Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Dlaczego nie pokażą światu, co potrafią?"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

#31

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wyliczenia vkali w oparciu o eterofizykę potwierdzają jedyną słuszną teorię na temat wtc, a TY ośmielasz się używać zwykłych i ogólnie sprawdzalnych wyliczeń dla poparcia swojej tezy. To wystarczy.
Powodzenia w sączeniu jadu vkali, widzę co piszesz tylko w cytatach ;) .


... po cóz sie wypowiadasz na temat. którego ani nie rozumiesz, ani nie masz pojęcia, ani też nie nasz najmniejszej wiedzy by cokolwiek z tutaj powiedzianego zweryfikować,..takie małe zawistne ludzkie null,.....lepiej siedź w bunkrze, bo w nim szybciej zgnije to wszystko w tobie, co nie mieści się w twoich miarach
... za resztę powinno wystarczyć, to co tutaj zostało powiedziane

<a href="http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=4351&view=findpost&p=260212" target="_blank">http://www.paranormalne.pl/index.php?showt...st&p=260212</a>
  • 0

#32

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

„Poczytywałem”- to za dużo powiedziane. Po prostu zaintrygowała mnie sugestia (wyczytana z postu Głodomoora), że jakiś fragment Biblii udziela wskazówek dotyczących tytułowego pytania. Z ciekawości sprawdziłem, o jaki urywek chodzi i krótko ustosunkowałem się do tego, co zobaczyłem.


..i zapewne teraz to Głodomoor jest winien tego, że ty nie wytrzymałeś w uczciwości, k z tym co tak głośno na forum deklarowałeś, ..i gdzie się podziała twoja odpowiedzialność za wypowiadane przez ciebie słowa, …oczywiście oprócz tej o której wiemy Głodomora, a którą zrzuciłeś na Głodomoor’a

Oczywiście, Ty w odpowiedzi już zwyczajowo popisałeś się klasycznym, nic nie wnoszącym, w większości niezwiązanym z tematem wodolejstwem, w którym oczywiście nie miało prawa zabraknąć obowiązkowej mantry dotyczącej tematu WTC. ;)


..wykaz to niby moje wodolejstwo, ..oczywiście nie wykażesz nie dlatego ,ze nie chcesz ale dlatego, że tam nie ma żadnego wodolejstwa, choć tobie jest wygodnym tak to widzieć ..jest tam tylko prosta i jasna prawda, która cię nie tylko drażni, a już porządnie rani,....i nie z mojej przyczyny, a z twojej, bo zbyt daleko w swych zgubnych wyborach od niej jak i od siebie odbiegłeś

A to, czy będę Cię ignorował czy nie, to już moja sprawa. Jeśli uznam to za zasadne, wylądujesz w ignorze z powrotem. Nic Ci do tego.



..prawda, ..i dopowiem ci jak post wcześniej poradziłem holi’emu „..lepiej siedź w bunkrze, bo w nim szybciej zgnije to wszystko w tobie, co nie mieści się w twoich miarach”

Zatem postaram się uzasadnić moje zdanie w kwestii owych biblijnych cytatów, bo raczej na Twoje uzasadnienie nie ma co liczyć.
Takie dwie od razu nasuwające mi się kwestie:
1) Po pierwsze, Jezus opierał się namowom Szatana nie z racji tego, iż był skromny i nie chciał się chwalić swoimi zdolnościami. Po prostu był to wynik bezgranicznego zaufania i całkowitego podporządkowania woli Boga. Gdzie tu analogia do przypadku owych współczesnych parapsycho-zdolniachów?


..powiem tak ..a właściwiej spytam cię ..a gdzie wg ciebie jest [i gdzie się pomieszcza] twój bóg oraz gdzie jest [i gdzie się pomieszcza] to co jest z niego jego i jego?.. bo z tego co piszesz domniemuję, że jest on gdzieś bardzo daleko od ciebie oraz że w tobie nie ma już nic boskiego, absolutnego, nic nieracjonalnego….i nie mam na myśli jedynie wspomnianego przez ciebie bezgranicznego zaufania do absolutnego boga czy raczej Boga [daleko] poza i ponad tobą,..nie kryję ,że od tej twojej odpowiedzi zależna będzie forma mojej

Po drugie, Jezus nie chwalił się swoim swoimi zdolnościami, rozgłaszając wszem i wobec, czego to on nie potrafi. On po prostu jawnie używał tych zdolności. Parapsycho-zdolniachy robią dokładnie na odwrót. A tu gdzie widzisz analogię?


