Miałem psa ... nawet kilka w sowim życiu już przewinęło sie przez mój dom...
w starym domu (gdzie dawniej mieszkałem( pies szczekał w stronę schodów od strychu
ja całe dzieciństwo bałem sie tamtędy przechodzić ... moja mama ... opowiadała mi później o tym że czuła tam zimny powiem wiatru niejednokrotnie lub pukanie do drzwi ...
a zrobiła to stosunkowo niedawno .. nie wiedziałem o tym ...
gdy tam mieszkałem ... omijała ten temat ... baa... mówiła ze to mi sie zdaje ...
dopiero niedawno przy rozmowie spytalem ja o to raz jeszcze...
straszny był ten mój poprzedni dom.. moja mama byla chyba dodatkowo wyczulona na te bodźce bo opowiadała nawet jak przy śmierci kogoś z rodziny usłyszała pukanie do okna... i to nie takie od wiatru tylko natarczywe. ..
wstała podeszła... nic nie widziała... a pukanie trwało ...
co do dzieciństwa bo ten watek tez sie tutaj pojawiał bardzo często ...
wierze ze dzieci widza więcej... czemu ? może dlatego ze przez cale dzieciństwo ja ... nie tyle co widziałem ale czułem obecność ... na wspomnianym korytarzu czy w mieszkaniu u mojej babci ... czegoś... takiej zlej energii... jaka teraz czasami czuje przy paraliżu sennym
pod tym względem żałuje .. ze nie robiłem wtedy notatek ... wiem jak moglem o tym pomyśleć
OBE, przekazywanie energi , LD , postrzeganie pozazmysłowe udowodnienie na talii kart... (zgadywałem kolory z skutecznością mierzona przez moja siostrę ok 80 %) ... pamiętam ze mówiłem tylko .. ze ,,pierwsza myśl sie liczy i trzeba wyłączyć niepewność ... zwątpienie"
dzieci mogą więcej w tej materii, później społeczeństwo zbyt mocno uodparnia Nas na wszelkie sygnały ... zanikają ... wrodzone umiejętności jak np pływanie u niemowląt...
inna sprawa to koty...
tu mam prawie absolutna pewność ze widza więcej niż my ... dowodem może być nawet historia... nie bez powodu np w Egipcie oddawano im boska cześć...
zapadło mi tez (wiem to śmieszne) zdanie z filmu Consatntine ,,Koty są w połowie tu, w połowie tam..." wiem ze to film ... ale gdy patrze na mojego kota który potrafi patrzeć w jeden punkt czasami spokojnie... a z reguły to strasznie niespokojny jest ... taki z gatunku grzecznych gdy śpią

... to może nadinterpretacja ale ... wiem o tym ...
o dziwnych zachowaniach moich zwierząt... niekoniecznie tych związanych z duchami chyba kiedyś założę temat ... bo to bardzo ciekawe jest