Napisano
07.03.2006 - 00:38
ja chcialem w pewien sposob dojsc do porozumienia jesli chodzi o wyjasnienie niescislosci zwiazane z katolicyzmem i interpretowaniem biblii.Glownie staralem sie pokazac mozliwosci ktore nisosa za soba rozne rozpatrzenia niektorych spraw...ja jestem otwarty na wiele spraw i niczego nie odrzucam.Mozna powiedziec ze bylem kiedys praktykujacy ale dreczylo mnie wiele niejasnych spraw zwiazanych z wiara katolicka i zaczalem buszowac we wszystkim czym sie da...Nosze to w sobie odkad pamietam, ze cos jest nie tak, ze cos ludzkosc ominela,nie dostrzegla. Ciagle siedzi mi to w glowie i gdy spogladam na ludzi ktorzy blakaja sie wssrod szarych ulic mysle o tym, mysle ze Ci ludzie nawet nie wiedza ze cos stracili,ze cos przeoczyli.Nie czyni mnie to wyjatkowym bo taki sie nie czuje i mam w sobie wiele wad,wiele sie musze nauczyc a w szczegolnosci pokory,cierpliwosci i opanowania. Czesto zastanawiam sie jak ogarnac slowami to co czuje a te uczucia sa nawet ciezsze niz mogloby sie wydawac.Zle sie czuje widzac co sie dzieje wokol mnie.Gdy widze jak ludzie gonia za pieniedzmi, gdy dziewczyny szukaja facetow z niezlym samochodem, gdy widze jak ludzie sa dla siebie msciwi, zazdrosni o wszystko i zawistni przerasta mnie to i przytlacza.Dlaczego ludzie nie widza tego albo udaja ze nie widza, nie dostrzegaja.Niestety doszedlem ze do takiego stanu rzeczy przyczynila sie wladza,kosciol i religie ktore ograniczaja czlowieka.Wladza i kosciol manipuluja ludzmi.Wykreowali nam taka rzeczywistosc w ktorej wielu ludzi ma problem z przystosowaniem sie.Wielu ludzi nie moze realizowac swoich marzen,celow i tego czego pragneliby robic w zyciu.Ilu ludzi cierpi,ilu z glodu umiera a ilu jeszcze umiera w samotnosci.Wszystko co najlepsze jest przeznaczone dla wybranych,elit ktore wszystko robia pod siebie.W Polsce np. Korupcja goni kurupcje,afera goni afere.Na swiecie sa dziwne gry polityczne.Usa napadaja na Arabow tylko dlatego ze widzieli w tym interes.A od wiekow do wojen wykorzystywano wiare w imie wyzszym celom.Dlaczego? tylko dlatego ze czlowiek jest leniwy? dlatego ze kocha zyc rozpustnie? Widzi tylko korzysci materialne? Wladza,pieniadz, i znow religie.Zawsze zastanawialem sie czemu przez 2000 lat nasza nauka kulala i dopiero przez ostatnie 100 lat doszlo do wielkich rewolucji naukowych.Teraz juz wiem,przynajmniej tak mi sie wydaje.Ludzka ciekawosc jest wieksza niz ograniczenie.Dla niektorych chec poznania swiata i odpowiedzenia sobie na niektore pytania sa najbardziej istotnymi w zyciu i to zwyciezylo.Niestety skutki prowadzenia prywatnej gry przez kosciol az do wieku 19 ma swoje skutki.Wykreowali nam swiatopoglad i wiare w taki spsob ze jestesmy istotami niemal ograniczonymi.Nauka poszla w ruch a rozwoj duchowy nie i dzieki temu mamy wojny, mordy, glod ,tyranie,zaklamanie,oblude,manipulacje i wiele innych.Naszczescie na ziemi jest tez wiele milosci i checi niesienia pomocy drugiemu czlwiekowi.Tylko szkoda ze niektore instytucje tak naprawde nam to nieumozliwiaja tylko dalej poglebiaja ta apatie i tumiwisizm.Sa to bardzo przytlaczajace kwestie i ciagle mnie drecza i jest mi zle gdy ludzie najbardziej wierzacy okazuja sie tylko pseudo wierzacymi.Luidzie sa bardziej zaklamani niz sie wydaje.Widac to szczegolnie po tych ktorzy chodza i sie modla do kosciola.Czy cos to pomaga? czy cos to komu da?Czy moze tylko lepsze samopoczucie lub odbebnienie tzw obowiazku wobec Boga? Jeden pojdzie bo ma tragedie rodzinna,inny pojdzie ze strachu bo naskrobal cos, inny wierzy ze dzieki modlitwom i w wierze w Chrystusa zostanie zbawiony i bedzie zyl wiecznie.To niby prawda ale gdy tak sie to wszystko pojmuje to mozna naprawde pozostac tylko w czterech katach bez klamek.Przez 2000lat odkad kosciol przejal wladze i dokonywal represji stan bytu ludzkiego tylko sie pogarszal.Nie jest tak? wystarczy spojrzec na ulice.Wydaje nam sie ze jest wszystko ok.Otoz nic nie jest ok.WIecej widac negatywow niz pozytywow.Wszyscy umywaja raczki,odwracaja sie do siebie plecami.Biedne dzieci w szkolach, szerzaca sie patologia, mordy, grabierze a gdy sasiad idzie ochrzcic nowo narodzone dziecie to ksiadz wola 200zl albo nic z tego.Czy to nie jest zle? czy to wszystko jest takjak byc powinno? I jak ja mam nie szukac innej drogi? Kosciol zwalcza chomoseksualistow i pedofilie a pelno jest w parafiach takich ksiezy.Woza sie luksusowymi autami, oszikuja i popadaja w alkocholizm ale dewoty bronia: On jest taki wspanialy,nie wierze w to! Jak ludzie maja przejrzec na oczy? Gdy widze jak Wladcy swiata nie liczac sie z jednostkami rozgrywaja swoje gierki zwiazane z tym czy wcisne swojego brata na stolek czy nie, czy zonka bedzie prezesem na cieplej posadce to co mam myslec? Gdy zostaje odkryta jakas nowinka technologiczna ktora moglaby zmienic siwat na lepsze to rzady odrazu szukaja opcji do celow wojskowych? po co? w celach ochrony swiata? czy to naprawde konieczne? Izrael narod wybrany a wszystkie banki i ogromne firmy naleza do nich.Teraz sie mszcza na nas Polakach i wszedzie gdzie tylko moga.Arabowie w imie islamu ida sie zabijac a Katolicy,od poczatku naszej ery,zmieniajac tylko co roz strategie dorabiaja sie tylko nowych nabytkow materialnych.Jedyni normalni to chyba Ci od Buddyzmu.Maja wspaniala filozofie zycia.Niech mi ktos odpowie: CO JA MAM MYSLEC? JAK TU MOZNA NORMALNIE ZYC I WIERZYC W COS CO BYLO SZTUCZNIE KREOWANE 2000LAT?