..a gdzie ich używał i po co? …możesz powiedzieć? ..czy była to forma manifestacji czy pokazu na szatańskie podszepty czynione przez innych, ..i pytanie podobne temu które powyżej
…gdzie wg ciebie jest [i gdzie się pomieszcza] Szatan (Lucyfer czy Aryman) oraz gdzie jest [i gdzie się pomieszcza] to co jest z Niego Jego i z Niego ?.. bo z tego co piszesz domniemuję, że jest On gdzieś bardzo daleko od ciebie oraz że w tobie nie ma nic diabelskiego, absolutnie nic nieracjonalnego, nic irracjonalnie Szatańskiego, Diabolicznego (Luciferskiego czy Arymanicznego)….i nie mam tu na myśli jedynie nie wspomnianej przez ciebie bezgranicznej odrazy do wszystkiego co Diaboliczne i Szatańskie (Luciferskie lub Arymaniczne) będące oczywiście wg ciebie [daleko] poza, ponad czy pod tobą, ..nie kryję ,że od tej twojej odpowiedzi zależna będzie forma mojej.

A gdzie ja stwierdziłem, że przedstawiona przeze mnie interpretacja dotycząca Jan 6:53 jest Twojego autorstwa?! Gdyby tak było, po prostu bym Cię zacytował.


..a przynajmniej jesteś świadom, ..komu odpowiadałeś i komu zarzucałeś bezsensowność i płytkośś interpretacji słow jezusa

Żeby było jasne.
Ową „interpretację” wymyśliłem sam, aby Ci zobrazować, z czym kojarzą mi się Twoje biblijne uzasadnienia..


… czy jesteś świadom faktu, że to było dla mnie cały czas jasne i mam nadzieję że będzie to od teraz również tobie jasne i nie będziesz już przypisywał słow których oni nie powiedzieli a powiedziałeś ty,…..przynajmniej tutaj ..i jeżeli już to obrazuj swoje słowa uczciwie, bez przypisywania ich innym

Nie rób sztucznego problemu, tam gdzie go nie ma. Zdaję sobie sprawę, że jesteś mistrzem siania zamętu, ale czasami mógłbyś trochę przystopować


…no właśnie nie rób, .w dalszym pozwole sobie odpowiedzieć słowami jezusa. .z obfitości serca usta mówią .oraz … bacz czyją miarą mierzysz [jak już mierzysz] …

Kwestii WTC nie będę tu rozwijał, bo nie jest to miejsce ku temu.
Pozdrawiam.


..ja też nie,.. bo bardzo ciekaw jestem przymiotów twojej sfory, adorującej cię..ale co szkodzi …
  • 0

#33

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Widać vkali, ze w tym temacie już zabrakło Ci rzeczowych argumentów.
Przyczepianie się w dyskusjach drugiej osoby i wymyślanie jej to zawsze ostatni "argument"
stosowany przez rozmówców.
  • 0



#34

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Widać vkali, ze w tym temacie już zabrakło Ci rzeczowych argumentów.
Przyczepianie się w dyskusjach drugiej osoby i wymyślanie jej to zawsze ostatni "argument"
stosowany przez rozmówców.



..słucham uważnie jakich to argumentów mi niby zabrakło? ..oraz pytanie czy mariush dał ci jakiekolwiek perogatywy do wypowiadania sie z pełną odpowiedzialnością za niego, w jego imieniu?,..a jeżeli nie dał, to czemu sie odzywasz tam gdzie ciebie nie proszą? ..i pocztaj z pełna odpowiedzialności ponizsze co wyszło ci spod reki , jezeli tego nie zauwazyłeś "Przyczepianie się w dyskusjach drugiej osoby i wymyślanie jej to zawsze ostatni "argument" stosowany przez rozmówców."
  • 0

#35

Cahir.
  • Postów: 1195
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ależ ja się nie wypowiadam za Niego skąd taki pomysł?
Włączyłem się do dyskusji stwierdzeniem jaki jest stan rzeczy co chwilę robisz wycieczki personalne pod jego adresem w różnych tematach, ojj zaraz wyjdzie, że kogoś bronię, aby nie dawać młynowi wody i robieniu dalszego offtopa więc kończę waść i wstydu oszczędzam :]

A ostatnie zdanie udowodniłeś w sąsiednim temacie przykładowo :)
  • 0



#36

Mariush.
  • Postów: 4322
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

..i zapewne teraz to Głodomoor jest winien tego, że ty nie wytrzymałeś w uczciwości, k z tym co tak głośno na forum deklarowałeś, ..i gdzie się podziała twoja odpowiedzialność za wypowiadane przez ciebie słowa, …oczywiście oprócz tej o której wiemy Głodomora, a którą zrzuciłeś na Głodomoor’a

Co Ty znowu gadasz? Czego to niby Glodomoor miałby być winien? Podpowiesz mi? - Bo nie nadążam...

I co ma z tym wspólnego uczciwość? Sugerujesz, że zmiana zdania na jakiś temat jest z założenia nieuczciwa? Czyżbym, przestając ignorować Twoje wypowiedzi, naruszył jakieś normy moralne? ;)

..wykaz to niby moje wodolejstwo, ..oczywiście nie wykażesz nie dlatego ,ze nie chcesz ale dlatego, że tam nie ma żadnego wodolejstwa, choć tobie jest wygodnym tak to widzieć ..jest tam tylko prosta i jasna prawda, która cię nie tylko drażni, a już porządnie rani,....i nie z mojej przyczyny, a z twojej, bo zbyt daleko w swych zgubnych wyborach od niej jak i od siebie odbiegłeś

Sam właśnie to wykazałeś.
Po raz kolejny, posługując się samymi ogólnikami, bez żadnego uzasadnienia oznajmiłeś, że Ty wszystko wiesz lepiej, Ty znasz całą prawdę, a ja oczywiście się mylę i to prawdopodobnie w każdej możliwej kwestii. Ba, nawet wygląda na to, że masz większą wiedzę na mój temat, niż ja sam.

wiem tak ..a właściwiej spytam cię ..a gdzie wg ciebie jest [i gdzie się pomieszcza] twój bóg oraz gdzie jest [i gdzie się pomieszcza] to co jest z niego jego i jego?.. bo z tego co piszesz domniemuję, że jest on gdzieś bardzo daleko od ciebie oraz że w tobie nie ma już nic boskiego, absolutnego, nic nieracjonalnego….i nie mam na myśli jedynie wspomnianego przez ciebie bezgranicznego zaufania do absolutnego boga czy raczej Boga [daleko] poza i ponad tobą,..nie kryję ,że od tej twojej odpowiedzi zależna będzie forma mojej

No i tak właśnie wygląda rozmowa z Tobą. Podałem Ci konkretne argumenty uzasadniające mój wcześniejsze stwierdzenia w kwestii kuszenia Jezusa, a Ty popisałeś się tylko personalnymi, nic niewnoszącymi do dyskusji, uwagami dotyczącymi mojej wiary. Mogłbyś choć raz wyrazić się naprawdę rzeczowo... o przejrzystość i jasność wypowedzi już nie będę Cię prosił.

A co do mojej wiary – nie martw się o nią. Jest solidnie ugruntowana. W końcu fundamentem, na którym opieram swoje życie jest Jezus Chrystus.


… czy jesteś świadom faktu, że to było dla mnie cały czas jasne i mam nadzieję że będzie to od teraz również tobie jasne i nie będziesz już przypisywał słow których oni nie powiedzieli a powiedziałeś ty,…..przynajmniej tutaj ..i jeżeli już to obrazuj swoje słowa uczciwie, bez przypisywania ich innym

A Ty dalej swoje. Jak do ściany...

