224 odpowiedzi w tym temacie

[Dager]

Niebo Marsa nie jest czerwone, natomiast jest w znacznym stopniu zapylone, w wyniku ruchu powietrza, lokalnych prądów konwekcyjnych oraz globalnych burz pyłowych. Pył ten jest stale obecny w atmosferze, nadając jej charakterystyczny - cielisty odcień, widoczny na zdjęciach wykonanych na powierzchni Marsa.

Na Marsie "jesteśmy obecni" ponad 30 lat, dzięki lądownikom, które tam dotarły. Nasza wiedza o krajobrazie Marsa ma swe źżródło w obrazach przesłanych na Ziemię z pokładu sond Viking, Pathfinder, MER i aktualnie Phoenix. Dla weryfikacji rzeczywistych kolorów krajobrazu i marsjańskiego nieba stosuje się wzorce barwne, dzięki którym można ustalić rzeczywistą kolorystykę krajobrazu. I wcale nie potrzeba wysyłać w tym celu wyprawy załogowej , wyposażonej w popularne aparaty cyfrowe i wykonywać tam "prawdziwie kolorowych" zdjęć.
W rzeczywistości kamery marsjańskich lądowników są wyposażone w czarno-białe matryce cyfrowe oraz zestawy kolorowych filtrów. Jest to podstawowa reguła wszystkich aktualnie realizowanych misji planetarnych. Jeśli na Marsie wylądują próbniki europejskie, rosyjskie lub japońskie, technika fotografowania będzie taka sama.

Obiekty które zaznaczyłeś na zdjęciu z Phoenixa są najpewniej bryłami skalnymi.

Zdjęcie ESA z satelity Mars-Exress jest wygenerowanym komputerowo obrazem trójwymiarowym obszaru zapadlisk tektonicznych i być może pozostałości erozji wodnej. Stuprocentowej pewności nie ma, bo problem obecności wody na Marsie jest wciąż jedynie hipotetyczny.

[mindmax]

Moim skromnym (jak zwykle) zdaniem Ziemia nazywana jest błękitną planetą z tego powodu, że w większości powierzchnię jej stanowią oceany no i oczywiście ze względu na atmosferę absorbującą / odbijającą niebieski odcień, a Mars pokryty w większości tlenkiem żelaza nie może być inny jak tylko czerwony.
Nie oznacza to jednak że fotografie wykonane z jego powierzchni również takie będą, bo i na Ziemi nie wszystko jest niebieskie.
Ale czy oficjalne przekazy mówią nam samą prawdę, bo biorąc pod uwagę materiały z "nieco innego" żródła, np:

http://www.youtube.c...feature=related
http://www.youtube.c...feature=related

wygląda na to, że... nie zupełnie.

[Jankielek]

Mars jest widziany z kosmosu czerwony bo jego powierzchnia jest czerwona i ma rzadka atmosfere (100x rzadsza niz ziemska) i przez ta atmosfere widac powierzchnie.
BTW; A co to za ladowanie na marsie w 1962? nieslyszalem o nim?

[Mr. Mojo Risin']

Jankielek, nie mów, że wierzysz w to lądowanie w 62 na Marsie...

[Jankielek]

A ja wogole nic o tym nie wiem dopiero sie was pytam.

[22z]

BTW; A co to za ladowanie na marsie w 1962? nieslyszalem o nim?

Poszukaj w google coś na temat haunebu, III rzeszy no i oczywiście 1962 land on mars.
Myśle, że dowiesz się trochę informacji na ten temat.

Te zdjęcie z Phoenixa: Te "skały" wydają mi się dość dziwne, chociażby ten po prawej, jeżeli się przyjrzeć to można zauważyć że znajduje się w jakimś kwadratowym polu (pewnie efekt podczas robienia lub obróbki zdjęć, ale ciekawe), i Nie pisałbym tego gdyby na tym polu było dużo tych skał, ale jest 3 albo nawet mniej.

Z tą rzeką jak się przyjrzeć to widać nawet duży zbiornik wodny (prawdopodobnie istniał w przeszłości) do którego prowadzi koryto rzeki. To mnie przekonuje że na Marsie była kiedyś woda.

[Dager]

Ale czy oficjalne przekazy mówią nam samą prawdę, bo biorąc pod uwagę materiały z "nieco innego" żródła, np:

http://www.youtube.c...feature=related
http://www.youtube.c...feature=related

wygląda na to, że... nie zupełnie.

Gdy ogląda się te "materiały", to nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać?

