101 replies to this topic

[Legalize]

Ach ci naukowcy potrafią wszystko wyjaśnic )

[SickZiggy]

a ja mam tak bardzo często. i to na jawie. np. widze czarnego kota przbiegajacego mi drogę a póxniej tego samego dnia w tym samym czasie zdarza mi się to samo. identycznie. :surprised:

[Traper]

sobie przypomniałem właśnie, że podczas 3 ostatnich dni miałem deja vu 3 razy raz na siłę chciałem zmienić bieg wydarzeń i mi się udało (chyba)

[Apophis_]

Mam bardzo często Deja vu i zawsze jestem pewien, że o danej sytuacji śniłem. To już jest dla mnie normalne i nie ekscytuje się tym, ale jest to bardzo ciekawe zjawisko i nie wiem, czy naprawdę o tym śniłem czy tylko mi się to wydaje...

[Szyderca z loży]

a ja mam tak bardzo często. i to na jawie. np. widze czarnego kota przbiegajacego mi drogę a póxniej tego samego dnia w tym samym czasie zdarza mi się to samo. identycznie. :surprised:

chłopie zdecyduj się - później czy w tym samym czasie :smile:

ja mam dosyć często, ale czytałem w Newsweeku bardzo sensowne wyjaśnienie. To było coś podobnego z tymi oczyma. Niestety jeśli macie to często należy się skierować do lekarza (bynajmniej nie do psychiatry ;-) )

[Traper]

Newsweeku bardzo sensowne wyjaśnienie. To było coś podobnego z tymi oczyma.

może byś to troche rozwinął

[Apophis_]

No, powiedz coś jeszcze, bo mnie przestraszyłeś z tym lekarzem :-D
Ale to pewnie na siłę naciągane stwierdzenia pseudo-naukowców-sceptyków którzy np. nie przyjmują do wiadomości, że poprostu śnimy sobie wczesniej o tym (przepowiadamy przyszłość) i nam się to potem przypomina Chociaż sam jakoś nie mogę uwierzyć w takie powszednie prorokowanie.

[Szyderca z loży]

chodziło o to, że mózg rejestrując obraz moze nie nadążąć z pobieraniem informacji i to wywołuje takie ,,stąpnięcie". To jest jakaś jedna milionowa setnej sekundy (tak uogólniłem, ale wiecie o co chodzi), ale nam wydaje się, ze to dosyć długo - to jest czas ,,wyrównania" informacji w mózgu.
Tak to zapamiętałem ;-)

[Traper]

no dobra... ale jak to możliwe, że np. ja śnie o czymś na miesiąc albo i dłużej pred samym zdarzeniem? po obudzeniu się pamietam co mi się śniło, ale potem zapominam...
ale za to wraca to do mnie, kiedy to się dzieje... wątpie, żeby to miały związek z opóźnieniem impulsów

[Apophis_]

No, ja mam dokładnie tak. U mnie Deja vu to przypomnienie sobie snu sprzed kilku dni i tak jest chyba u wszystkich.

[Tanatofobia]

A u mnie nie koniecznie, strasznie mnie to denerwuje mam to codzień przez co mam "zastój" myśli, przez jakieś 10-15s nie jestem o niczym innym w stanie myśleć tylko o tej sytuacji. Najlepsze jest to że ja o tym nigdy nie śniłem Tylko gdy dana rzecz się dzieje to właśnie doznaje tego "zastoju" i przechodzi przezeń myśl, że kiedyś to się już działo. Można jakoś temu zapobiec ??

[Patryczek]

A ja mam czasami tak że wiem co sie wydarzy np: kiedyś mój kolega odpowiadał z biologi nom nie był przygotowany na maxa umiałwszystko perfekcyjnie...
i mój kolega co siedze w nim w ławce powiedział "widzisz jak on się wyuczył" a ja mowie
"ale i tak dostanie 3" po 5 s gosciuwa mowi do kolesia którego pytała "[...] Jedynie moge postawić ci tróje " NIE ZMYŚLAM

[Shirohime]

Deja vu mam czasem. Ostatnio nawet rzadko. Za to raz spotkało mnie coś odwrotnego do deja vu - mianowicie w miejscu mi niby dobrze znanym czułam się obco, jakbym była tam pierwszy raz. Nie mam kłopotów z pamięcią, kojarzeniem, itp.

[Szyderca z loży]

to się nazywa jamais vu . ;-) Wtedy to obserwator ma wrażenie niesamowitości, wyobcowania w czasie jakiejś sytuacji lub miejscu, pomimo racjonalnej wiedzy, że znajdował się w niej już wcześniej

[Shirohime]

Dzięki, zapomniałam jak się to pisało, a nie chciałam zrobić błędu. Z tego co wiem, to istnieje: jamais vu - to co post wyżej, deja visite - już odwiedzone ( że już byliśmy w miejscu które odwiedzamy po raz pierwszy), deja vecu - już przeżyte (że bierzemy udział w czymś co się nigdy nie zdarzyło), no i nasze deja vu.