35 replies to this topic

[cisz]

Debata rozpoczyna się jutro. Zapraszam Wszystkich do śledzenia i komentowania

[NoMeansNo]

Będzie smakowicie. I to nie tylko ze względu na temat. :brawo:

[sztefenek]

Jaka debata sry ale jeszcze tu sie nie orientuje

[Cahir]

Przeczytaj nazwę tematu

[Snajper88]

No ciekawe, mam nadziej że debata będzie na wysokim poziomie. Czekam z niecierpliwością na pierwszy wpis. Ciekawe jak to będzie wyglądało.

[darokrol]

debata bez sensu, zwolennik życia po śmierci będzie pokazywał prześwietlone zdjęcia i opisywał spotkania ludzi z duchami...
zwolennik będzie domagał się naukowych dowodów...
wynik debaty zależy od tego ile arbitrów wierzy w życie pozagrobowe a ilu nie wierzy
nie wiem jaki jest sens takich debat w których żadna ze stron nie może udowodnić drugiej stronie swojej racji

[Pit]

darokrol, tu nie chodzi o udowadnianie racji, a o wymianę poglądów.

[cisz]

Sędziowie jak zwykle orzekną na podstawie nie swoich wcześniejszych zapatrywań i wierzeń , ale na podstawie informacji zaprezentowanych przez debatujących.

Mam nadzieję na jak najszybszy pierwszy post od Ducha Aliena, cobyśmy tu jalowo nie dyskutowali

edit: ale plama. Wpis się już pojawil, a ja nie zauważylam

[Cashpoint]

Tak jak wspomniał Pit nie chodzi tu o udowodnienie czegoś bo jest to, jak sama nazwa wskazuje, forum "paranormalne". Najważniejsza w tym wszystkim jest możliwość dogłębnego wypowiedzenia sie na dany temat. Jest to także szansa dla innych na bliższe poznanie omawianego tematu... mam nadzieję, że będzie to dobra debata na dobrym poziomie (szczególnie, że udział w niej bierze osoba z motywacją do rozwoju działu jakim są debaty.) Czekać tylko na pierwsze spory .

[_Silent_]

Żenująco.

Duch Aliena w zerowej formie będzie nas obrzucał tandetami.
Homo Scepticus w bardzo eleganckiej formie będzie mówił o niczym, a proste zdanie rozwlekał na trzy, by było "więcej" argumentów.

Pytanie przeciw czemu? Chyba przeciw tandetom Ducha, bo jak HS trafnie zauważył tu nie ma miejsca na dyskusje. I nie chodzi oto, że fakt manifestacji ducha zaprzecza jego metafizyczności. Ponownie jak HS zauważył, nie znamy tych bytów, więc nie wiemy co potrafią.
Rzecz w tym, że Homo Scepticus winien spróbować "tego czy tamtego", a dopiero później ew. zaprzeczać.
Ja zrozumiem, jeżeli ktoś po pół roku codziennych medytacji stwierdzi, że nic nadnormalnego (coby nie użyć przedrostka -para) się nie stało, więc to bajki.

Jak można zaprzeczać czemuś, czego się nie spróbowało doświadczyć, prosząc jednocześnie o dowody, których i tak się nie uzna? Bo cóż po EVP, czy zdjęciu, które MOŻNA podrobić? Obecnie wszystko można zrobić sztucznie, każdy efekt uzyskać. Relacje świadków to MOGĄ być kłamstwa...

A gdzież pasja odkrywcy? Ciekawi Cię Homo Scepticus skąd przekonanie co do istnienia różnych rzeczy? Może zamiast pisać eseje postarałbyś się samemu to sprawdzić?.
No chyba, że już to zrobiłeś. A jak jest na prawdę? Ciekawe, swoją drogą, skąd w Tobie ta podświadoma potrzeba do obalania takich rzeczy. Psychologiem nie jestem, ale Twój przypadek byłby pewnie nie mniej zajmujący niż ludowe wierzenia

Użytkownik _Silent_ edytował ten post 05.03.2008 - 19:16

[Snajper88]

Niestety muszę to napisać.

Główne zasady działu Debaty
[...]
 Zabroniona jest edycja napisanych tematów, jakakolwiek ingerencja w treść po publikacji.

 Za naruszenie powyższych zasad 'przysługuje' ostrzeżenie i zakaz udziału w przyszłych debatach forum.

Nie wiem czy tu chodzi o całe tematy już po zakończeniu debaty, czy wpisy po publikacji w debacie. Jeżeli to drugie to:

[...]
Ten post edytował może tak może nie 40 minut temu

Jeżeli jednak wszystko ok. to przepraszam za zamieszanie.

[Cashpoint]

Pewnie było to poprawienie jakichś literówek, spójrz

Czas napisania postu: 58 minut temu

Ten post edytował może tak może nie 57 minut temu (1 minuta różnicy)

No co nie zmienia faktu, że jednak edytowanie było

[_Silent_]

Zabijcie go -,-
Oczywiście, że chodzi oto by nie zmieniać treści gdy już ją inni poznali

Użytkownik _Silent_ edytował ten post 05.03.2008 - 19:43

[darokrol]

darokrol, tu nie chodzi o udowadnianie racji, a o wymianę poglądów.

z wikipedii: "Debata - dyskusja o sformalizowanej formie, wymiana poglądów na dany temat, najczęściej w większym gronie osób, np. na zebraniu, posiedzeniu, zgromadzeniu, zjeździe. Dyskusja ta dotyczy wyboru najlepszego rozwiązania omawianego problemu lub sprawy.

Wg Anatola Rapoporta debata to rywalizacja poglądów o słuszność."

Duch Aliena

Najważniejszymi cechami życia jest zdolność do rozmnażania, wymiana materii i energii między żywym organizmem, odżywianie, zdolność poruszania, wydalanie, rozwój fizyczny i psychiczny, zdolność przetwarzania informacji i przemiany materii.

Ale w końcu czym jest życie po śmierci?To zachowanie większości czynności życiowych po śmierci ciała

rozumiem że zdolność do poruszania to ta większość

już widzę że to będzie totalna porażka z Twojej strony...

[może tak może nie]

Rzecz w tym, że Homo Scepticus winien spróbować "tego czy tamtego", a dopiero później ew. zaprzeczać. (...) Jak można zaprzeczać czemuś, czego się nie spróbowało doświadczyć (...) Może zamiast pisać eseje postarałbyś się samemu to sprawdzić?.

Hmmm, no fajnie, zgadzam się, tylko że nie uczestniczę w debacie o wyższości piciu kawy nad herbatą, tylko rozmowa toczy się o "życiu po śmierci", zatem co mi proponujesz? Co, mam się zabić na potrzeby tej debaty, aż tak mi na niej nie zależy. Nawet gdybym się poświęcił, raczej wątpliwe abym się wskrzesił i o tym opowiedział. "Życie po śmierci" nie można przecież sprawdzić inaczej niż po śmierci, zatem nie rozumiem tej pretensji.

Aha, a edytowałem słowo "nóż" Jeśli będzie trzeba zacisnę zęby i zniosę najsurowszą kare - kare można połączyć z sugestią Silent'a o moim "sprobowaniu" życia po śmierci