Pierwszy filmik to nagranie widoków pustyni z pokładu helikoptera z soczystym błękitem jak najbardziej ziemskiego nieba. Niebo marsjańskie nigdy nie jest błękitne nie tylko z powodu obecności innych gazów (95% to dwutlenek węgla), lecz głównie z powodu obecności zawiesiny bardzo drobnego pyłu, odbijającego barwę w odcieniach delikatnego beżu. Już to przerabialiśmy, a niektórzy dalej swoje. To zadziwiające, jak łatwo łykacie te tricki i dajecie wiarę jakiś żartownisiom. W 1962r ludzie dopiero uczyli się latać wokół Ziemi na pokładzie statków Wostok i Mercury, a tu takie kwiatki?
Drugi filmik to już zupełnie bezczelny przykład manipulacji, gdzie wykorzystano zdjęcia z łazika Spirit jako tło animacji "latającego talerza". Wystarczy się dobrze przyjrzeć, by zauważyć miejsca połączeń zdjęć, z których wspomnianą panoramę zmontowano. Słowem, statyczne tło wykorzystano do niby realnej sceny. Ha,ha! Przecież pojazdy Spirit i Opportunity nie maja na pokładzie kamer filmowych.

[Dager]

Te zdjęcie z Phoenixa: Te "skały" wydają mi się dość dziwne, chociażby ten po prawej, jeżeli się przyjrzeć to można zauważyć że znajduje się w jakimś kwadratowym polu (pewnie efekt podczas robienia lub obróbki zdjęć, ale ciekawe), i Nie pisałbym tego gdyby na tym polu było dużo tych skał, ale jest 3 albo nawet mniej.

Z tą rzeką jak się przyjrzeć to widać nawet duży zbiornik wodny (prawdopodobnie istniał w przeszłości) do którego prowadzi koryto rzeki. To mnie przekonuje że na Marsie była kiedyś woda.

Nie doszukuj się na tych mocno skompresowanych zdjęciach nie wiadomo czego, tym bardziej jakichś sztucznych budowli, bo to wyłącznie twory wyobraźni. Zdjęcia pierwszych panoram z Phoenixa są zmniejszone czterokrotnie i zawierają zbyt mało informacji, dlatego silnie powiększona struktura dużych grup pikseli daje złudzenie regularnych brył. Ponadto te fotki są w kolorze szarości i wykonano je jedną z kamer. Niebawem uruchomione będą obie kamery w celu wykonywania zdjęć w pełnej rozdzielczości, poprzez komplety filtrów barwnych, co pozwoli uzyskiwać obrazy barwne oraz zestawy stereoskopowe w technice 3D.

To co c góry wydaje się być podobne do koryta rzeki, wcale nie musi nim być, choć na pierwszy rzut oka takie skojarzenia się nasuwają. Rzeka musi płynąć w sposób uwzględniający grawitację i spadek terenu. Być może w odległej przeszłości Mars pokrywały oceany, bo odkryto liczne ślady osadów, powstałych prawdopodobnie w środowisku wodnym, jednak ta woda po części wyparowała w przestrzeń, po części zaś została związana w gruncie w postaci zmarzliny.

[Jankielek]

Na wikipedi pisze ze byly jakies loty w latach 60? to jak to jest?
http://pl.wikipedia....ki/Program_Mars

[Dager]

Na wikipedi pisze ze byly jakies loty w latach 60? to jak to jest?
http://pl.wikipedia....ki/Program_Mars

Podany przez Ciebie link dotyczy tylko radzieckiego bezzałogowego programu MARS, lecz z Rosjanami rywalizowali w badaniach Marsa również Amerykanie. Podaję link do pełnej strony wikipedii, gdzie podano wszystkie udane i nieudane próby.

http://en.wikipedia....oration_of_Mars" target="_blank">http://en.wikipedia....oration_of_Mars

W listopadzie 192r pomyślnie wystartowała w kierunku Marsa pierwsza bezzałogowa sonda radziecka -Mars 1, lecz już w macu następnego roku utracono z nią łączność. Prawdopodobnie była ona wyposażona w oddzielaną kapsułę lądującą, która jednak nigdy do celu nie dotarła i do dziś Mars 1 krąży wokół Słońca.

Pierwszym bezzałogowym statkiem jaki dotarł w lipcu 1964r pobliże Marsa był amerykański Mariner-4. Miał on jedynie przelecieć blisko planety, wykonać zdjęcia jej powierzchni i przesłać je drogą radiową na Ziemię. Misja przebiegła pomyślnie a dzięki otrzymanym zdjęciom dowiedziano się, że Mars jest zryty kraterami pustynnym globem i nie ma tam legendarnych "kanałów".

http://img65.imagesh...smarinerzn6.jpg" target="_blank">http://img65.imagesh...smarinerzn6.jpg

Pierwszym obiektem z Ziemi, który dotarł w Maju 1971 na jego powierzchnię był radziecka kapsuła sondy Mars-2, lecz rozbiła się przy lądowaniu. Dziesięć dni później pomyślnie wylądowała kapsuła sondy Mars-3 z której uzyskano fragment nieczytelnej panoramy terenu. Niestety, po niecałej minucie transmisja z nieznanych przyczyn została przerwana. W tym czasie na Marsie trwała globalna burza pyłowa.
Pierwszego pomyślnego lądowania na powierzchni Marsa dokonały dwa amerykańskie lądowniki Viking w lipcu i wrześniu 1976r.

W związku z powyższym, teorię o lądowaniu na Marsie w 1962r można włożyć między bajki.

[22z]

Ciekawe jaki to helikopter i gdzie dokładnie na Ziemi nagrano ten film. To że to wygląda na pustynie to tak, ale skąd wiadomo że to nasza pustynia? Znajdź mi takie szczegóły jak np. coś charakterystycznego, lub może dokładne miejsce na tej pustyni pokazując dowody, a wtedy uwierze.

Jeżeli tego wam mało to:

[Dager]

Nie warto nad tym się głowić ani szukać dowodów. Mało to na świecie oszustów i zwykłych jajcarzy? Mało pustyń na wszystkich kontynentach, gdzie żyją liczne stworzenia? Wystarczy logicznie pomyśleć, zamiast dać się nabierać na manewrujące podczas lądowania statki marsjańskie. Zrozum, gdyby na Marsie odkryto choć bakterię, cały naukowy świat oszalałby ze szczęścia, a tu jakieś stwory ryją pod gruntem?

Mało wiedzy oddala od prawdy, dużo wiedzy do prawdy przybliża. To taka parafraza wypowiedzi (chyba) francuskiego badacza L. Pasteura.

[mindmax]

Dager

W związku z powyższym, teorię o lądowaniu na Marsie w 1962r można włożyć między bajki.

Oby te "bajki" nie okazały się bardziej prawdziwe od samej "prawdy" a zakładając wersję oficjalną za jedynie prawdziwą to niestety ale nie można myśleć inaczej.
Czerpiących wiedzę nie całkiem ze swojego umysłu i to nawet wówczas gdy on sam się przed nią wzbrania - bo tak należało by nazwać tych, którzy polegają jedynie na wiedzy oficjalnej i to nawet w warunkach gdy NASA co jakiś czas "ujawnia" swoje sekrety, których przecież oficjalnie nie było i być nie powinno.
Czyli dla wyznawców "prawdy" jest to typowe, bo naukowe "ujawinanie swojego oszustwa" i to w większości przypadków spowodowane ówczesną niedostateczną wiedzą a wychodząc z założenia że co nie jest wiadome trzeba skrywać aż do wyjaśnienia a może nawet jeszcze dłużej - jeżeli wyjaśnienie owo przeczy przyjętym dogmatom.

Czy warto jest brać za pewnik taką "niepełną wiedzę", którą uzupełnia się po latach "nowinkami" a właściwie to jedynie "bardzej pasującymi do obecnych realiów" interpretacjami dostrzeżonych zjawisk i czy potrzebne było by ujawnianie czegoś, co nie zostało by wcześniej zatajone ?

Ciekawe czy jest jakiś kres zatajania prawdy po którym przestaje ona być tą "jedynie prawdziwą prawdą" i... jak długo w kosmosie przetrwają "kryształki lodu" nawet te "wydalane" ze stacji kosmicznej biorąc pod uwagę fakt, że komety "parują" nie z własnej woli ?

Ponieważ filmy lepiej się ogląda niż czyta teksty, poniżej kilka marsjańskich ciekawostek :



http://www.youtube.c...feature=related

i coś nie coś o nie tak odległej ale niemal zapomnianej już historii, bo i ona przewinęła się w temacie...

Mało wiedzy oddala od prawdy, dużo wiedzy do prawdy przybliża. To taka parafraza wypowiedzi (chyba) francuskiego badacza L. Pasteura.

Ciekawe dlaczego nikt się nie pokusił żeby nazwać co powoduje nadmiar wiedzy - tej wątpliwej wiedzy ?

[Mr. Mojo Risin']

Mało wiedzy oddala od prawdy, dużo wiedzy do prawdy przybliża. To taka parafraza wypowiedzi (chyba) francuskiego badacza L. Pasteura.

Przytoczę oryginał, bo mi się bardzo podoba:
"Mało wiedzy oddala od Boga, dużo wiedzy do Boga przybliża."

[Dager]

Zgadza się, bo Bóg jest prawdą.

Wróćmy jednak do zdjęć z Marsa.

Niedawno rozmawialiśmy o kolorach marsjańskiego nieba, którego barwa również zmienia się w zależności od stopnia zapylenia, wysokości Słońca nad horyzontem czy pory roku. Znalazłem wyjątkową, perfekcyjnie złożoną z wielu pojedynczych zdjęć panoramę, wykonaną z pokładu platformy lądującej Pathfinder. W zależności od położenia Słońca barwa nieba zmienia się od mleczno-białego do niemal różowego. Wierność koloru nieba można porównać z kolorami elementów platformy i wzorcami barw.

http://img110.images...epanodgbgs5.jpg" target="_blank">http://img110.images...epanodgbgs5.jpg

Gdy Słońce znajduje się tuż nad horyzontem, barwa otaczającego go nieba przybiera niebieskawy odcień, tak jak pokazanym niżej zdjęciu z łazika Spirit.

http://cache.daylife...bzS5Da/610x.jpg" target="_blank">http://cache.daylife...bzS5Da/610x.jpg