Mam nadzieje że dostrzegasz jednak jakąś konsekwencję logiczną moich objasnień. Doskonale rozumiem sceptyków, bo gdyby nie pewne przeżycia i np fakt że w 1994 miałem dostep do materiałów operacyjnych z "Pustynnej Burzy" w których widziałem opisy 7 rodzajów pojazdów (w tym latających) wykorzystujących technologię antygrawitacji śmiałbym się ze swoich teorii razem z Tobą.
Dzisiaj czytając "projekt Camelot" lub oglądając Davida Wilkock'a - chodzi mi o aspekt podróży w czasie i "ściany" w 2012 - porównuję to jednak z taką sama "ścianą" jaką sam widziałem i nie mogę tak po prostu siedzieć cicho.
Dorzucjąc do tego analizę kalendarza etiopczyków (którzy zawędrowali 5 tys lat temu wraz z Thotem, synem Enkiego do Ameryki) zwłaszcza fragmentu mówiącego o etapie ko-kreacji i uniwersalnej świadomości - wierzę że wysoce prawdopodobne jest rozszczepienie naszej rzeczywistości.
Każdy bedzie tworzył swoją rzeczywistość i Ci którzy się boją mogą się znaleźć zupełnie gdzie indziej niż Ci którzy rozumieją że strach jest niewskazany i jedyne co trzeba robić to tworzyć myślami rzeczywistość.
Żeby się nie bać dobrze wcześniej zapoznać się z ewentualnymi niespodziankami typu latające jaszczury czy Jezus na niebie.
Nie wymagam od nikogo żeby mi wierzył ale będę snuł dalej swoją bezwarościową wg Ciebie opowieść żeby choć trochę poszerzyć świadomość userów tego forum, często gęsto wprawiając wszystkich w dobry nastrój.
Zawdzięczam to faktowi że żyję poza systemem, robię co chcę i mam dużo wolnego czasu, nawet gdy pracuję

Moim przesłaniem zawsze będzie "kochać życie, nie wadzić nikomu, pi...ć jaszczury i iluminatów i cieszyć się że żyjemy w tych ciekwych czasach w tym pięknym kraju".
Pozdrawiam