Aha i jeszcze jedno.
Z łaski swojej, nie obsmarowuj mnie w tematach, w których się nie udzielałem. Jesteś w stanie sprostać temu wyzwaniu, czy jednak pokusa okaże się silniejsza? :)

Póki co, zmykam.
Trzeba korzystać z dobrodziejstwa, jakim jest długi weekend.
  • 0



#37

Alpha lyr.
  • Postów: 254
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

,..a jeżeli nie dał, to czemu sie odzywasz tam gdzie ciebie nie proszą ?[/b]

Może jedyną nieproszoną osoba jesteś tutaj TY ??? Forum to takie miejsce gdzie każdy może się włączyć w dyskurs. Nie Tobie dane jest rozsądzać kto ma się wypowiadać a kto siedzieć w bunkrze. I prosze, nie obrastaj zbyt w piórka dlatego że jesteś dzisiaj gwiazdą tematu.
  • 0

#38

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co Ty znowu gadasz? Czego to niby Glodomoor miałby być winien? Podpowiesz mi? - Bo nie nadążam...


..nie nadążanie to u ciebie już codzienność? ..cóż nie ma kary bez winy,… po cóż wspomniałeś głodomoor’a jeżeli nie po to by obarczyć go winą za nie wytrzymanie w tym co głośno deklarowałeś, ..a czy może już wiesz po co w ogóle musiałeś głośno na forum deklarować fakt zabunkrowania się przed vkali’m?... komu lub czemu to miało się przysłużyć? a następnie po co głośno się głupio tłumaczysz „za przyczyną głodomoor’a” z własnego jedynie deklaratywnego niby zabunkrowania się, ..i czemu jednego i drugiego nie uczyniłeś cicho, bez zbędnych pokazówek, jedynie w cichości swego serca jak uczyniłby to każdy jeszcze trochę uczciwy człowiek, ..czyżby po to by móc dodatkowo vkali’ego obarczyć swoim już codziennym nienadążaniem, …spróbować obarczyć vkali’ego swoją coraz wiekszą powolnością


I co ma z tym wspólnego uczciwość? Sugerujesz, że zmiana zdania na jakiś temat jest z założenia nieuczciwa? Czyżbym, przestając ignorować Twoje wypowiedzi, naruszył jakieś normy moralne?


…nieuczciwym jest czynienie pokazówek jedynie dla pokazu mającego najczęściej przykryć, zasłonić prawdę lub prawdziwe cele czy motywy,… oraz nieuczciwym jest wszelkie [przy/za]słanianie się innymi przy tłumaczeniu [się z] własnych(?) wyborów i decyzji dotyczących „zmiany zdania” lub co prawdziwsze [u ciebie] przy tłumaczeniu się ze ujawnionej jedynie deklaratywności głośno zapowiadanych posunięć

Po raz kolejny, posługując się samymi ogólnikami, bez żadnego uzasadnienia oznajmiłeś, że Ty wszystko wiesz lepiej, Ty znasz całą prawdę, a ja oczywiście się mylę i to prawdopodobnie w każdej możliwej kwestii. Ba, nawet wygląda na to, że masz większą wiedzę na mój temat, niż ja sam.



po pierwsze kto….kto pierwszy tak uczynił jak to teraz napisałeś mi w zarzucie,…w dodatku wraz z ujawnieniem swej nieuczciwości czy tylko wraz z z ujawnieniem jedynie głośnej deklaratywności swoich słów,
po drugie mam wrażenie, ze gryzie cię zazdrość czy zawiść, ze istnieje ktoś kto może wiedzieć dużo lepiej czy tylko więcej od ciebie, ..nawet o tobie samym,..
..po trzecie zauważ, że nie odpowiadasz na konkretne pytania skierowane do ciebie nt. pojmowania i rozumienia przez ciebie pojęć boga i diabła, bym mógł się w sposób rzeczowy odnieść do twoich mi zarzutów, że to niby ja źle tj. płytko, absurdalnie i bezsensownie przywołuję słowa jezusa na diabelsko kuszące propozycje uczynienia z tego co może i umie różnego rodzaju pokazówek oraz by rzeczowo ci odpowiedzieć dlaczego jezus przy odpowiedziach szatanowi posiłkował się słowami pisma

No i tak właśnie wygląda rozmowa z Tobą. Podałem Ci konkretne argumenty uzasadniające mój wcześniejsze stwierdzenia w kwestii kuszenia Jezusa, a Ty popisałeś się tylko personalnymi, nic niewnoszącymi do dyskusji, uwagami dotyczącymi mojej wiary. Mogłbyś choć raz wyrazić się naprawdę rzeczowo... o przejrzystość i jasność wypowedzi już nie będę Cię prosił.


…po prostemu i jasnemu wymigujesz się od odpowiedzi na zadane pytania jak wspomiałem potrzebne do wykazania, że to ty bardzo płytko jedynie pod siebie, diabelskie właściwiej jedynie pod swoje [diabeskie] interesy interpretujesz słowa Jezusa oraz to ty zupełnie absurdalnie i bezsensownie zarzucasz mi płytkość absurdalność insynuujesz bezsensowność mojej interpretacji odpowiedzi jezusa na kuszące propozycje diabła, na pustyni przy okazji obarczając mnie winą za własną powolność, nieumiejętność czy wręcz nieudolność.

..po drugie jestem konkretny, nie gadam o jakiś obiektywnych wyalienowanych duperelach których i lubię rozmawiać z druga osoba o konkretach czyli o tym co pojmuję, widzę, słyszę bądź czuję w danej osobie czyli również o tym co ta osoba może sama pojąć [lub nie], zobaczyć [lub nie], usłyszeć [lub nie] i poczuć sobie

A co do mojej wiary – nie martw się o nią. Jest solidnie ugruntowana. W końcu fundamentem, na którym opieram swoje życie jest Jezus Chrystus.


..czy to ten sam, który ponad wszystko tępił wszelkie faryzejstwo i gonił zewsząd faryzeuszy

(BG) Mat. 23:13-33
13. Lecz biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iż zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi; albowiem tam sami nie wchodzicie, ani tym, którzy by wnijść chcieli, wchodzić nie dopuszczacie.
14. Biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iż pożeracie domy wdów, a to pod pokrywką długich modlitw, dlatego cięższy sąd odniesiecie.
15. Biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iż obchodzicie morze i ziemię, abyście uczynili jednego nowego Żyda; a gdy się stanie, czynicie go synem zatracenia, dwakroć więcej niżeliście sami.
16. Biada wam, wodzowie ślepi! którzy powiadacie: kto by przysiągł na kościół, nic nie jest: ale kto by przysiągł na złoto kościelne, winien jest.
17. Głupi i ślepi! albowiem cóż jest większego, złoto czy kościół, który poświęca złoto?
18. A kto by przysiągł na ołtarz, nic nie jest; lecz kto by przysiągł na dar, który jest na nim, winien jest.
19. Głupi i ślepi! albowiem cóż większego jest? dar, czyli ołtarz, który poświęca dar?
20. Kto tedy przysięga na ołtarz, przysięga na niego, i na to wszystko, co na nim jest;
21. A kto przysięga na kościół, przysięga na niego, i na tego, który w nim mieszka;
22. I kto przysięga na niebo, przysięga na stolicę Bożą, i na tego, który siedzi na niej.
23. Biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iż dawacie dziesięcinę z miętki i z anyżu i z kminu, a opuszczacie poważniejsze rzeczy w zakonie, sąd i miłosierdzie i wiarę; te rzeczy mieliście czynić, a onych nie opuszczać.
24. Wodzowie ślepi! którzy przecedzacie komara, i wielbłąda połykacie.
25. Biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iż oczyszczacie kubek z wierzchu i misę, a wewnątrz pełne są drapiestwa i zbytku.
26. Faryzeuszu ślepy! oczyść pierwej to, co jest wewnątrz w kubku i w misie, aby i to, co jest z wierzchu, czystem było.
27. Biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iżeście podobni grobom pobielanym, które się zdadzą z wierzchu być cudne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelakiej nieczystości.
28. Także i wy z wierzchu zdacie się być ludziom sprawiedliwi; ale wewnątrz jesteście pełni obłudy i nieprawości.
29. Biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iż budujecie groby proroków, i zdobicie nagrobki sprawiedliwych,
30. I mówicie: Byśmy byli za dni ojców naszych, nie bylibyśmy uczestnikami ich we krwi proroków.
31. A tak świadczycie sami przeciwko sobie, że jesteście synowie tych, którzy proroki pozabijali. Mat. 23:32-33
32. I wy też dopełniacie miary ojców waszych.
33. Wężowie! rodzaju jaszczurczy! i jakoż będziecie mogli ujść przed sądem ognia piekielnego?


…prawda, ..może ci być za trudne [do przyjęcia] i za zbyt dosadne, więc dam to samo w trochę łagodniejszym wydaniu

(BT) Mt, 23, 13-32
13. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.
14. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.
15. Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: Kto by przysiągł na przybytek, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą.
16. Głupi i ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek, który uświęca złoto?
17. Dalej: Kto by przysiągł na ołtarz, to nic nie znaczy; lecz kto by przysiągł na ofiarę, która jest na nim, ten jest związany przysięgą.
18. Ślepi! Cóż bowiem jest ważniejsze, ofiara czy ołtarz, który uświęca ofiarę?
19. Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim leży.
20. A kto przysięga na przybytek, przysięga na niego i na Tego, który w nim mieszka.
21. A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży i na Tego, który na nim zasiada.
22. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać.
23. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!
24. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości.
25. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta.
26. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa.
27. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.
28. Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych,
29. i mówicie: Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków.
30. Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków.
31. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków!
32. Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle?


..jak wiesz jest wiecej mów goniących faryzejstwo i faryzeuszy ale myślę, że ta wystarczy
..by spokojnie móc orzec, że ty sobie jezusa jedynie pod siebie przysposobiłeś i to tylko w stosownych pod siebie fragmentach,.. posługując się przy tym zapewne „stricte naukową metodologią” odpowiednią ku takim wybiórczym [wy/o]krojeniom jak to sam wiesz z autopsji, ..czyli po prawdzie mówisz tylko, że wierzysz w jego [jezusa] odbicie/cień [w tobie],.. w twój jego obraz, ..w twoje jego zobrazowanie, …w twoja jego figurę [i nieważne czy fizyczną, psychiczną czy tylko logiczną] ,..w twój jego posąg,.. wierzysz we własne jego sobie wyobrażenie,…co nie jest równoznaczne z tym, że ufasz mu czy też, że jesteś pewien jego i ze go przyjmujesz

Aha i jeszcze jedno.
Z łaski swojej, nie obsmarowuj mnie w tematach, w których się nie udzielałem. Jesteś w stanie sprostać temu wyzwaniu, czy jednak pokusa okaże się silniejsza?


..nie obsmarowuję, tylko mówie to co sam w/na tobie doświadczyłem ,..i nęci mnie już by trochę więcej powiedzieć o twoich mat’fiz’chemicznych matactwach w twoim ostatnim wpisie w debacie o 9/11, ..ale jak widzisz wytrzymuję

Póki co, zmykam.


..nic innego od dawna nie czynisz gdy staje ci prawda przed oczy i przychodzi ci się zmierzyć sam ze sobą,....więc po co to nam mówisz ,..powiedz sobie
  • 0

#39

Mick St. John.
  • Postów: 154
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo Mało Wiarygodny ten filmik z tymi sztuczkami.
  • 0

#40

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie można przecież pokazać czego nie ma.
Przecież na forum para... znawcy podjęli decyzję, że nie ma nic poza tym co widzieli, a przeciecz widzieli wszystko.
Nie ma nic po za tym co odczuli, a przecież wszyscy wiedzą że odczuli już wszystko, co tylko jest lub będzie kiedykolwiek do odczuwania. Więc się nie mylą.
Można więc i należy zmienić nazwę tego forum.
Może więc nowy temat by się przydał ?
Nowa nazwa forum:
Towarzystwo własnej adoracji ?
  • 0



#41

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podstawową różnicą między osobami sceptycznymi, a nazwijmy "mistykami", jest różnica w ich celach.
Sceptycy chcą dowieść, chcą dowodów danych przez mistyków, namacalnych, widocznych i takich które ich przekonają do tego by przestali nimi być.
Mistycy pokazują tylko swoją drogę, pokazują ją innym którzy będą chcieć nią kroczyć.
Nie pokarzą, bo może nie umieją. Ingerowanie w świat materialny poprzez duchowy, wymaga bardzo dużego profesjonalizmu. Widoczne skutki rozwoju ducha reprezentują ludzie którzy całe życie poświęcają tylko tej dziedzinie, np. mnisi buddyjscy. Od wczesnej młodości są uczeni rozwijania swojego ducha. 50 lat reżimu w postaci codziennych ćwiczeń pod okiem mistrzów daje duże efekty, nie tylko już wewnętrznej harmonii, ale i możliwości wpływania na świat zewnętrzny za pomocą swojej woli.
Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale po prostu uważam, że na forum nie ma osób które byłyby tak zaawansowane w tej dziedzinie by dać wam sceptykom satysfakcjonujące 100% dowody.
  • 0



