Może to być albo wywołane halucynacjami albo wspomnianą wcześniej wybujała wyobraźnią. Skąd pomysł że jak ktoś ma i 100 lat to musi być wiarygodny. Takich wywiadów jest na pęczki a sam byłbym w stanie napisac takie coś w 15 minut na biegu.Takich mitomanów jest pełno a zobaczysz że jak przyjdzie co do czego to wyda się że to ściema.
Był nawet taki jeden osobnik który miał być zweryfikowany na żywo iprzepadł jak kamień w wodzie..
Nawet w seansch spirytystycznych chodzi właśnie o działanie na sugestie i ktoś sceptyczny bez pewnej wiedzy na temat sugestii i właściwościach ludzkiego mózgu, jest w stanie "zobaczyć" duchy podczas seansu Będzie to rodzaj hipnozy scenicznej, silnej perswazji i mózgi mogą zbiorowo wyprojektować coś, w co później człowiek jest w stanie uwierzyć. W pewnym sensie taki seans może być niebezpieczny, nawet jak ktoś mocno wierzy że duchów nie ma, po prostu zostanie w pewien sposób zahipnotyzowany. Potęga hipnozy i sugestii jest zaś ogromna. Owszem można założyć że podczas seansu w medium wchodzi prawdziwy duch. Było by jednak straszliwie trudno odróżnić czy są to fale mózgowe, czy może na prawdę duch. Najłatwiej właśnie wywołać ducha w grupie ludzi którzy się boją Boją się = wierzą, chociaż na co dzień mogą mówić że nie wierzą.
Skąd pomysł że jeśli coś widzimy to jest to prawdziwe Mózg nie jest doskonały i często płata figle. Bardzo wielu ludzi przy pewnych sprzyjających warunkach może miewać halucynacje wzrokowe lub słuchowe. Do tego dochodzą zjawiska optyczne i bardzo łatwo widzenie czegoś czego wcale nie musi być. Zazwyczaj tak jest jest, że jedna osoba coś słyszy, a reszta nie słyszy zupełnie nic. Wyjątkiem są sugestie zbiorowe jak np w seansie spirytystycznym.
Nie mogę oczywiście w pełni zaprzeczyć że te widzenia nie są prawdziwe, jednak najgorszym błędem jest ufanie własnym zmysłom gdyż jak najbardziej nie są one doskonałe Zresztą mimo że absolutnie nie wierze w duchy to nawet jak ktoś je widzi to raczej nie powinien nazywać tego duchem bo tylko wzmocni sugestię i tym samym wzmocni halucynacje. Nawet gdyby to miały by być duchy, to warto spróbować nagrać głosy lub zrobić zdjęcia
Projekt? Ciekawy pomysł tylko czy jest sens użerać się z projekcjami mózgu? Wunikami autosugestii, lęków, chorób? W każdym bądź razie jestem ciekaw "wyniku" badań
Wątie żebym był w stanie pomóc co najwyżej mogę w necie szukać linków jak chociażby o siostrach Fox warto poczytać o badaniach Richarda Wisemana o sztucznie wywoływanych duchach no i w końcu warto zauważyć że "duchów" jest tym mniej im technika stoi na wyższym poziomie.
Polecam te całe temat
<a href="http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=14546&st=0&p=234706&#entry234706" target="_blank">http://www.paranormalne.pl/index.php?showt...mp;#entry234706</a>
<a href="http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=15865&st=0&p=257229&#entry257229" target="_blank">http://www.paranormalne.pl/index.php?showt...mp;#entry257229</a>
<a href="http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=14574&hl=</a>" target="_blank">http://www.paranormalne.pl/index.php?showt...p;hl=</a></a>
<a href="http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=15040&st=0&p=241658&#entry241658" target="_blank">http://www.paranormalne.pl/index.php?showt...mp;#entry241658</a>
Zresztą takich tematów jest masa...
Halucynacje (om
amy) - zaburzenia spostrzegania definiowane jako fałszywe doświadczenia zmysłowe, patologiczne postrzeganie przedmiotów, które w rzeczywistości nie znajdują się w polu percepcji jednostki (lub w ogóle nie istnieją), któremu towarzyszy silne przekonanie o realności doznań i rzutowanie (projekcja) ich na zewnątrz.
Wyróżnia się omamy elementarne (obejmują takie wrażenia jak pojedyncze błyski, migotanie, niezróżnicowane pojedyncze dźwięki), proste (spostrzeżenia dotyczące tylko jednego zmysłu) i złożone (angażujące więcej niż jeden zmysł). Mogą dotyczyć wszelkich zmysłów, wobec tego można wyróżnić halucynacje wzrokowe, słuchowe (w tym imperatywne - zawierające nakazy, zakazy, polecenia), smakowe, czucia ustrojowego, węchowe oraz dotykowe. Jakikolwiek realny bodziec zewnętrzny (np. dotknięcie) natychmiast przerywa stan halucynacji. W schizofrenii najczęstsze są halucynacje słuchowe. Do rodzajów omamów wzrokowych należą np. omamy makrooptyczne (powiększenie obrazu, przedmiotu w stosunku do jego rzeczywistej wielkości) i mikrooptyczne (pomniejszenie obrazu, przedmiotu w stosunku do jego rzeczywistej wielkości), fotopsje (np. błyski). Omamy psychiczne dotyczą procesów psychicznych chorego np. uczucie "wysysania" lub "nadsyłania" myśli, wrażenie że myślenie zostało zablokowane lub dostało się do niego jakieś "obce ciało".
Omamy zalicza się do tak zwanych objawów pozytywnych (wytwórczych), gdyż stanowią wyraźne odchylenie od normalnych procesów poznawczych, w przeciwieństwie do objawów negatywnych, które wyrażają brak lub obniżenie normalnych reakcji u chorego.
Do grupy halucynacji należą także pseudohalucynacje (omamy rzekome) - są spostrzeżeniami, które powstają bez udziału bodźców zewnętrznych, chory odbiera te spostrzeżenia patologiczne jako rzeczywiste, lecz odbierane są przez niego jako dochodzące spoza miejsc dostępnych percepcji właściwych dla danego zmysłu, np. omamy rzekome słuchowe dochodzą 'z wnętrza ciała', albo 'z Księżyca', zaś rzekome omamy wzrokowe 'wyświetlają się w oczach'. Omamy rzekome stanowią istotny element (często jedyny) zespołu paranoidalnego.PARAFRENIE
Termin "Parafrenia" obecnie nie jest zalecany do użycia, według ICD-10, jednostkę tę określa się jako jedno z uporczywych zaburzeń urojeniowych (F22) - choroba psychiczna w której występują urojenia i omamy, ale nieobecne są formalne zaburzenia myślenia (np. rozkojarzenie), rozszczepienie struktury osobowości czy zaburzenia życia emocjonalnego. W systematyce chorób psychicznych parafrenia mieści się między schizofrenią paranoidalną a paranoją. Oprócz przewlekłej parafrenii pochodzenia endogennego wyróżnia się zespoły parafreniczne, spowodowane przez infekcję, intoksykację (zatrucie), lub choroby (np. niewydolność krążenia).
Choroba rozpoczyna się najczęściej w średnim lub podeszłym wieku. Przeważnie chory zaczyna słyszeć rozmowy (o przykrych dla niego treściach) lub hałasy dochodzące zza ściany lub z ulicy, wyczuwa w swoim mieszkaniu przykre zapachy, czuje zmieniony smak potraw. Doznania te najczęściej interpretowane są urojeniowo jako efekty wrogich działań sąsiadów, którzy nastają na mieszkanie i majątek chorego. System urojeniowy w parafrenii jest zazwyczaj mniej rozbudowany niż w psychozach schizofrenicznych, ograniczony wyłącznie do środowiska sąsiedzkiego. Urojenia są usystematyzowane, o treściach potencjalnie możliwych do zaistnienia, mają cechy urojeń paranoicznych. Rokowanie jest niekorzystne: współczesne neuroleptyki powodują zazwyczaj pewne złagodzenie objawów wytwórczych, sedację; w przypadku ustąpienia objawów choroby chory dochodzi do przekonania, że prześladowcy odstąpili od swych planów.Poczytaj też o psychozach, urojeniach, substancjach psychoaktywnych, infradźwiekach, zaburzeniach pola magnetycznego, halucynacjach hipnagogicznych itd...
Do tego dochodzi płat potyliczny, hipokamp, fale mózgowe:
Fale gamma
Powyżej 40 Hz, do 80-100 Hz, rytm gamma towarzyszy działaniu i funkcjom motorycznym; Ośrodki mózgowe biorące udział w wyobrażaniu ruchu komunikują się ze sobą na częstości 40 Hz w określonej kolejności, a potem dopiero pojawia się "błysk" aktywności gamma w ośrodku mózgowym zawiadującym wykonaniem ruchu.
Fale beta.
Od 12 do ok. 28 Hz, mała amplituda, zdesynchronizowane - rytm gotowości, charakteryzuje szczególnie zwykłą codzienną aktywność, percepcję zmysłową i pracę umysłową, specyficzna aktywnosc beta towarzyszy rownież stanom po zażyciu niektórych leków, szczególnie benzodiazepin
Fale alfa.
Od 8 do 13 Hz, zmienna amplituda - spoczynkowy, charakterystyczny dla stanu relaksu, odprężenia, gdy leżymy z zamkniętymi oczami, przed zasnięciem i rano po przebudzeniu. Wykorzystywany w technikach szybkiego uczenia się.
Fale theta
Zakres o częstotliwości 4-7 Hz. Fale theta są najczęściej występującymi falami mózgowymi podczas głębokiej medytacji, transu, hipnozy, intensywnego marzenia, intensywnych emocji. Świadomość przy tej częstotliwości pozwala na kontrolowanie bólu fizycznego, a w skrajnych przypadkach nawet krwawienia. Dla tej częstości tok myśli staje się niespójny i zanikają związki logiczne, co wyraźnie widać na przykładzie myślenia w czasie marzeń sennych.
Fale delta.
Fale delta
Od ok. 0,5 do 3 Hz, wysoka amplituda - występują w stanie najgłębszego snu, podczas medytacji, także u małych dzieci i w przypadku pewnego rodzaju uszkodzeń mózgu (np. lezji).
Fale epsilon
0,1 Hz i mniej.
Wystarczą jakieś nieprawidłowości w ich działaniu spowodowane najróżniejszymi czynnikami i już rzeczywistość miesza się z transem lub snem....
Na koniec trzeba dodać po staremu że jak wiadomo myślenie abstrakcyjne mimo że jest największym darem ludzkości to mimo wszystko pozwala wymyślać nieograniczone bujdy. Ludzie nie chcą by życie było szare i proste. Na siłe je koloryzują, szukają opiekunów- bóstw i świadomości życia wiecznego...to tyle