Napisano 29.03.2008 - 20:36
Napisano 29.03.2008 - 20:53
Prostytucja nieletnich, a właściwie eee... 'seks za ciuchy' na pewno do dopuszczalnych w naszej kulturze nie należą.
Napisano 29.03.2008 - 20:58
Napisano 29.03.2008 - 21:13
Niedopuszczalne to jest wykorzystywanie niedojrzalosci i naiwnosci dzieci. Nadal to sa dzieci i w naszej kulturze odpowiedzialni za nie sa ich rodzice. To moze ich troche popotepiasz? Za to ze dopuscili do tego, ze ich corki uprawiaja seks za bluzke.
Napisano 29.03.2008 - 22:17
Napisano 29.03.2008 - 22:50
Właśnie na tym polega problem, nie możemy dojść do porozumienia o co nam chodzi - piszę cały czas, że nie zamierzam ich prześladować. Chodzi mi o to, żeby nazwać problem po imieniu, scharakteryzować go i opisać takim jakim jest, a następ;nie zacząć z nim walczyć.Zdajesz się równać człowieka z jego czynem. Ja cały czas uważam, że istocie ludzkiej należy okazać akceptacją i miłość, oddzielając ją, jako istotę, od tego co robi. Mimo złych czynów umieć dostrzec w człowieku dobro. Nie powtarzać mu jaki to jest zły bo to nic nie da poza obniżeniem samooceny,
Ależ absolutnie nie jest tak jak piszesz, potępiając człowieka zwracam jego uwagę na to, że źle postępuje i w jego życiu jest coś co należy zmienić. Słuchaj, czy Ty możesz mi wyjaśnić jak w ogóle wyobrażacie sobie walkę z problemem, skoro odmawiacie nam nawet prawa do nazwania problemu? Jak mam komuś kogoś wyciągnąć z takiego bagna, skoro nawet nie wolno mi go informować, że w bagnie siedzi...Potępiając człowieka utwierdzasz go w przekonaniu, że jest złym człowiekiem i nie zasługuje na miłość. A na miłość nie trzeba niczym zasłużyć!
Miłość i wsparcie absolutnie nie wyklucza potępiania, jak Wy sobie wyobrażacie miłość? Czy cokolwiek robią Wasze ukochane osoby to Wy to akceptujecie, czy co? Mogę kogoś kochać i potępiać jego postępowanie, prawdziwa miłość wymaga tego, ażeby nazywać złe postępowanie ukochanej osoby po imieniu, to jest warunkiem konstytutywnym jakiejkolwiek pomocy. Jeżeli nie uświadomisz komuś że niszczy siebie, to nie ma żadnej możliwości, ażeby był w stanie walczyć ze swoim problemem.Kiedy okazujesz człowiekowi akceptację i miłość, jednocześnie wskazując, że to co robi jest szkodliwe dla niego samego dajesz mu siłę do zmiany jego zachowań.
Napisano 30.03.2008 - 00:32
Napisano 30.03.2008 - 01:09
Napisano 30.03.2008 - 01:40
Napisano 30.03.2008 - 01:56
Napisano 30.03.2008 - 02:30
Napisano 30.03.2008 - 02:36
Napisano 30.03.2008 - 02:49
Napisano 30.03.2008 - 03:20
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych