Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sceptycznym okiem: Ufo w sztuce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
194 odpowiedzi w tym temacie

#91

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Gdzie ja napisalem ze ten znak to obraz UFO? :roll:

Ja tylko poddalem w watpliwosc twoje stwierdzenie ze hieroglifow nie odczytuje sie nigdy doslownie, tylko zawsze np. ptak bedzie oznaczac cos innego - gdzie pod tym akapitem sam dalej wklejasz male zestawienie hieroglifow m.in. z ptakiem ktory oznacza ptaka..

Wiem ze pelnily rozne funkcje (wikipedia jeszcze nie zostala wylaczona ;] ) i tez o tym napisalem ze w pewnych sytuacjach beda oznaczac to a w innych nie.. choc moze niektorym bardziej logiczne wydawaloby sie przedstawienie "Ptaka" jako "Falusa" :mrgreen: a swoja droga dotarlem juz do 3 roznych hieroglifow "falusowych" :lol

Wydawalo mi sie ze napisalem tamtego posta wyraznie, nawet specjalnie wlaczylem PL klawiature a tu mi sie glupio polskie znaki robi bo nie mam alt+a i bedzie ą, tylko sa ukryte pod tym: ü+öä# i nigdy nie pamietam gdzie.
  • 0

#92

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No dobra są hieroglify które oznaczają konkretne przedmioty lub czynności. Ale jeśli chodzi o ten symbol co wygląda jak ufo to raczej nie odczytuje się go w ten sposób, on oznacza te spółgłoski czyli r i t. Jeśli nie twierdzisz że to ufo to ok, pozostaje nam xgość który jasno twierdzi że to ufo jest.
  • 0



#93 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

W hieroglify wdawac sie nie bede, ale malarstwo calkiem calkiem mnie interesuje. Czy sa jakies ogolne zalozenia co do tego co jest malarstwem? Jesli nie to mysle, ze rysunki naskalne moga nimi byc rowniez.
"W trakcie moich badań widziałem wiele rysunków w jaskiniach i malunków naskalnych australijskich tubylców" - relacjonuje archeolog dr Rex Gilroy, dyrektor australijskiego Mount York Natural History Museum w Nowej Południowej Walii. "Obrazy, na których utrwalone są postaci podobne do astronautów... Podczas siedmiu ubiegłych lat miałem możliwość prowadzenia badań kamiennych monumentów, kół z kamienia i innych struktur położonych na obszarze kilku kilometrów kwadratowych. Budowle te, służące prawdopodobnie celom astronomicznym, najpewniej nie są dziełem australijskich Aborygenów, lecz wysoko rozwiniętej, znającej astronomię społeczności, która musiała tutaj żyć w czasach prehistorycznych". Według prastarych przekazów Aborygenów stworzenia te przybyły "w dużych ptakach z nieba" i wylądowały na wyspie Nowa Gwinea. Na terenach, które do dzisiaj pochłonęło morze, wzniosły pierwsze megalityczne monumenty kamienne. Dla Aborygenów obcy byli "przekazicielami kultury czasu śnienia".

Taa, duze ptaki z nieba mogly byc pozniej rysowane jak...Duch Sw. splywajacy z nieba w postaci golebicy.

"Niedaleko odnogi łańcucha gór w chińskiej prowincji Hunan, który w miarę upływu czasu obniżał się, pośrodku jeziora Tungting-Hu znajduje się skalista wyspa Jotuo. W 1959 roku nawiedziło ją trzęsienie ziemi. W związku z odkryciami dokonanymi na tej wyspie pekiński archeolog prof. Chi Pen-lai, znawca starożytności, zdecydował się zbadać tę sprawę na miejscu w towarzystwie swoich asystentów Hui Chu-tinga i dr. Wu To-wai. W trakcie analizy "muru obronnego" zatopionego w jeziorze wraz z fragmentami wyspy przed 3000 lat naukowcy natrafili na nie znane dotąd jaskinie we wnętrzu wyspy. Sprowadzeni nurkowie na głębokości 30 metrów znaleźli labirynt wiodący w głąb granitowej skały.
Na śliskich ścianach tego podwodnego labiryntu odkryto ryciny o zdumiewającej doskonałości. Musiały zostać wykonane w kamieniu tysiące lat temu niezwykle ostrymi narzędziami.
W wyraźnie zachowanej scenie polowania mężczyźni z dmuchawami ścigają uciekającą dziką zwierzynę. Rekonstrukcja rysunku odkryła inne postaci, które siedząc w dziwacznych maszynach latających, celują z powietrza do zwierząt ze współcześnie wyglądającej broni."

Dr Carłos Manes Bandeira, profesor archeologii na Uniwersytecie Estacio-da-Sa w Rio de Janeiro, stwierdził, że w rytuałach, mitach, łegendach, obrzędach i wytworach kultury staroamerykańskich Indian istnieją liczne elementy związane z "przybyszami z nieba". Przede wszystkim w Brazylii znajduje się mnóstwo rysunków naskalnych i malowideł jaskiniowych, które oprócz odmiennie wyglądających postaci (dzisiaj opisalibyśmy je jako ludzi w kombinezonach astronautów) przedstawiają wiele symboli astronomicznych."

To prehistoria, umysly niczym nie wypaczone, czyste i proste, rysunki tez. A jak sobie radzili z rysunkami Ci, ktorym nie wolno bylo juz mowic o "ludziach z nieba"? W niebie mial byc tylko Bog, a wszelkie swiatlo mialo splywac na glowy swietych medrow i jeszcze bardziej swietych dziewic.

Dr Hannah Wolfe – nauczyciel oraz członek Towarzystwa Antropologicznego Zachodniej Australii, która przeprowadziła intensywne badania nad Aborygenami, w 1992 roku wybrała się wraz z Paulem Normanem – badaczem UFO z organizacji VUFORS do Terytorium Północnego, aby przyjrzeć się relacji o obserwacjo dokonanej przez grupę zamieszkującą jedną z wysp okolic Ziemi Arhnema, na zachód od Parku Narodowego Kakadu.
Po rozmowach z Aborygenami oraz analizie dzieł ich sztuki dr Wolfe doszła do wniosku, że jest możliwe, że w biegu historii któreś z plemion mogły rzeczywiście zetknąć się z istotami pozaziemskimi. Wolfe sugerowała, że dowodów na to można dopatrzeć się m.in. w tradycji Wandjina oraz malowidłach naskalnych z południa, które przedstawiały okrągłe obiekty, z których wydobywały się promienie."

(...) jest mozliwe... ze okragle obiekty rysowane na chrzescijanskich obrazach jako kula z promieniami, nie jest li tylko czestym motywem artystow.

Jakos hinduskie malowidla, tez mnie nie przekonuja, bo wyraznie widac glowne bostwo i dookola niego pomniejsze, z ktorych dwoja ma wyraznie niebieski odcien skory. Bardzo prosze mi to wytlumaczyc sceptycznie i naukowo.
Jak do dzisiaj to nauka nie stwierdza mozliwosci wystepowania takiego koloru skory u czlowieka, no chyba ze go cos dusi...

W zadnym wypadku nie czuje sie przekonana, a co za tym idzie, pogladow nie zmienie.
Stoje po stronie UFO!
  • 1

#94

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jakos hinduskie malowidla, tez mnie nie przekonuja, bo wyraznie widac glowne bostwo i dookola niego pomniejsze, z ktorych dwoja ma wyraznie niebieski odcien skory. Bardzo prosze mi to wytlumaczyc sceptycznie i naukowo.
Jak do dzisiaj to nauka nie stwierdza mozliwosci wystepowania takiego koloru skory u czlowieka, no chyba ze go cos dusi...


Nie żebym się czepiał mag, ale nie poszukałaś, a było na wyciągnięcie reki, a raczej palca...

http://www.paranorma...roby-xxi-wieku/



#95

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No dobra są hieroglify które oznaczają konkretne przedmioty lub czynności. Ale jeśli chodzi o ten symbol co wygląda jak ufo to raczej nie odczytuje się go w ten sposób, on oznacza te spółgłoski czyli r i t. Jeśli nie twierdzisz że to ufo to ok, pozostaje nam xgość który jasno twierdzi że to ufo jest.



