Gdybym nie wiedział że bronisz oficjalnego stanowiska, to może bym się i zdziwił że nie dostrzegasz tego "czegoś" w nicości krajobrazu Marsa z Google.Piaskownica, ruiny, mury - co za różnica? Wszystkie prezentowane przez Ciebie "sugestie" są równie idiotyczne.
Bardziej "kanciasty" Henry rozpłynął się w śród innych i tyle go było widać, a ten z Google jest widoczny jak... jedyny rodzynek w cieście - przecież gdyby nie ten fakt to bym go nie wyciągał na tapetę.Ja żadnego kwadratu nie zniekształcałem.
Zmniejszyłem rozdzielczość zdjęcia, a krater Henry (jak zresztą i wszystko na zdjęciu) stał się bardziej kanciasty. Najnormalniejsza konsekwencja przy redukcji rozdzielczości.
Rozumiem, że fakt nieuzyskania przeze mnie IDENTYCZNYCH zniekształceń dyskwalifikuje moją argumentację?
Fakt nie uzyskania podobnych przekształceń sugeruje jedynie że obrana została nie zupełnie właściwa droga do rozwiązania tej "normalności" z Google.
Jeśli nie uda się odpowiednio pogorszyć obrazu tej "piaskownicy" ze zdięć o lepszej jakości to pewien niedosyt pozostanie a może stać się on wylęgarnią następnych pytań
A może nie tyle bzdurnych co takich, których dotąd nikt głośno nie zadał, lecz najpierw należało by wyjaśnić przyczynę wyjątkowości Henrego, bo do tego że ma ona miejsce nikogo chyba nie trzeba przekonywać.Nie wątpię.Tylko czekać, aż wylęgnie się tu cała masa bzdurnych pytań. W końcu marka mindmax zobowiązuje.
Marka ? Raczej zachęta do robienia użytku z tego, co każdemu jest dane jak na tacy.