Nie twierdzę, że grawitacyjny jest idealny... Ale wiele rzeczy tłumaczy, dość dobrze mimo swoich braków.Czy Twoim zdaniem model grawitacyjny, który nie tłumaczy sporej części zjawisk zachodzących na Słońcu jest lepszy od elektrycznego, który tłumaczy je logicznie?
Odnośnie nieścisłości pozwolisz, że wkleję przykładowy link po angielsku ? Nie chce mi się naprawdę tego opisywać...
http://www.tim-thomp...ectric-sun.html
Nie do końca, ale nie ukrywam, że strasznie odbiera mu to wiarygodność... Na filmiku goście gadają jakby nie była to teoria fizyczna tylko archeologiczna. Przynajmniej tak to odbieram...Podejrzewam, że Twoja niechęć wynika z faktu, iż model ten został zainspirowany legendami...