#42

dark dragon.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jóż pare razy słyszałem że to zasługa 24-tej pary chromosomów...
  • 0

#43

..::Marta::...
  • Postów: 151
  • Tematów: 15
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zastanawiałam się...
Jakiś czas temu miałam intuicję-prawie bezbłędnie wszystko wskazywała. A gdy z nudów oglądając "milionerów" za każdym razem wybierałam dobrą odp, to mi do głowy przyszło żeby wziąć udział i zgarnąć parę tysi :P po chwili intuicja "zgasła" jak myślałam, jak na niej zbić fortunę. No i teraz mam za swoją chciwość... :/ i do dziś mi milczy, nie chce mi pomagać w niczym ... eh
  • 0

#44

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czym innym jest mistycyzm, a czym innym posiadanie umiejętności. Zamiana znaczeń - określeń jest źródłem późniejszych nie porozumień.

W przypadku kiedy pokazuje się coś co wiemy, potrafimy możemy uczestniczyć w poznawaniu.
Uczestniczyć, być obok.
Cała pracę ma lub powinien podjąć zainteresowany.
Jak ma poczuć jeśli nadal ogląda się na nauczyciela ?
Jak na poznać.
Oracji uczono przez uczestnictwo. Samo czytanie o umiejętności widzimy co dało :-).

Oczywiście bywa, że osoba posiadająca umiejętności w jakiejś dziedzinie nie potrafi jej przekazać, bywa.

Profesjonalizm jest określeniem nie adekwatnym do posiadania lub nie umiejętności.
Umiejętności posiadamy bez względu na to czy jesteśmy profesjonalistami.

Bycie profesjonalistą mówi mam, w jakim ta osoba jest stosunku do tego co wykonuje. Jest w swojej dziedzinie
profesjonalistą.

Jak wszyscy wiemy, miejsce gdzie przyszło nam się obecnie urodzić nie determinuje naszych umiejętności.
Posiadamy je lub nie.
W jakim kraju rodzą się talenty muzyczne ?, Genialne umysły w dziedzinie fizyki jaki wybrały kraj ?
Malarze Jaki ?

Możemy posiadając jakąś umiejętność ja dalej rozwijać lub nie.
Mówisz o dowodach.
Co zrobiłeś dla siebie by przekroczyć swoje ograniczenia?

Istnieją informacje mówiące o tym, że możemy wpływać na nie z wyższego poziomu.
Innymi słowy zmieniają się jak my ewoluujemy. Ale do tego potrzebny jest nasz osobisty wysiłek. Tutaj też nie ma daj mi, pokaż, udowodnij.
To nie ten poziom.
Podobnie jak z połączeniami w mózgu. Są lub musimy je utworzyć. Proste.

Mylo - czekasz - czekaj.
Jeśli tak uważasz.
Zadowala Ciebie pozycja sceptyka ?
To jest Twój wybór.
  • 0



#45

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja powiedziałem, że jestem sceptykiem? :OOO Gdzie, kiedy?
Dobrze wiem, że jest coś poza ludzkim okiem. Różnych rzeczy próbowałem, od medytacji przez psiballe, wampiryzm energetyczny, jakieś nieśmiałe próby wychodzenia ciała astralnego. Nie osiągnąłem dużych efektów, ale odczułem wystarczająco, żeby wiedzieć.
Pisząc mojego posta uważałem, że stoję nieco obok. Nie stawałem ani tu, ani tu. Tylko opisywałem co widzę. Nazwałem was "mistykami" z potrzeby określenia grupy. Opisałem mniej więcej to co ty piszesz, to że intencje sceptyków i wasze są na tyle różne, że chyba nie można dojść do porozumienia.

Może obraziłaś się za to, że zarzuciłem wam niemożność udowodnienia? Uważam, że ingerowanie w świat materialny, tak by to udowodnić, na dodatek na odległość, jest bardzo trudne, i nie wiem czy to potraficie.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych