

[Legalize]

Khem nie bardzo rozumie?? Nie widziałem go wcześniej

[sceptyk]

widzisz, zaczynasz dobrze kombinowac

nie zaczynam dobrze kombinować poprostu wiem jakie są skutki impactu tego typu ciała który nastąpi kiedyś napewno choć wątpie ze to będzie ta konkretna kometa

skutki impaktu tego typu ciala...to moze mi powiesz o jakim ciale mowimy, jaka ma mase, predkosc, jaki bedzie kat nachylenia przy uderzeniu...

czy ja wyglądam na jasnowidza niemam zielonoego pojęcia, co i kiedy uderzy w ziemię ale to nastąpi wcześniej czy puziniej zaprzeczanie temu jest kretynizmem (lecza daje 99% że nie bedzie to ta kometa) ok jak chcesz mozemy się pobawić w przewidywanie załużmy że ciało to astroida złożona z żelaza prędkośc uderzenia 40 km/s kąt penetracji 45 średnica jej to 1 km uderzenie powiedzmy w zbiornik wodny o głębokości 2400 m

[Pylbas]

Niebo wygląda tak jak wcześniej i coraz bardziej wydaje mi się jakby coś leciało to chyba gołym okiem byśmy widzieli.....

[Elther]

Ale śmieszny jest ten wątek

No cóż... poczynając od faktu, że za sceptykę albo negację głównej, 'niepodważalnej' informacji jest warn, jak ma być dyskutowany wątek, skoro jedna ze stron może sie w sposób ograniczony wypowiedziec? Sceptyk tutaj stanowi chyba jeden z niewielu wyjątków, że dyskutuje, acz nie przeczytalem calego watku by uznac, ze jest sam

No, ale komentując i krytykując temat. Po pierwsze: macie bardzo dużo podstaw na temat komety, ktora trafi w Ziemie juz za pare dni, ale ja tego typu informacje moge sobie napisać w ciągu pół godziny, opatrzyć poprawnym żargonem, podać trochę fikcyjnych danych. Wszystko po to, by was przekonac, ze artykuł jest prawdziwy A najsmieszniejsze jest to, ze wy tego nawet nie ocenicie: nie szukacie prawdy, szukacie potwierdzenia na waszą opinię na ten temat. A prawda na razie jest prosta: nie wiadomo co bedzie.

I ja nie neguje komety, ja uznaje jedynie wstępnie, ze ona niekoniecznie uderzy w Ziemię. Mam ku temu naprawdę wiele podstaw, a pierwszą jest to, ze nie dudnią o tym jeszcze w telewizji. To zaś wynika z faktu, że jezeli mam zdjecia komety, albo jakies dane na jej temat, to moge z tym pojsc do telewizji i oni, biorąc pod uwage paredziesiąt funkcjonujących kanalow, zainteresuja sie tym predzej czy pozniej.

Drugą, dosyc istotną rzeczą jest stosowana w paranauce socjotechnika rzekomych badaczy. Na pewno od razu zakładacie, że nie mam w tej kwestii nic do powiedzenia bo sie na tym nie znam: otóż nie, interesowałem się paranauką 5 lat i wiem, jakie argumenty są wysuwane na potwierdzenie różnych teorii. Na przykład? Zakładając, że jakis channeling opisał informacje, że wydarzą się wielkie zmiany w danym rejonie świata, podpiera się to od razu rokiem 2012. Do Tsunami na oceanie indyjskim zas przypisywano tajną technologię, która była testowana przez rząd amerykański. :wall:
A tutaj? stosujemy Kod Biblii, spiski najważniejszych głów świata, ufo, Busha. Jednego nie moge wam zarzucic: jestescie na pewno kreatywnymi ludźmi.

Z doświadczenia wiem, że umysł ludzki ma bardzo dużą moc. A największą moc ma wtedy, gdy w cos wierzy. Powinniscie o tym wiedziec, w koncu jestescie paranaukowcami? Ale jednak nie wiecie o tym zupelnie nic. Wasza podświadomość zjada każdą nowinkę na temat paranormalny, by uznać ją za prawdziwą. I wy w to wierzycie! I dążycie umysłem do spełnienia tego, w co wierzycie. Zaprzeczycie, ale tak wlasnie funkcjonuje podświadomość w połączeniu z, negowaną po części przeze mnie, nadświadomością.
Robiąc taki wątek nie informujecie się na temat domniemanego wypadku komety i nie próbujecie przeciwdziałać. Wy zjadacie te informacje, a potem jeszcze myslami sprawiacie, ze to wszystko moze sie wydarzyc Fajnie, nie?

Mam wielką nadzieję, że zrozumiecie co do was napisałem. Bo ja rozumiem co wy piszecie, sam przechodziłem przez takie coś parę lat temu. No ale myslalem ze jestem wyjątkiem jeżeli chodzi o tego typu naiwność, a tu proszę. 94 strony ludzi, którzy nie umieją myśleć.

Powodzenia w biernym ratowaniu świata
Elther

[Voytex]

Niebo wygląda tak jak wcześniej i coraz bardziej wydaje mi się jakby coś leciało to chyba gołym okiem byśmy widzieli.....

Tez bym chcial zobaczyc obiekt w kosmosie wielkosci ciezarowki golym okiem :-/

[rychu00]

Niebo wygląda tak jak wcześniej i coraz bardziej wydaje mi się jakby coś leciało to chyba gołym okiem byśmy widzieli.....

Tez bym chcial zobaczyc obiekt w kosmosie wielkosci ciezarowki golym okiem :-/

nawet bys go nie rozpoznal, widze ze wiedzy astronomicznej nie posiadasz :smile:

[Searcher of a hidden sense]

Od dłuższego czasu bacznie sledzę wydarzenia na tym forum(Wielki+dla twórców:) i szczerze częsciowo jestem przekonany do tych informacji zawartych tutaj.Pewnie dla tego iż sam się tym troche interesuje,jednak jest jedna rzecz która tu się jeszcze chyba nie znalazła a która może być rozwiązaniem tejże zagadki.Oto adres:
http://www.astrocd.p...=article&sid=64

[robson]

Witam wszstkich będącących za i przeciw oraz tych, którzy są gdzieś pośrodku. Włączyłem się dopiero teraz, choć przeczytałem wszystko co było możliwe. Uważam, że nie nie należy brać dosłownie tego wszystkiego ( chodzi mi o daty), ale brać pod uwagę, że istnieje duże prawdopodobieństwo takiego zdarzenia( jest no nieuniknione), biorąc pod uwagę obecny stan rzeczy na naszej pięknej planecie, która wymaga generalnej "odnowy" . W ostatnim okresie starałem się pewne informacje przekazać innym znajomym i rodzinie, lecz potraktowali mnie z przymróżeniem oka. Dałem sobie spokój, wydaje mi się, że swoje zrobiłem, każdy ma rozum i wolną wolę i sam podejmuje decyzje co do dalszych losów (choć w tym przypadku nie dokońca mamy na to wpływ). Jak nie kometa to zniszczymy się sami, choć wątpię czy taki kataklizm czego kolwiek nauczy wikich tego świata, dopuki nie zrozumieją, że to zwykli ludzie decudują o wszystkim, doputy poprawy nie będzie. Ostatnio źle się dzieje na naszym globie. Ciekawe jest to, że jak byłem małolat, to czytałem z wypiekami na twarzy wszelkie przepowiednie, a teraz wróciło to po dłuższym czasie do mnie zupełnie nie świadomie(lub świadomie). Nawet ostatnio dostałem ponownie kartę mobilizacyjną do armii ( po kilku latach od jej zabrania). Nie wiem co to oznacza (może mająkasę w końcu na szkolenia) ? . Podsumowując moje wypociny, jest w ostatnim okresie zbyt wiele różnych zbiegów okoliczności z różnymi faktami, które siedzieją. A żadne media narazie niczego nie podadzą , bo to oznaczałby kompletny chaos. Dowiemy się w ostatniej chwili. Ja osobiście zacząłem ostatnio większą wagę przykładać do życia duchowego oraz czynienia dobra, cokolwiek by to nie oznaczało.
Spokojnego tygodnia dla wszystkich i wielu dobrych uczynków. " Nie znacie dnia ani godziny..."

[Mag]

Amerykanie napewno wiedza co sie stanie... gdzies czytalem, niestety nie pamietam gdzie... ze w gronie najbardziej pilnie strzezonych ludzi w USA jest... grupa jasnowidzow, podobno to oni przekazuja informacje rzadowi co sie wydarzy... Jednak nie moge tego udowadnic :-|

[Eury]

grupa jasnowidzow, podobno to oni przekazuja informacje rzadowi co sie wydarzy... Jednak nie moge tego udowadnic

Tak to prawda.


Przytocze teraz mala analize znaczenia nazwy Schwassman Wachmann znaleziona na jednym forum:

Schwassmann-Wachmann - Wachmann to niemieckie słowo, wywodzi się z hebrajskiego i
znaczy "Watchman / guardman" (czyli strażnik / wartownik). Watchman to termin Biblijny. Watchmen (strażnicy) stali na murach miasta i wypatrywali niebezpieczeństwa. Dęli w trąby
i rogi aby ostrzec przed nadchodzącym zagrożeniem. Schwassmann znaczy z Hebrajskiego "Schewa" co znaczy "Voiceless" (czyli bezgłośny)

Kometa 73P (SW-3) to Voiceless Watchman - Bezgłośny Strażnik

Bóg mówi nam, że jego strażnicy tak jak ofiary diabła są bezgłośne w godzinę zagrożenia (hour of PERIL).

Kometa Schwassmann Wachmann (Bezgłośny strażnik) została odkryta w 1930 roku podczas największego okresu świetności Hitlera... jej najbliższe podejście do słońca będzie miało miejsce 6.06.2006 roku (666)... łańcuchy rozbitych fragmentów, takie same jak te które uderzyły w Jowisza w latach 90... nigdy w historii żadna pofragmentowana kometa nie zbliżyła się tak blisko do Ziemi jak SW-3... SW-3 jest też jedyną kometą z pośród innych 10, które widoczne były gołym okiem w ciągu ostatnich 10 lat.. różnica polega na tym, że SW-3 jest najmniej znana

znalezione na: http://www.goldismon...in-history.html

[Campari]

obserwuje ten temat od pierwszego komentarza, ale dopiero dzis sie zalogowałem
na początek mam pytanie, pewnie niezbyt wyszukane

mieszkam w W-wie, w jednym z bloków na 14 piętrze
25 maja mam zaplanowany 2-3-dniowy wyjazd 100 km za miasto
czy w przypadku ewentualnego uderzenia stolica może byc zagrożona?
bo jeżeli tak to przecież nie zostawie rodziny na pastwe tsunami
ale z 2 strony co mam powiedzieć znajomym, że nie jade bo może SW-3 uderze w Ziemie i narobi pasztetu

nie wiem co robić, ale chyba najlepiej jechac i liczyc ze nic sie nie stanie ;-)

[Voytex]

Niebo wygląda tak jak wcześniej i coraz bardziej wydaje mi się jakby coś leciało to chyba gołym okiem byśmy widzieli.....

Tez bym chcial zobaczyc obiekt w kosmosie wielkosci ciezarowki golym okiem :-/

nawet bys go nie rozpoznal, widze ze wiedzy astronomicznej nie posiadasz :smile:

To byla ironia a wiedze podstawowa posiadam i to mi wystarczy

[Eury]

Dowiemy się w ostatniej chwili. Ja osobiście zacząłem ostatnio większą wagę przykładać do życia duchowego oraz czynienia dobra, cokolwiek by to nie oznaczało.
Spokojnego tygodnia dla wszystkich i wielu dobrych uczynków. " Nie znacie dnia ani godziny..."

I bardzo slusznie, szczere pozdrowienia

[Voytex]

Dowiemy się w ostatniej chwili. Ja osobiście zacząłem ostatnio większą wagę przykładać do życia duchowego oraz czynienia dobra, cokolwiek by to nie oznaczało.
Spokojnego tygodnia dla wszystkich i wielu dobrych uczynków. " Nie znacie dnia ani godziny..."

I bardzo slusznie, szczere pozdrowienia

Ja wlasnie to mialem na mysli piszac wczesniej ze katastrofa moze zostac "odroczona" Uwazam ze swoimi czynami i postepowaniem kreujemy swoja przyszlosc... i mamy wplyw na to co nas spotka

Pozdrawiam

[Eury]

Od dłuższego czasu bacznie sledzę wydarzenia na tym forum(Wielki+dla twórców:) i szczerze częsciowo jestem przekonany do tych informacji zawartych tutaj.Pewnie dla tego iż sam się tym troche interesuje,jednak jest jedna rzecz która tu się jeszcze chyba nie znalazła a która może być rozwiązaniem tejże zagadki.Oto adres:http://www.astrocd.p...=article&sid=64

Hm no wlasnie.. niby wszystko ladnie opisane a tym czasem, duzo jest zachodnich artykulow mowiacych wprost "miedzy 22-23 maja wejdziemy w pas meteorow pochodzenia SW-3", dodatkowo nie wiadomo co sadzic o fragmencie S, ktory wg. symulacji NASA minie nas dopiero 29 maja i to po "wewnetrznej" stronie ekliptyki jako jedyny z fragmentow.