Aby potwierdzić swoje tezy musicie znaleść dowody na istnienie owego znaku znaczącego co innego a nie statek ufo ;)
  • 0

#96 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie zebym sie Staniq czepiala, ale mogles przeczytac uwaznie...

W latach 60-tych w Kentucky żyła liczna rodzina „niebieskich ludzi”. Większość z nich nie doświadczyła poważniejszych chorób i dożyła wieku 80 lat pomimo posiadania niebieskiej skóry. Przypadłość ta była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Wiele osób w tym schorzeniem ma błękitną, indygo, śliwkową lub purpurową skórę. Ta rzadka przypadłość jest spowodowana anormalnością w hemoglobinie.

Rzadka przypadlosc i anormalnosc w hemoglobinie, a nie choroba.
Podpowiem, slady "innych" genow?
Stoje za UFO.
  • 0

#97

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6708
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie mag... Powinienem Cie przeprosić, ale dodatkowego linka "zjadł" komputer. Nie musiałabyś się męczyć i guglowac, a tak Ci się pewnie nie chciało...
Przykro mi to pisać, ale taka choroba istnieje.
Argyria
Argyria jest to schorzenie wywołane stycznością ze sporą ilością srebra (srebrny pył albo srebro koloidalne). Uciążliwym objawem choroby jest zmiana barwy skóry na niebieską albo niebieskawo-szarą. Zmiana może wystąpić w określonych miejscach lub na całym ciele. Nie ustalono jaka dokładnie ilość srebra wywołuje symptomy choroby.

I jeszcze:
- Rzadko spotykana choroba argyria, nie zagraża życiu, ale może być kłopotliwa. Argyria, inaczej srebrzyca, jest wywołana regularnym przyjmowaniem dużych ilości związków srebra przez długi czas – przynajmniej kilka miesięcy.
Samo noszenie srebrnej biżuterii czy używanie platerowanych sztućców nie grozi zachorowaniem na argyrię czyli srebrzycę, organizm musi być narażony na długotrwały kontakt ze srebrnym pyłem, albo koloidem. Pierwszy przypadek dotyczy głównie górników, pracujących w kopalniach srebra. W krajach wysoko rozwiniętych pracownicy kopalni mogą liczyć na zabezpieczenia, chroniące ich przed zagrożeniem.

Do drugiej grupy ryzyka należą osoby, które same przyjmowały związki srebra, zazwyczaj w postaci koloidu. Taki środek jest przez medycynę alternatywną uważany za cenny lek i naturalny antybiotyk, mający łagodzić stany zapalne, pomagać w problemach skórnych i schorzeniach przewodu pokarmowego. Badania kliniczne nie potwierdziły tych właściwości, a w wielu krajach obrót preparatami zawierającymi związki srebra podlega ograniczeniom.

Głównym objawem choroby jest zmiana koloru skóry na niebieski lub niebiesko-szary. Przebarwienia mogą pojawiać się miejscowo, albo obejmować całą powierzchnię skóry. Czasem szary odcień przybierają także białka oczu.

Przebarwienie to nie ustępuje samo, ale pomóc – przynajmniej w niektórych przypadkach – może zabieg laserowy.

edit: nie, nie jestem sceptykiem jeżeli chodzi o UFO, ale lubię dokładność, jeżeli jest to możliwe...

Użytkownik Staniq edytował ten post 27.01.2012 - 00:03




#98

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie zebym sie Staniq czepiala, ale mogles przeczytac uwaznie...

W latach 60-tych w Kentucky żyła liczna rodzina „niebieskich ludzi”. Większość z nich nie doświadczyła poważniejszych chorób i dożyła wieku 80 lat pomimo posiadania niebieskiej skóry. Przypadłość ta była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Wiele osób w tym schorzeniem ma błękitną, indygo, śliwkową lub purpurową skórę. Ta rzadka przypadłość jest spowodowana anormalnością w hemoglobinie.

Rzadka przypadlosc i anormalnosc w hemoglobinie, a nie choroba.
Podpowiem, slady "innych" genow?
Stoje za UFO.


Jestem z tobą ;) dodatkowo myśle, że jest to nowa rasa ludzi. Mamy już:
1. Meksyk i okolice - czerwoni
2. Afryka - czarni
3. Azja - żółci
4. Europa - biali
5. Australia - brązowi
6. Nowa rasa - niebiescy
7. pominąłem kogoś...?

heh, wszystkie kolory tęczy ;)
  • 0

#99

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jestem z tobą dodatkowo myśle, że jest to nowa rasa ludzi. Mamy już:
1. Meksyk i okolice - czerwoni
2. Afryka - czarni
3. Azja - żółci
4. Europa - biali
5. Australia - brązowi
6. Nowa rasa - niebiescy
7. pominąłem kogoś...?

heh, wszystkie kolory tęczy


Heh, czyżby maczali w tym palce kosmici geje? :)

A tak na serio :

Badania genetyczne ostatnich lat (projekt poznania ludzkiego genomu) nie wykazują, żeby pojęcie rasy (lub przynależności etnicznej) miało uzasadnienie genetyczne.

Badania DNA nie wskazują, żeby osobne, klasyfikowalne podgatunki (rasy) istniały pośród ludzi współczesnych. Chociaż można zidentyfikować geny odpowiedzialne za cechy fizyczne pojedynczego osobnika, na przykład za kolor skóry lub włosów, to jednak nie ma jednoznacznego szablonu genetycznego pozwalającego na odróżnienie jednej rasy od innej. Podobnie nie ma genetycznej podstawy na rozróżnienie przynależności etnicznej. Ludzie żyjący w tym samym regionie geograficznym od wielu pokoleń mogą mieć wspólne allele, ale żaden z tych alleli nie występuje u wszystkich osobników jednej populacji i żadnego osobnika innej populacji.


www.wikipedia.pl

Co do obrazów - kiedyś myślałem, że to na serio ma jakieś powiązanie z UFO, jednak pozytywnie się rozczarowałem. :)

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 27.01.2012 - 00:28

  • 0



#100

XGOŚĆ.
  • Postów: 429
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No właśnie mag... Powinienem Cie przeprosić, ale dodatkowego linka "zjadł" komputer. Nie musiałabyś się męczyć i guglowac, a tak Ci się pewnie nie chciało...
Przykro mi to pisać, ale taka choroba istnieje.
Argyria
Argyria jest to schorzenie wywołane stycznością ze sporą ilością srebra (srebrny pył albo srebro koloidalne). Uciążliwym objawem choroby jest zmiana barwy skóry na niebieską albo niebieskawo-szarą. Zmiana może wystąpić w określonych miejscach lub na całym ciele. Nie ustalono jaka dokładnie ilość srebra wywołuje symptomy choroby.

I jeszcze:
- Rzadko spotykana choroba argyria, nie zagraża życiu, ale może być kłopotliwa. Argyria, inaczej srebrzyca, jest wywołana regularnym przyjmowaniem dużych ilości związków srebra przez długi czas – przynajmniej kilka miesięcy.
Samo noszenie srebrnej biżuterii czy używanie platerowanych sztućców nie grozi zachorowaniem na argyrię czyli srebrzycę, organizm musi być narażony na długotrwały kontakt ze srebrnym pyłem, albo koloidem. Pierwszy przypadek dotyczy głównie górników, pracujących w kopalniach srebra. W krajach wysoko rozwiniętych pracownicy kopalni mogą liczyć na zabezpieczenia, chroniące ich przed zagrożeniem.

Do drugiej grupy ryzyka należą osoby, które same przyjmowały związki srebra, zazwyczaj w postaci koloidu. Taki środek jest przez medycynę alternatywną uważany za cenny lek i naturalny antybiotyk, mający łagodzić stany zapalne, pomagać w problemach skórnych i schorzeniach przewodu pokarmowego. Badania kliniczne nie potwierdziły tych właściwości, a w wielu krajach obrót preparatami zawierającymi związki srebra podlega ograniczeniom.

Głównym objawem choroby jest zmiana koloru skóry na niebieski lub niebiesko-szary. Przebarwienia mogą pojawiać się miejscowo, albo obejmować całą powierzchnię skóry. Czasem szary odcień przybierają także białka oczu.

Przebarwienie to nie ustępuje samo, ale pomóc – przynajmniej w niektórych przypadkach – może zabieg laserowy.

edit: nie, nie jestem sceptykiem jeżeli chodzi o UFO, ale lubię dokładność, jeżeli jest to możliwe...


Dokładność tego zjawiska jest tylko w przypadku, jeżeli taki człowiek ma dużą styczność ze srebrem. Natomiast przypadek tej małej populacji ludzi jest przekazywany z pokolenia na pokolenie, rodzą się tacy.

Jak to wytłumaczysz ?
  • 0

#101

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Skąd pewność, ta choroba nie jest przenoszona genetycznie? Podobnie jak z cukrzycą, rakiem czy innymi chorobami, które można odziedziczyć genetycznie. Udowodnij mi, że to sprawka UFO :) Ja nie jestem wyspecjalizowany w tej dziedzinie, ale sądzę, że jakiś specjalista potrafiłby Ci to wytłumaczyć.

Użytkownik WithinTemptation edytował ten post 27.01.2012 - 00:43

  • 0



#102 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Jeszcze raz przypominam, ze nie zostalo to uznane za chorobe, jak cukrzyca, tylko za anormalnosc!
Genetycznie dziedziczymy nie tylko sklonnosc do pewnych chorob, ale rowniez kolor skory, wlosow, oczu, grupe krwi jak rowniez pewne cechy charakteru. I to wszystko po przodkach. Temu niestety nikt nie zaprzeczy. A poza tym poczytaj o hinduskich bostwach to sie dowiesz ze tam byli niebieskoskorzy, ktorzy przybyli z...?
  • 0

#103

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aby potwierdzić swoje tezy musicie znaleść dowody na istnienie owego znaku znaczącego co innego a nie statek ufo



Ten znak nie znaczy ufo- błąd w rozumowaniu. Chyba że znajdziesz tłumaczenie tego znaku przez jakiegoś poważnego egiptologa, znawcę hieroglifów, inaczej to są tezy bez żadnego pokrycia.
Takim podejściem to jedynie możesz am siebie przekonywać że to jest ufo bo mnie takimi zagrywkami nie przekonasz.
Ten znak jedynie dzisiaj może kojarzyć się z ufo ale wtedy nie użyto go w takim celu.
Szukałem czegoś więcej na temat tego symbolu na polskich i zagranicznych stronach ale nic konkretnego nie ma oprócz jakiś blogów gdzie ktoś twierdzi że to jest podobne do ufo. To już o tej rakiecie było więcej napisane niż o tym rzekomym ufo.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 27.01.2012 - 11:16

  • 0



#104

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

A poza tym poczytaj o hinduskich bostwach to sie dowiesz ze tam byli niebieskoskorzy, ktorzy przybyli z...?


Że niby te bóstwa były niebieskie? Bo one i ich wygląd zostały wymyślone przez ludzi. Tak jak pogańskie bóstwa.
  • 0



#105

Ukasy.
  • Postów: 64
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A co wy myślicie, że dowodem na wizyty UFOludków w starożytności są różne kolory skóry u człowieka ? A wiecie co to jest melanina ? Im jej więcej tym bardziej ciemny kolor skóry, np. murzyni mają dużo melaniny, bo jest ona produkowana pod wpływem słońca, jak pojedziecie do Afryki na miesiąc to też wam skóra trochę "przyciemnieje". W dodatku nie ma to związku z UFO w sztuce i jak mogliście się przekonać dwa "najmocniejsze" dowody były fałszerstwami czyli figurka człowieka w rakiecie i malowidło z Uzbekistanu.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych