302 odpowiedzi w tym temacie

[michalp]

Świetne wystąpienie JKM w tvn24. Polecam obejrzeć do samego końca część drugą.

http://pl.youtube.co...h?v=YKjjUj-fKpY
http://pl.youtube.co...feature=related

[Mr. Mojo Risin']

Przepraszam, ale to co napisałeś, to zwyczajna naiwność. Naprawdę wierzysz, że jesteś, byleś i będziesz już zawsze wolny, a wielcy tego świata o niczym innym nie myślą jak tylko o troskliwym chuchaniu i dmuchaniu na Twoje konstytucyjne prawa?

Mam na myśli wolność w sensie filozoficznym. Zawsze możemy zadecydować co z sobą zrobić. Możliwości wyboru są różne w jakich warunkach się znaleźliśmy - ale zawsze jesteśmy wolni, nikt za nas nie pomyśli i nie zmusi (zawsze możemy odmówić, rozstrzelają nas, ale to będzie nasz wolny wybór).
Ty mówisz o wolności jako wolności słowa i wolności politycznej, hm... Takiej, że mogę wybrać w swojej gminie sołtysa i oddać głos w wyborach parlamentarnych. A tu przyjdą takie szwaby i francuzi z jedynym celem: ZNISZCZYĆ NASZĄ WOLNOŚĆ! I już nie mogę sobei wybrać sołtysa ani premiera. Już, jestem niewolnikiem.

Naiwność? Przy ludziach co wierzą w Borysy, projekty Lucyfery i Annunaki mogę spokojnie sam siebie nazwać rocjonalnym, trzeźwo myślącym człowiekiem.

Kiedyś, w "ciemnym średniowieczu" ludzie byli gotowi zginać w obronie swojej wolności, bo jakiś tyran postanowił nałożyć na nich nowe podatki.

Wolność określa się od wysokości podatku?

Gdyby ojcowie założyciele USA zobaczyli jak wygląda współczesna Ameryka jestem pewien, że ogłosiliby rewolucję

No ja myślę, bo ojce założyciele stali za izolacją Ameryki od reszty świata, z czym obecny obraz niezupełnie się zgadza...

Tu nie chodzi o nasz naród, a przynajmniej nie tylko. Jesteśmy jedna z wielu ofiar, obrywamy częściej niż inni, bo jesteśmy stosunkowo niepokorni

Ty lepiej spójrz co się dzieje w Afryce. Nadal uważasz, że to MY jesteśmy cierpiący, biedacy, w ogóle biedne baranki boże prowadzone w UE jak na rzeź?

W systemie, gdzie rządzi jak najmniejsza liczba kometentnych ludzi - rządzą lepiej niż setki parlamentarzystów, z których połowa to przysłowiowe osły.

[Trajan]

Odnoszę wrażenie, że się nie rozumiemy.

Ty mówisz o wolności jako wolności słowa i wolności politycznej, hm... Takiej, że mogę wybrać w swojej gminie sołtysa i oddać głos w wyborach parlamentarnych. A tu przyjdą takie szwaby i francuzi z jedynym celem: ZNISZCZYĆ NASZĄ WOLNOŚĆ! I już nie mogę sobei wybrać sołtysa ani premiera. Już, jestem niewolnikiem.

Nie wiem jak dalece ironizujesz, ale przecież nie o to chodzi. Ograniczanie Twojej wolności będzie w takim przypadku polegać razie na tym, że wybrany przez Ciebie premier nie będzie działał w Twoim interesie, a raczej będzie wypełniał "instrukcje" w zamian za odpowiednią ilość posadek dla "swoich" w brukselskich urzędach, czy "nagrody" wypłacane przez fundację Adenauera

ale zawsze jesteśmy wolni, nikt za nas nie pomyśli i nie zmusi (zawsze możemy odmówić, rozstrzelają nas, ale to będzie nasz wolny wybór).

Tu masz rację, ale nie do końca. Dlaczego? Propaganda i pranie mózgów. W dzisiejszych czasach dzieciom ładuje się propagandę od najmłodszych lat w przedszkolach i szkołach, opracowuje się nakazy posyłania dzieci do przedszkoli, a np. w USA rodzice ponoszą karę za sprzeciw wobec udziału swoich dzieci w lekcjach propagandy pro - homo.
Spójrz dookoła - każdy może myśleć co chcę, ale i tak większość myśli to, co usłyszała w telewizji
Przykładów zakłamania, kłamstw i manipulacji rzadzących i mediów w tym wątku jest aż nadto.

Wolność określa się od wysokości podatku?

Między innymi, wolny człowiek to taki człowiek, któremu państwo nie zabiera 80% dochodu w formie podatków.
Ale tu chodzi o przykład - chodzi mi o to, że w dawnych "ciemnych" czasach ludzie nie godzili się tak łatwo na ograniczanie ich swobód w przeciwieństwie do nas, żyjących dzisiaj.

No ja myślę, bo ojce założyciele stali za izolacją Ameryki od reszty świata, z czym obecny obraz niezupełnie się zgadza...

Uważasz, że z punktu widzenia Amerykanów to jest najistotniejsze? W USA możesz zostać aresztowany za rozdawanie Biblii na ulicy, nie wolno powiesić Ci na swojej ziemi flagi konfederacji, idąc na uczelnie dostajesz dodatkowe punkty za kolor skóry, to jest problem dla Amerykanów.

Ty lepiej spójrz co się dzieje w Afryce. Nadal uważasz, że to MY jesteśmy cierpiący, biedacy, w ogóle biedne baranki boże prowadzone w UE jak na rzeź?

Ale co to ma do rzeczy? Równie dobrze Polacy znajdujący się pod okupacją niemiecką mogliby dowodzić, że są wolni, bo przecież np. Żydzi mają gorzej.

W systemie, gdzie rządzi jak najmniejsza liczba kometentnych ludzi - rządzą lepiej niż setki parlamentarzystów, z których połowa to przysłowiowe osły.

Pozdrawiam - ja też nie jestem demokratą, ale to nie znaczy, że należy zastępować rządy tłumu oligarchią biurokratów, którzy gotowi są kierować losem innych dla własnych partykularnych interesów i chorych idei. Nawet dyktatura może być dobrym ustrojem, ale to już zależy od dyktatora.

Naiwność? Przy ludziach co wierzą w Borysy, projekty Lucyfery i Annunaki mogę spokojnie sam siebie nazwać rocjonalnym, trzeźwo myślącym człowiekiem.

Tu się muszę zgodzić, ale wiara w bezgraniczną i nie zagrożoną wolność niewiele się różni od teorii o sprzedaniu przez Amerykanów Ziemi obcym z kosmosu A wolność w sensie filozoficznym niewiele pomoże zakutemu w kajdany, który chciałby być wolny w świecie materialnym.
Ja rozumiem i popieram sceptycyzm, kiedyś też wyśmiewałem teorie spiskowe. Ale potem zacząłem się interesować i szukać informacji, poświęciłem trochę czasu i zacząłem rozumieć pewne zagadnienia, dostrzegać kłamstwa i manipulacje. Oczywiście, że należy oddzielić realne zagrożenia od oczywistych lub mniej oczywistych bzdur, a najwięcej manipulacji z reguły jest własnie w teoriach spiskowych, ale to nie znaczy, że spisków nie ma w ogóle. Zresztą spisek to nie wszystko, równie istotna jest ludzka rządza pieniądza, podatnośc na propagandę, rachunek ekonomiczny, czy nieodgadnione koleje historii.

Ty wszystko odbierasz dosłownie, niewola nie musi oznaczać kajdan, a formalna utrata suwerenności może objawić się konkretnymi działaniami ze strony nowego suwerena po pewnym czasie. Oczywiście, że od razu po ratyfikacji Traktatu nie będzie się nam wydawać poleceń czy tym podobne, ale będą istniały ku temu instrumenty. A już dzisiaj półgębkiem eurokraci przyznają, że po Traktacie przyjdzie pora na "nowy akt", który "pogłębi integrację". I tak to się będzie powoli, powoli toczyć w kierunku coraz bardziej dla nas nieprzyjemnym.

[Mr. Mojo Risin']

Tu masz rację, ale nie do końca. Dlaczego? Propaganda i pranie mózgów.

Tego nie rozpoznasz i się nie uchronisz. Skąd pewność, że twoje, moje, Tuska, Busha sposób myślenia nie jest wynikiem prania mózgu, np. przez rodzicieli/szkołę/media?

Przykładów zakłamania, kłamstw i manipulacji rzadzących i mediów w tym wątku jest aż nadto.

Wiesz, 90% tych bzdur jest uszyta grubymi nićmi. Ale to tak obok tematu.

Ale co to ma do rzeczy? Równie dobrze Polacy znajdujący się pod okupacją niemiecką mogliby dowodzić, że są wolni, bo przecież np. Żydzi mają gorzej.

Nie chodziło mi tu o "wolność", tylko mdli mnie biadolenie "patriotów", że jacy to Polacy są biedni, zbici, w ogóle takie biedule, co każdy chce ich dobytek rozszarpać! Niewiele wycierpieliśmy w stosunku do narodów "trzeciego" świata.

Pozdrawiam - ja też nie jestem demokratą, ale to nie znaczy, że należy zastępować rządy tłumu oligarchią biurokratów,

Wiesz, alternatywą dla demokracji nie musi być tylko rząd masonów.
IMO najodpowiedniejszym sposobem rządów jest dyktatura. Problemem jest tylko znaleźć odpowiedniego człowieka.

A wolność w sensie filozoficznym niewiele pomoże zakutemu w kajdany, który chciałby być wolny w świecie materialnym.

Jak już "nie ma wyjścia", nie chce mu się tak żyć, to zawsze, z własnej woli, może popełnić samobójstwo.
Zawsze to jego WOLNY wybór.

Ale potem zacząłem się interesować i szukać informacji, poświęciłem trochę czasu i zacząłem rozumieć pewne zagadnienia, dostrzegać kłamstwa i manipulacje.

Wiesz, ja też nie wyśmiewam wszystkich "spisków", ale przyglądam się tylko tym, które mają jakieś solidne podstawy, a tego 90% spisków na tej stronie brakuje.

A już dzisiaj półgębkiem eurokraci przyznają, że po Traktacie przyjdzie pora na "nowy akt", który "pogłębi integrację". I tak to się będzie powoli, powoli toczyć w kierunku coraz bardziej dla nas nieprzyjemnym.

IMO ci "na górze" planują na przestrzeni pokoleń zlać wszystkie narody europejskie w jeden. Nie Niemcy, nie Anglicy, nie Hiszpanie, nie Polacy, ale EUROPEJCZYK (oczywiście bez zakłamania historii i nie zniknie taki "patriotyzm regionalny" niemiec, Polaków, Hiszpan, etc.)
Co popieram.

[limonka]

Halo halo, nie zapędzajmy się. Terenów aż do Łaby nie możemy uznać za swoje. Rdzennymi naszymi ziemiami są wyłącznie te, które należały dopiero do Mieszka I. Akurat ostatnio na uczelni o tym rozmawialiśmy, przy okazji zajęć z historii średniowiecznej Polski. Te granice, które zostały spisane i należały do kogoś (w tym przypadku do państwa Mieszka) możemy uznać za nasze. To, że jakieś tam inne należały sobie do Słowian jako takich, bez usankcjonowania tego stanu rzeczy, jest nieistotne.
To tak do tematu o oddaniu Śląska Niemcom.

[_Silent_]

Co do meritum. Liberałowie (tj. ci, którzy pragną Wolności - a nie tego, by państwo "zapewniało" ludziom jakieś dobra) nienawidzą Wspólnoty Europejskiej - z powodów oczywistych,. Każdy hektolitr wina i tona mięsa jest tam regulowana przez biurokratów, "przyznawane" są "kwoty mleczne" i "uprawnienia do produkowania oscypków". Proponuję, by zajrzeli Państwo do części szczegółowej "Traktatu Akcesyjnego" (99% "obywateli świadomie oddających głos w referendum" nie zajrzało nawet do części ogólnej...) pełnej sformułowań w rodzaju: "Piekarnia "Danusia" w Krakowie, ul.Prosta 1, będzie mogła sprzedawać ciasteczka w Danii od 1-XI-2009". Słowo honoru!!

Co to ma wspólnego z wolnym rynkiem??!!??

Ja nie miałbym nic przeciwko Unii gdyby miało to być państwo powołane po to, by zabraniać rządom zabraniania nam. W rzeczywistości jest odwrotnie: KE nakazuje rządom państw wchodzących w skład WE nakazywać i zakazywać swoim obywatelom jak najwięcej: od ustanowienie minimalnej akcyzy - po nakaz budowania dróg tak, by nie dało się po nich szybko jeździć!!! Co prawda: połowa tych nakazów i zakazów narzucanych przez KE jest mniej głupia, niż nakazy i zakazy narzucane nam przez "nasz własny" tzw. Rząd - ale zasada pozostaje niezmieniona.

by JKM

Użytkownik _Silent_ edytował ten post 16.03.2008 - 21:08

[TenebrosuS]

Tego nie rozpoznasz i się nie uchronisz. Skąd pewność, że twoje, moje, Tuska, Busha sposób myślenia nie jest wynikiem prania mózgu, np. przez rodzicieli/szkołę/media?

Problem jest w tym, że oni mają realną władzę, nie czy ich mózgi zostały wyprane...

Nie chodziło mi tu o "wolność", tylko mdli mnie biadolenie "patriotów", że jacy to Polacy są biedni, zbici, w ogóle takie biedule, co każdy chce ich dobytek rozszarpać! Niewiele wycierpieliśmy w stosunku do narodów "trzeciego" świata.

Kraje trzeciego świata mają jak mają z własnej winy, nikt im w tym "nie pomagał".

Wiesz, alternatywą dla demokracji nie musi być tylko rząd masonów.
IMO najodpowiedniejszym sposobem rządów jest dyktatura. Problemem jest tylko znaleźć odpowiedniego człowieka.

Monarchia rules!

IMO ci "na górze" planują na przestrzeni pokoleń zlać wszystkie narody europejskie w jeden. Nie Niemcy, nie Anglicy, nie Hiszpanie, nie Polacy, ale EUROPEJCZYK (oczywiście bez zakłamania historii i nie zniknie taki "patriotyzm regionalny" niemiec, Polaków, Hiszpan, etc.)
Co popieram

Podziwiam twoją naiwność. Też chciałbym żyć w świecie w którym inni się martwią o mnie...

[michalp]

Jestem zaskoczony. Pół roku temu powiedzieć coś złego w stronę UE na tym forum było równoznaczne wypowiedzeniu wojny lewej stronie forum. To może oznaczać tylko progres

[Trajan]

Wiesz, 90% tych bzdur jest uszyta grubymi nićmi. Ale to tak obok tematu.

Wskaż te 90% szytych grubymi nićmi bzdur wymienionych w tym wątku? Może po prosty zwracasz uwagę i notujesz w pamięci jedynie jakieś naiwne skrajności.

Tego nie rozpoznasz i się nie uchronisz. Skąd pewność, że twoje, moje, Tuska, Busha sposób myślenia nie jest wynikiem prania mózgu, np. przez rodzicieli/szkołę/media?

To, że czegoś nie mogę być pewien nie znaczy, że tego nie ma. Najlepiej myśleć samodzielnie i konfrontować ze sobą różne opinie i fakty. Ale nie popadajmy w offtop.

Nie chodziło mi tu o "wolność", tylko mdli mnie biadolenie "patriotów", że jacy to Polacy są biedni, zbici, w ogóle takie biedule, co każdy chce ich dobytek rozszarpać! Niewiele wycierpieliśmy w stosunku do narodów "trzeciego" świata.

Hola hola, fakt, że ludzie w krajach III świata cierpią, nie oznacza, że nie mamy dbać o "swoje". Tak się składa, że jednak dostajemy w dupę, to, że inni też dostają w dupę a nawet mocniej niczego nie zmienia. A obowiązkiem Polaków jest przede wszystkim bronić swój tyłek przed kopniakami.

IMO najodpowiedniejszym sposobem rządów jest dyktatura. Problemem jest tylko znaleźć odpowiedniego człowieka.

Ja bym raczej zainwestował w monarchię, ale na pewno dyktator jest konieczny do naprawy spustoszeń po demokracji.

Jak już "nie ma wyjścia", nie chce mu się tak żyć, to zawsze, z własnej woli, może popełnić samobójstwo.
Zawsze to jego WOLNY wybór.

Są techniczne możliwości pozbawienia kogoś i tej możliwości A poza tym, ja dziękuje za tego typu "wolność". Wolę zacząć bronić swojej wolności zanim na horyzoncie ukaże się Twój scenariusz

Wiesz, ja też nie wyśmiewam wszystkich "spisków", ale przyglądam się tylko tym, które mają jakieś solidne podstawy, a tego 90% spisków na tej stronie brakuje.

Stanowczo protestuje przed sprowadzaniem tematy Traktatu Reformującego jedynie do rangi "spisku", to prowadzi do ośmieszenia tematu. Czy manipulacje medialne to już spisek, czy jedynie ideologiczna głupota dziennikarzy, czy działania polityków to spisek czy próba obejścia przepisów Konstytucji? wiele zależy od rozumienia słowa "spisek". W tym wątku wymieniono wiele procesów które się po prostu toczą wskaż co jest bzdurą w Twoim przekonaniu.

IMO ci "na górze" planują na przestrzeni pokoleń zlać wszystkie narody europejskie w jeden. Nie Niemcy, nie Anglicy, nie Hiszpanie, nie Polacy, ale EUROPEJCZYK (oczywiście bez zakłamania historii i nie zniknie taki "patriotyzm regionalny" niemiec, Polaków, Hiszpan, etc.)
Co popieram.

No właśnie, i to jest spisek "wielkich tego świata" planujących utworzyć dla nas Nowy Wspaniały Świat poprzez likwidację narodów (włącznie z lokalnym patriotyzmem). Zakłamywanie historii już się odbywa, np. poprzez pisanie w podręcznikach dla dzieci, że ten czy tamten wielki naukowiec czy odkrywca nie był żadnym Niemcem, Anglikiem czy Francuzem a EUROPEJCZYKIEM, nie wspominając już o zakazie nauczania o krucjatach, imperialnej Anglii czy wszelkich "kontrowersyjnych" i "niepostępowych" zagadnień z historii świata. To zwyczajna inżynieria społeczna, chory eksperyment, efektem najprawdopodobniej będzie koniec cywilizacji europejskiej jaką znamy, nie rozumiem dlaczego komuś może się coś takiego podobać. Szykują nam huxleyowski "Nowy Wspaniały Świat"

[limonka]

Tylko krowa nie zmienia zdania
Niektórzy kiedyś (jak ja) byli za UE, a oczy im się otworzyły w odpowiednim momencie

[Ciszu]

I tak trzymać...

Zresztą cały ten socjalny moloch i tak się rozpadnie... stawiam 10-15 lat.

[Mr. Mojo Risin']

Wskaż te 90% szytych grubymi nićmi bzdur wymienionych w tym wątku? Może po prosty zwracasz uwagę i notujesz w pamięci jedynie jakieś naiwne skrajności.

Nie mówiłem o tym temacie, tylko o spiskach, UFO etc. na forum

To, że czegoś nie mogę być pewien nie znaczy, że tego nie ma. Najlepiej myśleć samodzielnie i konfrontować ze sobą różne opinie i fakty. Ale nie popadajmy w offtop.

Skąd pewność, że myślisz samodzielnie? Może ja/ty byliśmy poddani praniu mózgu?
Właśnie - takie "skrajności" zostawmy w spokoju, bo do niczego to nie prowadzi.

Hola hola, fakt, że ludzie w krajach III świata cierpią, nie oznacza, że nie mamy dbać o "swoje". Tak się składa, że jednak dostajemy w dupę, to, że inni też dostają w dupę a nawet mocniej niczego nie zmienia. A obowiązkiem Polaków jest przede wszystkim bronić swój tyłek przed kopniakami.

Mamy dbać o swoje, ale, Boże!, nie uważajmy się za takich biedaczków Jezusowych, co wszystko się nam należy, najlepiej w ogóle z UE wystąpnmy i załóżmy Unię Środkowo-Europejską.
Poza tym... Jaka wina tych biednych murzynów? Ach, no tak - infiltrują Europę i Amerykę w celu powolnego wyeliminowania białej rasy!
Tam giną całe narody...

Halo halo, nie zapędzajmy się. Terenów aż do Łaby nie możemy uznać za swoje.

Wg. tego co powiedziałeś, Niemcy też nie mają do nich praw. Bo pierwotnie należały do Wieletów. Więc trzeba byłoby im je przyznać. Ale zaraz... No tak, Niemcy ich wymordowali.
A jako, że Wieleci byli Słowianami, do tego tak blisko z nami sąsiadujących - można powiedzieć, że ziemiedo Łaby są naszym dziedzictwem i jakby powstał tylko jakiś "Związek Ziem Odzyskanych" (O_o), to na pewno zrobiłby dużo szumu.

Są techniczne możliwości pozbawienia kogoś i tej możliwości A poza tym, ja dziękuje za tego typu "wolność". Wolę zacząć bronić swojej wolności zanim na horyzoncie ukaże się Twój scenariusz

Mówiłeś, że nikt nas w kajdany nie zakuje i do więzienia nie wsadzi - tak więc będziesz mógł sobie żyły nawet przegryźć

Stanowczo protestuje przed sprowadzaniem tematy Traktatu Reformującego jedynie do rangi "spisku", to prowadzi do ośmieszenia tematu.

IMO już sie z tym "Niemcy chcą znisZczyć naszą ojcowiznę! Żydzi knują jakby nas stąd wygonić! Zdrada ofiar przodków! Siegh heil, heil!" już się zrobił trochę śmieszny...

W tym wątku wymieniono wiele procesów które się po prostu toczą wskaż co jest bzdurą w Twoim przekonaniu.

Hmm, ale mówiłem o spiskach (obok tematu), np. lucyfery, kaloryfery i inne takie.

No właśnie, i to jest spisek "wielkich tego świata" planujących utworzyć dla nas Nowy Wspaniały Świat poprzez likwidację narodów (włącznie z lokalnym patriotyzmem).

Skąd taka pewność?
Spisek? Hehe, no proszę, sam mówiłeś trochę wyżej, żeby nie sprowadzać tematu o traktacie do rangi spisków
Cóż, jeśli to ma zakończyć te cholerne wojny i mordowanie się (bo Sląsk jest nasz! Bo my chcieć Lotaryngię!), nawet kosztem zlikwidowania "lokalnego patriotyzmu" (jak to się da zlikwidować?).
Wolę być "Europejczykiem", niż "Polakiem" i mordować Niemców/Rosjan/Uzbekańczyków, którze notabene są naszymi braćmi.

Zakłamywanie historii już się odbywa, np. poprzez pisanie w podręcznikach dla dzieci, że ten czy tamten wielki naukowiec czy odkrywca nie był żadnym Niemcem, Anglikiem czy Francuzem a EUROPEJCZYKIEM,

A bo nie był Europejczykiem? Mieszkał w Europie, więc... To tak jakby nazwę "krowa" zamienić w podręcznikach na "zwierzę kopytne"/"dające mleko".

nie wspominając już o zakazie nauczania o krucjatach, imperialnej Anglii czy wszelkich "kontrowersyjnych" i "niepostępowych" zagadnień z historii świata.

I tak nasze prawnuki będą mieszkać w świecie bez wojen i bez świadomości tych parszywych czynów, których dopuścili się ich przodkowie, a które mogłyby ich skusić do "pójścia za dziadkiem".

To zwyczajna inżynieria społeczna, chory eksperyment, efektem najprawdopodobniej będzie koniec cywilizacji europejskiej jaką znamy, nie rozumiem dlaczego komuś może się coś takiego podobać. Szykują nam huxleyowski "Nowy Wspaniały Świat"

Jestem za!
Europa mi się nie podoba. Na mapie poćwiartowana, w Kosowie Albańczycy krzyczą, że chcą własne państwo (chociaż już je mają) doprowadzając notabene do rozbiorów Serbii (to tak jakby Polacy w Anglii ogłosili niepodległość jakiegoś teytorium, bo jest ich... więcej niż Anglików).
To jest dopiero chore!

Zresztą cały ten socjalny moloch i tak się rozpadnie... stawiam 10-15 lat.

USA jakoś się nie rozpadło, a na początku było jeszcze większym miksem ras i kultur.
Cóż... Pogadamy za piętnaście lat. Cze.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 17.03.2008 - 06:26

[limonka]

Mr. Mojo, czy Ty czytasz co napisałam? O usankcjonowanie granic chodzi! A nie o to, czy ziemie należą do jakiegoś tam plemienia. To akurat jest najmniej ważne i nie można mówić, że np. ziemie do Łaby są nasze. Jaką masz pewność, że chociaż 50% ludności naszego państwa do Słowianie z dziada prapra(itd.)dziada? Wtedy co kto zdobył i zapisał, było jego i mógł się o to później ubiegać. A gdy u nas był Mieszko, na terenie Niemiec już od całkiem dawna istniała sobie normalna władza, przy okazji piśmienna, co pozwoliło właśnie na opisanie własnych granic

Jest rano, nie potrafię się nawet dobrze wysłowić

[michalp]

I tak trzymać...

Zresztą cały ten socjalny moloch i tak się rozpadnie... stawiam 10-15 lat.

Nie tak prędko. Przecież euroonaniści ratyfikują traktat.

[limonka]

Pi3gi~aka, ja jednak myślę, że u nas to nie przejdzie. PiS zbyt mocno broni, by do tego nie doszło. Chwała mu za to.