Nie wiem co Ci koleżanka mówiła, ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z 'demonem' w świecie astralnym i nie wierzę w żadne demony

ale ok, przejdźmy dalej. Link który podałeś - jego zawartość - pochodzi z książki Jakuba Niegowskiego : "Księga Tajemnic Międzywymiarowych Magów" (polecam ją wszystkim laikom, którzy chcą się dowiedzieć podstawowej, ale tylko podstawowej teorii, nie polecam stamtąd praktyk
![:]](https://www.paranormalne.pl/public/style_emoticons/default/pleased1.gif)
). Opisał on niektóre z wymiarów w jakich możemy się znaleźć albo za pomocą projekcji astralnej ( a raczej w, - opisywane Focusy, którym nazwe nadał R. Monroe), albo za pomocą medytacji.
Ty mówisz na to demony, ja po prostu powiem : byty astralne

(90% bytów wyda Ci się nieprzyjazna, cóż...

). Koleżanka Pogo trochę źle Ci radzi, gdy zauważysz nieprzyjazny byt, nie przemieniaj strachu w agresję, nic Ci to nie pomoże, musisz albo uciec, albo 'odepchnąć go w dal' siłą mentalną że tak to powiem (wystarczy imaginacja tego zjawiska, za którymś razem się uda). Następnym sposobem na to jest ignorancja tego bytu i spokojne ruszenie w dalszą drogę. Jeżeli czujesz że byt pasożytuje na twojej energii - zrób to samo co wyżej, bo potrzeba wiele doświadczenia by móc sobie poradzić z takim bytem-wampem
Co do tego szacunku dla istot tam się znajdujących, myślisz że oni o to dbają ? Nie wydaje mi się

te istoty, które spotkasz tam nie interesują się tobą i nie przeszkadza im że ty interesujesz się nimi, one po prostu lubią być neutralne i nie lubią gdy ktoś jest koło nich.Inne istoty, które tam znajdziesz, 'wyższe byty' - one też ingerują w świat astralny, świat astralny to jest tak samo ich świat jak i twój, pamiętaj o tym.
Dalej... myślisz że 'to' Cię ciągle obserwuje ? Możliwe, ale ja bym raczej powiedział że nie przyczepił się do Ciebie żaden byt i wysysa twoją aurę, lecz że wyimaginowałeś tam strachem myślokształt, który przerodził się w serwitora, i może jego obecność wydaje Ci się czuć. By się tego pozbyć, musisz 'skasować' serwitora, a jak nie pomoże poproś kogoś by sprawdził twoje 'nawiedzenie' (kogoś doświadczonego).
EHh, Darek Sugier to piep**y bez sensu, takie jest moje zdanie raczej. Skopiował z książek Brucea Moena i R. Monroe'a i przeinaczył wszystko w dość typowy i powszechny sposób.
A wiec prosze was, czy istnieje powiazanie pomiedzy oobe w wersja Darka a wersja Jakuba Niegowskiego , Pogo oraz moja?
Wersja Darka - to informacje zebrane w internecie, oparte na znikomych doświadczeniach.
Wersja Jakuba niegowskiego - jest to wersja Monroe'a

pozwolił sobie na jej umieszczenie w swojej książce.
Pogo - Ona trochę przesadza z tymi demonami, reszta prawie się zgadza, lecz ona widzi to na swój sposób, prawdopodobnie nie czytała fahowych książek o tematyce OOBE, więc swoim doświadczeniom nadaje własne nazwy...
Twoja wersja - z tego co przeczytałem to ty przejąłeś pałeczkę po Pogo
Wy wszyscy mówicie o tym samym, lecz ubieracie to w inne słowa !
Pozdrawiam!