Mam do Ciebie osobiste pytanie- Jesteś wstanie do samopoświęcenia, na rzecz udowodnienia "skutków" magicznych!?Jak zobacze namaclne efekty to uwierze.
Napisano 23.02.2008 - 21:38
Mam do Ciebie osobiste pytanie- Jesteś wstanie do samopoświęcenia, na rzecz udowodnienia "skutków" magicznych!?Jak zobacze namaclne efekty to uwierze.
Napisano 23.02.2008 - 21:46
A czy ja kaze sie komus poswiecac ? Ja chce jakiejs prostej sztuczki -;-Mam do Ciebie osobiste pytanie- Jesteś wstanie do samopoświęcenia, na rzecz udowodnienia "skutków" magicznych!?Jak zobacze namaclne efekty to uwierze.
Napisano 23.02.2008 - 22:01
Użytkownik Traxx edytował ten post 23.02.2008 - 22:02
Napisano 23.02.2008 - 22:42
Nie licz na proste sztuczki, nie licz na coś pozytywnego ponieważ nie odbierałbyś tego za skutki magiczne. Mam nadzieję że teraz mnie rozumiesz!?
Jakie puste słowa i frazesy. Napisałam wyraźnie, że magia to nie czary mary więc nie spodziewaj się, że z kredki zrobię ołówek, chyba że podasz powód dla jakiego ta zamiana jest potrzebna. Ale nie podasz bo takiego powodu nie ma, tak jak nie znam powodu dla którego mam Tobie i innym pokazać na czym magia polega.
Jedyne co mogę zaproponować to skoncentruj swoją uwagę na treści postu nr 38 w tym temacie.
Takiej o jakiej naoglądałeś się w filmach i takiej magi o jakiej piszą w książkach nie ma.
,I bardzo dobrze Ci się kojarzy, tylko musisz wiedzieć że przechodzą przez nie Ci którzy, są świadomi ich istnienia. Zobaczyć je to zbyt mało by uwierzyć i zbyt mało by z nich skorzystać.
Użytkownik scpt edytował ten post 23.02.2008 - 22:43
Napisano 23.02.2008 - 23:10
A teraz jeszcze raz. Spokojnie, bez nerwow tak zeby ktos to zrozumial 0o.Źle mnie zrozumiałeś, chciałeś namacalne efekty, a ja ci to proponuję- których ty możesz doświadczyć jak się zgodzisz!? Jesteś tak pesymistycznie nastawiony do magii, to może warto zaryzykować i poświęcić się- co masz do stracenia w końcu uważasz, że magia to "brednie"?!? Wykazując ci taką propozycję, sam dokonuję samopoświęcenia, bo jak wiesz w magii skutki "czarów" wracają do "nadawcy" (oraz może mnie spotkać karmiczna zapłata..)
P.S Nie licz na proste sztuczki, nie licz na coś pozytywnego ponieważ nie odbierałbyś tego za skutki magiczne. Mam nadzieję że teraz mnie rozumiesz!?
Prawda w DnD to calkiem fajna klasa.Są jeszcze psionicy
Napisano 24.02.2008 - 09:13
Źle mnie zrozumiałeś, chciałeś namacalne efekty, a ja ci to proponuję- których ty możesz doświadczyć jak się zgodzisz!? Jesteś tak pesymistycznie nastawiony do magii, to może warto zaryzykować i poświęcić się- co masz do stracenia w końcu uważasz, że magia to "brednie"?!? Wykazując ci taką propozycję, sam dokonuję samopoświęcenia, bo jak wiesz w magii skutki "czarów" wracają do "nadawcy" (oraz może mnie spotkać karmiczna zapłata..)
P.S Nie licz na proste sztuczki, nie licz na coś pozytywnego ponieważ nie odbierałbyś tego za skutki magiczne. Mam nadzieję że teraz mnie rozumiesz!?
A teraz jeszcze raz. Spokojnie, bez nerwów tak żeby ktoś to zrozumiał 0o.
Użytkownik Traxx edytował ten post 24.02.2008 - 09:15
Napisano 24.02.2008 - 09:22
Napisano 24.02.2008 - 09:41
Użytkownik Traxx edytował ten post 24.02.2008 - 09:43
Napisano 24.02.2008 - 10:56
Użytkownik iniside edytował ten post 24.02.2008 - 10:59
Napisano 24.02.2008 - 11:11
Zaskakujesz mnie, nie masz zbyt wielkiej wiedzy na ten temat. Potrafię wpływać na... już wcześniej o tym wspomniałem. Tylko że nie mam żadnej podstawy na której mógłbym to zrobić- żadnych faktów... jedynie to znam twój nick z tego forum, to nie daje mi za wiele ponieważ równie dobrze ktoś inny może mieć taki pseudonim a o dziwo nie jestem egoistom i nie chce by skutki moich zamiaru nie doszły tam gdzie nie powinny. Ja o żadnej klątwie nic nie wspominałem i nie wciskaj mi bajek do kieszeni. Pozdrawiam.Jeden mnie próbuje straszyc klatwa, twierdza ze reagento do jej rzucenia nie ma (brzmi znajomo -;-)
Użytkownik Traxx edytował ten post 24.02.2008 - 11:27
Napisano 24.02.2008 - 11:53
W tej sytuacji musimy uzmysłowić sobie, że magii nie możemy uzasadnić metodą naukową, a także że będziemy mieli do czynienia z paranormalnymi zjawiskami. I od razu nasuwa się pytanie: czy dobrowolne wejście do niematerialnego świata magii będzie dla nas korzystne? Czy można traktować ją jak rozrywkę w nudny dzień, chęć rozerwania się między zajęciami?
z tematu: http://www.paranorma...topic=13690&hl=W zeszłym roku w lipcu miałam wypadek samochodowy, jechałam wówczas z kolega z pracy i jego córką załatwiać sprawy służbowe. Gdy wyjeżdżaliśmy z miasta miałam wizję, że jak pojedziemy wybraną przez jego córkę drogę będziemy mieli wypadek. Wiecie nie byłam w stanie powiedzieć wprost nie jedźmy ta drogą, przecież mogłam wymyślić milion powodów, ale nie potrafiłam. Po kilku kilometrach doszło do wypadku. To były najdłuższe ułamki sekund mojego życia, ale jedyne co mi przyszło do głowy to wyrzuty sumienia, że nie wpłynęłam na zmianę trasy. Pomyślałam wówczas że jak się ma komuś coś stać w tym wypadku to niech stanie się mnie. No i zadziałało jak wypowiedziane zaklęcie. Sprawca wypadku jak i jego pasażerka wyszli z niego bez szwanku, kolega z córką byli trochę poobijani, a ja wylądowałam w szpitalu z obrażeniami kręgosłupa i klatki piersiowej. Jednak jak by na to nie patrzeć po tym wypadku moje życie zmieniło sie diametralnie i to raczej na lepsze. Zupełnie inaczej patrzę na życie, wszystko traktuję jako niezbędne doświadczenie w samorozwoju, bez względu na to czy doświadczenia są miłe czy nie.
Napisano 24.02.2008 - 16:43
Użytkownik scpt edytował ten post 24.02.2008 - 17:32
Napisano 25.02.2008 - 08:12
Wiem o tym nie musisz mnie tak oświecać- nawet o tym wspomniałem tzw. Prawo Potrójnego Oddziaływania. Będę szczery i powiem ci że ja w to nie wierze- z pewnych powodów, więc bywaj.to wszystko złe co komuś życzysz wcześniej czy później do Ciebie wróci, w takiej czy innej postaci. Ot takie prawo magiczno-fizyczne
Napisano 25.02.2008 - 09:02
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych